Węgry podjęły decyzję ws. oświadczenia UE o Białorusi

Węgry nie zgodziły się na wspólne oświadczenie krajów Unii Europejskiej ws. wyborów prezydenckich na Białorusi, w których zwyciężył Aleksander Łukaszenka.
Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban / Wikipedia - CC BY-SA 4.0 / Steffen Prößdorf

Jak podaje Radio Swoboda, Unia Europejska planowała wydać wspólne oświadczenie na temat wyborów prezydenckich na Białorusi. Jednakże projekt oświadczenia nie uzyskał poparcia ze strony Węgier i Słowacji. Rząd w Bratysławie ostatecznie zmienił zdanie i wycofał swój sprzeciw. Z kolei rząd Viktora Orbana pozostał przy swoim stanowisku.

Decyzja Budapesztu sprawiła, że wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas oraz komisarz UE ds. rozszerzenia UE Marta Kos musiały opublikować swoje oświadczenie, w którym stwierdzono fikcyjność i bezprawność głosowania z 26 stycznia br.

Dzisiejsze fikcyjne wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe. Ludzie na Białorusi zasługują na realny wpływ na to, kto rządzi ich krajem

– napisała Kaja Kallas.

Coraz gorsza sytuacja białoruskiej opozycji

W rozmowie z RMF FM białoruski opozycjonista i wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Paweł Łatuszka przyznał, że obecna sytuacja opozycji na Białorusi jest gorsza niż w 2020 roku, kiedy po nieuczciwych wyborach prezydenckich w kraju doszło do masowych protestów i zamieszek.

Wówczas – jak wojskowi strzelali do ludzi – mogli ponieść odpowiedzialność. Teraz ustawa pozwala strzelać do ludzi i nie ponosić odpowiedzialności. (…) Protestów w związku z wyborami na Białorusi w tym roku nie było, ponieważ w białoruskich więzieniach są tysiące więźniów politycznych

– powiedział Paweł Łatuszka.

Wybory prezydenckie na Białorusi

Jak poinformowały białoruskie media, prezydent Aleksander Łukaszenka zdobył 87,6 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Pozostali kandydaci zdobyli między 1–3 proc. głosów. Ponadto 5,1 proc. wyborców zagłosowało przeciwko wszystkim kandydatom.


 

POLECANE
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również... pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

Rządowy projekt ws. osoby najbliższej. Jest stanowisko Prezydenta RP z ostatniej chwili
Rządowy projekt ws. "osoby najbliższej". Jest stanowisko Prezydenta RP

Przyjęty przez rząd projekt ustawy o statusie osoby najbliższej przenosi przywileje małżeńskie na związki partnerskie; nie ma na to zgody prezydenta – podkreślił we wtorek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina tylko u nas
Macron ogra Niemców? Startuje wyścig o względy Putina

Emmanuel Macron sygnalizuje gotowość do wznowienia dialogu z Władimirem Putinem, co wywołuje napięcia wewnątrz Unii Europejskiej i niepokój w Berlinie. Francuska inicjatywa uruchamia nową rywalizację o wpływy w relacjach z Rosją w momencie, gdy Europa szuka wspólnej strategii wobec wojny na Ukrainie i zmieniającej się polityki USA.

Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy z ostatniej chwili
Groźna awaria na popularnym stoku narciarskim. Blisko 80 osób utknęło na wyciągu w śnieżycy

Na stoku narciarskim Czarny Groń w miejscowości Rzyki doszło do poważnej awarii. Wyciąg krzesełkowy zatrzymał się podczas intensywnej śnieżycy, a na wysokości utknęło blisko 80 osób. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz specjalistyczne grupy ratownicze.

Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

REKLAMA

Węgry podjęły decyzję ws. oświadczenia UE o Białorusi

Węgry nie zgodziły się na wspólne oświadczenie krajów Unii Europejskiej ws. wyborów prezydenckich na Białorusi, w których zwyciężył Aleksander Łukaszenka.
Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban / Wikipedia - CC BY-SA 4.0 / Steffen Prößdorf

Jak podaje Radio Swoboda, Unia Europejska planowała wydać wspólne oświadczenie na temat wyborów prezydenckich na Białorusi. Jednakże projekt oświadczenia nie uzyskał poparcia ze strony Węgier i Słowacji. Rząd w Bratysławie ostatecznie zmienił zdanie i wycofał swój sprzeciw. Z kolei rząd Viktora Orbana pozostał przy swoim stanowisku.

Decyzja Budapesztu sprawiła, że wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas oraz komisarz UE ds. rozszerzenia UE Marta Kos musiały opublikować swoje oświadczenie, w którym stwierdzono fikcyjność i bezprawność głosowania z 26 stycznia br.

Dzisiejsze fikcyjne wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe. Ludzie na Białorusi zasługują na realny wpływ na to, kto rządzi ich krajem

– napisała Kaja Kallas.

Coraz gorsza sytuacja białoruskiej opozycji

W rozmowie z RMF FM białoruski opozycjonista i wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Paweł Łatuszka przyznał, że obecna sytuacja opozycji na Białorusi jest gorsza niż w 2020 roku, kiedy po nieuczciwych wyborach prezydenckich w kraju doszło do masowych protestów i zamieszek.

Wówczas – jak wojskowi strzelali do ludzi – mogli ponieść odpowiedzialność. Teraz ustawa pozwala strzelać do ludzi i nie ponosić odpowiedzialności. (…) Protestów w związku z wyborami na Białorusi w tym roku nie było, ponieważ w białoruskich więzieniach są tysiące więźniów politycznych

– powiedział Paweł Łatuszka.

Wybory prezydenckie na Białorusi

Jak poinformowały białoruskie media, prezydent Aleksander Łukaszenka zdobył 87,6 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Pozostali kandydaci zdobyli między 1–3 proc. głosów. Ponadto 5,1 proc. wyborców zagłosowało przeciwko wszystkim kandydatom.



 

Polecane