Michał Ostrowski skomentował decyzję Adama Bodnara ws. zawieszenia

Telewizja Republika poinformowała we wtorek rano, że Adam Bodnar zawiesił na 6 miesięcy zastępcę prokuratora generalnego, prok. Michała Ostrowskiego. Informacje zostały już potwierdzone przez prokuraturę krajową Dariusza Korneluka. Do decyzji ministra Bodnara odniósł się na antenie wPolsce24 prok. Ostrowski.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Adrian Grycuk

We wtorek rano dziennikarz Telewizji Republika red. Michał Jelonek poinformował, że Adam Bodnar zawiesił na 6 miesięcy w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego.

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, nie kwestionując zwierzchności służbowej wynikającej z ustawy prawo o prokuraturze, przekazał Adamowi Bodnarowi akta sprawy zamachu stanu, jednak tylko do wglądu. Wcześniej Bodnar miał żądać od Ostrowskiego przekazania dokumentów. Jednak ten w pisemnej odpowiedzi miał podkreślić, że takie wydanie dokumentacji osobie, której dotyczy postępowanie byłoby niewłaściwe, z uwagi na standardy postępowań w państwie prawa

– kwituje portal Niezalezna.pl.

Doniesienia o zawieszeniu prok. Michała Ostrowskiego potwierdziła prokuratura krajowa, informując na platformie X, że prokurator został zawieszony w poniedziałek na okres 6 miesięcy.

Prokurator Generalny Adam Bodnar w dniu 10 lutego zawiesił w czynnościach na okres 6 miesięcy ZPG Michała Ostrowskiego

- czytamy w oświadczeniu prokuratury krajowej, która zaprosiła także na godzinę 12:30 na konferencję prasową, która odbędzie się w siedzibie prokuratury.

Jest komentarz Michała Ostrowskiego

Na antenie telewizji wPolsce24 prok. Michał Ostrowski przekazał, że informację o zawieszeniu w czynnościach otrzymał we wtorek rano.  

Dostałem rano informację z Prokuratury Krajowej, że pan prokurator generalny wczoraj zawiesił mnie w czynnościach na 6 miesięcy. Ma to w moim odczuciu związek z tym, że otrzymał wczoraj akta sprawy, którą prowadzę, zresztą zgodnie z jego poleceniem. Tak postanowił, jak postanowiły. Szczegółowych motywów nie znam

- powiedział Michał Ostrowski w telewizji wPolsce24.

Nie mogę teraz wykonywać szczegółowych czynności w tym postępowaniu, ponieważ to mogłoby skutkować tym, że prokurator generalny mógłby stwierdzić, że te czynności są nieskuteczne. Bardzo wiele czynności wykonałem, obszerne akta prokurator generalny otrzymał wczoraj na biurko zgodnie z poleceniem. Wszystko w jego rękach

- dodał.

Prokurator podkreśla, że "nie wyobraża sobie", aby rozpoczęte przez niego śledztwo ws. zamachu stanu nie było kontynuowane. 

Jest przesłuchanych 10 osób w charakterze świadków, są obszerne dokumenty. To jest bardzo poważna sprawa i bardzo poważne osoby zostały przesłuchane. Te dokumenty stały się faktem prawnym. Zostały wykonane czynności procesowe. Został przesłuchany prezes TK, I prezes Sądu Najwyższego, przewodnicząca KRS, były premier Mateusz Morawiecki, posłowie, ministrowie

- wyjaśnił Ostrowski.

Śledztwo ws. zamachu stanu

W ubiegłym tygodniu prokurator Michał Ostrowski wszczął śledztwo ws. zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego o zamachu stanu. O tej decyzji powiadomił prokuratora generalnego Adama Bodnara.

Przypomnijmy, że prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski pod koniec stycznia br. podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów.

Jak podkreślił Święczkowski, przestępstwo polega na tym, że od 13 grudnia 2023 roku osoby te działają "w zorganizowanej grupie przestępczej, (…) mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".

Według Święczkowskiego obecna władza doprowadziła m.in. do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz sędziów SN, zaprzestania publikacji przez RCL orzeczeń TK, podważając status obecnych sędziów Trybunału, a także doprowadziła do podjęcia uchwały Sejmu z 6 marca ub.r. w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście funkcjonowania TK.

Mówimy tutaj o przestępstwie zamachu stanu

– podkreślił Święczkowski. Dodał, że ze względu na wagę zawiadomienia i osoby podejrzewane, w tym premiera Donalda Tuska oraz ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, wniósł o to, aby śledztwo prowadził osobiście zastępca prokuratora generalnego prok. Michał Ostrowski.

Prokuratura Bodnara żąda wydania dokumentów

Prokurator generalny Adam Bodnar dwukrotnie zwrócił się do swojego zastępcy prok. Michała Ostrowskiego o wydanie dokumentów związanych ze śledztwem ws. "zamachu stanu" – przekazał w poniedziałek rzekomy prokurator krajowy Dariusz Korneluk w rozmowie z TVN24. Podkreślił, że minął termin wydania dokumentów.

Prok. Ostrowski ws. zawiadomienia prezesa TK przesłuchał Bogdana Święczkowskiego, I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską i szefową KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką.

Korneluk dopytywany o możliwe konsekwencje dla zastępcy PG za niewydanie wskazanych dokumentów podkreślił, że Bodnar ma "pełen wachlarz środków do zastosowania". 

Ja też po swojej stronie widzę możliwość ewentualnego popełnienia przestępstwa ukrywania dokumentu, bo takie zawiadomienie pochodzące od prezesa TK jest dokumentem w rozumieniu Kodeksu karnego

– twierdził.

W poniedziałek wieczorem ws. nastąpił zwrot. Rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że do sekretariatu Prokuratury Generalnej zostały złożone dokumenty związane ze śledztwem w sprawie zamachu stanu.

 


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Michał Ostrowski skomentował decyzję Adama Bodnara ws. zawieszenia

Telewizja Republika poinformowała we wtorek rano, że Adam Bodnar zawiesił na 6 miesięcy zastępcę prokuratora generalnego, prok. Michała Ostrowskiego. Informacje zostały już potwierdzone przez prokuraturę krajową Dariusza Korneluka. Do decyzji ministra Bodnara odniósł się na antenie wPolsce24 prok. Ostrowski.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Adrian Grycuk

We wtorek rano dziennikarz Telewizji Republika red. Michał Jelonek poinformował, że Adam Bodnar zawiesił na 6 miesięcy w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego.

Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, nie kwestionując zwierzchności służbowej wynikającej z ustawy prawo o prokuraturze, przekazał Adamowi Bodnarowi akta sprawy zamachu stanu, jednak tylko do wglądu. Wcześniej Bodnar miał żądać od Ostrowskiego przekazania dokumentów. Jednak ten w pisemnej odpowiedzi miał podkreślić, że takie wydanie dokumentacji osobie, której dotyczy postępowanie byłoby niewłaściwe, z uwagi na standardy postępowań w państwie prawa

– kwituje portal Niezalezna.pl.

Doniesienia o zawieszeniu prok. Michała Ostrowskiego potwierdziła prokuratura krajowa, informując na platformie X, że prokurator został zawieszony w poniedziałek na okres 6 miesięcy.

Prokurator Generalny Adam Bodnar w dniu 10 lutego zawiesił w czynnościach na okres 6 miesięcy ZPG Michała Ostrowskiego

- czytamy w oświadczeniu prokuratury krajowej, która zaprosiła także na godzinę 12:30 na konferencję prasową, która odbędzie się w siedzibie prokuratury.

Jest komentarz Michała Ostrowskiego

Na antenie telewizji wPolsce24 prok. Michał Ostrowski przekazał, że informację o zawieszeniu w czynnościach otrzymał we wtorek rano.  

Dostałem rano informację z Prokuratury Krajowej, że pan prokurator generalny wczoraj zawiesił mnie w czynnościach na 6 miesięcy. Ma to w moim odczuciu związek z tym, że otrzymał wczoraj akta sprawy, którą prowadzę, zresztą zgodnie z jego poleceniem. Tak postanowił, jak postanowiły. Szczegółowych motywów nie znam

- powiedział Michał Ostrowski w telewizji wPolsce24.

Nie mogę teraz wykonywać szczegółowych czynności w tym postępowaniu, ponieważ to mogłoby skutkować tym, że prokurator generalny mógłby stwierdzić, że te czynności są nieskuteczne. Bardzo wiele czynności wykonałem, obszerne akta prokurator generalny otrzymał wczoraj na biurko zgodnie z poleceniem. Wszystko w jego rękach

- dodał.

Prokurator podkreśla, że "nie wyobraża sobie", aby rozpoczęte przez niego śledztwo ws. zamachu stanu nie było kontynuowane. 

Jest przesłuchanych 10 osób w charakterze świadków, są obszerne dokumenty. To jest bardzo poważna sprawa i bardzo poważne osoby zostały przesłuchane. Te dokumenty stały się faktem prawnym. Zostały wykonane czynności procesowe. Został przesłuchany prezes TK, I prezes Sądu Najwyższego, przewodnicząca KRS, były premier Mateusz Morawiecki, posłowie, ministrowie

- wyjaśnił Ostrowski.

Śledztwo ws. zamachu stanu

W ubiegłym tygodniu prokurator Michał Ostrowski wszczął śledztwo ws. zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego o zamachu stanu. O tej decyzji powiadomił prokuratora generalnego Adama Bodnara.

Przypomnijmy, że prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski pod koniec stycznia br. podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa RCL, niektórych sędziów i prokuratorów.

Jak podkreślił Święczkowski, przestępstwo polega na tym, że od 13 grudnia 2023 roku osoby te działają "w zorganizowanej grupie przestępczej, (…) mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".

Według Święczkowskiego obecna władza doprowadziła m.in. do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz sędziów SN, zaprzestania publikacji przez RCL orzeczeń TK, podważając status obecnych sędziów Trybunału, a także doprowadziła do podjęcia uchwały Sejmu z 6 marca ub.r. w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015–2023 w kontekście funkcjonowania TK.

Mówimy tutaj o przestępstwie zamachu stanu

– podkreślił Święczkowski. Dodał, że ze względu na wagę zawiadomienia i osoby podejrzewane, w tym premiera Donalda Tuska oraz ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, wniósł o to, aby śledztwo prowadził osobiście zastępca prokuratora generalnego prok. Michał Ostrowski.

Prokuratura Bodnara żąda wydania dokumentów

Prokurator generalny Adam Bodnar dwukrotnie zwrócił się do swojego zastępcy prok. Michała Ostrowskiego o wydanie dokumentów związanych ze śledztwem ws. "zamachu stanu" – przekazał w poniedziałek rzekomy prokurator krajowy Dariusz Korneluk w rozmowie z TVN24. Podkreślił, że minął termin wydania dokumentów.

Prok. Ostrowski ws. zawiadomienia prezesa TK przesłuchał Bogdana Święczkowskiego, I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską i szefową KRS Dagmarę Pawełczyk-Woicką.

Korneluk dopytywany o możliwe konsekwencje dla zastępcy PG za niewydanie wskazanych dokumentów podkreślił, że Bodnar ma "pełen wachlarz środków do zastosowania". 

Ja też po swojej stronie widzę możliwość ewentualnego popełnienia przestępstwa ukrywania dokumentu, bo takie zawiadomienie pochodzące od prezesa TK jest dokumentem w rozumieniu Kodeksu karnego

– twierdził.

W poniedziałek wieczorem ws. nastąpił zwrot. Rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak przekazała, że do sekretariatu Prokuratury Generalnej zostały złożone dokumenty związane ze śledztwem w sprawie zamachu stanu.

 



 

Polecane