Stanisław Seaman Januszewski: Pomiędzy Szydło, Morawieckim i Kaczyńskim...

I nikt z poważnych ludzi władzy nie kwapi się mnie oświecić, dlaczego premier rządu, niezwykle popularna i przysparzająca olbrzymiego poparcia Prawu i Sprawiedliwości, dlaczego ta waleczna kobieta ma być zmieniona właśnie teraz? Dlaczego Beta Szydło, którą dopiero co właśnie na dwulecie rządu sam JK wynosił pod niebiosa za świetną robotę, ma odejść ze stanowiska?
 Stanisław Seaman Januszewski: Pomiędzy Szydło, Morawieckim i Kaczyńskim...
/ screen YT
Ja tutaj oczywiście nie zamierzam podpowiadać Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie ta liga ani klasa, ani wiedza. Jednakże nie mogę się oprzeć, żeby nie wtrącić swoich trzech groszy, bo natura ciągnie wilka do lasu, a mnie do towarzystwa, które na temat rekonstrukcji rządu wypowiada się obficie.

Otóż w obecnej kadencji pierwszy raz zjeżyłem się na PiS tuż po wyborach, jeszcze przed desygnowaniem Beaty Szydło na premier rzadu. Może nie wszyscy dobrze pamiętają, ale zrobił się taki gwałtowny, chyba dwudniowy rumor, poszedł gorący hyr, że premierem ma zostać jednak Gliński. Wbrew wszelkim wcześniejszym obietnicom, zapowiedziom i gorącym zapewnieniom, że tylko Szydło, wyłącznie Szydło i na sto procent Szydło.

Muszę się przyznać, że jak zawsze stałem murem przy Kaczyńskim, tak wtedy o mało jasny szlag nie trafił mojej  niezłomnej adoracji wobec jego poczynań. W propisowskich mediach zagotowało się, a wściekłość ogarnęła wierne szpalty, mikrofony i ekrany. Sprawa się jednak błyskawicznie wyjaśniła i to chyba za sprawą samego Kaczyńskiego, który przeciął spekulacje i insynuacje.

Teraz mamy powtórkę z rozrywki, tylko w postaci tasiemcowego serialu, a nie jednego krótkiego odcinka, jak poprzednim razem. Tym gorzej dla publiczności, że zbyt długo trwająca produkcja pod tytułem „Rekonstrukcja rządu” zniechęca do reżysera, czyli JK. Nie wiem czy to wszystko polega na faktach ani w jakiej mierze na faktach. Ostatnie kadry wybijają postać wicepremiera Morawieckiego. Znowu wbrew  wszelkim wcześniejszym obietnicom, zapowiedziom i gorącym zapewnieniom, że tylko Szydło, że na całą kadencję Szydło i nie ma powodu, żeby zmieniać Szydło. Tymczasem narracja, którą raz wyraźniej, a raz słabiej słychać z okolic ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie jest taka, że jednak nie Szydło.

Otóż ja doznaję takiej bolesnej pewności siebie, że jeżeli jednak nie Szydło, to ja po raz pierwszy od 2005 roku głęboko zastanowię się nad oddaniem głosu w najbliższych wyborach. Ja bym bardzo chciał wierzyć, że JK ma świetny pomysł z tym Morawieckim, ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego? I dlaczego akurat Morawiecki, czy jemu tak zależy na tytule i splendorze, że już bez tej  aureoli nie może zarządzać gospodarką i finansami? 

I nikt z poważnych ludzi władzy nie kwapi się mnie oświecić, dlaczego niezwykle popularna i przysparzająca olbrzymiego poparcia Prawu i Sprawiedliwości, dlaczego ta waleczna kobieta ma być zmieniona właśnie teraz?  Dlaczego ta premier, którą dopiero co właśnie na dwulecie rządu sam JK wynosił pod niebiosa za świetną robotę, ma odejść ze stanowiska? Dosłownie nikt z PiS nie puszcza pary z gęby, ale wszyscy robią miny, które mają uchodzić za mądre, a są w gruncie rzeczy bezdennie głupie. I to od kilku miesięcy. Pytam więc tych wszystkich, których mam na myśli, popaprało was kompletnie, czy co?

Bo ja na serio obawiam się, że ten mój osobisty kielich goryczy może się tym razem przelać. I wszystko, co ja jeszcze dla PiS będę mógł zrobić, to najwyżej nie pójść na wybory.
 

 

POLECANE
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby z ostatniej chwili
Wielka Brytania pod presją migracyjną. Rekordowe liczby

Liczba migrantów, którzy nielegalnie przybyli do Wielkiej Brytanii, przepływając kanał La Manche łodziami, przekroczyła 30 tys. od początku 2025 r. – wynika z opublikowanych w niedzielę danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office).

Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
Klaus Bachmann oburzony odwołaniem Krzysztofa Ruchniewicza z Instytutu Pileckiego

Kontrowersyjny niemiecki publicysta Klaus Bachmann skomentował w „Berliner Zeitung” decyzję o odwołaniu Krzysztofa Ruchniewicza ze stanowiska dyrektora Instytutu Pileckiego. Jak twierdzi, przyczyną dymisji "były obawy rządu przed krytyką ze strony prawicy".

Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi z ostatniej chwili
Dorota Wysocka-Schnepf grozi Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi

Dziennikarka Dorota Wysocka-Schnepf zapowiedziała pozwy wobec Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Powodem ma być – jak twierdzi – „piętnowanie” jej 14-letniego syna. Na jej wpis dosadnie odpowiedział twórca Kanału Zero. 

Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt z ostatniej chwili
Gen. Kellogg: Rosja nie chce końca wojny. Wciąż eskaluje konflikt

- Ostatni rosyjski atak na Kijów jest eskalacją, a nie sygnałem, że Rosja chce dyplomatycznie zakończyć tę wojnę - ocenił w niedzielę specjalny wysłannik ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg. Prezydent Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy jest gotowy nałożyć nowe sankcje na Rosję

Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Dobra wiadomość dla pasażerów z Łodzi i regionu. Od czerwca 2026 roku uruchomione zostaną bezpośrednie połączenia kolejowe do Płocka. Pociągi obsługiwać będzie Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA).

Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Ewakuacja budynków w Warszawie. Pilny komunikat Żandarmerii Wojskowej

Żandarmeria Wojskowa poinformowała o zaskakujących ustaleniach po sobotnim wybuchu na poligonie w Warszawie-Rembertowie. W mieszkaniu rannych osób odkryto znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Ze względów bezpieczeństwa zarządzono ewakuację okolicznych budynków przy ul. Zawiszaków w Warszawie.

Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy z ostatniej chwili
Minister Finansów USA: Jesteśmy gotowi nałożyć sankcje na Rosję, jeśli Europa do nas dołączy

Jesteśmy gotowi zwiększyć presję na Rosję, ale potrzebujemy, by nasi europejscy partnerzy poszli za nami - powiedział w niedzielę minister finansów USA Scott Bessent. Jak stwierdził, nałożenie wspólnych sankcji i ceł na państwa kupujące rosyjską ropę doprowadzi do załamania rosyjskiej gospodarki.

Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana.... Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki z ostatniej chwili
"Jeśli chociaż połowa konkretów będzie zrealizowana...". Adam Bielan zdradził kulisy rozmów Trump-Nawrocki

Europoseł PiS Adam Bielan ujawnił szczegóły wrześniowego spotkania prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. W rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem w programie „Polityczna kawa” na antenie Telewizji Republika polityk podkreślił, że relacje między przywódcami mają charakter wyjątkowy i bezprecedensowy.

ZUS wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał ważny komunikat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina o ważnych terminach dla uczniów i studentów, którzy pobierają rentę rodzinną po zmarłym rodzicu. Brak odpowiednich dokumentów w wyznaczonym czasie może oznaczać utratę świadczenia.

Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy tylko u nas
Świat zapomniał o niemieckich zbrodniach, najszybciej zapomnieli Niemcy, a najgorzej, że i my zapominamy

Świat zapomniał, świat już zapomniał o tym czym była II Wojna Światowa, świat zachodni już dawno zapomniał czym była nierozliczona do dziś okupacja Polski, Rosji, Białorusi czy Ukrainy.

REKLAMA

Stanisław Seaman Januszewski: Pomiędzy Szydło, Morawieckim i Kaczyńskim...

I nikt z poważnych ludzi władzy nie kwapi się mnie oświecić, dlaczego premier rządu, niezwykle popularna i przysparzająca olbrzymiego poparcia Prawu i Sprawiedliwości, dlaczego ta waleczna kobieta ma być zmieniona właśnie teraz? Dlaczego Beta Szydło, którą dopiero co właśnie na dwulecie rządu sam JK wynosił pod niebiosa za świetną robotę, ma odejść ze stanowiska?
 Stanisław Seaman Januszewski: Pomiędzy Szydło, Morawieckim i Kaczyńskim...
/ screen YT
Ja tutaj oczywiście nie zamierzam podpowiadać Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie ta liga ani klasa, ani wiedza. Jednakże nie mogę się oprzeć, żeby nie wtrącić swoich trzech groszy, bo natura ciągnie wilka do lasu, a mnie do towarzystwa, które na temat rekonstrukcji rządu wypowiada się obficie.

Otóż w obecnej kadencji pierwszy raz zjeżyłem się na PiS tuż po wyborach, jeszcze przed desygnowaniem Beaty Szydło na premier rzadu. Może nie wszyscy dobrze pamiętają, ale zrobił się taki gwałtowny, chyba dwudniowy rumor, poszedł gorący hyr, że premierem ma zostać jednak Gliński. Wbrew wszelkim wcześniejszym obietnicom, zapowiedziom i gorącym zapewnieniom, że tylko Szydło, wyłącznie Szydło i na sto procent Szydło.

Muszę się przyznać, że jak zawsze stałem murem przy Kaczyńskim, tak wtedy o mało jasny szlag nie trafił mojej  niezłomnej adoracji wobec jego poczynań. W propisowskich mediach zagotowało się, a wściekłość ogarnęła wierne szpalty, mikrofony i ekrany. Sprawa się jednak błyskawicznie wyjaśniła i to chyba za sprawą samego Kaczyńskiego, który przeciął spekulacje i insynuacje.

Teraz mamy powtórkę z rozrywki, tylko w postaci tasiemcowego serialu, a nie jednego krótkiego odcinka, jak poprzednim razem. Tym gorzej dla publiczności, że zbyt długo trwająca produkcja pod tytułem „Rekonstrukcja rządu” zniechęca do reżysera, czyli JK. Nie wiem czy to wszystko polega na faktach ani w jakiej mierze na faktach. Ostatnie kadry wybijają postać wicepremiera Morawieckiego. Znowu wbrew  wszelkim wcześniejszym obietnicom, zapowiedziom i gorącym zapewnieniom, że tylko Szydło, że na całą kadencję Szydło i nie ma powodu, żeby zmieniać Szydło. Tymczasem narracja, którą raz wyraźniej, a raz słabiej słychać z okolic ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie jest taka, że jednak nie Szydło.

Otóż ja doznaję takiej bolesnej pewności siebie, że jeżeli jednak nie Szydło, to ja po raz pierwszy od 2005 roku głęboko zastanowię się nad oddaniem głosu w najbliższych wyborach. Ja bym bardzo chciał wierzyć, że JK ma świetny pomysł z tym Morawieckim, ale ja kompletnie nie rozumiem dlaczego? I dlaczego akurat Morawiecki, czy jemu tak zależy na tytule i splendorze, że już bez tej  aureoli nie może zarządzać gospodarką i finansami? 

I nikt z poważnych ludzi władzy nie kwapi się mnie oświecić, dlaczego niezwykle popularna i przysparzająca olbrzymiego poparcia Prawu i Sprawiedliwości, dlaczego ta waleczna kobieta ma być zmieniona właśnie teraz?  Dlaczego ta premier, którą dopiero co właśnie na dwulecie rządu sam JK wynosił pod niebiosa za świetną robotę, ma odejść ze stanowiska? Dosłownie nikt z PiS nie puszcza pary z gęby, ale wszyscy robią miny, które mają uchodzić za mądre, a są w gruncie rzeczy bezdennie głupie. I to od kilku miesięcy. Pytam więc tych wszystkich, których mam na myśli, popaprało was kompletnie, czy co?

Bo ja na serio obawiam się, że ten mój osobisty kielich goryczy może się tym razem przelać. I wszystko, co ja jeszcze dla PiS będę mógł zrobić, to najwyżej nie pójść na wybory.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe