Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna

Co najmniej 20 osób zginęło, a 32 doznało obrażeń na skutek pożaru, który wybuchł we wtorek nad ranem w restauracji hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w północno-zachodniej Turcji – poinformował minister spraw wewnętrznych tego kraju Ali Yerlikaya.
pożar w Kartalkaya Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna
pożar w Kartalkaya / screen X

Telewizja NTV powiadomiła, że niektórzy goście usiłowali wydostać się z ogarniętego ogniem ośmiopiętrowego hotelu, spuszczając się w dół na linach utworzonych ze związanych prześcieradeł.

Dwie spośród ofiar zginęły po wyskoczeniu z płonącego budynku

– przekazała agencja AP.

Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna

Władze lokalne przekazały, że w momencie pożaru w hotelu położonym w górach Koroglu, około 300 km na wschód od Stambułu, przebywało 234 gości.

W tureckich szkołach trwają obecnie ferie i hotele są przepełnione

– podkreśliła AP.

Do walki z ogniem wysłano 30 wozów straży pożarnej, na miejscu zdarzenia pojawiło się też 28 karetek pogotowia. Ewakuowano również okoliczne hotele.

Wzrosła liczba ofiar

Na nagraniach pokazywanych w tureckiej telewizji widać płonące górne piętra i dach budynku.

Obecnie podaje się, że liczba ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł w hotelu Grand Kartal w ośrodku narciarskim Bolu Kartalkaya, wzrosła do 20, rannych jest 31 osób, lecz liczby te mogą jeszcze wzrosnąć.

Służby oceniają, że przyczyną pożaru było rażące zaniedbanie skutkujące awarią systemu przeciwpożarowego, nie było instalacji gaśniczej ani dróg ewakuacyjnych.

W tle rażące zaniedbania

Dodatkowo brak straży pożarnej w Kartalkaya oraz fakt, że zastępy przyjechały z ośrodków powiatowych, opóźniły akcję gaśniczą.

Ciężko ranni próbowali ratować się, skacząc z okien. Mężczyzna, który przeżył pożar, mówi:

Nie było ani schodów przeciwpożarowych, ani czujnika dymu, ani gaśnic.

 

 

 


 

POLECANE
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci Wiadomości
Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci

Na oficjalnych profilach Instytutu Jad Waszem pojawił się wpis dotyczący historii II wojny światowej, który wywołał poruszenie i mocną reakcję internautów z Polski oraz środowisk zajmujących się badaniem okupacji niemieckiej. W poście przypomniano, że tereny Polski były pierwszym miejscem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia znaków identyfikacyjnych. Jednak sposób sformułowania przekazu wzbudził zdecydowany sprzeciw.

Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać” z ostatniej chwili
Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać”

Premier Węgier Viktor Orbán ogłosił w sobotę 22 listopada w mediach społecznościowych, że przesłał odpowiedź na otrzymany w poniedziałek list Ursuli von der Leyen, w którym przewodnicząca Komisji Europejskiej zwróciła się do państw członkowskich o wyrażenie zgody na dalsze finansowanie Ukrainy przez UE.

Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos z ostatniej chwili
Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził oczekiwanie, że rozmowy na temat amerykańskiego planu pokojowego dla jego państwa, prowadzone w niedzielę w Genewie w Szwajcarii, przyniosą efekty. Pozytywnego rezultatu oczekują wszyscy – oświadczył.

REKLAMA

Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna

Co najmniej 20 osób zginęło, a 32 doznało obrażeń na skutek pożaru, który wybuchł we wtorek nad ranem w restauracji hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w północno-zachodniej Turcji – poinformował minister spraw wewnętrznych tego kraju Ali Yerlikaya.
pożar w Kartalkaya Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna
pożar w Kartalkaya / screen X

Telewizja NTV powiadomiła, że niektórzy goście usiłowali wydostać się z ogarniętego ogniem ośmiopiętrowego hotelu, spuszczając się w dół na linach utworzonych ze związanych prześcieradeł.

Dwie spośród ofiar zginęły po wyskoczeniu z płonącego budynku

– przekazała agencja AP.

Pożar w narciarskim kurorcie. Ludzie wyskakiwali przez okna

Władze lokalne przekazały, że w momencie pożaru w hotelu położonym w górach Koroglu, około 300 km na wschód od Stambułu, przebywało 234 gości.

W tureckich szkołach trwają obecnie ferie i hotele są przepełnione

– podkreśliła AP.

Do walki z ogniem wysłano 30 wozów straży pożarnej, na miejscu zdarzenia pojawiło się też 28 karetek pogotowia. Ewakuowano również okoliczne hotele.

Wzrosła liczba ofiar

Na nagraniach pokazywanych w tureckiej telewizji widać płonące górne piętra i dach budynku.

Obecnie podaje się, że liczba ofiar śmiertelnych pożaru, który wybuchł w hotelu Grand Kartal w ośrodku narciarskim Bolu Kartalkaya, wzrosła do 20, rannych jest 31 osób, lecz liczby te mogą jeszcze wzrosnąć.

Służby oceniają, że przyczyną pożaru było rażące zaniedbanie skutkujące awarią systemu przeciwpożarowego, nie było instalacji gaśniczej ani dróg ewakuacyjnych.

W tle rażące zaniedbania

Dodatkowo brak straży pożarnej w Kartalkaya oraz fakt, że zastępy przyjechały z ośrodków powiatowych, opóźniły akcję gaśniczą.

Ciężko ranni próbowali ratować się, skacząc z okien. Mężczyzna, który przeżył pożar, mówi:

Nie było ani schodów przeciwpożarowych, ani czujnika dymu, ani gaśnic.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe