Jerzy Bukowski: Uliczny grzech zaniedbania PO

Stanowisko warszawskiej Platformy Obywatelskiej wyśmiewają publicyści i internauci wypominając jej radnym, że obudzili się o wiele za późno.
/ Grzegorz Schetyna, screen YT
            Tak to jest, jeżeli nie potrafi się odpowiednio szybko zrozumieć ducha epoki i zawczasu wybić politycznym przeciwnikom ich zgodne z nim argumenty.
            Stołeczna struktura Platformy Obywatelskiej uznała, że Rada Warszawy powinna odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego od zarządzenia wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery w sprawie dokonanej przez niego kilka dni temu zmiany patronów ulic. Najbardziej drażni ich przemianowanie alei Armii Ludowej na Lecha Kaczyńskiego i ulicy Dąbrowszczaków na Borisa Sawinkowa.
            Na tym jednak nie koniec, ponieważ lider warszawskich radnych PO Jarosław Szostakowski będzie przekonywał swój klub, żeby na kolejnych sesjach podobnie postąpili w przypadku pozostałych ulic.
            A przecież wystarczyło - mając przewagę głosów w Radzie Warszawy - przyjąć dużo wcześniej uchwałę o zmianach patronów ulic, placów, mostów oraz innych instytucji publicznych podległych samorządowi i w ten sposób uniemożliwić przedstawicielowi rządu wkroczenie do akcji na mocy ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Stołeczni radni mieli czas aż do 2 września br., aby zastanowić się nad nowymi nazwami 943 ulic, które - jako podlegające ustawie - wskazał Instytut Pamięci Narodowej, nie licząc innych wymienionych wyżej miejsc w przestrzeni publicznej.
            Teraz, kiedy wojewoda mazowiecki wykonał swój obowiązek, rozległ się w szeregach Platformy wielki lament i zaczęto zastanawiać się, jak anulować jego decyzję. Stołeczni radni PO zapowiadają więc, że gdyby WSA, a później, po ewentualnym odwołaniu, także Naczelny Sąd Administracyjny nie przychyliły się do ich argumentacji, podejmą starania, aby patrona alei Armii Ludowej zmienił nie Lech Kaczyński, ale zmarły dwa lata temu Władysław Bartoszewski.
            Stanowisko warszawskiej Platformy Obywatelskiej wyśmiewają publicyści i internauci wypominając jej radnym, że obudzili się o wiele za późno. Takie zaniedbania są zaś w polityce natychmiast bezlitośnie wykorzystywane, z czym mamy właśnie do czynienia w przypadku zmian patronów stołecznych ulic.
 
 

 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Uliczny grzech zaniedbania PO

Stanowisko warszawskiej Platformy Obywatelskiej wyśmiewają publicyści i internauci wypominając jej radnym, że obudzili się o wiele za późno.
/ Grzegorz Schetyna, screen YT
            Tak to jest, jeżeli nie potrafi się odpowiednio szybko zrozumieć ducha epoki i zawczasu wybić politycznym przeciwnikom ich zgodne z nim argumenty.
            Stołeczna struktura Platformy Obywatelskiej uznała, że Rada Warszawy powinna odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego od zarządzenia wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery w sprawie dokonanej przez niego kilka dni temu zmiany patronów ulic. Najbardziej drażni ich przemianowanie alei Armii Ludowej na Lecha Kaczyńskiego i ulicy Dąbrowszczaków na Borisa Sawinkowa.
            Na tym jednak nie koniec, ponieważ lider warszawskich radnych PO Jarosław Szostakowski będzie przekonywał swój klub, żeby na kolejnych sesjach podobnie postąpili w przypadku pozostałych ulic.
            A przecież wystarczyło - mając przewagę głosów w Radzie Warszawy - przyjąć dużo wcześniej uchwałę o zmianach patronów ulic, placów, mostów oraz innych instytucji publicznych podległych samorządowi i w ten sposób uniemożliwić przedstawicielowi rządu wkroczenie do akcji na mocy ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Stołeczni radni mieli czas aż do 2 września br., aby zastanowić się nad nowymi nazwami 943 ulic, które - jako podlegające ustawie - wskazał Instytut Pamięci Narodowej, nie licząc innych wymienionych wyżej miejsc w przestrzeni publicznej.
            Teraz, kiedy wojewoda mazowiecki wykonał swój obowiązek, rozległ się w szeregach Platformy wielki lament i zaczęto zastanawiać się, jak anulować jego decyzję. Stołeczni radni PO zapowiadają więc, że gdyby WSA, a później, po ewentualnym odwołaniu, także Naczelny Sąd Administracyjny nie przychyliły się do ich argumentacji, podejmą starania, aby patrona alei Armii Ludowej zmienił nie Lech Kaczyński, ale zmarły dwa lata temu Władysław Bartoszewski.
            Stanowisko warszawskiej Platformy Obywatelskiej wyśmiewają publicyści i internauci wypominając jej radnym, że obudzili się o wiele za późno. Takie zaniedbania są zaś w polityce natychmiast bezlitośnie wykorzystywane, z czym mamy właśnie do czynienia w przypadku zmian patronów stołecznych ulic.
 
 


 

Polecane