Sędzia "Iustitii" wyłączona z procesu o pogryzienie człowieka przez "Babcię Kasię"

Sędzia Anna Bator-Ciesielska z "Iustitii" została wyłączona z orzekania w sprawie "Babci Kasi", która miała znieważyć i pogryźć członka Fundacji Pro-Prawo do Życia w 2022 r.
"Babcia Kasia" na jednym z protestów / screen YT - wPolsce24

Jak czytamy na stronie stowarzyszenia Ordo Iuris, sędzia Anna Bator-Ciesielska została wyłączona z orzekania w sprawie Katarzyny A. zwanej też jako "Babcia Kasia". 

Aktywistka lewicowa, podczas zgromadzenia publicznego Fundacji Pro-Prawo do Życia w 2022 r., znieważyła działacza tej organizacji Łukasza Płóciennika, używając słów powszechnie uznanych za obelżywe, oraz naruszyła jego nietykalność cielesną poprzez uderzanie i ugryzienie, wywołując uszczerbek na zdrowiu poniżej 7 dni. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał oskarżoną za winną

- czytamy na stronie OrdoIuris.pl. "Babcia Kasia" miała zostać skazana przez sąd na "10 miesięcy ograniczenia wolności i zobowiązana do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie". Ponadto sąd miał nałożyć karę 3000 zł na rzecz pokrzywdzonego.

Obrońca "Babci Kasi" złożyła jednak apelację, gdzie "zarzuciła m.in. nienależyte obsadzenie sądu pierwszej instancji wobec zasiadania w nim sędzi powołanej na to stanowisko w wyniku konkursu przeprowadzonego przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną po 8 grudnia 2017 r. Sprawę w Sądzie Okręgowym przydzielono sędzi Annie Bator-Ciesielskiej".

Adw. Bartosz Malewski z Instytutu Ordo Iuris, działając w imieniu oskarżyciela prywatnego (Łukasza Płóciennika), złożył wniosek o wyłączenie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej. Sąd Okręgowy w Warszawie w postanowieniu z 4 kwietnia przychylił się do wniosku. W uzasadnieniu w pierwszej kolejności odwołano się do wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia z 17 października 2023 r., który został przez wyłączoną sędzię w maju 2024 r. uchylony, a sprawę przekazano sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania

- czytamy dalej na stronie stowarzyszenia. 

Sprawa ta dotyczyła znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji. Zaszła tam zbieżność nie tylko co do tożsamości osoby oskarżonej (Katarzyna A.), ale też co do sędziego referenta rozpoznającego sprawę w Sądzie Rejonowym (Katarzyna Olczak, którą w pierwszej instancji przydzielono także do rozpoznania sprawy dotyczącej naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia Łukasza Płóciennika). W tej sprawie Anna Bator-Ciesielska orzekła, iż Sąd Rejonowy był sądem nienależycie obsadzonym ze względu na fakt, iż w jego składzie zasiadała Katarzyna Olczak, powołana na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w wyniku rekomendacji wydanej przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną w trybie ustawy z 8 grudnia 2017 r.

- podano.

Ponadto jak podaje OrdoIuris.pl, adwokat Bartosz Malewski miał wskazać we wniosku, że sędzia Anna Bator-Ciesielska jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Zgodnie ze statutem stowarzyszenia, jego członkowie mają obowiązek przestrzegania statutu stowarzyszenia oraz uchwał jego władz, w przeciwnym wypadku muszą liczyć się z sankcją wykluczenia.

„Iustitia” znana jest z niejednokrotnie komunikowanych stanowisk, według których obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem niezależnym i nie spełnia wymogów określonych w Konstytucji RP. „Iustitia” uważa, że KRS jest źródłem wadliwości powołań sędziowskich. Jak wskazano w jednej z uchwał władz stowarzyszenia, „neo-KRS nie jest organem niezależnym i nie spełnia wymogów określonych w Konstytucji RP […] Osoby powołane na stanowiska sędziowskie w wadliwej procedurze nie są sędziami w rozumieniu Konstytucji RIP […] Osoby, które uczestniczyły w wadliwych konkursach z udziałem neo-KRS nie zostały ważnie powołane na urząd sędziego. Osoby te nie nabyły statusu sędziego”. Związanie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej uchwałami i stanowiskami SSP „Iustitia”, nierzadko ocenianego jako zaangażowane politycznie, może rodzić uzasadnione wątpliwości co do bezstronności sędzi

- czytamy na stronie.

 

To nie był pierwszy taki przypadek?

Ponadto jak podaje Ordo Iuris, sprawa z udziałem "Babci Kasia" miała nie być pierwszą "budzącą uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności Anny Bator-Ciesielskiej".

Sędzia w przeszłości w sprawie również związanej z działalnością Fundacji Pro-Prawo do Życia dokonała zmiany wyroku na korzyść oskarżonego, pomimo braku apelacji z jego strony oraz pomimo niewykazania rażącej niesprawiedliwości wyroku sądu pierwszej instancji. Mężczyźnie wymierzono jedynie karę nagany, pomimo że zapięciem rowerowym rozbił szybę w samochodzie Fundacji Pro – Prawo do Życia, na którym prezentowano plakaty sprzeciwiające się aborcji farmakologicznej. Uderzył on także jednego z działaczy tej organizacji w głowę, rozbijając mu łuk brwiowy

- czytamy. Sąd Rejonowy dla Warszawa-Mokotów miał ukarać sprawcę grzywną w wysokości 1000 zł oraz nakazał pokrycie strat w kwocie 600 zł.

Uzasadniając złagodzenie wyroku, sędzia Anna Bator-Ciesielska, odnosząc się do pokrzywdzonego wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia, wskazała, że „epatowanie tego rodzaju treściami, tak drastycznymi, wywołuje różne uczucia w ludziach […] niezależnie od tego, jak kto ocenił prezentowanie tego typu treści, jak się wobec nich zachowa, powinien pamiętać, ten który też je prezentuje, że eskaluje zachowania społeczne i ta spirala została już bardzo nakręcona”.

- podaje Ordo Iuris.

Ponadto sędzia miała odpowiadać także za skazanie w 2023 r. posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, "choć wcześniej zostali ułaskawieni przez prezydenta".

 

Komentarz prawników z Ordo Iuris

Mecenas Bartosz Malewski z Ordo Iuris skomentował tę sprawę podkreślając, że to ważne postanowienie potwierdzające słuszność podnoszonych przez nas argumentów za wyłączeniem sędzi Anny Bator-Ciesielskiej".

W opisywanych sprawach, mamy do czynienia z identycznie ukształtowanym składem personalnym w osobie sędzi przewodniczącej sądu pierwszej instancji, sędzi przewodniczącej sądu drugiej instancji oraz oskarżonej. W obu sprawach podobne są także zarzucane czyny, mianowicie naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie

- ocenił Bartosz Malewski.

Trudno wyobrazić sobie, by sędzia Anna Bator-Ciesielska, rozpoznając niniejszą sprawę, miała dojść do odmiennych wniosków, aniżeli te, do których doszła rozpoznając wcześniejszą sprawę. Musiałoby to bowiem prowadzić do samopodważenia uprzednio wydanego wyroku. Sprawia to, że gdyby sąd nie uwzględnił naszego wniosku o wyłączenie sędzi, orzeczenie sądu w niniejszej sprawie, przy tak ukształtowanym składzie z udziałem sędzi Anny Bator-Ciesielskiej, byłoby z góry znane. To nie gwarantowałoby obu stronom postępowania należytego rozpoznania sprawy

- dodał.

Komentarz w tej sprawie zamieściła także w mediach społecznościowych Magdalena Majkowska ze stowarzyszenia Ordo Iuris.

Sędzia Anna Bator-Ciesielska, członkini "Iustitia",  która zasłynęła skazaniem posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego czy uniewinnieniem „Babci Kasi” w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, została wyłączona od rozpoznawania kolejnej sprawy tej agresywnej staruszki

- napisała Magdalena Majkowska ze stowarzyszenia Ordo Iuris.

 

Czym jest stowarzyszenie "Iustita"?

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” to największe polskie stowarzyszenie zawodowe sędziów. Skupia ponad 3500 sędziów. Stowarzyszenie deklaruje się jako niezależne, apolityczne i samorządne.

Zgodnie ze statutem, celami stowarzyszenia jest dbanie o niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, reprezentowanie interesów środowiska sędziowskiego, realizacja zasad demokratycznego państwa prawnego, praw człowieka i wolności obywatelskich oraz kształtowanie opinii publicznej i współuczestniczenie w pracach legislacyjnych.

 


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Sędzia "Iustitii" wyłączona z procesu o pogryzienie człowieka przez "Babcię Kasię"

Sędzia Anna Bator-Ciesielska z "Iustitii" została wyłączona z orzekania w sprawie "Babci Kasi", która miała znieważyć i pogryźć członka Fundacji Pro-Prawo do Życia w 2022 r.
"Babcia Kasia" na jednym z protestów / screen YT - wPolsce24

Jak czytamy na stronie stowarzyszenia Ordo Iuris, sędzia Anna Bator-Ciesielska została wyłączona z orzekania w sprawie Katarzyny A. zwanej też jako "Babcia Kasia". 

Aktywistka lewicowa, podczas zgromadzenia publicznego Fundacji Pro-Prawo do Życia w 2022 r., znieważyła działacza tej organizacji Łukasza Płóciennika, używając słów powszechnie uznanych za obelżywe, oraz naruszyła jego nietykalność cielesną poprzez uderzanie i ugryzienie, wywołując uszczerbek na zdrowiu poniżej 7 dni. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał oskarżoną za winną

- czytamy na stronie OrdoIuris.pl. "Babcia Kasia" miała zostać skazana przez sąd na "10 miesięcy ograniczenia wolności i zobowiązana do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie". Ponadto sąd miał nałożyć karę 3000 zł na rzecz pokrzywdzonego.

Obrońca "Babci Kasi" złożyła jednak apelację, gdzie "zarzuciła m.in. nienależyte obsadzenie sądu pierwszej instancji wobec zasiadania w nim sędzi powołanej na to stanowisko w wyniku konkursu przeprowadzonego przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną po 8 grudnia 2017 r. Sprawę w Sądzie Okręgowym przydzielono sędzi Annie Bator-Ciesielskiej".

Adw. Bartosz Malewski z Instytutu Ordo Iuris, działając w imieniu oskarżyciela prywatnego (Łukasza Płóciennika), złożył wniosek o wyłączenie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej. Sąd Okręgowy w Warszawie w postanowieniu z 4 kwietnia przychylił się do wniosku. W uzasadnieniu w pierwszej kolejności odwołano się do wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia z 17 października 2023 r., który został przez wyłączoną sędzię w maju 2024 r. uchylony, a sprawę przekazano sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania

- czytamy dalej na stronie stowarzyszenia. 

Sprawa ta dotyczyła znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji. Zaszła tam zbieżność nie tylko co do tożsamości osoby oskarżonej (Katarzyna A.), ale też co do sędziego referenta rozpoznającego sprawę w Sądzie Rejonowym (Katarzyna Olczak, którą w pierwszej instancji przydzielono także do rozpoznania sprawy dotyczącej naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia Łukasza Płóciennika). W tej sprawie Anna Bator-Ciesielska orzekła, iż Sąd Rejonowy był sądem nienależycie obsadzonym ze względu na fakt, iż w jego składzie zasiadała Katarzyna Olczak, powołana na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w wyniku rekomendacji wydanej przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną w trybie ustawy z 8 grudnia 2017 r.

- podano.

Ponadto jak podaje OrdoIuris.pl, adwokat Bartosz Malewski miał wskazać we wniosku, że sędzia Anna Bator-Ciesielska jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Zgodnie ze statutem stowarzyszenia, jego członkowie mają obowiązek przestrzegania statutu stowarzyszenia oraz uchwał jego władz, w przeciwnym wypadku muszą liczyć się z sankcją wykluczenia.

„Iustitia” znana jest z niejednokrotnie komunikowanych stanowisk, według których obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem niezależnym i nie spełnia wymogów określonych w Konstytucji RP. „Iustitia” uważa, że KRS jest źródłem wadliwości powołań sędziowskich. Jak wskazano w jednej z uchwał władz stowarzyszenia, „neo-KRS nie jest organem niezależnym i nie spełnia wymogów określonych w Konstytucji RP […] Osoby powołane na stanowiska sędziowskie w wadliwej procedurze nie są sędziami w rozumieniu Konstytucji RIP […] Osoby, które uczestniczyły w wadliwych konkursach z udziałem neo-KRS nie zostały ważnie powołane na urząd sędziego. Osoby te nie nabyły statusu sędziego”. Związanie sędzi Anny Bator-Ciesielskiej uchwałami i stanowiskami SSP „Iustitia”, nierzadko ocenianego jako zaangażowane politycznie, może rodzić uzasadnione wątpliwości co do bezstronności sędzi

- czytamy na stronie.

 

To nie był pierwszy taki przypadek?

Ponadto jak podaje Ordo Iuris, sprawa z udziałem "Babci Kasia" miała nie być pierwszą "budzącą uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności Anny Bator-Ciesielskiej".

Sędzia w przeszłości w sprawie również związanej z działalnością Fundacji Pro-Prawo do Życia dokonała zmiany wyroku na korzyść oskarżonego, pomimo braku apelacji z jego strony oraz pomimo niewykazania rażącej niesprawiedliwości wyroku sądu pierwszej instancji. Mężczyźnie wymierzono jedynie karę nagany, pomimo że zapięciem rowerowym rozbił szybę w samochodzie Fundacji Pro – Prawo do Życia, na którym prezentowano plakaty sprzeciwiające się aborcji farmakologicznej. Uderzył on także jednego z działaczy tej organizacji w głowę, rozbijając mu łuk brwiowy

- czytamy. Sąd Rejonowy dla Warszawa-Mokotów miał ukarać sprawcę grzywną w wysokości 1000 zł oraz nakazał pokrycie strat w kwocie 600 zł.

Uzasadniając złagodzenie wyroku, sędzia Anna Bator-Ciesielska, odnosząc się do pokrzywdzonego wolontariusza Fundacji Pro-Prawo do Życia, wskazała, że „epatowanie tego rodzaju treściami, tak drastycznymi, wywołuje różne uczucia w ludziach […] niezależnie od tego, jak kto ocenił prezentowanie tego typu treści, jak się wobec nich zachowa, powinien pamiętać, ten który też je prezentuje, że eskaluje zachowania społeczne i ta spirala została już bardzo nakręcona”.

- podaje Ordo Iuris.

Ponadto sędzia miała odpowiadać także za skazanie w 2023 r. posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, "choć wcześniej zostali ułaskawieni przez prezydenta".

 

Komentarz prawników z Ordo Iuris

Mecenas Bartosz Malewski z Ordo Iuris skomentował tę sprawę podkreślając, że to ważne postanowienie potwierdzające słuszność podnoszonych przez nas argumentów za wyłączeniem sędzi Anny Bator-Ciesielskiej".

W opisywanych sprawach, mamy do czynienia z identycznie ukształtowanym składem personalnym w osobie sędzi przewodniczącej sądu pierwszej instancji, sędzi przewodniczącej sądu drugiej instancji oraz oskarżonej. W obu sprawach podobne są także zarzucane czyny, mianowicie naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie

- ocenił Bartosz Malewski.

Trudno wyobrazić sobie, by sędzia Anna Bator-Ciesielska, rozpoznając niniejszą sprawę, miała dojść do odmiennych wniosków, aniżeli te, do których doszła rozpoznając wcześniejszą sprawę. Musiałoby to bowiem prowadzić do samopodważenia uprzednio wydanego wyroku. Sprawia to, że gdyby sąd nie uwzględnił naszego wniosku o wyłączenie sędzi, orzeczenie sądu w niniejszej sprawie, przy tak ukształtowanym składzie z udziałem sędzi Anny Bator-Ciesielskiej, byłoby z góry znane. To nie gwarantowałoby obu stronom postępowania należytego rozpoznania sprawy

- dodał.

Komentarz w tej sprawie zamieściła także w mediach społecznościowych Magdalena Majkowska ze stowarzyszenia Ordo Iuris.

Sędzia Anna Bator-Ciesielska, członkini "Iustitia",  która zasłynęła skazaniem posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego czy uniewinnieniem „Babci Kasi” w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, została wyłączona od rozpoznawania kolejnej sprawy tej agresywnej staruszki

- napisała Magdalena Majkowska ze stowarzyszenia Ordo Iuris.

 

Czym jest stowarzyszenie "Iustita"?

Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” to największe polskie stowarzyszenie zawodowe sędziów. Skupia ponad 3500 sędziów. Stowarzyszenie deklaruje się jako niezależne, apolityczne i samorządne.

Zgodnie ze statutem, celami stowarzyszenia jest dbanie o niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, reprezentowanie interesów środowiska sędziowskiego, realizacja zasad demokratycznego państwa prawnego, praw człowieka i wolności obywatelskich oraz kształtowanie opinii publicznej i współuczestniczenie w pracach legislacyjnych.

 



 

Polecane