Anna Popek: Przeżywamy obecnie pewną kompromitację feministycznych postulatów

Chciałabym mniej pracować i mieć więcej dzieci - mówi dziennikarka. Choć pracę w telewizji uważa za swoje powołanie, wolałaby się bardziej poświęcić rodzinie. Zdaniem gwiazdy znaczna część kobiet nie odnajduje szczęścia w karierze zawodowej, do pracy poza domem zmusza je jednak sytuacja ekonomiczna. Anna Popek uważa także, że polskie społeczeństwo przechodzi obecnie okres kompromitacji feministycznych postulatów zmuszających kobiety do samodzielności. 
/ Anna Popek, newseria.pl

Anna Popek zaczęła karierę zawodową jako 23-latka. Pracowała w TVP Katowice, TVP Wrocław, wreszcie trafiła do programu 2. Telewizji Polskiej. Pracę na antenie uważa za swoje życiowe powołanie, jest też przekonana, że dobrze ją wykonuje. Nie mogłaby więc całkowicie z niej zrezygnować, choć chętnie ograniczyłaby liczbę obowiązków zawodowych na rzecz czasu poświęcanego na życie rodzinne. Przede wszystkim dążyłaby do powiększenia rodziny – obecnie jest mamą dwóch córek.

– Gdybym jeszcze raz miała przeżyć swoje życie, to postarałabym się mieć więcej dzieci, mniej pracować w telewizji, w ogóle mniej pracować – taka była sytuacja ekonomiczna w moim życiu, że nie mogłam sobie na to pozwolić – mówi Anna Popek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem dziennikarki nie wszystkie kobiety potrzebują błyskotliwej kariery zawodowej do odczuwania satysfakcji z życia. Panie szukają raczej ciepła i bliskości drugiego człowieka, tych wartości nie odnajdą jednak w miejscu pracy. Życie zawodowe upływa po znakiem ustawicznego współzawodnictwa, niechęci ze strony rywali i stresu, co może prowadzić do psychicznego wyniszczenia.

– Oczywiście są kobiety, które mają wybitne talenty, które muszą się realizować zawodowo, bo inaczej będą nieszczęśliwe, i to jest fajne, trzeba rozpoznać swoją drogę i w nią pójść, ale trzeba wiedzieć, że można odpuścić, niekoniecznie wszystkie musimy robić kariery i wszystkie musimy pracować zawodowo – mówi Anna Popek.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Gwiazda uważa, że do podjęcia pracy zawodowej kobiety zmusza przede wszystkim sytuacja ekonomiczna rodziny. Nie bez znaczenia jest także wciąż żywy stereotyp gospodyni domowej jako kobiety mniej wartościowej – wielu mężczyzn nie uważa dbania o dom i bliskich za pracę. Tymczasem zdaniem dziennikarki kobiety, które decydują się zrezygnować z kariery zawodowej na rzecz rodziny, wykonują ogromną pracę na rzecz całego społeczeństwa, wychowują bowiem kolejne pokolenia Polaków.

– Myślę, że przeżywamy teraz pewną kompromitację feministycznych postulatów, które skłoniły kobiety do samodzielności. Kobiety nie są szczęśliwe, zajmując wysokie stanowiska, walcząc o pracę, niestety pozbawiają się cudownej beztroski, która kobiecie była przypisana, ale także możliwości zajęcia się gruntownie domem i wychowaniem dzieci – mówi Anna Popek.

Dziennikarka jest zdania, że walka o równouprawnienie przeżywa obecnie kryzys. Kobiety nie odnajdują szczęścia, są przemęczone i cierpią z powodu stresu wywołanego nadmiernymi oczekiwaniami. Nie mają czasu dla rodziny, zwłaszcza dla dzieci, których wychowanie powinno być priorytetem.

– Sporo kobiet ma problem z alkoholem, szuka swojego miejsca w świecie, ciepła, bliskości drugiej osoby, a tego nie znajdzie w pracy – podkreśla Anna Popek.

źródło: newseria.pl


#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów z ostatniej chwili
Kiedy wojna na Ukrainie nie dobiegnie końca? Nowe wyliczenia ekspertów

Tygodnik "Economist" przytacza przewidywania ekspertów z Good Judgment - firmy specjalizującej się w prognozach politycznych i gospodarczych - na 2026 rok. W ich ocenie prawdopodobieństwo, że wojna Rosji przeciw Ukrainie nie skończy się przed 1 stycznia 2027 roku, wynosi 74 proc.

Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie z ostatniej chwili
Beata Szydło: W Brazylii i Argentynie zużywa się więcej pestycydów, niż w całej UE łącznie

"Przez lata budowaliśmy zdrową, czystą produkcję żywności, żeby teraz otworzyć rynek dla chemicznej żywności z Mercosur" – wskazuje Beata Szydło na platformie X, nawiązując do próby przeforsowania przez Brukselę umowy z krajami Mercosur.

Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla odbiorców energii z PGE

Ministerstwo Energii wydało pilne ostrzeżenie dla odbiorców energii. Chodzi o wiadomości e-mail i SMS, w których oszuści podszywają się pod instytucje państwowe oraz spółki energetyczne, próbując wyłudzić dane osobowe i pieniądze.

Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie z ostatniej chwili
Zełenski: Omawiamy rozmieszczenie wojsk USA na Ukrainie

Ukraina rozmawia z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przedstawicielami koalicji chętnych możliwość rozmieszczenia amerykańskich wojsk w ramach gwarancji bezpieczeństwa, jednak decyzja zależy od Waszyngtonu – oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Elbląga

Urząd miasta w Elblągu wydał pilny komunikat dla mieszkańców. Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano miejską zabawę sylwestrową, a także zamknięto fragment Bulwaru Zygmunta Augusta. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, a służby prowadzą działania zabezpieczające.

Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: Tusk oszukuje społeczeństwo i lekceważy głos polskiej wsi

We wtorek rolnicy protestowali przeciwko zawarciu umowy UE z krajami Mercosur, organizując pikiety i blokady przy drogach w całej Polsce. "Kolejny raz rząd Tuska oszukuje polskie społeczeństwo, nie robiąc nic, by tę umowę zablokować" – wskazuje na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję gorące
Będą nowe zasady spalonego. FIFA szykuje rewolucję

Światowe władze piłkarskie szykują istotne zmiany w przepisach gry. Już w styczniu zapadną decyzje dotyczące nowej interpretacji spalonego, która może diametralnie zmienić sposób oceniania pozycji napastników.

Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork z ostatniej chwili
Warmińsko-mazurskie: Woda z Zalewu Wiślanego zalewa Frombork

Strażacy układają worki z piaskiem wzdłuż ulicy Portowej we Fromborku. Wdziera się tam woda z Zalewu Wiślanego – poinformowała PAP straż pożarna.

Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo z ostatniej chwili
Wrzosek przekroczyła uprawnienia, ale prokuratura umarza śledztwo

Prokuratura Krajowa potwierdziła, że działania prokurator Ewy Wrzosek naruszały przepisy i wyczerpywały znamiona czynu zabronionego. Śledztwo zostało jednak umorzone, ponieważ uznano, że społeczna szkodliwość czynu była znikoma.

Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. osoby najbliższej z ostatniej chwili
Kotula ogłasza przełom. Rząd przyjął projekt ustawy dot. "osoby najbliższej"

Projekt ustawy, który ma regulować sytuację osób żyjących w związkach nieformalnych, został przyjęty przez Radę Ministrów. Jak podkreśla Katarzyna Kotula, nowe przepisy mają dotyczyć także związków jednopłciowych.

REKLAMA

Anna Popek: Przeżywamy obecnie pewną kompromitację feministycznych postulatów

Chciałabym mniej pracować i mieć więcej dzieci - mówi dziennikarka. Choć pracę w telewizji uważa za swoje powołanie, wolałaby się bardziej poświęcić rodzinie. Zdaniem gwiazdy znaczna część kobiet nie odnajduje szczęścia w karierze zawodowej, do pracy poza domem zmusza je jednak sytuacja ekonomiczna. Anna Popek uważa także, że polskie społeczeństwo przechodzi obecnie okres kompromitacji feministycznych postulatów zmuszających kobiety do samodzielności. 
/ Anna Popek, newseria.pl

Anna Popek zaczęła karierę zawodową jako 23-latka. Pracowała w TVP Katowice, TVP Wrocław, wreszcie trafiła do programu 2. Telewizji Polskiej. Pracę na antenie uważa za swoje życiowe powołanie, jest też przekonana, że dobrze ją wykonuje. Nie mogłaby więc całkowicie z niej zrezygnować, choć chętnie ograniczyłaby liczbę obowiązków zawodowych na rzecz czasu poświęcanego na życie rodzinne. Przede wszystkim dążyłaby do powiększenia rodziny – obecnie jest mamą dwóch córek.

– Gdybym jeszcze raz miała przeżyć swoje życie, to postarałabym się mieć więcej dzieci, mniej pracować w telewizji, w ogóle mniej pracować – taka była sytuacja ekonomiczna w moim życiu, że nie mogłam sobie na to pozwolić – mówi Anna Popek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem dziennikarki nie wszystkie kobiety potrzebują błyskotliwej kariery zawodowej do odczuwania satysfakcji z życia. Panie szukają raczej ciepła i bliskości drugiego człowieka, tych wartości nie odnajdą jednak w miejscu pracy. Życie zawodowe upływa po znakiem ustawicznego współzawodnictwa, niechęci ze strony rywali i stresu, co może prowadzić do psychicznego wyniszczenia.

– Oczywiście są kobiety, które mają wybitne talenty, które muszą się realizować zawodowo, bo inaczej będą nieszczęśliwe, i to jest fajne, trzeba rozpoznać swoją drogę i w nią pójść, ale trzeba wiedzieć, że można odpuścić, niekoniecznie wszystkie musimy robić kariery i wszystkie musimy pracować zawodowo – mówi Anna Popek.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Gwiazda uważa, że do podjęcia pracy zawodowej kobiety zmusza przede wszystkim sytuacja ekonomiczna rodziny. Nie bez znaczenia jest także wciąż żywy stereotyp gospodyni domowej jako kobiety mniej wartościowej – wielu mężczyzn nie uważa dbania o dom i bliskich za pracę. Tymczasem zdaniem dziennikarki kobiety, które decydują się zrezygnować z kariery zawodowej na rzecz rodziny, wykonują ogromną pracę na rzecz całego społeczeństwa, wychowują bowiem kolejne pokolenia Polaków.

– Myślę, że przeżywamy teraz pewną kompromitację feministycznych postulatów, które skłoniły kobiety do samodzielności. Kobiety nie są szczęśliwe, zajmując wysokie stanowiska, walcząc o pracę, niestety pozbawiają się cudownej beztroski, która kobiecie była przypisana, ale także możliwości zajęcia się gruntownie domem i wychowaniem dzieci – mówi Anna Popek.

Dziennikarka jest zdania, że walka o równouprawnienie przeżywa obecnie kryzys. Kobiety nie odnajdują szczęścia, są przemęczone i cierpią z powodu stresu wywołanego nadmiernymi oczekiwaniami. Nie mają czasu dla rodziny, zwłaszcza dla dzieci, których wychowanie powinno być priorytetem.

– Sporo kobiet ma problem z alkoholem, szuka swojego miejsca w świecie, ciepła, bliskości drugiej osoby, a tego nie znajdzie w pracy – podkreśla Anna Popek.

źródło: newseria.pl


#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane