Zamieszanie wokół serialu "Klan". Aktorka uspokaja fanów

Ostatnie zmiany w obsadzie serialu "Klan" wywołały spore poruszenie wśród widzów. Po odejściu Barbary Bursztynowicz pojawiły się obawy, że kolejne gwiazdy produkcji mogą pójść w jej ślady. Jedną z osób, o których przyszłość zaczęto się martwić, jest Joanna Żółkowska, od lat wcielająca się w postać Anny Surmacz-Koziełło.
Klan
Klan / Screen z kanału YouTube

Aktorka, która przez lata zdobyła ogromne uznanie zarówno w teatrze, jak i na ekranie, od 1997 roku jest częścią obsady "Klanu". Choć początkowo jej udział miał być jedynie epizodyczny, to ostatecznie postać, którą kreuje, stała się jedną z ważniejszych w serialu. Niektórzy widzowie obawiali się, że po ostatnich wydarzeniach Joanna Żółkowska również zdecyduje się opuścić produkcję.

Gwiazda "Klanu" uspokaja

Artystka jednak rozwiała wszelkie wątpliwości. W rozmowie z magazynem "Świat i ludzie" podkreśliła, że nadal czerpie radość z pracy na planie:

"Losy bohaterów wciągnęły Polaków, a ja przychodzę na plan "Klanu" z wielką przyjemnością".

Żółkowska zdradziła również kulisy swojego angażu do serialu. Okazuje się, że za jej udział w produkcji odpowiada córka, Paulina Holtz, która występuje w "Klanie" od samego początku.

"Moja córka Paulina, która pojawiła się tam wcześniej, przyniosła mi pewnego dnia rólkę do zagrania i tak ją odegrałam, że przypadła do serca wszystkim, a ja zostałam w tym popularnym i lubianym serialu do dziś"

- opowiedziała aktorka.

Na ten moment nic nie wskazuje na to, by fani musieli martwić się o dalszą obecność Joanny Żółkowskiej w telenoweli. Wszystko wskazuje na to, że aktorka nie zamierza rezygnować ze swojej roli. 

O czym jest serial "Klan"?

Klan - polski codzienny serial obyczajowy emitowany na antenie TVP1 od 22 września 1997. Jest to najdłuższy serial polskiej produkcji.

Serial opowiada o losach trzypokoleniowej rodziny Lubiczów, której seniorami są Maria i Władysław Lubiczowie. Maria była właścicielką rodzinnej apteki „Pod Modrzewiem”, a Władysław - kuratorem sądowym do spraw nieletnich. W czasie 50 lat pożycia dochowali się piątki dzieci, a następnie gromadki wnucząt i kilku prawnuków.


 

POLECANE
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: "Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa"

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy 'politycy się zmienią lub ktoś umrze'” - alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

REKLAMA

Zamieszanie wokół serialu "Klan". Aktorka uspokaja fanów

Ostatnie zmiany w obsadzie serialu "Klan" wywołały spore poruszenie wśród widzów. Po odejściu Barbary Bursztynowicz pojawiły się obawy, że kolejne gwiazdy produkcji mogą pójść w jej ślady. Jedną z osób, o których przyszłość zaczęto się martwić, jest Joanna Żółkowska, od lat wcielająca się w postać Anny Surmacz-Koziełło.
Klan
Klan / Screen z kanału YouTube

Aktorka, która przez lata zdobyła ogromne uznanie zarówno w teatrze, jak i na ekranie, od 1997 roku jest częścią obsady "Klanu". Choć początkowo jej udział miał być jedynie epizodyczny, to ostatecznie postać, którą kreuje, stała się jedną z ważniejszych w serialu. Niektórzy widzowie obawiali się, że po ostatnich wydarzeniach Joanna Żółkowska również zdecyduje się opuścić produkcję.

Gwiazda "Klanu" uspokaja

Artystka jednak rozwiała wszelkie wątpliwości. W rozmowie z magazynem "Świat i ludzie" podkreśliła, że nadal czerpie radość z pracy na planie:

"Losy bohaterów wciągnęły Polaków, a ja przychodzę na plan "Klanu" z wielką przyjemnością".

Żółkowska zdradziła również kulisy swojego angażu do serialu. Okazuje się, że za jej udział w produkcji odpowiada córka, Paulina Holtz, która występuje w "Klanie" od samego początku.

"Moja córka Paulina, która pojawiła się tam wcześniej, przyniosła mi pewnego dnia rólkę do zagrania i tak ją odegrałam, że przypadła do serca wszystkim, a ja zostałam w tym popularnym i lubianym serialu do dziś"

- opowiedziała aktorka.

Na ten moment nic nie wskazuje na to, by fani musieli martwić się o dalszą obecność Joanny Żółkowskiej w telenoweli. Wszystko wskazuje na to, że aktorka nie zamierza rezygnować ze swojej roli. 

O czym jest serial "Klan"?

Klan - polski codzienny serial obyczajowy emitowany na antenie TVP1 od 22 września 1997. Jest to najdłuższy serial polskiej produkcji.

Serial opowiada o losach trzypokoleniowej rodziny Lubiczów, której seniorami są Maria i Władysław Lubiczowie. Maria była właścicielką rodzinnej apteki „Pod Modrzewiem”, a Władysław - kuratorem sądowym do spraw nieletnich. W czasie 50 lat pożycia dochowali się piątki dzieci, a następnie gromadki wnucząt i kilku prawnuków.



 

Polecane