Marcin Kacprzak: To nie fejk news. PO znów chce reformować gospodarkę.

Pomiędzy codziennymi zwałami bieżączki przemknęła gdzieś sześć metrów pod ziemią informacja, że Platforma Obywatelska, a właściwie jej szpece na czele z panem Rzońcą, przygotowała sześciopak ustaw mających nie tylko ponownie nas "ozłocić", ale i przy okazji odsunąć PiS od władzy. Każda forma propozycji programowych formułowana przez PO to oczywisty policzek dla każdego Polaka i chyba nie muszę już tłumaczyć dlaczego, wymienianie ich „zasług” i wracanie do tych obrzydliwych czasów jest mi już wyjątkowo niemiłe.
W czym jak w czym, ale w bezczelności nikt im nigdy nie dorówna. Wystawcie sobie, co do nas mówi nieznana mi dotąd zupełnie pani Izabela Leszczyna:
Przez 8 lat rządów PO, Polki i Polacy zapomnieli co znaczy słowo +drożyzna+ Niestety PiS wrócił do władzy a razem z PiS-em drożyzna"
Komiczne, prawda? Ale jak szaleć to szaleć. Pani Leszczyna z posłem Szczerbą pod ramię obiecują nam 5% podatek VAT na żywność. A dlaczego nie 3%, albo po prostu 0%, ja się pytam. Czemu „ekonomy” z Platformy tak się ograniczają.
Posłanka Leszczyna rozpuściła lamenty na temat wysokiej ceny jajek, chleba, warzyw i owoców. Oczywiście, każdy wie, że zarabiamy zbyt mało w stosunku do cen w sklepach. Ale jednak coś w człowieku się skręca, kiedy widzi jak smakosze ośmiorniczek na koszt państwa wsiadają do batyskafu i dają głębinowego nura tysiąc metrów pod nimi, czyli tam gdzie muszą żyć zwykli Polacy, zwłaszcza ci którzy nie mieli szczęścia urodzić się w resortowej familii, albo odziedziczyć działki w centrum miasta. A oni teraz wybierają się tu na wycieczkę i udają że wiedzą ile kosztuje mendel jaj.
Co tam jeszcze wymyślili? Przez pięć lat po założeniu firmy nie trzeba będzie płacić składek. Dlaczego tylko przez pięć, panie pośle Szczerba? A czemu nie dwadzieścia pięć? Coś słabiutko na razie. A nie boi się pan, że młodzi przedsiębiorcy, gdy im już pan tak popuści folgi, nie wezmą i tego wszystkiego co zarobią nie przechleją we Władku?
Oczywiście nie zabrakło czegoś dla ludzi starszych. Znani ze swojej głębokiej empatii politycy PO zamierzają seniorów „aktywizować”, co by nie siedzieli po domach i nie zajmowali się jakimś niańczeniem wnuków. Schetyna im na to nie pozwoli, jego zdaniem oni powinni ruszać na rynek pracy i bić się o swoje z ukraińskimi imigrantami.
I w takim wydaniu ci wszyscy ludzi zaczynają być prawdziwie niebezpieczni. Bo nie dajmy się zwieść. U nas wciąż jest wielu, którzy mają ochotę znów w to wszystko raz jeszcze uwierzyć i dać się porwać do szalonego tanga. Mam nadzieję, że im się to szybko znudzi i wrócą do „ulicy i zagranicy”, zasypie ich śnieg i schowają się gdzieś by „przetrwać święta”. Jak chcą to możemy im wynająć na ten czas budynek Sejmu.