Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: "Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana"

Wiceprzewodnicząca jednej z warszawskich obwodowych komisji wyborczych została odwołana. W jej ocenie, doszło do nieprawidłowości, a odwołanie jej było zemstą za zwrócenie uwagi – informuje serwis niezalezna.pl.
Urna wyborcza Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media:
Urna wyborcza / fot. PAP/Tomasz Gzell

Co musisz wiedzieć?

  • Członek komisji została odwołana w trakcie głosowania po złożeniu pisemnych uwag – informuje serwis niezalezna.pl.
  • Kobieta miała zwracała uwagę na naruszoną plombę i brak ponownego przeliczenia kart.
  • Twierdzi, że przewodniczący zwołał komisję pół godziny za późno, łamiąc prawo.
  • PKW przekazała, że incydent zostanie opisany w protokole.

Kontrowersyjne odwołanie w trakcie wyborów

W dniu głosowania w Warszawie wiceprzewodnicząca jednej z obwodowych komisji wyborczych została usunięta ze składu tuż po tym, jak formalnie wskazała nieprawidłowości w pracy zespołu – informuje serwis niezalezna.pl.

Kobieta stwierdziła, że plomba przy drzwiach pomieszczenia z kartami wyglądała na uszkodzoną. Jej zdaniem istnieje możliwość, że mogło dojść do wyniesienia części kart poza lokal.

Przewodniczący wyznaczył nam godzinę rozpoczęcia pracy w komisji, czyli zbiórki, o 6:30. To już nieprawidłowość wynikająca z kodeksu wyborczego. Powinniśmy być o 6:00, żeby był czas na ostemplowanie kart wyborczych i ich ponowne przeliczenie. A my tylko ostemplowaliśmy część tych kart, nie wszystkie. Nie przeliczyliśmy tych kart ponownie

– oświadczyła w rozmowie z portalem.

Zamieszanie przy wydawaniu kart

Ponadto kobieta stwierdziła, że do komisji przyszła "osoba w zastępstwie kogoś, kto w ostatniej chwili zrezygnował".

Ona nie używała nakładki, a ma obowiązek zasłaniać dane wyborców, spis musi być zasłoniony tą nakładką.  Zauważyłam to wtedy, jak wyborca się podpisywał i zwróciłam uwagę, że podpisał się ten człowiek widząc nakładkę. Poszłam z tym do tego przewodniczącego. Mówiłam podniesionym głosem, to od razu mówię, te wszystkie rzeczy się nałożyły

– powiedziała.

W kobiety odwołanej rozpoczęła się dyskusja o stwarzaniu problemów, a następnie doszło jej odwołania ze składu komisji.

Wszystko po tym, jak pisemnie zgłosiła nieprawidłowości. Jak twierdzi, odwołanie nastąpiło "z powodu niepouczenia członka komisji o obowiązku stosowania nakładki i o tym, że poinformowałam o tym przewodniczącego podniesionym głosem i w obecności innych osób w lokalu"

– czytamy.

Reakcja Państwowej Komisji Wyborczej

Biuro prasowe Państwowej Komisji Wyborczej przyznało, że nie zna powodów odwołania, zapewnia jednak, że incydent zostanie opisany w protokole. Zdaniem kobiety pismo o usunięciu powinno trafić do niej niezwłocznie, do godz. 16:00 nie otrzymała nawet e-maila.


 

POLECANE
Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

Prof. Cenckiewicz ujawnił SMS od dziennikarza GW. Proszę nie kłamać z ostatniej chwili
Prof. Cenckiewicz ujawnił SMS od dziennikarza GW. "Proszę nie kłamać"

Przyszły szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz ujawnił SMS, który dostał od dziennikarza Gazety Wyborczej Wojciecha Czuchnowskiego.

REKLAMA

Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: "Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana"

Wiceprzewodnicząca jednej z warszawskich obwodowych komisji wyborczych została odwołana. W jej ocenie, doszło do nieprawidłowości, a odwołanie jej było zemstą za zwrócenie uwagi – informuje serwis niezalezna.pl.
Urna wyborcza Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media:
Urna wyborcza / fot. PAP/Tomasz Gzell

Co musisz wiedzieć?

  • Członek komisji została odwołana w trakcie głosowania po złożeniu pisemnych uwag – informuje serwis niezalezna.pl.
  • Kobieta miała zwracała uwagę na naruszoną plombę i brak ponownego przeliczenia kart.
  • Twierdzi, że przewodniczący zwołał komisję pół godziny za późno, łamiąc prawo.
  • PKW przekazała, że incydent zostanie opisany w protokole.

Kontrowersyjne odwołanie w trakcie wyborów

W dniu głosowania w Warszawie wiceprzewodnicząca jednej z obwodowych komisji wyborczych została usunięta ze składu tuż po tym, jak formalnie wskazała nieprawidłowości w pracy zespołu – informuje serwis niezalezna.pl.

Kobieta stwierdziła, że plomba przy drzwiach pomieszczenia z kartami wyglądała na uszkodzoną. Jej zdaniem istnieje możliwość, że mogło dojść do wyniesienia części kart poza lokal.

Przewodniczący wyznaczył nam godzinę rozpoczęcia pracy w komisji, czyli zbiórki, o 6:30. To już nieprawidłowość wynikająca z kodeksu wyborczego. Powinniśmy być o 6:00, żeby był czas na ostemplowanie kart wyborczych i ich ponowne przeliczenie. A my tylko ostemplowaliśmy część tych kart, nie wszystkie. Nie przeliczyliśmy tych kart ponownie

– oświadczyła w rozmowie z portalem.

Zamieszanie przy wydawaniu kart

Ponadto kobieta stwierdziła, że do komisji przyszła "osoba w zastępstwie kogoś, kto w ostatniej chwili zrezygnował".

Ona nie używała nakładki, a ma obowiązek zasłaniać dane wyborców, spis musi być zasłoniony tą nakładką.  Zauważyłam to wtedy, jak wyborca się podpisywał i zwróciłam uwagę, że podpisał się ten człowiek widząc nakładkę. Poszłam z tym do tego przewodniczącego. Mówiłam podniesionym głosem, to od razu mówię, te wszystkie rzeczy się nałożyły

– powiedziała.

W kobiety odwołanej rozpoczęła się dyskusja o stwarzaniu problemów, a następnie doszło jej odwołania ze składu komisji.

Wszystko po tym, jak pisemnie zgłosiła nieprawidłowości. Jak twierdzi, odwołanie nastąpiło "z powodu niepouczenia członka komisji o obowiązku stosowania nakładki i o tym, że poinformowałam o tym przewodniczącego podniesionym głosem i w obecności innych osób w lokalu"

– czytamy.

Reakcja Państwowej Komisji Wyborczej

Biuro prasowe Państwowej Komisji Wyborczej przyznało, że nie zna powodów odwołania, zapewnia jednak, że incydent zostanie opisany w protokole. Zdaniem kobiety pismo o usunięciu powinno trafić do niej niezwłocznie, do godz. 16:00 nie otrzymała nawet e-maila.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe