"Stoję murem za moimi współpracownikami". Mariusz Błaszczak odpowiada na działania prokuratury

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał informacje o działaniach prokuratury w kwestii tzw. linii Wisły. – Stoję murem za moimi współpracownikami – podkreślił polityk.
Poseł Mariusz Błaszczak
Poseł Mariusz Błaszczak / screen YT - Polskie Radio

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak za pośrednictwem platformy X poinformował o działaniach prokuratury w kwestii tzw. linii Wisły.

Dwoje moich bliskich współpracowników, w tym wiceprzewodnicząca KRRiT Agnieszka Glapiak mają w tym tygodniu usłyszeć zarzuty od neoprokuratury Bodnara za sprawę tzw. linii Wisły

– poinformował były minister obrony narodowej.

Obecna władza represjonuje wszystkich, którzy walczą o prawdę i nie godzili się na to, by prawdziwe intencje rządu Tuska były ukrywane

– napisał Mariusz Błaszczak, dodając, że "w kampanii nie idzie, więc koalicja 13 grudnia uruchamia kolejny odcinek igrzysk".

Stoję murem za moimi współpracownikami

– podkreślił.

 

O co chodzi?

Sprawa byłego ministra obrony narodowej dotyczy sprawy odtajnienia, a następnie publicznego ujawnienia we wrześniu 2023 r. przez Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Powołując się na ten dokument, zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju". Latem zeszłego roku szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w tej sprawie w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. szefa MON.

 

Przesłuchanie w prokuraturze

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pod koniec marca w Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie przez ponad cztery godziny był przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Po wyjściu został zapytany przez dziennikarzy, czy przedstawiono mu postanowienie o postawieniu zarzutów.

Oczywiście tak, przecież nie po to mnie wzywali w charakterze podejrzanego, żeby przyjąć moje wyjaśnienia

– odpowiedział.

Zarzuty są publicznie dostępne, to są zarzuty w mojej ocenie bezzasadne. Miałem prawo, ale też obowiązek, żeby archiwalne dokumenty zostały odtajnione

– oświadczył Błaszczak. Były szef MON, odnosząc się do wojskowych prokuratorów, dodał, że "oni działają na rozkaz".

 

 


 

POLECANE
Putin: Nie chcemy wojny, ale Europa prowokuje w spawie Ukrainy z ostatniej chwili
Putin: Nie chcemy wojny, ale Europa prowokuje w spawie Ukrainy

Rosyjski przywódca Władimir Putin zadeklarował we wtorek, że nie chce wojny z Europą, ale jeśli Europa jej chce, to Rosja jest gotowa walczyć choćby zaraz. Putin powiedział o tym dziennikarzom w Moskwie.

Zełenski: Mamy największą szansę na zakończenie wojny od początku inwazji z ostatniej chwili
Zełenski: Mamy największą szansę na zakończenie wojny od początku inwazji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek w Dublinie, podczas pierwszej oficjalnej wizyty w Irlandii, że obecnie szanse na zakończenie wojny są największe, niż kiedykolwiek wcześniej. Premier Irlandii Michael Martin zadeklarował poparcie Ukrainy w staraniach o przystąpienie do Unii Europejskiej.

Nowe szokujące prognozy Saxo Banku. Tym razem o skutkach ataku na Polskę Wiadomości
Nowe szokujące prognozy Saxo Banku. Tym razem o skutkach ataku na Polskę

Saxo Bank w swoich najnowszych Szokujących Prognozach kreśli scenariusz, w którym Polska doświadcza 72-godzinnego ogólnokrajowego blackoutu wywołanego zmasowanym cyberatakiem na infrastrukturę energetyczną. W hipotetycznej wizji analityków skala strat i konsekwencji dla gospodarki, rynków finansowych oraz inwestorów byłaby bezprecedensowa.

Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości z ostatniej chwili
Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości

W Centrum Edukacyjno-Multimedialnym odbędzie się wyjątkowe wydarzenie dla fanów sztuki i dobrego humoru. Maciej M. Michalski – znany rysownik „Tygodnika Solidarność” i laureat wielu prestiżowych nagród – zaprezentuje swoje prace na autorskim wernisażu. To rzadka okazja, by zobaczyć ponad dwie dekady jego twórczości w jednym miejscu.

PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech pilne
PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech

Parlament Europejski w trybie pilnym zajmie się decyzją władz Węgier, które odmówiły wydania Marcina Romanowskiego mimo europejskiego nakazu aresztowania. Sprawa trafi pod obrady po petycji złożonej przez obywatela Polski.

Wiadomości
Biżuteria z diamentami o etycznym pochodzeniu - jak ją rozpoznać?

Współczesny rynek biżuterii coraz bardziej zwraca uwagę na etyczne aspekty produkcji i pochodzenia surowców. W szczególności dotyczy to diamentów, które od lat budzą kontrowersje związane z ich wydobyciem.

Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. - Ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz - podkreślił prezydent, uzasadniając swoją decyzję.

NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu z ostatniej chwili
NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli, że decyzja o dołączeniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego wymaga konsensusu wszystkich jego członków, a w sprawie przystąpienia Ukrainy obecnie takiego konsensusu nie ma.

Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat z ostatniej chwili
Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat

Archeolodzy pracujący przy inwestycji CPK natrafili na pozostałości dawnych osad, obejmujące okresy od neolitu po nowożytność. Najwięcej jest elementów ceramiki, ale odkryto też ziemianki, paleniska, piece i studnie świadczące o wielowiekowej ciągłości życia na tym terenie.

Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat

Od 2026 r. działalność gospodarczą założysz w aplikacji mObywatel, a od 2028 r. także zarejestrujesz online spółkę cywilną – rząd przyjął projekt zmian w CEIDG, który ma uprościć formalności dla przedsiębiorców.

REKLAMA

"Stoję murem za moimi współpracownikami". Mariusz Błaszczak odpowiada na działania prokuratury

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przekazał informacje o działaniach prokuratury w kwestii tzw. linii Wisły. – Stoję murem za moimi współpracownikami – podkreślił polityk.
Poseł Mariusz Błaszczak
Poseł Mariusz Błaszczak / screen YT - Polskie Radio

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak za pośrednictwem platformy X poinformował o działaniach prokuratury w kwestii tzw. linii Wisły.

Dwoje moich bliskich współpracowników, w tym wiceprzewodnicząca KRRiT Agnieszka Glapiak mają w tym tygodniu usłyszeć zarzuty od neoprokuratury Bodnara za sprawę tzw. linii Wisły

– poinformował były minister obrony narodowej.

Obecna władza represjonuje wszystkich, którzy walczą o prawdę i nie godzili się na to, by prawdziwe intencje rządu Tuska były ukrywane

– napisał Mariusz Błaszczak, dodając, że "w kampanii nie idzie, więc koalicja 13 grudnia uruchamia kolejny odcinek igrzysk".

Stoję murem za moimi współpracownikami

– podkreślił.

 

O co chodzi?

Sprawa byłego ministra obrony narodowej dotyczy sprawy odtajnienia, a następnie publicznego ujawnienia we wrześniu 2023 r. przez Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta". Powołując się na ten dokument, zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju". Latem zeszłego roku szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w tej sprawie w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. szefa MON.

 

Przesłuchanie w prokuraturze

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pod koniec marca w Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie przez ponad cztery godziny był przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. Po wyjściu został zapytany przez dziennikarzy, czy przedstawiono mu postanowienie o postawieniu zarzutów.

Oczywiście tak, przecież nie po to mnie wzywali w charakterze podejrzanego, żeby przyjąć moje wyjaśnienia

– odpowiedział.

Zarzuty są publicznie dostępne, to są zarzuty w mojej ocenie bezzasadne. Miałem prawo, ale też obowiązek, żeby archiwalne dokumenty zostały odtajnione

– oświadczył Błaszczak. Były szef MON, odnosząc się do wojskowych prokuratorów, dodał, że "oni działają na rozkaz".

 

 



 

Polecane