"Niepozorne objawy". Dramat aktora serialu "M jak miłość"

Maciej Jachowski, aktor znany z seriali takich jak "M jak miłość" czy "Barwy szczęścia", zaskoczył fanów wiadomością o swojej chorobie. Pod koniec ubiegłego roku ujawnił, że zmaga się z nowotworem gardła, który zmusił go do zrobienia przerwy w pracy.
M jak miłość
M jak miłość / zrzut ekranu z serwisu YouTube / TVP VOD

Aktor serialu "M jak miłość" podzielił się druzgoczącą diagnozą

Maciej Jachowski urodził się 8 lipca 1977 w Warszawie. Jest polskim aktorem i wokalistą. Po raz pierwszy podzielił się swoją diagnozą w grudniu ub. roku. W szczerym wpisie w mediach społecznościowych opisał trudności, z jakimi przyszło mu się zmierzyć i które wstrząsnęły całym jego światem.

„Rok 2024 miał być pełen planów, wyzwań i nowych projektów. Zamiast tego stał się najtrudniejszym rokiem w moim życiu… Jeszcze 08.07. świętowałem swoje urodziny, a dzień później byłem już na stole operacyjnym, rozpoczynając walkę z nowotworem gardła, walkę o zdrowie, o życie, o siebie”

- wyznał aktor.

"To uśpiło moją czujność"

W programie „Dzień Dobry TVN” Maciej Jachowski opowiedział ostatnio o początkowych objawach swojej choroby. Przyznał, że nie były one oczywiste i mogły łatwo zostać zlekceważone. „Objawy były bardzo niepozorne. Chrypka, lekko zmieniający się głos, zrzucałem to na karb przeziębienia, lekko zaciągniętego nosa, kataru” - tłumaczył aktor.

Pierwsza wizyta u lekarza nie przyniosła jednoznacznej diagnozy, co spowodowało, że zwlekał z dalszymi badaniami.

„Pierwszy lekarz tego nie zdiagnozował. Widocznie były to jakieś małe zmiany. To uśpiło moją czujność, więc później było parę miesięcy zwłoki. Dopiero drugi lekarz laryngolog rozpoznał, że to jest nowotwór. Trzeba było szybko reagować”

- wspominał.

Aktor szczerze przyznał, że leczenie, w tym radioterapia i chemioterapia, znacząco wpłynęły na jego życie. Jego głos, który jest kluczowym narzędziem pracy, stał się przez to inny. „Dzisiaj akurat jest super, świetny dzień, mówię prawie swoim głosem, ale generalnie jest tak, że ten głos jest bardzo zachrypnięty, jest nieprzewidywalny, piskliwy, dzieją się z nim różne rzeczy” - opowiadał Jachowski.

"Rodzina to coś więcej niż więzy krwi"

W jednym z ostatnich swoich wpisów podkreślił, jak ważna jest rodzina, która daje wsparcie w najtrudniejszych momentach. 

"Ostatnie miesiące pokazały mi, że rodzina to coś więcej niż więzy krwi. To ludzie, którzy wchodzą w nasze życie
w momentach, gdy najbardziej ich potrzebujemy, czasem niespodziewanie, ale z sercem pełnym miłości i wsparcia. To oni podtrzymują nas, gdy brakuje sił i gdy wszystko inne wydaje się tracić sens"

- czytamy.

 

 


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek Wiadomości
„Nie mogłabym wtedy spać spokojnie”. Trenerka szczerze o Idze Świątek

Po rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim pojawiło się wiele spekulacji, kto mógłby zostać nowym trenerem jednej z najlepszych tenisistek świata. Wśród potencjalnych nazwisk wymieniano także Sandrę Zaniewską - uznaną polską trenerkę, obecnie pracującą z Martą Kostiuk. Sama zainteresowana rozwiała jednak wszelkie wątpliwości.

Znany prezenter w Tańcu z gwiazdami? Padła jasna deklaracja Wiadomości
Znany prezenter w "Tańcu z gwiazdami"? Padła jasna deklaracja

Trwają intensywne przygotowania do kolejnej edycji „Tańca z gwiazdami”. Polsat już kompletuje listę uczestników, a wśród medialnych spekulacji pojawiło się nazwisko Karola Strasburgera. Czy zobaczymy go na parkiecie? Sam zainteresowany nie pozostawia wątpliwości.

3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów niestandardowych protestów wyborczych z ostatniej chwili
3000 PLN. Są pierwsze kary dla autorów "niestandardowych" protestów wyborczych

Sąd Najwyższy proceduje dziesiątki tysięcy protestów wyborczych złożonych przez zwolenników Romana Giertycha. Są już pierwsze kary dla autorów wulgarnych protestów.

„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia z ostatniej chwili
„Khatanga” odholowana. Rosyjski wrak po 8 latach zniknął z Portu Gdynia

Po ośmiu latach przymusowego postoju w Porcie Gdynia rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” został w końcu odholowany. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, jednostka została przygotowana do usunięcia z portu i trafi do zezłomowania w Danii.

Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie Wiadomości
Skandaliczna próba profanacji w konkatedrze w Lubaczowie

Do szokującego incydentu doszło podczas Mszy świętej w uroczystość Bożego Ciała w konkatedrze w Lubaczowie. W trakcie liturgii agresywny mężczyzna pod wpływem alkoholu wtargnął do prezbiterium i rzucił butelką w stronę tabernakulum, próbując zakłócić przebieg uroczystości.

REKLAMA

"Niepozorne objawy". Dramat aktora serialu "M jak miłość"

Maciej Jachowski, aktor znany z seriali takich jak "M jak miłość" czy "Barwy szczęścia", zaskoczył fanów wiadomością o swojej chorobie. Pod koniec ubiegłego roku ujawnił, że zmaga się z nowotworem gardła, który zmusił go do zrobienia przerwy w pracy.
M jak miłość
M jak miłość / zrzut ekranu z serwisu YouTube / TVP VOD

Aktor serialu "M jak miłość" podzielił się druzgoczącą diagnozą

Maciej Jachowski urodził się 8 lipca 1977 w Warszawie. Jest polskim aktorem i wokalistą. Po raz pierwszy podzielił się swoją diagnozą w grudniu ub. roku. W szczerym wpisie w mediach społecznościowych opisał trudności, z jakimi przyszło mu się zmierzyć i które wstrząsnęły całym jego światem.

„Rok 2024 miał być pełen planów, wyzwań i nowych projektów. Zamiast tego stał się najtrudniejszym rokiem w moim życiu… Jeszcze 08.07. świętowałem swoje urodziny, a dzień później byłem już na stole operacyjnym, rozpoczynając walkę z nowotworem gardła, walkę o zdrowie, o życie, o siebie”

- wyznał aktor.

"To uśpiło moją czujność"

W programie „Dzień Dobry TVN” Maciej Jachowski opowiedział ostatnio o początkowych objawach swojej choroby. Przyznał, że nie były one oczywiste i mogły łatwo zostać zlekceważone. „Objawy były bardzo niepozorne. Chrypka, lekko zmieniający się głos, zrzucałem to na karb przeziębienia, lekko zaciągniętego nosa, kataru” - tłumaczył aktor.

Pierwsza wizyta u lekarza nie przyniosła jednoznacznej diagnozy, co spowodowało, że zwlekał z dalszymi badaniami.

„Pierwszy lekarz tego nie zdiagnozował. Widocznie były to jakieś małe zmiany. To uśpiło moją czujność, więc później było parę miesięcy zwłoki. Dopiero drugi lekarz laryngolog rozpoznał, że to jest nowotwór. Trzeba było szybko reagować”

- wspominał.

Aktor szczerze przyznał, że leczenie, w tym radioterapia i chemioterapia, znacząco wpłynęły na jego życie. Jego głos, który jest kluczowym narzędziem pracy, stał się przez to inny. „Dzisiaj akurat jest super, świetny dzień, mówię prawie swoim głosem, ale generalnie jest tak, że ten głos jest bardzo zachrypnięty, jest nieprzewidywalny, piskliwy, dzieją się z nim różne rzeczy” - opowiadał Jachowski.

"Rodzina to coś więcej niż więzy krwi"

W jednym z ostatnich swoich wpisów podkreślił, jak ważna jest rodzina, która daje wsparcie w najtrudniejszych momentach. 

"Ostatnie miesiące pokazały mi, że rodzina to coś więcej niż więzy krwi. To ludzie, którzy wchodzą w nasze życie
w momentach, gdy najbardziej ich potrzebujemy, czasem niespodziewanie, ale z sercem pełnym miłości i wsparcia. To oni podtrzymują nas, gdy brakuje sił i gdy wszystko inne wydaje się tracić sens"

- czytamy.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe