Krzysztof "Toyah" Osiejuk: O lekką odsiadkę dla Miernika i spokojne gnicie dla Kiszczaka

Osobiście uważam Kiszczaka za mordercę bez serca, a Miernika za bohatera, natomiast tu proponuję, żebyśmy, owszem, pamiętali o jednym i drugim. Natomiast też bym sugerował, żeby sam Miernik to wszystko wziął na swoją mężną klatę i z honorem ten wyrok odsiedział. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że go na to stać i sobie z tymi wszystkim uciążliwościami poradzi.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: O lekką odsiadkę dla Miernika i spokojne gnicie dla Kiszczaka
/ screen YouTube
 
         Przypominając oczywiście o rzeczy najważniejszej, czyli o kanonizacji małego Sancheza, zapraszam do mojego cotygodniowego felietonu w „Warszawskiej Gazecie”.
 
Powiem szczerze, że nie wiem, czy miasteczko namiotowe, jakie grupa najszczerszych polskich patriotów rozbiła pod kwaterą główną Sądu Najwyższego w Warszawie, by bronić uwięzionego przez reżim Prawa i Sprawiedliwości Zygmunta Miernika, jest wynikiem prowokacji i ma na celu zmianę władzy na lepszą, czy za ową demonstracją stoją szczere intencje szczerych idiotów. Ze względu na aktywną obecność na miejscu samego Adama Słomki, skłaniałbym się do tej drugiej opcji, jakkolwiek by to jednak nie było, wygląda na to, że mamy do czynienia z czymś, co jeśli natychmiast nie zostanie zakończone, może nas doprowadzić do poważnego nieszczęścia.
      W czym rzecz? Otóż, jak może niektórzy z nas wiedzą, jeszcze za swojego nędznego życia, niesławny generał Kiszczak został uniewinniony przez któryś ze znanych nam zbyt dobrze sądów, w związku z czym obecny na sali Zygmunt Miernik sędzi, która przewodniczyła składowi, wbił w twarz cały tort, no i w związku z tym poszedł siedzieć. Ponieważ Kiszczak, jak pewnie wszyscy wiemy, to okrutny i bezwzględny morderca, a Miernik dzielny działacz na rzecz naszej wspólnej wolności, w jednej chwili podniósł się powszechny zgiełk, a wraz z nim żądanie, by Miernika zwolnić, bo on bardziej niż na więzienie zasługuje na medal.
      Otóż, jeśli o to idzie, mam z Zygmuntem Miernikiem kłopot, a to z tego mianowicie powodu, że cokolwiek byśmy mówili zarówno o Mierniku, jak i nawet o Kiszczaku, sytuacja jest taka, że w sędziego tortem się nie rzuca. Sędzia znajduje się pod taką ochroną, że można wiele, ale nie wolno mu dać w pysk, nie wolno go kopnąć w tyłek, nie wolno mu na twarzy rozbić śmierdzącego jajka, no i oczywiście nie wolno rzucić w niego tortem. Gdyby te wszystkie rzeczy były dopuszczalne, biorąc pod uwagę szczególne napięcie, jakie panuje między zgromadzonymi na sali sądowej osobami, oni by te torty – w najlepszym wypadku torty – robili codziennie, w każdym zakątku kraju. A każdy z nas, który miałby do sędziego jakiekolwiek uwagi, byłby szczerze przekonany, że tu akurat miał prawo się unieść.
      Powtarzam, ja zdaję sobie sprawę z tego, kim był Czesław Kiszczak i jakie są jego wieczne zasługi dla ludzkości, niemniej jednak państwo – i podkreślam, żadne państwo – nie jest sobie w stanie pozwolić na tolerowanie tego, co zrobił Miernik. Osobiście uważam Kiszczaka za mordercę bez serca, a Miernika za bohatera, natomiast tu proponuję, żebyśmy, owszem, pamiętali o jednym i drugim. Natomiast też bym sugerował, żeby sam Miernik to wszystko wziął na swoją mężną klatę i z honorem ten wyrok odsiedział. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że go na to stać i sobie z tymi wszystkim uciążliwościami poradzi.
      Słomce natomiast, oraz innym, którzy tam pod tymi namiotami pyskują, proponuję, żeby je zwinęli i zajęli się dla odmiany Polską. Tak będzie dla nas wszystkich znacznie lepiej.
 
Wszystkich zainteresowanych zapraszam, jak zawsze, do księgarni pod adresemwww.coryllus.pl, gdzie są do kupienia moje książki.

 

POLECANE
PKW podała dane o frekwencji na godz. 17:00 Wiadomości
PKW podała dane o frekwencji na godz. 17:00

Frekwencja na godz. 17 wyniosła 50,69 proc. - poinformował w niedzielę przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak. Największą frekwencję odnotowano w woj. mazowieckim - 54,97 proc.; najmniej osób zagłosowało w woj. opolskim - 43, 22 proc.

Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana z ostatniej chwili
Dziwna sytuacja w komisji wyborczej. Media: "Zgłaszała nieprawidłowości, została odwołana"

Wiceprzewodnicząca jednej z warszawskich obwodowych komisji wyborczych została odwołana. W jej ocenie, doszło do nieprawidłowości, a odwołanie jej było zemstą za zwrócenie uwagi – informuje serwis niezalezna.pl.

Naruszenia ciszy wyborczej. Policja przekazała najnowsze dane z ostatniej chwili
Naruszenia ciszy wyborczej. Policja przekazała najnowsze dane

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 202 przypadki jej naruszenia, w tym przestępstwa i wykroczenia - przekazała w niedzielę po południu Komenda Główna Policji.

80. rocznica wyzwolenia kompleksu obozowego Mauthausen-Gusen tylko u nas
80. rocznica wyzwolenia kompleksu obozowego Mauthausen-Gusen

I tak, w tym jednocześnie jubileuszowym roku 2025, pozostało już zaledwie kilkoro naocznych świadków i jednocześnie bez wątpienia Ofiar tego nieludzkiego przedsięwzięcia niemiecko-austriackiej „kultury” XX wieku, kultury śmierci. Należy do nich dobiegający „setki” pan Stanisław Zalewski, więzień i Auschwitz i Mauthausen-Gusen. Postać wyjątkowa, rzecz nie mieszcząca się w głowach Austriaków II i III powojennego pokolenia – jak to jest w ogóle możliwe skoro czas przeżycia w Gusen obliczony był na 3 miesiące(sic!).

Bogusław Nizieński nie żyje z ostatniej chwili
Bogusław Nizieński nie żyje

- Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas na Monte Cassino. Na Wieczną Wartę odszedł sędzia Bogusław Nizieński, wielki Polak, który zawsze stał po stronie Dobra przeciwko złu. Niepodległa Polska była jego największym marzeniem! Niech Bóg da Mu wieczne szczęście - przekazał smutną informację były Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk

Wałęsa przegrał proces z Cenckiewiczem. Były prezydent przerywa milczenie gorące
Wałęsa przegrał proces z Cenckiewiczem. Były prezydent przerywa milczenie

Sąd Apelacyjny wydał prawomocny wyrok w sprawie Lecha Wałęsy i prof. Sławomira Cenckiewicza. Były prezydent nie może dłużej publicznie twierdzić, że historyk sfałszował dokumenty dotyczące tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”. Dodatkowo musi wystosować przeprosiny i zapłacić zadośćuczynienie.

Szwajcaria: niemieckie pushbacki są nielegalne z ostatniej chwili
Szwajcaria: niemieckie pushbacki są nielegalne

Szwajcaria wyraziła zdecydowany sprzeciw wobec planowanych przez Niemcy systematycznych pushbacków, czyli odsyłania migrantów na granicy, uznając je za niezgodne z obowiązującym prawem międzynarodowym. Władze w Bernie podkreślają, że decyzja Berlina została podjęta bez wcześniejszych konsultacji z sąsiadującymi krajami, co budzi dodatkowe kontrowersje.

Śmierć w lokalu wyborczym. Głosowanie nie zostało przerwane Wiadomości
Śmierć w lokalu wyborczym. Głosowanie nie zostało przerwane

Tragiczne wydarzenie miało miejsce w jednym z lokali wyborczych w Bielsku-Białej. Zmarł starszy mężczyzna. To już druga śmierć w lokalu wyborczym w niedzielę.

Nie żyje gwiazda popularnego programu TVN Wiadomości
Nie żyje gwiazda popularnego programu TVN

W niedzielę do mediów dotarły tragiczne wieści o śmierci Soni Szklanowskiej - uczestniczki drugiej edycji programu „Hotel Paradise”. Informację potwierdzili jej znajomi, m.in. Matt Palmer oraz influencerka Ata Postek.

Nowy dziennikarz dołącza do Kanału Zero Wiadomości
Nowy dziennikarz dołącza do Kanału Zero

Grzegorz Ślubowski, były korespondent Polskiego Radia w Moskwie i do niedawna konsul generalny RP w Sankt Petersburgu, rozpoczął współpracę z Kanałem Zero. Dziennikarz będzie zajmował się tematyką międzynarodową, ze szczególnym uwzględnieniem polityki wschodniej.

REKLAMA

Krzysztof "Toyah" Osiejuk: O lekką odsiadkę dla Miernika i spokojne gnicie dla Kiszczaka

Osobiście uważam Kiszczaka za mordercę bez serca, a Miernika za bohatera, natomiast tu proponuję, żebyśmy, owszem, pamiętali o jednym i drugim. Natomiast też bym sugerował, żeby sam Miernik to wszystko wziął na swoją mężną klatę i z honorem ten wyrok odsiedział. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że go na to stać i sobie z tymi wszystkim uciążliwościami poradzi.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: O lekką odsiadkę dla Miernika i spokojne gnicie dla Kiszczaka
/ screen YouTube
 
         Przypominając oczywiście o rzeczy najważniejszej, czyli o kanonizacji małego Sancheza, zapraszam do mojego cotygodniowego felietonu w „Warszawskiej Gazecie”.
 
Powiem szczerze, że nie wiem, czy miasteczko namiotowe, jakie grupa najszczerszych polskich patriotów rozbiła pod kwaterą główną Sądu Najwyższego w Warszawie, by bronić uwięzionego przez reżim Prawa i Sprawiedliwości Zygmunta Miernika, jest wynikiem prowokacji i ma na celu zmianę władzy na lepszą, czy za ową demonstracją stoją szczere intencje szczerych idiotów. Ze względu na aktywną obecność na miejscu samego Adama Słomki, skłaniałbym się do tej drugiej opcji, jakkolwiek by to jednak nie było, wygląda na to, że mamy do czynienia z czymś, co jeśli natychmiast nie zostanie zakończone, może nas doprowadzić do poważnego nieszczęścia.
      W czym rzecz? Otóż, jak może niektórzy z nas wiedzą, jeszcze za swojego nędznego życia, niesławny generał Kiszczak został uniewinniony przez któryś ze znanych nam zbyt dobrze sądów, w związku z czym obecny na sali Zygmunt Miernik sędzi, która przewodniczyła składowi, wbił w twarz cały tort, no i w związku z tym poszedł siedzieć. Ponieważ Kiszczak, jak pewnie wszyscy wiemy, to okrutny i bezwzględny morderca, a Miernik dzielny działacz na rzecz naszej wspólnej wolności, w jednej chwili podniósł się powszechny zgiełk, a wraz z nim żądanie, by Miernika zwolnić, bo on bardziej niż na więzienie zasługuje na medal.
      Otóż, jeśli o to idzie, mam z Zygmuntem Miernikiem kłopot, a to z tego mianowicie powodu, że cokolwiek byśmy mówili zarówno o Mierniku, jak i nawet o Kiszczaku, sytuacja jest taka, że w sędziego tortem się nie rzuca. Sędzia znajduje się pod taką ochroną, że można wiele, ale nie wolno mu dać w pysk, nie wolno go kopnąć w tyłek, nie wolno mu na twarzy rozbić śmierdzącego jajka, no i oczywiście nie wolno rzucić w niego tortem. Gdyby te wszystkie rzeczy były dopuszczalne, biorąc pod uwagę szczególne napięcie, jakie panuje między zgromadzonymi na sali sądowej osobami, oni by te torty – w najlepszym wypadku torty – robili codziennie, w każdym zakątku kraju. A każdy z nas, który miałby do sędziego jakiekolwiek uwagi, byłby szczerze przekonany, że tu akurat miał prawo się unieść.
      Powtarzam, ja zdaję sobie sprawę z tego, kim był Czesław Kiszczak i jakie są jego wieczne zasługi dla ludzkości, niemniej jednak państwo – i podkreślam, żadne państwo – nie jest sobie w stanie pozwolić na tolerowanie tego, co zrobił Miernik. Osobiście uważam Kiszczaka za mordercę bez serca, a Miernika za bohatera, natomiast tu proponuję, żebyśmy, owszem, pamiętali o jednym i drugim. Natomiast też bym sugerował, żeby sam Miernik to wszystko wziął na swoją mężną klatę i z honorem ten wyrok odsiedział. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że go na to stać i sobie z tymi wszystkim uciążliwościami poradzi.
      Słomce natomiast, oraz innym, którzy tam pod tymi namiotami pyskują, proponuję, żeby je zwinęli i zajęli się dla odmiany Polską. Tak będzie dla nas wszystkich znacznie lepiej.
 
Wszystkich zainteresowanych zapraszam, jak zawsze, do księgarni pod adresemwww.coryllus.pl, gdzie są do kupienia moje książki.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe