Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z Cichanouską: Pozostanę przyjacielem wolnej Białorusi

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską i przedstawicielami społeczności białoruskiej. Zadeklarował, że po zakończeniu prezydentury pozostanie przyjacielem wolnej, suwerennej i niepodległej Białorusi.
Swiatłana Cichanouska i prezydent Andrzej Duda Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z Cichanouską: Pozostanę przyjacielem wolnej Białorusi
Swiatłana Cichanouska i prezydent Andrzej Duda / PAP/Radek Pietruszka

Świąteczno-noworoczne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy ze liderką białoruskiej opozycji, szefową Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej odbyło się w czwartek wieczorem w Belwederze.

Prezydent podkreślił, że chociaż bardzo się cieszy, że może gościć Białorusinów po raz czwarty na spotkaniu świąteczno-noworocznym, ma świadomość tego, że te spotkania odbywają się dlatego, że Białorusini chronią się w naszym kraju przed reżimem.

Życzę państwu, żeby w 2025 r. nastąpiła tak oczekiwana i upragniona przez państwa i drogo okupiona zmiana polityczna - żeby Białoruś odzyskała wolność, suwerenność i prawdziwą niepodległość i żeby na powrót była demokratycznym krajem

- podkreślił Andrzej Duda.

Mówię o tym, bo mam świadomość, że w tym miesiącu odbędą się tak zwane wybory na Białorusi, które prawdopodobnie z wyborami w znaczeniu demokratycznym, nie będą miały nic wspólnego, czyli będziemy mieli to, co już obserwowaliśmy, czyli oszustwo

- podkreślił.

Andrzej Duda zadeklarował również, że po zakończeniu prezydentury pozostanie przyjacielem wolnej i niepodległej Białorusi.

Zaprosiłem państwa nie tylko by złożyć życzenia, ale również po to, aby wam powiedzieć, że niezależnie od tego, że kończę moją prezydencką misję tutaj i że za troszkę ponad 6 miesięcy przyjdzie nowy prezydent Rzeczpospolitej na moje miejsce, to ja pozostanę zawsze przyjacielem wolnej, suwerennej i niepodległej Białorusi, waszym przyjacielem i że zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, gdziekolwiek będę

- zaznaczył prezydent Polski.

Prezydent zapewnił, że zdaje sobie sprawę również z tego, że w związku z nadchodzącymi wyborami na Białorusi trwają w tej chwili wzmożone prześladowania ludzi, którzy chcieliby wolnej, suwerennej, niepodległej Białorusi, ponieważ reżim liczy, że te wybory umocnią jego pozycję. W ocenie Andrzeja Dudy znakiem tego jest wyrok, który zapadł przeciwko księdzu Henrychowi Akałatowiczowi.

30 grudnia Akałatowicz został skazany na Białorusi na 11 lat więzienia. W zamkniętym procesie sądzony był za zdradę państwa. Wcześniej, schorowany 64-letni Akałatowicz, przez ponad rok przetrzymywany był w areszcie.

"My, Polacy i Białorusini, mamy wspólne tradycje"

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska podziękowała za gościnność, opiekę, solidarność i otwarte serce wobec Białorusinów.

Czwarty raz zaprosił pan nas tutaj na Boże Narodzenie. To święto rodzinne i ja czuję się w pewnym sensie członkiem rodziny

- powiedziała Swiatłana Cichanouska.

My, Polacy i Białorusini, mamy wspólne tradycje historyczne i kulturalne. Dzielimy między sobą: Puszczę Białowieską i Podlasie. Łączy nas także bitwa pod Grunwaldem, Unia Lubelska i Konstytucja 3 maja oraz Tadeusz Kościuszko

- mówiła. Wymieniła też kompozytorów Michała Kleofasa Ogińskiego i Stanisława Moniuszkę. 

Cichanouska podkreśliła, że "na przestrzeni stuleci próbowano zerwać więzi, które łączyły Białoruś i Polskę, ale nikomu się to nie udało".

Dzisiaj łączy nas też wspólny ból, że nasz bohater Andrzej Poczobut, jak i inni więźniowie polityczni nie mogą być razem z nami

- podkreśliła Cichanouska.

Powinniśmy połączyć się i walczyć, aby każdy z więźniów politycznych, który jest niesprawiedliwie trzymany za kratami wrócił do domu. Walczmy też, abyśmy bezpiecznie mogli wrócić do ojczyzny. Powinniśmy zrobić wszystko, aby Białoruś była wolna i nie była w rękach Rosji

- zaznaczyła liderka białoruskiej opozycji.

Tak, jak Polacy kiedyś szedł swoją drogą wolności, tak teraz taką drogą kroczą Białorusini. Jest ona bardzo ciężka, ale nic nie może nas powstrzymać

- dodała polityk.

Sytuacja polityczna na Białorusi

Alaksandr Łukaszenka został po raz pierwszy prezydentem Białorusi w 1994 r. i od tamtej pory ani razu nie oddał władzy. Poprzednie wybory prezydenckie na Białorusi odbyły się w 2020 r. Zamiar ubiegania się o urząd prezydenta ogłosił wówczas mąż Cichanouskiej, Siarhiej, który po złożeniu tej deklaracji został pozbawiony wolności i wciąż jest wśród więzionych na Białorusi polityków.

Swiatłana Cichanouska w 2020 r., po uwięzieniu męża, zastąpiła go w walce w wyborach prezydenckich. Pomimo protestów i oskarżeń o fałszerstwo wyborcze, Łukaszence przyznano oficjalnie w tamtych wyborach 80,1 proc. głosów, a Cichanouska miała uzyskać poparcie 10,1 proc. głosujących. Opozycja uznała te wyniki za sfałszowane, a przez kraj przetoczyła się fala protestów z żądaniem uczciwych wyborów. Były to największe masowe protesty w historii Białorusi. Na wystąpienia społeczeństwa obywatelskiego władze odpowiedziały represjami na wielką skalę. Sama Cichanouska po wyborach została zmuszona przez władze do emigracji. 


 

POLECANE
Zwycięstwa Trumpa i tragedia na Bliskim Wschodzie… z ostatniej chwili
Zwycięstwa Trumpa i tragedia na Bliskim Wschodzie…

Problem w tym, że ewentualnego szyickiego zamachowca, który zginie podczas akcji czeka wielka nagroda w niebie, czyli seksualna uczta z 72 dziewicami (Tirmidhi, 1663). A według świętych pism współżycie z jedną dziewicą może trwać aż 70,000 lat (!). Jak widać istotnie żyjemy w dwóch światach, dla nas chrześcijan największą nagrodą w życiu pozagrobowym jest bliskość z Bogiem, osiągnięcie doskonałej mądrości i oświecenia, a nie jakieś obiecane seksualne fantazje…

Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę, podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, został zaatakowany Paweł Łatuszka.

Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris gorące
Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris

Wyrokiem z 1 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ordo Iuris przeciwko Marcie Lempart. Natomiast sąd nie uwzględnił wniosku aktywistki o obciążenie Instytutu grzywną za skierowanie pozwu, uznając, że roszczenie to jest całkowicie bezpodstawne.

Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. To fighter z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. "To fighter"

Były gwiazdor stacji TVN Filip Chajzer zaskoczył w środę swoich fanów i wyznał, że jest sympatykiem Karola Nawrockiego. "Tyle hejtu i szamba przyjąć na klatę przez 24/h trzeba umieć. To jest fighter" – podkreślił.

Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku tylko u nas
Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku

Polityka otwartych drzwi, czyli ideologiczny parawan, pod którym Europa zafundowała sobie kryzys migracyjny, pozostaje do dziś sierotą. Wszyscy wiemy, gdzie się narodziła – w Berlinie, w przemówieniach Angeli Merkel, która w 2015 roku rozpostarła ramiona, wypowiadając słynne Herzlich Willkommen.

Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura wszczęła postępowania wobec członków patroli obywatelskich za znieważenie i podszywanie się pod Straż Graniczną – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju z ostatniej chwili
Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju

Dwóch nieletnich imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafiło do domu dziecka w Biłgoraju. Obaj zostali umieszczeni decyzją sądu.

Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok

Udar mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok był przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca. Informację przekazał w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec tylko u nas
Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec

Jens Spahn, przewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu, wywołał debatę, kwestionując dotychczasowe podejście Niemiec, które historycznie zrezygnowały z posiadania własnej broni jądrowej. Zarówno Republika Federalna Niemiec, jak i była NRD, zobowiązały się do tego w ramach Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) oraz umowy dwa-plus-cztery z 1990 roku, która umożliwiła zjednoczenie Niemiec.

Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było

Poparcie dla rządu spadło do 32 proc., a przeciwnicy wzrośli do 47 proc. To najgorszy wynik gabinetu Donalda Tuska od objęcia władzy.

REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z Cichanouską: Pozostanę przyjacielem wolnej Białorusi

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w czwartek z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską i przedstawicielami społeczności białoruskiej. Zadeklarował, że po zakończeniu prezydentury pozostanie przyjacielem wolnej, suwerennej i niepodległej Białorusi.
Swiatłana Cichanouska i prezydent Andrzej Duda Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z Cichanouską: Pozostanę przyjacielem wolnej Białorusi
Swiatłana Cichanouska i prezydent Andrzej Duda / PAP/Radek Pietruszka

Świąteczno-noworoczne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy ze liderką białoruskiej opozycji, szefową Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Swiatłaną Cichanouską oraz przedstawicielami społeczności białoruskiej odbyło się w czwartek wieczorem w Belwederze.

Prezydent podkreślił, że chociaż bardzo się cieszy, że może gościć Białorusinów po raz czwarty na spotkaniu świąteczno-noworocznym, ma świadomość tego, że te spotkania odbywają się dlatego, że Białorusini chronią się w naszym kraju przed reżimem.

Życzę państwu, żeby w 2025 r. nastąpiła tak oczekiwana i upragniona przez państwa i drogo okupiona zmiana polityczna - żeby Białoruś odzyskała wolność, suwerenność i prawdziwą niepodległość i żeby na powrót była demokratycznym krajem

- podkreślił Andrzej Duda.

Mówię o tym, bo mam świadomość, że w tym miesiącu odbędą się tak zwane wybory na Białorusi, które prawdopodobnie z wyborami w znaczeniu demokratycznym, nie będą miały nic wspólnego, czyli będziemy mieli to, co już obserwowaliśmy, czyli oszustwo

- podkreślił.

Andrzej Duda zadeklarował również, że po zakończeniu prezydentury pozostanie przyjacielem wolnej i niepodległej Białorusi.

Zaprosiłem państwa nie tylko by złożyć życzenia, ale również po to, aby wam powiedzieć, że niezależnie od tego, że kończę moją prezydencką misję tutaj i że za troszkę ponad 6 miesięcy przyjdzie nowy prezydent Rzeczpospolitej na moje miejsce, to ja pozostanę zawsze przyjacielem wolnej, suwerennej i niepodległej Białorusi, waszym przyjacielem i że zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, gdziekolwiek będę

- zaznaczył prezydent Polski.

Prezydent zapewnił, że zdaje sobie sprawę również z tego, że w związku z nadchodzącymi wyborami na Białorusi trwają w tej chwili wzmożone prześladowania ludzi, którzy chcieliby wolnej, suwerennej, niepodległej Białorusi, ponieważ reżim liczy, że te wybory umocnią jego pozycję. W ocenie Andrzeja Dudy znakiem tego jest wyrok, który zapadł przeciwko księdzu Henrychowi Akałatowiczowi.

30 grudnia Akałatowicz został skazany na Białorusi na 11 lat więzienia. W zamkniętym procesie sądzony był za zdradę państwa. Wcześniej, schorowany 64-letni Akałatowicz, przez ponad rok przetrzymywany był w areszcie.

"My, Polacy i Białorusini, mamy wspólne tradycje"

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska podziękowała za gościnność, opiekę, solidarność i otwarte serce wobec Białorusinów.

Czwarty raz zaprosił pan nas tutaj na Boże Narodzenie. To święto rodzinne i ja czuję się w pewnym sensie członkiem rodziny

- powiedziała Swiatłana Cichanouska.

My, Polacy i Białorusini, mamy wspólne tradycje historyczne i kulturalne. Dzielimy między sobą: Puszczę Białowieską i Podlasie. Łączy nas także bitwa pod Grunwaldem, Unia Lubelska i Konstytucja 3 maja oraz Tadeusz Kościuszko

- mówiła. Wymieniła też kompozytorów Michała Kleofasa Ogińskiego i Stanisława Moniuszkę. 

Cichanouska podkreśliła, że "na przestrzeni stuleci próbowano zerwać więzi, które łączyły Białoruś i Polskę, ale nikomu się to nie udało".

Dzisiaj łączy nas też wspólny ból, że nasz bohater Andrzej Poczobut, jak i inni więźniowie polityczni nie mogą być razem z nami

- podkreśliła Cichanouska.

Powinniśmy połączyć się i walczyć, aby każdy z więźniów politycznych, który jest niesprawiedliwie trzymany za kratami wrócił do domu. Walczmy też, abyśmy bezpiecznie mogli wrócić do ojczyzny. Powinniśmy zrobić wszystko, aby Białoruś była wolna i nie była w rękach Rosji

- zaznaczyła liderka białoruskiej opozycji.

Tak, jak Polacy kiedyś szedł swoją drogą wolności, tak teraz taką drogą kroczą Białorusini. Jest ona bardzo ciężka, ale nic nie może nas powstrzymać

- dodała polityk.

Sytuacja polityczna na Białorusi

Alaksandr Łukaszenka został po raz pierwszy prezydentem Białorusi w 1994 r. i od tamtej pory ani razu nie oddał władzy. Poprzednie wybory prezydenckie na Białorusi odbyły się w 2020 r. Zamiar ubiegania się o urząd prezydenta ogłosił wówczas mąż Cichanouskiej, Siarhiej, który po złożeniu tej deklaracji został pozbawiony wolności i wciąż jest wśród więzionych na Białorusi polityków.

Swiatłana Cichanouska w 2020 r., po uwięzieniu męża, zastąpiła go w walce w wyborach prezydenckich. Pomimo protestów i oskarżeń o fałszerstwo wyborcze, Łukaszence przyznano oficjalnie w tamtych wyborach 80,1 proc. głosów, a Cichanouska miała uzyskać poparcie 10,1 proc. głosujących. Opozycja uznała te wyniki za sfałszowane, a przez kraj przetoczyła się fala protestów z żądaniem uczciwych wyborów. Były to największe masowe protesty w historii Białorusi. Na wystąpienia społeczeństwa obywatelskiego władze odpowiedziały represjami na wielką skalę. Sama Cichanouska po wyborach została zmuszona przez władze do emigracji. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe