Trybunał Konstytucyjny orzekł. Ustawa budżetowa w zakresie cięć środków dla TK i KRS niezgodna z Konstytucją

Trybunał Konstytucyjny obradował we wtorek ws. ustawy budżetowej na rok 2025 r, rozpatrywanej na wniosek prezydenta Andrzej Dudy. Wniosek dotyczył m.in. cięć większości parlamentarnej na budżetach wybranych instytucji, w tym samego Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł, że ustawa w części dotyczącej cięć wydatków TK i KRS jest niezgodna z Konstytucją. Wyrok jest ostateczny.
 Trybunał Konstytucyjny orzekł. Ustawa budżetowa w zakresie cięć środków dla TK i KRS niezgodna z Konstytucją

Trybunał orzekał w składzie: sędzia TK Rafał Wojciechowski - przewodniczący, prezes TK Bogdan Święczkowski - sprawozdawca, sędzia TK Krystyna Pawłowicz, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Andrzej Zielonacki.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że w zakresie, jaki ustawa odnosi się do wydatków TK i KRS w wysokości mniejszej niż przewidziano w przedłożonym Sejmowi projekcie ustawy budżetowej, jest ona niezgodna z Konstytucją. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.  

Cięcia większości parlamentarnej

W styczniu tego roku prezydent podpisał ustawę budżetową. Wkrótce potem, w lutym, zgodnie z prawem, Andrzej Duda złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie jej zgodności z Konstytucją. W międzyczasie bowiem większość parlamentarna przegłosowała znaczne cięcia w kilku instytucjach.

Mocno okrojono m.in. budżet Krajowej Rady Sądownictwa, w którym obcięto 6,5 mln zł, a więc o blisko jedną czwartą w porównaniu ze zgłoszonym projektem budżetu. Cięcia przegłosowano również w przypadku samego Trybunału Konstytucyjnego, gdzie odjęto 10,8 mln zł, czyli 17 proc. planowanego budżetu. 

Wyrok jest ostateczny

Uzasadniając wyrok Trybunał Konstytucyjnego, sędzia Bogdan Święczkowski, przyznał, że sprawa miała charakter bezprecedensowy. "Dotyczy sytuacji, gdy władza ustawodawcza w sposób niespotykany dotychczas w historii demokratycznego państwa prawa dokonała bezprecedensowego ograniczenia budżetu TK i KRS w sposób utrudniający lub uniemożliwiający wykonywanie zadań przez konstytucyjne, naczelne organy państwa" - przyznał. Zaznaczył też, że decyzje większości parlamentarnej nie były poparte jakimikolwiek zmianami ustaw.

Wspomniane TK i KRS nie miały też możliwości zmiany zaprojektowanych budżetów, "ponieważ przygotowywały je zgodnie z wieloletnią praktyką".   

Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że wyrok jest ostateczny i obowiązuje z chwilą jego ogłoszenia.  

Gdy zabraknie pieniędzy, sędziowie TK będą rezygnować?

Podczas przedstawiania wniosku Andrzeja Dudy w TK, przedstawiciel prezydenta przypomniał, że "parlamentarzyści, oczywiście nie, ci którzy mają teraz większość w Parlamencie, próbowali znaleźć pieniądze na pokrycie tych cięć, ale komisja sejmowa rekomendowała odrzucenie tych poprawek".   

Poza tym przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy poruszył również sprawę ciągłości prac Trybunału Konstytucyjnego, za który jest odpowiedzialny m.in. Sejm. Pojawiło się stwierdzenie, że obecnie trwa tendencja do "wyzerowania" Trybunału. Przedstawiciel prezydenta zaznaczał, że Sejm "musi się poczuwać do wykonania nakazu zapewnienia permanentnej obsady sędziów TK".  

Zdaniem przedstawiciela prezydenta Sejm, nie zajmując się obsadą TK, brał pod uwagę pomysł, zgodnie z którym, "gdy zabraknie na wynagrodzenie, sędziowie Trybunału będą składali rezygnacje, a może nawet dojdzie protestów". 

"Rząd musi opublikować orzeczenie TK"

Przedstawiciel prezydenta zaznaczył również, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego musi być opublikowane przed Radę Ministrów, a dalszą procedurą powinna zająć się władza ustawodawcza. 

Jak zaznaczył, według prezydenta, brak tych czynności "grozi paraliżem państwa w obrębie władzy sądowniczej". 

Obecnie rząd, na podstawie przyjętej przez siebie uchwały, nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego i nie publikuje jego orzeczeń.  

Przedstawiciel prezydenta zaznaczył, że twórcy Konstytucji nie przewidzieli sytuacji, w której Rada Ministrów sabotuje orzeczenia wydane przez Trybunał Konstytucyjny.  

 

 

 


 

POLECANE
Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data z ostatniej chwili
Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data

Start misji Axiom 4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) planowany jest na środę o 8.31 czasu polskiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Niż znad Bałtyku przyniesie chłód i deszcz. Sprawdź, gdzie będzie wiało do 85 km/h i jakiej temperatury spodziewać się we wtorek i środę.

Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny z ostatniej chwili
Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny

Bardzo ważne informacje przekazał prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social.

Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach Wiadomości
Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach

W jednym z ostatnich nagrań zamieszczonych na YouTube, poseł Sławomir Mentzen odniósł się do kwestii protestów wyborczych.

Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA z ostatniej chwili
Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA

W poniedziałek około godz. 18 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Mimo to, ceny ropy zaczęły... gwałtownie spadać.

Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran

Przyczyna zaatakowania przez Izrael obiektów militarnych Iranu jest tak racjonalna i logiczna, że trudniej byłoby zrozumieć Izrael, gdyby nie zdecydował się na atak.

Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru Wiadomości
Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest odpowiedź władz w Ad-Dausze.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami w całym kraju.

Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje Wiadomości
Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje

Członkowie Izby Reprezentantów USA zostali w poniedziałek poinformowani, że nie mogą korzystać na swoich służbowych urządzeniach z komunikatora WhatsApp ze względu na ochronę ich danych – podał portal Axios.

Iran zaatakował bazę USA w Katarze. Pilny apel ambasady do Polaków z ostatniej chwili
Iran zaatakował bazę USA w Katarze. Pilny apel ambasady do Polaków

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest reakcja Ambasady RP w Dosze.

REKLAMA

Trybunał Konstytucyjny orzekł. Ustawa budżetowa w zakresie cięć środków dla TK i KRS niezgodna z Konstytucją

Trybunał Konstytucyjny obradował we wtorek ws. ustawy budżetowej na rok 2025 r, rozpatrywanej na wniosek prezydenta Andrzej Dudy. Wniosek dotyczył m.in. cięć większości parlamentarnej na budżetach wybranych instytucji, w tym samego Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł, że ustawa w części dotyczącej cięć wydatków TK i KRS jest niezgodna z Konstytucją. Wyrok jest ostateczny.
 Trybunał Konstytucyjny orzekł. Ustawa budżetowa w zakresie cięć środków dla TK i KRS niezgodna z Konstytucją

Trybunał orzekał w składzie: sędzia TK Rafał Wojciechowski - przewodniczący, prezes TK Bogdan Święczkowski - sprawozdawca, sędzia TK Krystyna Pawłowicz, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Andrzej Zielonacki.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że w zakresie, jaki ustawa odnosi się do wydatków TK i KRS w wysokości mniejszej niż przewidziano w przedłożonym Sejmowi projekcie ustawy budżetowej, jest ona niezgodna z Konstytucją. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.  

Cięcia większości parlamentarnej

W styczniu tego roku prezydent podpisał ustawę budżetową. Wkrótce potem, w lutym, zgodnie z prawem, Andrzej Duda złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie jej zgodności z Konstytucją. W międzyczasie bowiem większość parlamentarna przegłosowała znaczne cięcia w kilku instytucjach.

Mocno okrojono m.in. budżet Krajowej Rady Sądownictwa, w którym obcięto 6,5 mln zł, a więc o blisko jedną czwartą w porównaniu ze zgłoszonym projektem budżetu. Cięcia przegłosowano również w przypadku samego Trybunału Konstytucyjnego, gdzie odjęto 10,8 mln zł, czyli 17 proc. planowanego budżetu. 

Wyrok jest ostateczny

Uzasadniając wyrok Trybunał Konstytucyjnego, sędzia Bogdan Święczkowski, przyznał, że sprawa miała charakter bezprecedensowy. "Dotyczy sytuacji, gdy władza ustawodawcza w sposób niespotykany dotychczas w historii demokratycznego państwa prawa dokonała bezprecedensowego ograniczenia budżetu TK i KRS w sposób utrudniający lub uniemożliwiający wykonywanie zadań przez konstytucyjne, naczelne organy państwa" - przyznał. Zaznaczył też, że decyzje większości parlamentarnej nie były poparte jakimikolwiek zmianami ustaw.

Wspomniane TK i KRS nie miały też możliwości zmiany zaprojektowanych budżetów, "ponieważ przygotowywały je zgodnie z wieloletnią praktyką".   

Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że wyrok jest ostateczny i obowiązuje z chwilą jego ogłoszenia.  

Gdy zabraknie pieniędzy, sędziowie TK będą rezygnować?

Podczas przedstawiania wniosku Andrzeja Dudy w TK, przedstawiciel prezydenta przypomniał, że "parlamentarzyści, oczywiście nie, ci którzy mają teraz większość w Parlamencie, próbowali znaleźć pieniądze na pokrycie tych cięć, ale komisja sejmowa rekomendowała odrzucenie tych poprawek".   

Poza tym przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy poruszył również sprawę ciągłości prac Trybunału Konstytucyjnego, za który jest odpowiedzialny m.in. Sejm. Pojawiło się stwierdzenie, że obecnie trwa tendencja do "wyzerowania" Trybunału. Przedstawiciel prezydenta zaznaczał, że Sejm "musi się poczuwać do wykonania nakazu zapewnienia permanentnej obsady sędziów TK".  

Zdaniem przedstawiciela prezydenta Sejm, nie zajmując się obsadą TK, brał pod uwagę pomysł, zgodnie z którym, "gdy zabraknie na wynagrodzenie, sędziowie Trybunału będą składali rezygnacje, a może nawet dojdzie protestów". 

"Rząd musi opublikować orzeczenie TK"

Przedstawiciel prezydenta zaznaczył również, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego musi być opublikowane przed Radę Ministrów, a dalszą procedurą powinna zająć się władza ustawodawcza. 

Jak zaznaczył, według prezydenta, brak tych czynności "grozi paraliżem państwa w obrębie władzy sądowniczej". 

Obecnie rząd, na podstawie przyjętej przez siebie uchwały, nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego i nie publikuje jego orzeczeń.  

Przedstawiciel prezydenta zaznaczył, że twórcy Konstytucji nie przewidzieli sytuacji, w której Rada Ministrów sabotuje orzeczenia wydane przez Trybunał Konstytucyjny.  

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe