Seaman: Powtórka z niemocy i przemocy

Wybory prezydenckie znowu dzielą Polaków i tylko patrzeć, jak Koalicja 13 grudnia rzuci hasło, że podziały są szkodliwe, i zakwestionuje wyborczy fundament demokracji. Skoro twierdzi się, że „odstępstwa od demokracji liberalnej są anomalią”, więc wybory, w których zwycięża ktoś inny, też są anomalią.
Rafał Trzaskowski i Donald Tusk Seaman: Powtórka z niemocy i przemocy
Rafał Trzaskowski i Donald Tusk / fot. PAP/Paweł Supernak

Logicznym krokiem będzie zatem proklamacja demokracji liberalnej po wsze czasy, a wybory staną się zbędne jako relikt wieków ciemnoty i zacofania.

Daremne oczekiwania

Jednak mówiąc poważnie, wybory dzielą nas także z powodu różnych oczekiwań. Siły liberalnego postępu drżą w gorączce nadziei na rozwojowe inicjatywy Koalicji 13 grudnia, co niestety nie następuje. Zatem przedstawia się argument, że ekipa Donalda Tuska jest wybitnie prorozwojowa, ale niczego nie dokona, bo na przeszkodzie stoi prezydent z innej bajki. Dopóki koalicja rządowa nie zdobędzie prezydentury, nie ruszy z miejsca! Kiedy zaś wygra właściwy kandydat, rozpoczną się wiekopomne dzieła reformatorskie, kraj spłynie mlekiem i miodem, a elektorat rozdziawi się w niemym zachwycie.

Próżny trud

Niestety, opcja przeciwna stawia tezę, że choćby koalicja rządowa opanowała państwo od prezydenta do ostatniego sołtysa, to reform nadal nie będzie. Albowiem problemem szefa rządu jest fakt, że jego merytoryczne kwalifikacje do rządzenia są żadne. Jego żywiołem jest bowiem PR i manipulacja. Mówiąc po ludzku, obecny premier jest mistrzem politycznej intrygi, natomiast beznadziejnym gospodarzem oraz ekonomicznym ignorantem, zaś rząd stworzony jest na obraz i podobieństwo jego niekompetencji w kierowaniu państwem.

Tę słabość Tuska kilkanaście lat wcześniej (styczeń 2010) opisała „Gazeta Wyborcza”: „Dwa lata rządów tej ekipy to dostatecznie wiele, by zorientować się, jak postrzega ona władzę. Kunktatorsko, ostrożnie, wręcz lękliwie. Wedle schematu: rzucamy pomysł, mielimy argumenty w medialnym maglu, zamawiamy sondaże i w zależności od ich wyników sprawę zostawiamy albo zgłaszamy projekt. Ale projekt minimum, wypłukany po drodze z najważniejszych propozycji [...]. Jako polityk Tusk ma wiele zalet, ale reformatorem nie jest i już nie będzie”.

To już było, ale wróci więcej

Otóż od tamtej pory nic się nie zmieniło poza eskalacją brutalności, co zresztą zapowiedział Rafał Trzaskowski: „To będzie najbardziej brutalna kampania w III RP”. Cóż, w temacie brutalności Tuska wiele już było, choćby przemysł pogardy wobec śp. Lecha Kaczyńskiego, którego heroldem był Janusz Palikot, a patronem właśnie obecny premier. Dzisiaj twórczo rozwija inny pomysł tegoż Palikota, że tylko kłamstwem można wygrać wybory: tylko kłamstwem i wzniecaniem nienawistnych podziałów usiłuje przetrwać u władzy, bo nie potrafi sprostać aspiracjom Polaków.

Czy słusznie wydziwiamy na 100 konkretów, na TVN jako strategiczną firmę w państwie, na Tarczę Wschód i podobne brednie? Owszem, ale to stare patenty. Pamiętacie przecież: „filozofia małych kroków, jesienna ofensywa legislacyjna, zielona wyspa, katarski inwestor, ustawowa przejezdność autostrad, tarcza antykorupcyjna, polityka miłości, nie róbmy polityki, przyjazne państwo”… to wszystko jest do wykorzystania, łącznie z Pawłem Grasiem. Będziemy zatem obserwowali medialne spektakle z darciem szat, zgrzytaniem zębów i przewracaniem oczami. Będą szumne zapowiedzi, efektowne bon moty i brutalne łamanie prawa. Tyle że będzie tego więcej.
PS Są jednak w polityce Tuska i świeże akcenty: wypromowanie posła Marcina Romanowskiego na Pierwszego Partyzanta III RP...

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Interwencja polskiej armii na Ukrainie? Dowództwo wydało oświadczenie pilne
Interwencja polskiej armii na Ukrainie? Dowództwo wydało oświadczenie

Roman Fritz, wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej, zamieścił na X wpis, w którym poinformował, że "władze wojskowe rozpoczęły przygotowania do interwencji na Ukrainie". Zapytał w nim, dlaczego szef MON nie informował posłów o "procederze formowania polskiego korpusu interwencyjnego". Do wpisu dołączył skan fragmentu pisma z lutego br., zawierający wykaz dokumentów, które muszą posiadać żołnierze, skierowani do takiej służby.

Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć! gorące
Jerzy Kwaśniewski: Barbarzyńskie praktyki aborcyjne w Polsce muszą się skończyć!

W Wielkim Tygodniu – gdy wspominaliśmy męczeńską śmierć Jezusa – wielu Polaków usłyszało o niewinnej śmierci… 9-miesięcznego Felka (takie zmienione imię nadali mu dziennikarze „Gazety Wyborczej”).

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat z ostatniej chwili
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz i juror miał 41 lat

Znany kucharz Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Informację przekazała jego rodzina.

Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem z ostatniej chwili
Stanowski opuścił studio podczas rozmowy z Maciakiem

Krótko trwała środowa rozmowa na Kanale Zero z kandydatem na prezydenta Maciejem Maciakiem. Krzysztof Stanowski wyszedł ze studia, po tym, jak Maciak chwalił Putina.

Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski gorące
Niemcy cichym wspólnikiem Rosji w destabilizacji Polski

Inżynieria przymusowej migracji stała się bezprecedensową formą nacisku, za pomocą której Federacja Rosyjska realizuje swoje interesy geopolityczne. Wszystko wskazuje na to, że cichymi wspólnikami Rosji w planach zdestabilizowania państwa polskiego są Niemcy. Działania rządu w Berlinie idealnie wpisują się w rosyjską strategię. Czy to oznacza, że aktualna mimo wojny na Ukrainie budowa przestrzeni od Władywostoku do Lizbony ma się dokonać na gruzach państwa i Narodu Polskiego?

Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Trzaskowskiego w Olsztynie. Jest nagranie

Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Olsztyna na miejskiej plaży. Fragment przemówienia kandydata KO wzbudził spore zainteresowanie internautów.

Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych z ostatniej chwili
Europoseł z Francji przywiozła do Warszawy setki pigułek aborcyjnych

29 kwietnia 2025 r. poseł Mathilde Panot i europoseł Manon Aubry dostarczyły do Warszawy 300 pigułek aborcyjnych. Francuzki zapowiedziały, że wyślą ich więcej.

Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu Wiadomości
Gazowa hipokryzja Niemiec. Tak do Europy trafiają miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu

Chociaż Niemcy publicznie deklarują odejście od rosyjskich surowców, rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Jak ujawnia niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, niemiecka państwowa spółka SEFE (następczyni niemieckiego oddziału Gazpromu) sprowadza do kraju ogromne ilości rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) – często omijając własne zakazy i ukrywając faktyczny kierunek dostaw.

Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Ostra reakcja KRRiT

KRRiT krytykuje wykluczenie Telewizji Republika z debaty prezydenckiej TVP z udziałem TVN i Polsatu, która odbędzie się 12 maja.

Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury gorące
Słowa Grzegorza Brauna podczas debaty. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła w środę dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów oraz nawoływania do nienawiści w trakcie poniedziałkowej debaty kandydatów na prezydenta. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie debaty prezydenckiej "Super Expressu".

REKLAMA

Seaman: Powtórka z niemocy i przemocy

Wybory prezydenckie znowu dzielą Polaków i tylko patrzeć, jak Koalicja 13 grudnia rzuci hasło, że podziały są szkodliwe, i zakwestionuje wyborczy fundament demokracji. Skoro twierdzi się, że „odstępstwa od demokracji liberalnej są anomalią”, więc wybory, w których zwycięża ktoś inny, też są anomalią.
Rafał Trzaskowski i Donald Tusk Seaman: Powtórka z niemocy i przemocy
Rafał Trzaskowski i Donald Tusk / fot. PAP/Paweł Supernak

Logicznym krokiem będzie zatem proklamacja demokracji liberalnej po wsze czasy, a wybory staną się zbędne jako relikt wieków ciemnoty i zacofania.

Daremne oczekiwania

Jednak mówiąc poważnie, wybory dzielą nas także z powodu różnych oczekiwań. Siły liberalnego postępu drżą w gorączce nadziei na rozwojowe inicjatywy Koalicji 13 grudnia, co niestety nie następuje. Zatem przedstawia się argument, że ekipa Donalda Tuska jest wybitnie prorozwojowa, ale niczego nie dokona, bo na przeszkodzie stoi prezydent z innej bajki. Dopóki koalicja rządowa nie zdobędzie prezydentury, nie ruszy z miejsca! Kiedy zaś wygra właściwy kandydat, rozpoczną się wiekopomne dzieła reformatorskie, kraj spłynie mlekiem i miodem, a elektorat rozdziawi się w niemym zachwycie.

Próżny trud

Niestety, opcja przeciwna stawia tezę, że choćby koalicja rządowa opanowała państwo od prezydenta do ostatniego sołtysa, to reform nadal nie będzie. Albowiem problemem szefa rządu jest fakt, że jego merytoryczne kwalifikacje do rządzenia są żadne. Jego żywiołem jest bowiem PR i manipulacja. Mówiąc po ludzku, obecny premier jest mistrzem politycznej intrygi, natomiast beznadziejnym gospodarzem oraz ekonomicznym ignorantem, zaś rząd stworzony jest na obraz i podobieństwo jego niekompetencji w kierowaniu państwem.

Tę słabość Tuska kilkanaście lat wcześniej (styczeń 2010) opisała „Gazeta Wyborcza”: „Dwa lata rządów tej ekipy to dostatecznie wiele, by zorientować się, jak postrzega ona władzę. Kunktatorsko, ostrożnie, wręcz lękliwie. Wedle schematu: rzucamy pomysł, mielimy argumenty w medialnym maglu, zamawiamy sondaże i w zależności od ich wyników sprawę zostawiamy albo zgłaszamy projekt. Ale projekt minimum, wypłukany po drodze z najważniejszych propozycji [...]. Jako polityk Tusk ma wiele zalet, ale reformatorem nie jest i już nie będzie”.

To już było, ale wróci więcej

Otóż od tamtej pory nic się nie zmieniło poza eskalacją brutalności, co zresztą zapowiedział Rafał Trzaskowski: „To będzie najbardziej brutalna kampania w III RP”. Cóż, w temacie brutalności Tuska wiele już było, choćby przemysł pogardy wobec śp. Lecha Kaczyńskiego, którego heroldem był Janusz Palikot, a patronem właśnie obecny premier. Dzisiaj twórczo rozwija inny pomysł tegoż Palikota, że tylko kłamstwem można wygrać wybory: tylko kłamstwem i wzniecaniem nienawistnych podziałów usiłuje przetrwać u władzy, bo nie potrafi sprostać aspiracjom Polaków.

Czy słusznie wydziwiamy na 100 konkretów, na TVN jako strategiczną firmę w państwie, na Tarczę Wschód i podobne brednie? Owszem, ale to stare patenty. Pamiętacie przecież: „filozofia małych kroków, jesienna ofensywa legislacyjna, zielona wyspa, katarski inwestor, ustawowa przejezdność autostrad, tarcza antykorupcyjna, polityka miłości, nie róbmy polityki, przyjazne państwo”… to wszystko jest do wykorzystania, łącznie z Pawłem Grasiem. Będziemy zatem obserwowali medialne spektakle z darciem szat, zgrzytaniem zębów i przewracaniem oczami. Będą szumne zapowiedzi, efektowne bon moty i brutalne łamanie prawa. Tyle że będzie tego więcej.
PS Są jednak w polityce Tuska i świeże akcenty: wypromowanie posła Marcina Romanowskiego na Pierwszego Partyzanta III RP...

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe