Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 1 maja podczas transportu policyjnych psów z Poznania do Warszawy. Dwa czworonogi - Piorun i Nanson - przewożone były w radiowozie bez odpowiedniego systemu wentylacji. Piorun nie przeżył, a Nanson wciąż przebywa w klinice weterynaryjnej.
Radiowóz / zdjęcie poglądowe Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego
Radiowóz / zdjęcie poglądowe / policja.pl

Co musisz wiedzieć?

  • 1 maja 2025 r. dwa psy policyjne – Piorun i Nanson – zostały przewiezione z Poznania do Warszawy w radiowozie bez systemu wentylacji
  • Po 3,5-godzinnej podróży w upale Piorun zmarł, a Nanson trafił w ciężkim stanie do kliniki weterynaryjnej
  • Wstępne ustalenia wskazują na przegrzanie organizmów z powodu niewłaściwych warunków transportu
  • Sprawą zajmują się prokuratura w Piasecznie oraz Wydział Kontroli KWP w Poznaniu

Dramat w policyjnym radiowozie

Oba psy były wyszkolonymi funkcjonariuszami - pięcioletni Piorun i siedmioletni Nanson należeli do plutonu przewodników psów służbowych poznańskiego OPP. W majówkę zostały wysłane na zabezpieczenie finału Pucharu Polski na PGE Narodowym. Psy przewożono w fordzie transicie, który - jak się okazuje - nie miał systemu wentylacji dostosowanego do przewozu zwierząt. Po około 3,5 godzinnej podróży, konwój dotarł do Zakładu Kynologii w Sułkowicach pod Grójcem. Tam odkryto, że Piorun jest nieprzytomny, a Nanson w stanie skrajnego wyczerpania.

Mimo szybkiej interwencji weterynaryjnej, Pioruna nie udało się uratować. Nanson walczy o życie - jego stan określany jest jako stabilny, jednak lekarze nie są pewni, czy wróci do służby.

Prokuratura wszczęła śledztwo

Śledztwo prowadzi prokuratura w Piasecznie. Zabezpieczono samochód i ciało psa, a także przesłuchano świadków. Wewnętrzna kontrola Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu bada, czy doszło do zaniedbań oraz sprawdza wszystkie radiowozy do przewozu zwierząt.

„Psy po prostu się ugotowały” - stwierdził niezależny biegły ds. dobrostanu zwierząt. Wskazał na brak wentylacji, wysoką temperaturę wewnątrz pojazdu oraz niedostateczną kontrolę w czasie podróży. Nieoficjalnie wiadomo, że funkcjonariusze zdecydowali się na „nowszy, szybszy” samochód, kosztem bezpieczeństwa psów.

„Środowisko jest głęboko poruszone” - powiedziała podinsp. Iwona Liszczyńska z KWP w Poznaniu. - „Przewodnicy ponieśli już najdotkliwszą karę - utratę psiego partnera.”

Jeśli biegli potwierdzą rażące zaniedbania, przewodnikom mogą zostać postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.


 

POLECANE
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian Wiadomości
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian pogratulował we wtorek swojemu narodowi "wielkiego zwycięstwa" w "dwunastodniowej wojnie wywołanej awanturnictwem i prowokacją" Izraela. W rozmowach z liderami państw arabskich Pezeszkian zapewnił też, że Iran jest gotowy na rozmowy z USA i nie dąży do zdobycia broni atomowej.

Belgia wyłamuje się z NATO. Idziemy własnym tempem z ostatniej chwili
Belgia wyłamuje się z NATO. "Idziemy własnym tempem"

Premier Bart De Wever przyznał we wtorek w Hadze, gdzie zbiera się szczyt NATO, że Belgia z opóźnieniem realizuje zobowiązania wobec Sojuszu - planuje osiągnąć 2 proc. PKB na obronność do 2029 roku, a 2,5 proc. - do 2034. Oświadczył, że Belgia chce zachować własne tempo wzrostu wydatków. Wcześniej podobne oświadczenie złożyła Hiszpania.

Peacemaker Trump tylko u nas
Peacemaker Trump

Gdy amerykańskie „niewidzialne” B-2 zrzuciły wielotonowe bomby na trzy irańskie zakłady atomowe, podniósł się krzyk, że Trump zdrajcą ideałów MAGA i wciąga USA w nową wojnę, choć obiecywał pokój, gdzie się tylko da. Co straszniejsze, Trump okazał się „sługusem izraelskim”. Po trzech dobach mamy jednak zawieszenie broni – tak, chwiejne, ale jednak. Ceny ropy i gazu zanurkowały - a wszak to rynki są najlepiej zorientowane. Ale co najważniejsze, Rosja była trzymana z boku. Putin przekonał się, że używane od wielu lat w konfliktach Zachodu z państwami zbójeckimi narzędzie „rosyjskiej mediacji” trafiło do kosza.

Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy Wiadomości
Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy

Roman Giertych zaproponował, aby Zgromadzenie Narodowe do 6 września przegłosowało "przerwę" umożliwiającą rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy kwestii przyjęcia przysięgi przez Karola Nawrockiego lub ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Bosak.

Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. Ze skutkiem natychmiastowym z ostatniej chwili
Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. "Ze skutkiem natychmiastowym"

Aby uzyskać wizę nieimigracyjną do USA, tzw. studencką, należy upublicznić swoje konta na platformach społecznościowych - poinformowała we wtorek ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie, powołując się na prawo z 2019 roku. Zaznaczyła, że zalecenie wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym.

To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi. Jasny komunikat Izraela Wiadomości
"To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi". Jasny komunikat Izraela

Izrael i Iran zawarły rozejm po krwawej operacji wojskowej, która – według izraelskiego dowództwa – cofnęła program nuklearny Iranu o lata.

Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim z ostatniej chwili
Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim

Do przerażających scen doszło na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. 31-letni obywatel Białorusi chwycił dwuletnie dziecko, podniósł je i rzucił nim o podłogę. Ciężko ranny chłopczyk został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. 

Stoją przed szkołą. Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów Wiadomości
"Stoją przed szkołą". Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów

Według doniesień medialnych imigranci mają przesiadywać przed szkołami w Zielonej Górze. Rodzice wyrażają coraz większe zaniepokojenie.

Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO Wiadomości
Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO

"Mamy do czynienia w tej chwili z szaleństwem po stronie szczególnie PO, która ma dzisiaj twarz Romana Giertycha" - powiedział Paweł Szefernaker krytykując narrację części polityków KO ws. wyborów prezydenckich.

Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię z ostatniej chwili
Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię

W paryskim Disneylandzie wynajęto salę na prywatne wesele. Nie było w tym dziwnego do czasu pojawienia się panny młodej. Okazało się nią 9-letnie dziecko. Obsługa sali zaalarmowała służby bezpieczeństwa.

REKLAMA

Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 1 maja podczas transportu policyjnych psów z Poznania do Warszawy. Dwa czworonogi - Piorun i Nanson - przewożone były w radiowozie bez odpowiedniego systemu wentylacji. Piorun nie przeżył, a Nanson wciąż przebywa w klinice weterynaryjnej.
Radiowóz / zdjęcie poglądowe Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego
Radiowóz / zdjęcie poglądowe / policja.pl

Co musisz wiedzieć?

  • 1 maja 2025 r. dwa psy policyjne – Piorun i Nanson – zostały przewiezione z Poznania do Warszawy w radiowozie bez systemu wentylacji
  • Po 3,5-godzinnej podróży w upale Piorun zmarł, a Nanson trafił w ciężkim stanie do kliniki weterynaryjnej
  • Wstępne ustalenia wskazują na przegrzanie organizmów z powodu niewłaściwych warunków transportu
  • Sprawą zajmują się prokuratura w Piasecznie oraz Wydział Kontroli KWP w Poznaniu

Dramat w policyjnym radiowozie

Oba psy były wyszkolonymi funkcjonariuszami - pięcioletni Piorun i siedmioletni Nanson należeli do plutonu przewodników psów służbowych poznańskiego OPP. W majówkę zostały wysłane na zabezpieczenie finału Pucharu Polski na PGE Narodowym. Psy przewożono w fordzie transicie, który - jak się okazuje - nie miał systemu wentylacji dostosowanego do przewozu zwierząt. Po około 3,5 godzinnej podróży, konwój dotarł do Zakładu Kynologii w Sułkowicach pod Grójcem. Tam odkryto, że Piorun jest nieprzytomny, a Nanson w stanie skrajnego wyczerpania.

Mimo szybkiej interwencji weterynaryjnej, Pioruna nie udało się uratować. Nanson walczy o życie - jego stan określany jest jako stabilny, jednak lekarze nie są pewni, czy wróci do służby.

Prokuratura wszczęła śledztwo

Śledztwo prowadzi prokuratura w Piasecznie. Zabezpieczono samochód i ciało psa, a także przesłuchano świadków. Wewnętrzna kontrola Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu bada, czy doszło do zaniedbań oraz sprawdza wszystkie radiowozy do przewozu zwierząt.

„Psy po prostu się ugotowały” - stwierdził niezależny biegły ds. dobrostanu zwierząt. Wskazał na brak wentylacji, wysoką temperaturę wewnątrz pojazdu oraz niedostateczną kontrolę w czasie podróży. Nieoficjalnie wiadomo, że funkcjonariusze zdecydowali się na „nowszy, szybszy” samochód, kosztem bezpieczeństwa psów.

„Środowisko jest głęboko poruszone” - powiedziała podinsp. Iwona Liszczyńska z KWP w Poznaniu. - „Przewodnicy ponieśli już najdotkliwszą karę - utratę psiego partnera.”

Jeśli biegli potwierdzą rażące zaniedbania, przewodnikom mogą zostać postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe