Tȟašúŋke Witkó: Polska lamusem Niemiec

9 lutego 2025 roku, w niedzielę, w godzinach wieczornych odbyła się debata przedwyborcza, w której uczestniczyło dwóch pretendentów do kanclerskiego fotela w Berlinie: Olaf Scholz z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec i Friedrich Merz, lider Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Dziś, po opadnięciu emocji związanych z owym starciem, możemy stwierdzić, żaden z polityków nie porwał, ani, tym bardziej, nie zaskoczył publiczności.
Olaf Scholz Tȟašúŋke Witkó: Polska lamusem Niemiec
Olaf Scholz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

Była to przewidywalna, średnio przygotowana pod względem merytorycznym, przesycona politycznym bełkotem rozmowa dwóch panów w okolicach 60. roku życia, a więc ludzi wielce doświadczonych w podobnych przedstawieniach. Generalnie, dla nas – Polaków – nie ma większego znaczenia, kto i w jakiej konfiguracji skomponuje przyszły gabinet nad Sprewą, albowiem jedno jest pewne – będzie to rząd zdecydowanie proniemiecki, co w dzisiejszych realiach europejskich oznacza: antypolski, prorosyjski i, najprawdopodobniej, kryptoantyamerykański. Dlaczego antypolski? Dlatego, że Niemcy, aby się rozwijać, muszą żerować ekonomicznie na państwach sąsiednich. Dlaczego prorosyjski? Dlatego, że Niemcy, aby być konkurencyjni gospodarczo, muszą mieć nieograniczony dostęp do tanich syberyjskich kopalin energetycznych. Dlaczego kryptoantyamerykański? Dlatego, że Angela Merkel pozostawiła po sobie dziedzictwo ścisłej współpracy finansowo-handlowej z Chinami, co pozwala Kitajcom ekonomicznie hulać po Starym Kontynencie, a to na pewno spotka się z działaniami odwetowymi Donalda Trumpa. Czemu Niemcy będą walczyć z USA skrycie? Tylko dlatego, że nie mogą sobie pozwolić na otwarty konflikt z Białym Domem, gdyż są na to zwyczajnie za słabi.

 

Nadwiślański lamus

Tak, wiem, moi Czytelnicy są zdegustowani tym, że serwuję im podobne oczywistości, ale musiałem napomknąć o telewizyjnym zwarciu socjaldemokraty z chadekiem, albowiem w ferworze dyskusji Scholz zdradził, iż Niemcy będą deportować kohorty śniadolicych Azjatów i Afrykańczyków z ziemi teutońskiej do krajów ościennych, a więc także, a raczej głównie, do Polski. Wciąż urzędujący kanclerz dodał, że rzecz całą uzgodnił telefonicznie z przywódcami państw sąsiednich, kurtuazyjnie napomykając o czysto teoretycznej możliwości odmowy przyjęcia muzułmanów przez premiera z Warszawy. Państwo doskonale znają możliwości Donalda Tuska, toteż nikt chyba nawet nie łudzi się, że nasze organa porządkowe zapobiegną przywiezieniu do nas tysięcy obcych kulturowo mężczyzn, którzy całkowicie zmienią strukturę polskiego społeczeństwa. Innymi słowy – nasz piękny kraj stanie się swoistym lamusem, do którego Niemcy wstawią wszystkie niepożądane u siebie elementy społeczne, a my będziemy się z nimi użerać przez kolejne dekady.

 

Praca ze społeczeństwem

Logika wskazuje, że pierwszymi „obdarowanymi” będą województwa zachodnie, toteż już teraz dobrze byłoby, gdyby pochodzący z tamtych terenów posłowie Zjednoczonej Prawicy rozpoznali miejsca, w których planowana jest budowa infrastruktury do zakwaterowania przybyszów i zaczęli prowadzić tam akcję uświadamiania obywateli, odnośnie następstw życia na styku dwóch odrębnych kultur. Dodam, że należy przygotować dokładne dane z Francji, Belgii i innych państw Zachodu, aby precyzyjnie uświadomić Polakom, ile rocznie aut płonie na ulicach Paryża i Brukseli, gdyż jest to najlepsza droga do wzniecenia oporu obywatelskiego i protestów przeciwko powstawaniu ośrodków dla imigrantów zasiłkowych. Wiem, że to trud, gdyż należy ruszyć w teren osobiście, zmarznąć, zmęczyć się, czasem usłyszeć klika gorzkich słów od obywateli, ale – drodzy parlamentarzyści – świat normalnego człowieka, to nie ciepłe studio telewizyjnie, gdzie tak chętnie wypowiadacie ogólnikowe hasła i slogany. Jeśli chcecie myśleć o powrocie do władzy po kolejnych wyborach, to już dziś musicie zabiegać o głosy prowadząc pracę wśród ludu.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 14 lutego 2025 r.

[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]
 


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Tȟašúŋke Witkó: Polska lamusem Niemiec

9 lutego 2025 roku, w niedzielę, w godzinach wieczornych odbyła się debata przedwyborcza, w której uczestniczyło dwóch pretendentów do kanclerskiego fotela w Berlinie: Olaf Scholz z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec i Friedrich Merz, lider Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Dziś, po opadnięciu emocji związanych z owym starciem, możemy stwierdzić, żaden z polityków nie porwał, ani, tym bardziej, nie zaskoczył publiczności.
Olaf Scholz Tȟašúŋke Witkó: Polska lamusem Niemiec
Olaf Scholz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

Była to przewidywalna, średnio przygotowana pod względem merytorycznym, przesycona politycznym bełkotem rozmowa dwóch panów w okolicach 60. roku życia, a więc ludzi wielce doświadczonych w podobnych przedstawieniach. Generalnie, dla nas – Polaków – nie ma większego znaczenia, kto i w jakiej konfiguracji skomponuje przyszły gabinet nad Sprewą, albowiem jedno jest pewne – będzie to rząd zdecydowanie proniemiecki, co w dzisiejszych realiach europejskich oznacza: antypolski, prorosyjski i, najprawdopodobniej, kryptoantyamerykański. Dlaczego antypolski? Dlatego, że Niemcy, aby się rozwijać, muszą żerować ekonomicznie na państwach sąsiednich. Dlaczego prorosyjski? Dlatego, że Niemcy, aby być konkurencyjni gospodarczo, muszą mieć nieograniczony dostęp do tanich syberyjskich kopalin energetycznych. Dlaczego kryptoantyamerykański? Dlatego, że Angela Merkel pozostawiła po sobie dziedzictwo ścisłej współpracy finansowo-handlowej z Chinami, co pozwala Kitajcom ekonomicznie hulać po Starym Kontynencie, a to na pewno spotka się z działaniami odwetowymi Donalda Trumpa. Czemu Niemcy będą walczyć z USA skrycie? Tylko dlatego, że nie mogą sobie pozwolić na otwarty konflikt z Białym Domem, gdyż są na to zwyczajnie za słabi.

 

Nadwiślański lamus

Tak, wiem, moi Czytelnicy są zdegustowani tym, że serwuję im podobne oczywistości, ale musiałem napomknąć o telewizyjnym zwarciu socjaldemokraty z chadekiem, albowiem w ferworze dyskusji Scholz zdradził, iż Niemcy będą deportować kohorty śniadolicych Azjatów i Afrykańczyków z ziemi teutońskiej do krajów ościennych, a więc także, a raczej głównie, do Polski. Wciąż urzędujący kanclerz dodał, że rzecz całą uzgodnił telefonicznie z przywódcami państw sąsiednich, kurtuazyjnie napomykając o czysto teoretycznej możliwości odmowy przyjęcia muzułmanów przez premiera z Warszawy. Państwo doskonale znają możliwości Donalda Tuska, toteż nikt chyba nawet nie łudzi się, że nasze organa porządkowe zapobiegną przywiezieniu do nas tysięcy obcych kulturowo mężczyzn, którzy całkowicie zmienią strukturę polskiego społeczeństwa. Innymi słowy – nasz piękny kraj stanie się swoistym lamusem, do którego Niemcy wstawią wszystkie niepożądane u siebie elementy społeczne, a my będziemy się z nimi użerać przez kolejne dekady.

 

Praca ze społeczeństwem

Logika wskazuje, że pierwszymi „obdarowanymi” będą województwa zachodnie, toteż już teraz dobrze byłoby, gdyby pochodzący z tamtych terenów posłowie Zjednoczonej Prawicy rozpoznali miejsca, w których planowana jest budowa infrastruktury do zakwaterowania przybyszów i zaczęli prowadzić tam akcję uświadamiania obywateli, odnośnie następstw życia na styku dwóch odrębnych kultur. Dodam, że należy przygotować dokładne dane z Francji, Belgii i innych państw Zachodu, aby precyzyjnie uświadomić Polakom, ile rocznie aut płonie na ulicach Paryża i Brukseli, gdyż jest to najlepsza droga do wzniecenia oporu obywatelskiego i protestów przeciwko powstawaniu ośrodków dla imigrantów zasiłkowych. Wiem, że to trud, gdyż należy ruszyć w teren osobiście, zmarznąć, zmęczyć się, czasem usłyszeć klika gorzkich słów od obywateli, ale – drodzy parlamentarzyści – świat normalnego człowieka, to nie ciepłe studio telewizyjnie, gdzie tak chętnie wypowiadacie ogólnikowe hasła i slogany. Jeśli chcecie myśleć o powrocie do władzy po kolejnych wyborach, to już dziś musicie zabiegać o głosy prowadząc pracę wśród ludu.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 14 lutego 2025 r.

[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe