"Władze rosyjskie atakują wspólnoty religijne". USA raportują kwestię łamania wolności religijnej w Rosji

Pogwałcenie wolności religijnej
W raporcie odnotowano liczne przypadki pogwałcenia wolności religijnej w Rosji wobec działaczy praw człowieka, niezależnych mediów, przeciwników wojny i innych osób należących do mniejszości religijnych.
- Władze rosyjskie nadużywają niejasnych i problematycznych przepisów, aby atakować wspólnoty religijne, które nie podporządkowują się władzy państwowej – powiedziała w oświadczeniu dla CNA przewodnicząca USCIRF Vicky Hartzler.
- Atakują katolików, świadków Jehowy, praktykujących Falun Gong, protestantów, ukraińskich chrześcijan, krymskich muzułmanów [Tatarów] i wielu innych, którzy według Moskwy podważają jej dyktatorską kontrolę – dodała była sześciokrotna kongresmenka z Missouri. - ... W Rosji i na terytoriach przez nią okupowanych nie ma wolności religijnej.
Około 72 proc. mieszkańców Federacji Rosyjskiej to prawosławni, 7 proc. to muzułmanie, 5 proc. to ateiści, a 13 proc. nie wyznaje żadnej religii. Około 3 proc. Rosjan należy do innych grup religijnych.
Obecna wojna między Rosją a Ukrainą doprowadziła do najpoważniejszych naruszeń wolności religijnej przez państwo rosyjskie.
Prześladowania
Według raportu organizacje pozarządowe (NGO) poinformowały o zabójstwie co najmniej 47 przywódców religijnych od czasu inwazji w lutym 2022 r. Dodano, że w tym okresie zniszczono lub uszkodzono 640 miejsc kultu i obiektów religijnych.
W raporcie zaznaczono, że „rosyjskie władze de facto zakazały działalności” kilku Kościołów, takich jak Kościół Prawosławny Ukrainy (OCU), Ukraiński Kościół Greckokatolicki, Świadkowie Jehowy oraz kilka grup protestanckich, w tym baptyści, zielonoświątkowcy i adwentyści dnia siódmego.
Według raportu władze próbowały wywrzeć presję na społeczności i przywódców prawosławnych, aby podporządkowali się Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej podlegającej Patriarchatowi Moskiewskiemu.
W niektórych przypadkach z ostatniego półtora roku raport odnotowuje, że „rosyjskie siły rzekomo porwały i torturowały na śmierć księdza [Kościoła Prawosławnego Ukrainy] Stepana Podolczaka”. Zaznacza również, że władze rosyjskie są oskarżane o zburzenie ostatniego kościoła Cerkwi Prawosławnej Ukrainy na Krymie w lipcu 2024 r.
- Z powodu braku księży czeski arcybiskup udziela dyspensy od uczestnictwa w Mszy świętej
- Dziś święto i wielkie obchody ku czci Matki Bożej Tuchowskiej
- Orędzie papieskie: Nasza ziemia popada w ruinę
- "Nie daj się zastraszyć i nie zdezerteruj". 88. Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców na Jasną Górę
- "Ofiara złożona kulturze śmierci". Akademia Jana Pawła II o brytyjskiej ustawie ws. eutanazji
- Proboszcz Romanelli: życie w Gazie zaczyna być niemożliwe
Łamanie praw człowieka
W raporcie odwołano się również do raportu ONZ dotyczącego praw człowieka, w którym szczegółowo opisano „tortury i złe traktowanie ukraińskich księży greckokatolickich Iwana Lewickiego i Bohdana Gelety” podczas ich pobytu w areszcie od listopada 2022 r. do czerwca 2024 r.
„Jeden z księży oskarżył rosyjskie siły zbrojne o regularne bicie, długotrwałe przetrzymywanie w pozycjach powodujących stres oraz zmuszanie do czołgania się po asfalcie na długich dystansach”, odnotowano w raporcie.
Raport zauważa, że Rosja wykorzystuje przepisy dotyczące „tak zwanej nielegalnej działalności misyjnej” do prześladowania mniejszości religijnych ze względu na wyznanie. Stwierdza, że w 2024 r. rosyjskie sądy rozpatrzyły 431 spraw dotyczących tych przepisów, które zakończyły się nałożeniem grzywien w łącznej wysokości prawie 60 000 dolarów.
W jednym przypadku Rosja deportowała 85-letniego polskiego duchownego katolickiego, Władysława Kloca SDB, „który posługiwał w Rosji przez prawie 30 lat”, po tym jak zgubił dokumenty uprawniające go do głoszenia kazań. Sądy na podstawie tych przepisów zamknęły również kościoły.
Raport szczegółowo opisuje również prześladowania „antywojennych protestujących i przywódców religijnych za wyrażanie sprzeciwu wobec wojny w kategoriach religijnych”.
Przykładem może być pastor zielonoświątkowy Nikołaj Romaniuk, który „został fizycznie zaatakowany i aresztowany” przez rosyjską policję za wygłoszenie kazania przeciwko wojnie. Innym przykładem jest arcybiskup Apostolskiego Kościoła Prawosławnego Grigoryj Michnow-Wajtenko, który otrzymał grzywnę w wysokości 369 dolarów za opublikowanie „antymilitarnego wideo, w którym omówił rosyjską inwazję na Ukrainę, posługując się historią biblijną”.
W odniesieniu do trwającej wojny w raporcie zauważono, że chrześcijanom często odmawia się możliwości odbycia „alternatywnej służby cywilnej”, gdy mają oni religijne zastrzeżenia do służby wojskowej.
Raport wymienia liczne przypadki naruszenia wolności religijnej rosyjskich muzułmanów. Według raportu muzułmanie należący do Hizb ut-Tahrir (lub oskarżeni o przynależność do tej organizacji) zostali oskarżeni o terroryzm „pomimo braku dowodów lub nawet zarzutów, że oskarżeni nawoływali do przemocy lub ją stosowali”.
W raporcie odnotowano, że co najmniej 352 osoby były ścigane za rzekome powiązania z Hizb ut-Tahrir, w tym Tatarzy krymscy. Stwierdzono, że spośród 280 skazanych 119 otrzymało wyroki 15 lat lub więcej, a 131 wyroki od 10 do 14 lat więzienia.
Według raportu Rosja ścigała również przywódców i członków Kościoła Scjentologicznego, który został uznany za „ekstremistyczny”. Z podobnych powodów celem represji stały się również przywódcy i członkowie Świadków Jehowy, wyznawcy Falun Gong oraz członkowie ruchu duchowego Allya Ayat.
CNA, st