Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.
Rafał Trzaskowski Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa
Rafał Trzaskowski / (jm) PAP/Darek Delmanowicz

- Świerk czy jodła? W wyborze właściwego drzewka na Boże Narodzenie pomagałem dziś na stoisku Pani Renaty w Tyczynie na Podkarpaciu.

Przedświąteczne tygodnie to oczywiście czas przygotowań, uśmiechów, życzliwości, ale dla wielu osób - takich jak Pani Renata i jej pracownicy - także ciężkiej pracy, którą warto i trzeba doceniać. Bo właśnie małe rodzinne firmy współtworzą polski dobrobyt. I takie firmy należy wspierać.

Miło było choć przez chwilę pomóc w pakowaniu choinek. Dziękuję wszystkim, których ciężka praca sprawia, że każde święta są wyjątkowe.

- napisał Rafał Trzaskowski na platformie "X" publikując serię zdjęć.

 

Internauci w szoku

Internauci nie kryli zaskoczenia.

- Jak zwolennik aborcji, zdejmowacz krzyży itd. wyłączył się pan sam ze wspólnoty Kościoła! Nie może przyjmować Komunii Św. i trwa w grzechu śmiertelnym. Po co więc ten cyrk! Niech się pan przebierze w "Dziadka mroza" i będzie uczciwie...

- pisze popularny "Komisarz" Jacek Wrona.

- Drzewka jak zwykle niemieckie? Tradycyjnie po 14 koła?

- pyta nie mniej popularny x-owicz Zygfryd Czaban, przypominając sprawę drzewek zakupionych dla Warszawy za ciężkie pieniądze w Niemczech.

- Na Święta Bożego Narodzenia? Nie bluźnij #Rafal4K!

A od kiedy to tak sobie pozwalasz dyskryminować niewierzących i innowierców?

Przez ostatnie lata, to były po prostu święta z ośmioma gwiazdkami jako ozdobą, to nie rób z siebie błazna.

Kłamstwo tak lekko nie przejdzie!!!

- przypomina Krzysztof Mąkowski, przypominając wzory warszawskich "świątecznych" grafik z lat ubiegłych, bez śladu jakiegokolwiek kontekstu Bożego Narodzenia.

 

Sprzeciw obywateli i radnych wobec antyreligijnego zarządzenia prezydenta Warszawy

31 lipca w godzinach przedpołudniowych warszawski ratusz niepostrzeżenie umieścił na swojej stronie internetowej swoją oficjalną odpowiedź (data pisma: 30 lipca 2024 r., znak: CKS-RT.152.5.2024.PRO) na wielokrotną petycję obywateli w sprawie uchylenia zarządzenia Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy nr 822/2024 z dnia 8 maja 2024 r. ustanawiającego w warszawskich urzędach „standardy równego traktowania”. Jak się okazało, jednym ze „standardów” narzucanych tym zarządzeniem jest zakaz eksponowania Krzyża i symboliki religijnej: „w budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem”. Mieszkańcy Warszawy i całej Polski postanowili licznie zaprotestować przeciwko aktowi prawa miejscowego tak ewidentnie godzącemu w zasadę wolności religii oraz jej uzewnętrzniania, wyrażoną w artykule 53 Konstytucji RP, jak również rażąco sprzecznemu z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także z uchwałami Sejmu i Senatu. W tym celu Instytut Ordo Iuris już 17 maja przygotował i udostępnił obywatelom wzór skargi na zarządzenie prezydenta, który każdy mieszkaniec mógł wypełnić, podpisać i wysłać na adres Urzędu Miasta. Petycji obywatelskiej został nadany numer 28/2024.

Niezależnie od Instytutu Ordo Iuris, swoje interpelacje nieprzychylne wobec zarządzenia Rafała Trzaskowskiego złożyli radni Miasta Stołecznego Warszawy – Michalina Szymborska (interpelacja nr 71 z dnia 23 maja 2024 r.), Filip Frąckowiak (interpelacja nr 96 z dnia 6 czerwca 2024 r.) oraz Michalina Szymborska i Dariusz Figura (wspólna interpelacja nr 97 z dnia 6 czerwca 2024 r.). Interpelację przychylną zarządzeniu złożyła natomiast radna Lewicy Kamila Gołębiowska (interpelacja nr 162 z dnia 5 lipca 2024 r.). W odpowiedzi z 24 czerwca na interpelację nr 71, prezydent Warszawy, nie zgadzając się z zarzutem naruszenia konstytucyjnie chronionej wolności sumienia i religii, stwierdził, że jego zdaniem „standardy zapewniają ochronę wolności religii osobom pracującym w Urzędzie, które na użytek osobisty posiadają symbole religijne”. Natomiast w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 96, wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra zaznaczyła, że „standardy nie nakazują usuwania symboli religijnych z przestrzeni Urzędu. Nie jest planowana żadna akcja ich usuwania/zdejmowania”. Z kolei w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 97, wiceprezydent oznajmiła, iż „standardy to dokument wewnętrzny, nie wymaga więc konsultacji społecznych”. W odpowiedzi z 29 lipca na interpelację nr 162, wiceprezydent stanęła z kolei na stanowisku, zgodnie z którym w zarządzeniu „chodzi przede wszystkim o pomieszczenia obsługi mieszkanek i mieszkańców w urzędach dzielnic lub delegaturach biur. Sale posiedzeń rad dzielnic nie są takimi miejscami. Są to szczególne przestrzenie i o tym, jak mają one wyglądać, decydują radni danej dzielnicy, a nie Prezydent”. 

Dopiero jednak w odpowiedzi z 30 lipca na petycję przygotowaną przez Instytut Ordo Iuris, urząd doprecyzował, że „każda osoba pracująca w urzędzie ma prawo używać symboli religijnych zgodnie ze swoimi przekonaniami m.in. mieć symbole religijne, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręce, jak również umieszczać na swoim biurku symbole religijne”. W oryginalnym tekście zarządzenia prezydenta Trzaskowskiego wyraźnie stanowiono, że symbole religijne nie mogą być eksponowane „np. na ścianach, na biurkach”, a jedyny wyjątek dotyczył symboli „noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku”, a przecież w zakresie znaczeniowym pojęcia „noszonych” ewidentnie nie mieści się „umieszczanie na biurku”. Pismo urzędu stanowi zatem swoisty przełom i dowód zasadniczej zmiany interpretacji zarządzenia przez sam urząd. Ratusz zastrzega jednak, że wciąż zakazane jest „eksponowanie symboli religijnych w pomieszczeniach przeznaczonych do podejmowania czynności władczych w urzędach administracji publicznej, ale też np. w sądach czy salach obrad ciał przedstawicielskich”, ponieważ „może być odczytywane jako sugestywne, a to narusza zasadę bezstronności religijnej władzy publicznej”. Nie jest to jeszcze zatem zupełne zwycięstwo konstytucyjnie afirmowanych wartości – wolności wyznania i chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu – nad antyreligijnymi przepisami – docelowo cały „standard” powinien zostać uchylony.


 

POLECANE
Wiadomości
Pustostany szansą na rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego? W Piasecznie opuszczona kamienica zyska drugie życie

W Piasecznie ruszył remont opuszczonej kamienicy, która zostanie przekształcona w cztery mieszkania dla osób w kryzysie mieszkaniowym. To druga edycja akcji „Zmieniamy pustostany na domy”, realizowanej przez firmę VELUX i Fundację Habitat for Humanity Poland we współpracy z lokalnym samorządem. Inicjatywa rzuca światło na ogromny, niewykorzystany potencjał tkwiący w tysiącach pustostanów w całej Polsce, które mogłyby stać się odpowiedzią na pogłębiający się kryzys mieszkaniowy.

z ostatniej chwili
"Mój mąż został otruty". Wdowa ujawnia przyczynę śmierci Nawalnego

Badania przeprowadzone w zachodnich laboratoriach wykazały, że Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej w 2024 roku na skutek otrucia - oświadczyła w środę wdowa po rosyjskim opozycjoniście Julia Nawalna, cytowana przez agencję Reutera.

Prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę z ostatniej chwili
Prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę

Podczas uroczystości w Warszawie przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie prezydent RP Karol Nawrocki upamiętnił ofiary sowieckiej agresji na Polskę.

 Syreny na wschodzie Polski w samo południe. To nie alarm Wiadomości
Syreny na wschodzie Polski w samo południe. To nie alarm

17 września, punktualnie w południe, w kilku miejscowościach na wschodzie Polski zabrzmią syreny alarmowe. Ich dźwięk ma przypomnieć o 86. rocznicy agresji ZSRR na Polskę, a jednocześnie posłuży do sprawdzenia działania systemu wykrywania i alarmowania.

Złe wieści dla Tuska. Tak Polacy oceniają rząd [NOWY SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Tak Polacy oceniają rząd [NOWY SONDAŻ]

50,6 proc. badanych Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska; odmienne zdanie ma 28,2 proc. ankietowanych – wynika z sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, opublikowanego w środę.

Nowe fakty ws. morderstwa Charliego Kirka. Ujawniono SMS-y zabójcy do transpłciowego partnera z ostatniej chwili
Nowe fakty ws. morderstwa Charliego Kirka. Ujawniono SMS-y zabójcy do transpłciowego partnera

Mężczyzna oskarżony o śmiertelne postrzelenie Charliego Kirka przyznał się do zabójstwa w wiadomościach wysłanych do swojego współlokatora – twierdzą prokuratorzy, ogłaszając siedem zarzutów przeciwko niemu. Ujawniono pełny zapis korespondencji zabójcy z transpłciowym partnerem.

Było to żenujące. Burza po programie TVN gorące
"Było to żenujące". Burza po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć… w ambasadzie RP z ostatniej chwili
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć… w ambasadzie RP

– Jestem delikatnie zaniepokojony – powiedział prezydencki minister Marcin Przydacz w rozmowie z RMF FM, komentując fakt, iż do Kancelarii Prezydenta wciąż nie dotarł list Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawiacy muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. W środę rano pasażerowie doświadczyli porannego paraliżu komunikacyjnego na moście Poniatowskiego, a w najbliższych dniach kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z remontami na Ursynowie, Woli oraz przy pętli Metro Młociny.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

REKLAMA

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.
Rafał Trzaskowski Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa
Rafał Trzaskowski / (jm) PAP/Darek Delmanowicz

- Świerk czy jodła? W wyborze właściwego drzewka na Boże Narodzenie pomagałem dziś na stoisku Pani Renaty w Tyczynie na Podkarpaciu.

Przedświąteczne tygodnie to oczywiście czas przygotowań, uśmiechów, życzliwości, ale dla wielu osób - takich jak Pani Renata i jej pracownicy - także ciężkiej pracy, którą warto i trzeba doceniać. Bo właśnie małe rodzinne firmy współtworzą polski dobrobyt. I takie firmy należy wspierać.

Miło było choć przez chwilę pomóc w pakowaniu choinek. Dziękuję wszystkim, których ciężka praca sprawia, że każde święta są wyjątkowe.

- napisał Rafał Trzaskowski na platformie "X" publikując serię zdjęć.

 

Internauci w szoku

Internauci nie kryli zaskoczenia.

- Jak zwolennik aborcji, zdejmowacz krzyży itd. wyłączył się pan sam ze wspólnoty Kościoła! Nie może przyjmować Komunii Św. i trwa w grzechu śmiertelnym. Po co więc ten cyrk! Niech się pan przebierze w "Dziadka mroza" i będzie uczciwie...

- pisze popularny "Komisarz" Jacek Wrona.

- Drzewka jak zwykle niemieckie? Tradycyjnie po 14 koła?

- pyta nie mniej popularny x-owicz Zygfryd Czaban, przypominając sprawę drzewek zakupionych dla Warszawy za ciężkie pieniądze w Niemczech.

- Na Święta Bożego Narodzenia? Nie bluźnij #Rafal4K!

A od kiedy to tak sobie pozwalasz dyskryminować niewierzących i innowierców?

Przez ostatnie lata, to były po prostu święta z ośmioma gwiazdkami jako ozdobą, to nie rób z siebie błazna.

Kłamstwo tak lekko nie przejdzie!!!

- przypomina Krzysztof Mąkowski, przypominając wzory warszawskich "świątecznych" grafik z lat ubiegłych, bez śladu jakiegokolwiek kontekstu Bożego Narodzenia.

 

Sprzeciw obywateli i radnych wobec antyreligijnego zarządzenia prezydenta Warszawy

31 lipca w godzinach przedpołudniowych warszawski ratusz niepostrzeżenie umieścił na swojej stronie internetowej swoją oficjalną odpowiedź (data pisma: 30 lipca 2024 r., znak: CKS-RT.152.5.2024.PRO) na wielokrotną petycję obywateli w sprawie uchylenia zarządzenia Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy nr 822/2024 z dnia 8 maja 2024 r. ustanawiającego w warszawskich urzędach „standardy równego traktowania”. Jak się okazało, jednym ze „standardów” narzucanych tym zarządzeniem jest zakaz eksponowania Krzyża i symboliki religijnej: „w budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem”. Mieszkańcy Warszawy i całej Polski postanowili licznie zaprotestować przeciwko aktowi prawa miejscowego tak ewidentnie godzącemu w zasadę wolności religii oraz jej uzewnętrzniania, wyrażoną w artykule 53 Konstytucji RP, jak również rażąco sprzecznemu z orzecznictwem Sądu Najwyższego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a także z uchwałami Sejmu i Senatu. W tym celu Instytut Ordo Iuris już 17 maja przygotował i udostępnił obywatelom wzór skargi na zarządzenie prezydenta, który każdy mieszkaniec mógł wypełnić, podpisać i wysłać na adres Urzędu Miasta. Petycji obywatelskiej został nadany numer 28/2024.

Niezależnie od Instytutu Ordo Iuris, swoje interpelacje nieprzychylne wobec zarządzenia Rafała Trzaskowskiego złożyli radni Miasta Stołecznego Warszawy – Michalina Szymborska (interpelacja nr 71 z dnia 23 maja 2024 r.), Filip Frąckowiak (interpelacja nr 96 z dnia 6 czerwca 2024 r.) oraz Michalina Szymborska i Dariusz Figura (wspólna interpelacja nr 97 z dnia 6 czerwca 2024 r.). Interpelację przychylną zarządzeniu złożyła natomiast radna Lewicy Kamila Gołębiowska (interpelacja nr 162 z dnia 5 lipca 2024 r.). W odpowiedzi z 24 czerwca na interpelację nr 71, prezydent Warszawy, nie zgadzając się z zarzutem naruszenia konstytucyjnie chronionej wolności sumienia i religii, stwierdził, że jego zdaniem „standardy zapewniają ochronę wolności religii osobom pracującym w Urzędzie, które na użytek osobisty posiadają symbole religijne”. Natomiast w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 96, wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra zaznaczyła, że „standardy nie nakazują usuwania symboli religijnych z przestrzeni Urzędu. Nie jest planowana żadna akcja ich usuwania/zdejmowania”. Z kolei w odpowiedzi z 27 czerwca na interpelację nr 97, wiceprezydent oznajmiła, iż „standardy to dokument wewnętrzny, nie wymaga więc konsultacji społecznych”. W odpowiedzi z 29 lipca na interpelację nr 162, wiceprezydent stanęła z kolei na stanowisku, zgodnie z którym w zarządzeniu „chodzi przede wszystkim o pomieszczenia obsługi mieszkanek i mieszkańców w urzędach dzielnic lub delegaturach biur. Sale posiedzeń rad dzielnic nie są takimi miejscami. Są to szczególne przestrzenie i o tym, jak mają one wyglądać, decydują radni danej dzielnicy, a nie Prezydent”. 

Dopiero jednak w odpowiedzi z 30 lipca na petycję przygotowaną przez Instytut Ordo Iuris, urząd doprecyzował, że „każda osoba pracująca w urzędzie ma prawo używać symboli religijnych zgodnie ze swoimi przekonaniami m.in. mieć symbole religijne, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręce, jak również umieszczać na swoim biurku symbole religijne”. W oryginalnym tekście zarządzenia prezydenta Trzaskowskiego wyraźnie stanowiono, że symbole religijne nie mogą być eksponowane „np. na ścianach, na biurkach”, a jedyny wyjątek dotyczył symboli „noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku”, a przecież w zakresie znaczeniowym pojęcia „noszonych” ewidentnie nie mieści się „umieszczanie na biurku”. Pismo urzędu stanowi zatem swoisty przełom i dowód zasadniczej zmiany interpretacji zarządzenia przez sam urząd. Ratusz zastrzega jednak, że wciąż zakazane jest „eksponowanie symboli religijnych w pomieszczeniach przeznaczonych do podejmowania czynności władczych w urzędach administracji publicznej, ale też np. w sądach czy salach obrad ciał przedstawicielskich”, ponieważ „może być odczytywane jako sugestywne, a to narusza zasadę bezstronności religijnej władzy publicznej”. Nie jest to jeszcze zatem zupełne zwycięstwo konstytucyjnie afirmowanych wartości – wolności wyznania i chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu – nad antyreligijnymi przepisami – docelowo cały „standard” powinien zostać uchylony.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe