Ogromne straty armii Kim Dzong Una pod Kurskiem. Zarządzono wycofanie

– Rosjanie stoją, są obecni wzdłuż linii frontu, ale nie ma Koreańczyków – poinformował w rozmowie ze Sky News dowódca ukraińskich sił specjalnych.
północnokoreański żołnierz
północnokoreański żołnierz / screen YT Defence24

Rozmówca amerykańskiej telewizji wskazał, że Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się przechwycić przekazywane przez Rosjan wiadomości, z których wynika, że bojownicy z Azji Wschodniej powrócą na front.

Ogromne straty armii Kim Dzong Una pod Kurskiem. Zarządzono wycofanie

Północnokoreańscy żołnierze ponieśli w czasie starć ogromne straty i czasowo wycofali się z linii frontu w obwodzie kurskim – informuje ukraińskie wojsko. Jeden z ukraińskich wojskowych spodziewa się ich powrotu po tym, jak otrzymają posiłki lub wyleczą rannych.

Jak donosi Interia, cytując anonimowego wojskowego, odwrót żołnierzy wynikać może z tego, że wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych na polu bitwy i mogą też chcieć zająć się swoimi towarzyszami, którzy odnieśli rany albo czekają na wojskowe wsparcie.

Poinformował też, że szeregowi prą naprzód, nie zważając na to, że są pod ciężkim ostrzałem, a dookoła padają ich koledzy.
 

Taktyka północnokoreańskiej armii jest dyskusyjna

Wojskowy opowiedział też o taktyce podejmowanej przez koreańskich żołnierzy na polu bitwy. Jak stwierdził, wyróżniają się tym, że wolą zginąć, niż oddać się do niewoli. Wielokrotnie widziano, jak Koreańczycy sami wysadzają się granatami, by uniknąć roli jeńca. Dbają również o to, by nie pozostawić śladów swojej obecności – podnoszą rannych i zabierają zwłoki poległych towarzyszy.

Mieli się również poruszać w grupach po 20, 40, a nawet 60 osób, co sprawiało, że stawali się wyjątkowo łatwym łupem dla Ukraińców. "Puls" przekonywał też, że nie wyglądali jak typowi wojskowi w rejonie walk.

Pomoc Korei Północnej dla Rosji

Władze Korei Południowej twierdzą, że ich północny sąsiad wysłał do pomocy Rosji ponad 10 tys. żołnierzy, Rosja ma odwdzięczyć się rosyjską pomocą technologiczną w kwestii programów zbrojeniowych i satelitarnych.
 


 

POLECANE
Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję z ostatniej chwili
Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję

Islandia dołączyła do Hiszpanii, Irlandii, Słowenii i Holandii, które oświadczyły, że zbojkotują Konkurs Piosenki Eurowizji 2026.

Dług publiczny rośnie w coraz większym tempie. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów Wiadomości
Dług publiczny rośnie w coraz większym tempie. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów

Państwowy dług publiczny nadal rośnie i po III kwartale 2025 r. osiągnął rekordowy poziom. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów i Gospodarki pokazują, że tempo zadłużania państwa przyspiesza zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym.

Nawet 150 sklepów znanej sieci zniknie z rynku. 3000 pracowników straci pracę z ostatniej chwili
Nawet 150 sklepów znanej sieci zniknie z rynku. 3000 pracowników straci pracę

Grupa Eurocash ogłosiła nową strategię na lata 2026–2027, która przewiduje radykalne cięcia w strukturach spółki. W efekcie z mapy Polski może zniknąć nawet 150 sklepów Delikatesy Centrum, a pracę straci około 3000 osób. Firma zapowiada głęboką transformację – odchodząc od prowadzenia sklepów własnych i stawiając na model franczyzowy.

Balázs Orbán: Masowa migracja jest największym zagrożeniem dla Europy gorące
Balázs Orbán: Masowa migracja jest największym zagrożeniem dla Europy

Główny strateg Węgier ostrzegł, że Europa jest „uwięziona” w masowej migracji i niemożliwej do wygrania wojnie zastępczej na Ukrainie, ponieważ jej przywódcy służą Brukseli i ideologii liberalnej, a nie interesom własnych narodów. W rozmowie z GB News dodał, że tylko kraje chcące przeciwstawić się UE w kwestiach granic, polityki rodzinnej i wojny mogą uniknąć upadku cywilizacji.

REKLAMA

Ogromne straty armii Kim Dzong Una pod Kurskiem. Zarządzono wycofanie

– Rosjanie stoją, są obecni wzdłuż linii frontu, ale nie ma Koreańczyków – poinformował w rozmowie ze Sky News dowódca ukraińskich sił specjalnych.
północnokoreański żołnierz
północnokoreański żołnierz / screen YT Defence24

Rozmówca amerykańskiej telewizji wskazał, że Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się przechwycić przekazywane przez Rosjan wiadomości, z których wynika, że bojownicy z Azji Wschodniej powrócą na front.

Ogromne straty armii Kim Dzong Una pod Kurskiem. Zarządzono wycofanie

Północnokoreańscy żołnierze ponieśli w czasie starć ogromne straty i czasowo wycofali się z linii frontu w obwodzie kurskim – informuje ukraińskie wojsko. Jeden z ukraińskich wojskowych spodziewa się ich powrotu po tym, jak otrzymają posiłki lub wyleczą rannych.

Jak donosi Interia, cytując anonimowego wojskowego, odwrót żołnierzy wynikać może z tego, że wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych na polu bitwy i mogą też chcieć zająć się swoimi towarzyszami, którzy odnieśli rany albo czekają na wojskowe wsparcie.

Poinformował też, że szeregowi prą naprzód, nie zważając na to, że są pod ciężkim ostrzałem, a dookoła padają ich koledzy.
 

Taktyka północnokoreańskiej armii jest dyskusyjna

Wojskowy opowiedział też o taktyce podejmowanej przez koreańskich żołnierzy na polu bitwy. Jak stwierdził, wyróżniają się tym, że wolą zginąć, niż oddać się do niewoli. Wielokrotnie widziano, jak Koreańczycy sami wysadzają się granatami, by uniknąć roli jeńca. Dbają również o to, by nie pozostawić śladów swojej obecności – podnoszą rannych i zabierają zwłoki poległych towarzyszy.

Mieli się również poruszać w grupach po 20, 40, a nawet 60 osób, co sprawiało, że stawali się wyjątkowo łatwym łupem dla Ukraińców. "Puls" przekonywał też, że nie wyglądali jak typowi wojskowi w rejonie walk.

Pomoc Korei Północnej dla Rosji

Władze Korei Południowej twierdzą, że ich północny sąsiad wysłał do pomocy Rosji ponad 10 tys. żołnierzy, Rosja ma odwdzięczyć się rosyjską pomocą technologiczną w kwestii programów zbrojeniowych i satelitarnych.
 



 

Polecane