"Rozliczenia PiS". Wiodące media zmuszone przez sąd do publikacji szeregu sprostowań

W ubiegłym roku "wiodące media" pisały o rzekomym tworzeniu fikcyjnych etatów w Agencji Rozwoju Przemysłu, finansowaniu wiecu wyborczego jednego z polityków PiS czy wystawianiu tzw. pustych faktur. Teraz, jak przekazał doradca prezydenta RP Mariusz Rusiecki, "cztery redakcje przegrały w sądzie – muszą odwołać kłamstwa o rzekomych nieprawidłowościach w Agencji Rozwoju Przemysłu".
Szef PiS Jarosław Kaczyński
Szef PiS Jarosław Kaczyński / fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Cztery redakcje przegrały w sądzie

Doradca prezydenta RP Mariusz Rusiecki przekazał, że cztery redakcje przegrały w sądzie i muszą odwołać "kłamstwa o rzekomych nieprawidłowościach w Agencji Rozwoju Przemysłu". Jak podkreślił, chodzi o TVP Info, Wirtualną Polskę, Onet oraz serwis gazeta.pl, które zostały zobowiązane do publikacji sprostowań.

Sprostowanie Radia ZET i serwisu dziennik.pl

Rusiecki zaznaczył, że Radio ZET oraz serwis dziennik.pl opublikowały sprostowanie na żądanie, bez konieczności wszczynania postępowania sądowego.

Rzeczywiście w artykule Radia ZET pt. "«Trzęsienie ziemi» w rządowej agencji. 700 osób traci pracę" oraz w artykule portalu dziennik.pl "Gigantyczna czystka w spółkach Agencji Rozwoju Przemysłu. Ponad 700 osób straciło pracę" czytamy:

W materiale prasowym pt. (…), opublikowanym w dniu 10 czerwca 2024 r. na stronie (…) podano:

a) Nieprawdziwą informację, że w ARP SA tworzono fikcyjne etaty i zatrudniano na nich ludzi powiązanych z poprzednią władzą – w spółce nie utworzono żadnych fikcyjnych etatów, nie zatrudniono więc na nich osób powiązanych z PiS;

b) Nieprawdziwą informację, że Fundacja ARP sfinansowała wiec wyborczy jednego z polityków PiS – Fundacja nigdy nie finansowała aktywności żadnych polityków;

c) Nieprawdziwą informację, że opłacane były przez kilka miesięcy puste faktury na 100 tysięcy złotych każda – takie sytuacje nigdy nie miały miejsca;

d) Nieprawdziwą informację, że w październiku 2023 r. zatrudniono w ARP 200 osób z sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia – zatrudniono wówczas nie więcej niż kilka osób, każda z nich miała okres wypowiedzenia określony w kodeksie pracy.

Rusiecki zapowiedział, że to dopiero początek.

Przed nami najważniejsze procesy, w których rozliczymy Agencja Rozwoju Przemysłu, jej zarząd, radę nadzorczą i wszystkich, którzy stoją za tą bezprecedensową polityczną zemstą! Każde fałszywe oskarżenie, każda manipulacja i każdy akt bezprawnych działań zostaną rozliczone – winni poniosą konsekwencje, bez wyjątku

– poinformował.


 

POLECANE
Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO] z ostatniej chwili
Szokująca agresja i wypadek na S3. Za kierownicą marszałek z PO Marcin Jabłoński [WIDEO]

Na trasie S3 w województwie lubuskim doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej. Kierowca Skody Superb, który spowodował kolizję swoim agresywnym zachowaniem, to marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. Zdarzenie zostało nagrane, a sprawą zajmuje się sąd.

 Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat Wiadomości
Nie żyje zasłużona policjantka. Miała 49 lat

Komenda Powiatowa Policji w Będzinie poinformowała o nagłej śmierci aspirant sztabowej Iwony Bajan. Funkcjonariuszka miała 49 lat i służyła w policji przez ponad 25 lat.

Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej tylko u nas
Ekspert po oświadczeniu 28 sędziów SN: To jawne wypowiedzenie posłuszeństwa Rzeczpospolitej

Polska znajduje się w historycznym momencie. To, czego jesteśmy świadkami, to więcej niż spór prawny – to bezprecedensowy atak na fundamenty Rzeczypospolitej, jej konstytucyjny ład i porządek Oświadczenia 28 sędziów Sądu Najwyższego i pisma pięciu byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego to nic innego jak jawne wypowiedzenie posłuszeństwa państwu polskiemu i złamanie sędziowskiej przysięgi.

Jakim to trzeba być dziadem?. Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis Wiadomości
"Jakim to trzeba być dziadem?". Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis

Filip Chajzer, znany dziennikarz i influencer, poinformował w mediach społecznościowych o kradzieży, do której miało dojść w jednym z jego lokali z kebabem w Krakowie. Chodzi o punkt KREUZBERG Kebap znajdujący się w okolicy Galerii Kazimierz.

Byli i obecni prezesi TK zabierają głos ws. Sądu Najwyższego. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Byli i obecni prezesi TK zabierają głos ws. Sądu Najwyższego. Jest oświadczenie

"Nie istnieją żadne podstawy prawne umożliwiające podważanie statusu sędziów, którzy zostali powołani wskutek realizacji prerogatywy Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w licznych orzeczeniach" – piszą w wydanym w czwartek oświadczeniu byli i obecni prezesi i wiceprezesi TK. 

Poczucie porażki. Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy z ostatniej chwili
"Poczucie porażki". Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy

B. wiceminister nauki Maciej Gdula poinformował o złożeniu rezygnacji z członkostwa w Nowej Lewicy. Wskazał na podziały i spory, które jego zdaniem są problemem nie tylko tej partii, ale całej koalicji rządzącej. Zarówno Lewica, jak i cały obóz demokratyczny są w podobnym miejscu, w jakim były w 2015 r. - ocenił.

Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat z ostatniej chwili
Rzecznik Sądu Najwyższego wydał komunikat

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski wydał oficjalny komunikat w odpowiedzi na oświadczenie 28 sędziów SN z 24 czerwca 2025 r. Sędziowie ci zakwestionowali legalność Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która odpowiada za rozpoznawanie protestów wyborczych i ocenę ważności wyborów prezydenckich.

Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy? z ostatniej chwili
Jutro szturm tuskowców na Sąd Najwyższy?

Niepokojące informacje ws. ew. ataku na Sąd Najwyższy przekazał prof. Kamil Zaradkiewicz.

Nowy cykl w Kanale Zero. Krzysztof Stanowski zdradził szczegóły Wiadomości
Nowy cykl w Kanale Zero. Krzysztof Stanowski zdradził szczegóły

Kanał Zero, prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego, rozwija się w szybkim tempie. Projekt wystartował 1 lutego 2024 roku i już od początku zdobył dużą popularność wśród widzów. W ciągu kilku dni przegonił pod względem oglądalności Kanał Sportowy, z którego Stanowski odszedł jesienią 2023 roku. Dziś Kanał Zero ma blisko 2 miliony subskrybentów i generuje milionowe zasięgi.

Andrzej Duda spotkał się ze Swiatłaną oraz Siarhiejem Cichanouskimi z ostatniej chwili
Andrzej Duda spotkał się ze Swiatłaną oraz Siarhiejem Cichanouskimi

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z liderami białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłaną i Siarhiejem Cichanouskimi. Siarhiej Cichanouski był wśród 14 więźniów politycznych uwolnionych w minioną sobotę przez władze Białorusi. Na Białorusi pozostaje wciąż ponad 1000 więźniów politycznych.

REKLAMA

"Rozliczenia PiS". Wiodące media zmuszone przez sąd do publikacji szeregu sprostowań

W ubiegłym roku "wiodące media" pisały o rzekomym tworzeniu fikcyjnych etatów w Agencji Rozwoju Przemysłu, finansowaniu wiecu wyborczego jednego z polityków PiS czy wystawianiu tzw. pustych faktur. Teraz, jak przekazał doradca prezydenta RP Mariusz Rusiecki, "cztery redakcje przegrały w sądzie – muszą odwołać kłamstwa o rzekomych nieprawidłowościach w Agencji Rozwoju Przemysłu".
Szef PiS Jarosław Kaczyński
Szef PiS Jarosław Kaczyński / fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Cztery redakcje przegrały w sądzie

Doradca prezydenta RP Mariusz Rusiecki przekazał, że cztery redakcje przegrały w sądzie i muszą odwołać "kłamstwa o rzekomych nieprawidłowościach w Agencji Rozwoju Przemysłu". Jak podkreślił, chodzi o TVP Info, Wirtualną Polskę, Onet oraz serwis gazeta.pl, które zostały zobowiązane do publikacji sprostowań.

Sprostowanie Radia ZET i serwisu dziennik.pl

Rusiecki zaznaczył, że Radio ZET oraz serwis dziennik.pl opublikowały sprostowanie na żądanie, bez konieczności wszczynania postępowania sądowego.

Rzeczywiście w artykule Radia ZET pt. "«Trzęsienie ziemi» w rządowej agencji. 700 osób traci pracę" oraz w artykule portalu dziennik.pl "Gigantyczna czystka w spółkach Agencji Rozwoju Przemysłu. Ponad 700 osób straciło pracę" czytamy:

W materiale prasowym pt. (…), opublikowanym w dniu 10 czerwca 2024 r. na stronie (…) podano:

a) Nieprawdziwą informację, że w ARP SA tworzono fikcyjne etaty i zatrudniano na nich ludzi powiązanych z poprzednią władzą – w spółce nie utworzono żadnych fikcyjnych etatów, nie zatrudniono więc na nich osób powiązanych z PiS;

b) Nieprawdziwą informację, że Fundacja ARP sfinansowała wiec wyborczy jednego z polityków PiS – Fundacja nigdy nie finansowała aktywności żadnych polityków;

c) Nieprawdziwą informację, że opłacane były przez kilka miesięcy puste faktury na 100 tysięcy złotych każda – takie sytuacje nigdy nie miały miejsca;

d) Nieprawdziwą informację, że w październiku 2023 r. zatrudniono w ARP 200 osób z sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia – zatrudniono wówczas nie więcej niż kilka osób, każda z nich miała okres wypowiedzenia określony w kodeksie pracy.

Rusiecki zapowiedział, że to dopiero początek.

Przed nami najważniejsze procesy, w których rozliczymy Agencja Rozwoju Przemysłu, jej zarząd, radę nadzorczą i wszystkich, którzy stoją za tą bezprecedensową polityczną zemstą! Każde fałszywe oskarżenie, każda manipulacja i każdy akt bezprawnych działań zostaną rozliczone – winni poniosą konsekwencje, bez wyjątku

– poinformował.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe