Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięski obóz polski

Coś, co wydawało się jeszcze dwa tygodnie temu dość ulotne, nie do końca nawet realne, stało się faktem: udało się powstrzymać tyranię Donalda Tuska.
Prezydent-elekt Karol Nawrocki z żoną Martą
Prezydent-elekt Karol Nawrocki z żoną Martą / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć?

  • Gdyby te wybory wygrał Rafał Trzaskowski, ruszyłaby z impetem pacyfikacja sądownictwa.
  • Zmiana władzy w Waszyngtonie powstrzymała Tuska od dalszych autorytarnych zapędów.
  • Zwycięstwo Karola Nawrockiego powstrzyma działania obecnego rządu.

 

Zwycięstwo Karola Nawrockiego utrudni dewastację państwa

Nie jest żadną przesadą użycie tu słowa „tyrania”, ponieważ celem obecnego obozu władzy jest całkowita pacyfikacja opozycji i demokracji, i zastąpienie jej układem zamkniętym, w którym każdy, kto od tego układu odstaje lub mu się wymyka, będzie prześladowany lub wykluczony z życia społecznego. Gdyby te arcyważne wybory wygrał Rafał Trzaskowski, ruszyłaby z impetem pacyfikacja sądownictwa, a w ślad za tym przejęcie pełnej, autorytarnej kontroli nad państwem. Połowa społeczeństwa byłaby traktowana jak niedouczone pospólstwo, które poniosłoby zasłużoną karę za głosowanie na wroga systemu. Oczywiście, na pozór rządy Koalicji 13 grudnia zachowują jeszcze resztki demokratycznych reguł gry, ale przecież zaczęły się od siłowego przejęcia mediów publicznych i nielegalnego przejęcia Prokuratury Krajowej. Tylko zmiana w Waszyngtonie powstrzymała Tuska od dalszych autorytarnych zapędów, a teraz doszło zwycięstwo Karola Nawrockiego, które z pewnością utrudni dalszą dewastację państwa. 

Donald Tusk roztoczył przed Polakami wizję walki z nielegalną migracją, zapowiedział repolonizację gospodarki, można rzec, że on i jego rząd owinęli się od stóp po szyję biało-czerwonymi flagami, strojąc się w obrońców narodu. Ale w relacjach z Brukselą czy Berlinem to był ten sam stary, uległy Tusk. Kompromitacja w sprawie udziału Polski w zbrojeniu państw Unii Europejskiej, kompromitacja w sprawie paktu migracyjnego, rezygnacja z reparacji i wreszcie koszmarna podróż premiera do Kijowa pokazują, jaka jest siła tego rządu i jaka jest obecna pozycja Polski w Europie. I dzieje się tak pomimo wręcz wzorowej polityki pacyfikacji demokracji i całkowitego zahamowania kluczowych dla kraju inwestycji. Tusk jest prymusem, a i tak dostaje cięgi od kanclerza Friedricha Merza. Nie ma żadnego poważania za oceanem, nie ma też najmniejszego posłuchu w Brukseli. I tu nie chodzi o to, że sam premier z KO robi coś źle, że się nie stara. Tu chodzi o to, że w europejskiej geografii politycznej nie ma miejsca na silną i suwerenną Polskę. Nie ma go ani w Berlinie, ani w Paryżu. Czasy, gdy Francja realnie postrzegała nasz kraj jako przeciwwagę dla Niemiec, bezpowrotnie minęły. 

 

Polska dzięki rządom PiS stała się regionalną potęgą

W kraju ekipa Tuska cały czas bazuje na europejskich kompleksach swojego elektoratu, wmawiając mu nieustannie, że owszem, oni są już być może dość europejscy, ale cała reszta to pospólstwo i zabobon. Postęp z Wilanowa i średniowiecze z Podlasia. Cały czas media głównego nurtu sączą przekaz, że dołączamy do tej prawdziwej, liberalnej Europy, ale kulą u nogi jest połowa narodu. Cały czas powielany jest mit, że wszystko, co mamy, zawdzięczamy Brukseli, podczas gdy obecna siła polskiej gospodarki to nade wszystko zasługa nas samych. Wystarczy tylko powiedzieć, że PKB Polski (980 miliardów dolarów) jest dziś niemal równe łącznemu PKB Bułgarii, Rumunii, Ukrainy, Białorusi, Estonii, Łotwy i Litwy (994 miliardy dolarów). Rzeczywiście po ośmiu latach rządów Prawa i Sprawiedliwości staliśmy się regionalną potęgą gospodarczą. Niewyobrażalne, by to miało trwać dalej, a na dodatek, by Polska miała jeszcze coś do powiedzenia w Europie. Zwycięstwo Karola Nawrockiego nie zmieni kursu obecnej władzy, ale powstrzyma z pewnością część jej destrukcyjnych działań. Kluczowe i strategiczne znaczenie dla przyszłości Polski ma odsunięcie od władzy Donalda Tuska. Jak najszybciej, może nie dziś, ale niekoniecznie dopiero w 2027 roku. 


 

POLECANE
 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską Wiadomości
Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską

Przełom 2025 i 2026 roku upłynie pod znakiem intensywnej zimy. Prognozy wskazują na rozległe śnieżyce, narastającą pokrywę śnieżną oraz wyraźny spadek temperatur, który da się we znaki w wielu regionach kraju.

Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki tylko u nas
Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegła spokojnie i bez zapowiadanego przełomu. Jak ocenia Łukasz Jasina, polityczne znaczenie spotkania ujawnia się nie w deklaracjach, lecz w tym, kto faktycznie zyskał na relacjach polsko-ukraińskich.

Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej gorące
Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej

Szczyt UE w Brukseli był kolejnym fiaskiem. Po odroczeniu porozumienia z Mercosurem rośnie obecnie opór krajów Europy Wschodniej wobec planowanego handlu CO₂ w sektorach transportu i budownictwa. Jeśli postawią na swoim, wprowadzenie ETS2 zostanie przełożone na dużo bardziej odległy termin – alarmuje niemiecka prasa.

Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy polityka
Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy

W sprawie pomocy dla Ukrainy prezydent postawił twarde warunki, podczas gdy rząd i część posłów zachowywali się biernie. Tak oceniono w studiu Radia Zet debatę wokół unijnej pożyczki w wysokości 90 mld euro, która wywołała gwałtowny spór między politykami.

A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach pilne
A4 zamknięta po serii zdarzeń. Policja i prokuratura na miejscu, kierowcy utknęli w korkach

Dwie osoby zginęły, autostrada była zablokowana, a ruch w kierunku Krakowa przez wiele godzin odbywał się z poważnymi utrudnieniami. Na odcinku A4 między Brzeskiem a Targowiskiem doszło do serii dramatycznych zdarzeń, które sparaliżowały trasę.

Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem z ostatniej chwili
Prezydent Brazyli naciska liderów UE ws. umowy z Mercosurem

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wezwał przywódców Unii Europejskiej do wykazania się odwagą i podpisania umowy o wolnym handlu z państwami południowoamerykańskiego bloku Mercosur – podała w niedzielę AFP. Przypomniał, że negocjacje w sprawie porozumienia trwają od ponad ćwierćwiecza.

„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy polityka
„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy

Według ocen amerykańskiego wywiadu Rosja nie ma zdolności do podbicia i długotrwałej okupacji Ukrainy, a tym bardziej do przeprowadzenia agresji wobec państw europejskich. Takie stanowisko przedstawiła dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard, otwarcie kwestionując narrację obecną w mediach oraz instytucjach międzynarodowych.

Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu wideo
Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki doczekał się piosenki na swój temat. „Ballada o Boguckim” stała się hitem internetu. Promuje ją sam doradca prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski.

REKLAMA

Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Zwycięski obóz polski

Coś, co wydawało się jeszcze dwa tygodnie temu dość ulotne, nie do końca nawet realne, stało się faktem: udało się powstrzymać tyranię Donalda Tuska.
Prezydent-elekt Karol Nawrocki z żoną Martą
Prezydent-elekt Karol Nawrocki z żoną Martą / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć?

  • Gdyby te wybory wygrał Rafał Trzaskowski, ruszyłaby z impetem pacyfikacja sądownictwa.
  • Zmiana władzy w Waszyngtonie powstrzymała Tuska od dalszych autorytarnych zapędów.
  • Zwycięstwo Karola Nawrockiego powstrzyma działania obecnego rządu.

 

Zwycięstwo Karola Nawrockiego utrudni dewastację państwa

Nie jest żadną przesadą użycie tu słowa „tyrania”, ponieważ celem obecnego obozu władzy jest całkowita pacyfikacja opozycji i demokracji, i zastąpienie jej układem zamkniętym, w którym każdy, kto od tego układu odstaje lub mu się wymyka, będzie prześladowany lub wykluczony z życia społecznego. Gdyby te arcyważne wybory wygrał Rafał Trzaskowski, ruszyłaby z impetem pacyfikacja sądownictwa, a w ślad za tym przejęcie pełnej, autorytarnej kontroli nad państwem. Połowa społeczeństwa byłaby traktowana jak niedouczone pospólstwo, które poniosłoby zasłużoną karę za głosowanie na wroga systemu. Oczywiście, na pozór rządy Koalicji 13 grudnia zachowują jeszcze resztki demokratycznych reguł gry, ale przecież zaczęły się od siłowego przejęcia mediów publicznych i nielegalnego przejęcia Prokuratury Krajowej. Tylko zmiana w Waszyngtonie powstrzymała Tuska od dalszych autorytarnych zapędów, a teraz doszło zwycięstwo Karola Nawrockiego, które z pewnością utrudni dalszą dewastację państwa. 

Donald Tusk roztoczył przed Polakami wizję walki z nielegalną migracją, zapowiedział repolonizację gospodarki, można rzec, że on i jego rząd owinęli się od stóp po szyję biało-czerwonymi flagami, strojąc się w obrońców narodu. Ale w relacjach z Brukselą czy Berlinem to był ten sam stary, uległy Tusk. Kompromitacja w sprawie udziału Polski w zbrojeniu państw Unii Europejskiej, kompromitacja w sprawie paktu migracyjnego, rezygnacja z reparacji i wreszcie koszmarna podróż premiera do Kijowa pokazują, jaka jest siła tego rządu i jaka jest obecna pozycja Polski w Europie. I dzieje się tak pomimo wręcz wzorowej polityki pacyfikacji demokracji i całkowitego zahamowania kluczowych dla kraju inwestycji. Tusk jest prymusem, a i tak dostaje cięgi od kanclerza Friedricha Merza. Nie ma żadnego poważania za oceanem, nie ma też najmniejszego posłuchu w Brukseli. I tu nie chodzi o to, że sam premier z KO robi coś źle, że się nie stara. Tu chodzi o to, że w europejskiej geografii politycznej nie ma miejsca na silną i suwerenną Polskę. Nie ma go ani w Berlinie, ani w Paryżu. Czasy, gdy Francja realnie postrzegała nasz kraj jako przeciwwagę dla Niemiec, bezpowrotnie minęły. 

 

Polska dzięki rządom PiS stała się regionalną potęgą

W kraju ekipa Tuska cały czas bazuje na europejskich kompleksach swojego elektoratu, wmawiając mu nieustannie, że owszem, oni są już być może dość europejscy, ale cała reszta to pospólstwo i zabobon. Postęp z Wilanowa i średniowiecze z Podlasia. Cały czas media głównego nurtu sączą przekaz, że dołączamy do tej prawdziwej, liberalnej Europy, ale kulą u nogi jest połowa narodu. Cały czas powielany jest mit, że wszystko, co mamy, zawdzięczamy Brukseli, podczas gdy obecna siła polskiej gospodarki to nade wszystko zasługa nas samych. Wystarczy tylko powiedzieć, że PKB Polski (980 miliardów dolarów) jest dziś niemal równe łącznemu PKB Bułgarii, Rumunii, Ukrainy, Białorusi, Estonii, Łotwy i Litwy (994 miliardy dolarów). Rzeczywiście po ośmiu latach rządów Prawa i Sprawiedliwości staliśmy się regionalną potęgą gospodarczą. Niewyobrażalne, by to miało trwać dalej, a na dodatek, by Polska miała jeszcze coś do powiedzenia w Europie. Zwycięstwo Karola Nawrockiego nie zmieni kursu obecnej władzy, ale powstrzyma z pewnością część jej destrukcyjnych działań. Kluczowe i strategiczne znaczenie dla przyszłości Polski ma odsunięcie od władzy Donalda Tuska. Jak najszybciej, może nie dziś, ale niekoniecznie dopiero w 2027 roku. 



 

Polecane