Rafał Górski dla "TS": Jaka partycypacja pracownicza?
Obok przedstawicieli rządu swoje wystąpienia mieli też przedstawiciele pracodawców, związkowców, organizacji społecznych i środowisk akademickich.
W pamięci utkwiły mi cztery głosy. Pierwszy, Zbigniewa W. Żurka, wiceprezesa Business Centre Club, który w debacie podkreślił, że jest za radami pracowników. Deklaracja ta cieszy. Wysłałem zaraz po konferencji pismo do wiceprezesa z pytaniem, czy poprze naszą nowelizację ustawy o radach pracowników, której celem jest zwiększenie partycypacji pracowniczej.
Drugi głos, który zwrócił moją uwagę, należał do Leszka Miętka, Prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce. Przypomniał on, że 16 grudnia 2016 rząd znowelizował ustawę o zarządzaniu spółkami skarbu państwa. Wprowadził w niej ograniczenia dla pracowników w zasiadaniu w zarządach i radach nadzorczych. To przykład złej zmiany, ograniczającej partycypację pracowniczą.
Trzeci głos, który zapamiętałem, należał do Krzysztofa Ludwiniaka, prezesa wspomnianej już Fundacji Forum Rozwoju Akcjonariatu Pracowniczego. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że bez innowacji ustrojowych w naszym państwie, np. dobrej ustawy o akcjonariacie pracowniczym, nie będą możliwe innowacje technologiczne. W pełni się zgadzam.
Czwarty głos należał do Piotra Ciompy, eksperta Centrum Wspierania Rad Pracowników. Podkreślił on, że partycypacji pracowniczej we własności kapitału powinna towarzyszyć partycypacja pracownicza w zarządzaniu. Zarówno przy pierwszej, jak i przy drugiej dobrze mogą sprawdzić się rady pracowników. Potrzeba jedynie nowelizacji ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji.
Na koniec dodam, że duże wrażenie zrobiły też na mnie przykłady z życia partycypacji pracowniczej opowiedziane przez związkowców obecnych na konferencji. Polecam obejrzeć zapis wideo z wydarzenia. Link znajdziecie Państwo na www.radypracownikow.info.
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (49/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#