Nielegalna aborcja, pacjentka w ciężkim stanie i spreparowana dokumentacja. Lekarz oskarżony przed sądem

„W trakcie nielegalnej aborcji, narzędziem zwanym łyżką, lekarz przebił kobiecie ścianę macicy oraz jelito cienkie i grube. Spowodowało to krwawienie do jamy brzusznej. Kobieta doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu”
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Oskarżyła ona lekarza o usiłowanie przeprowadzenia nielegalnej aborcji oraz o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ustalono także, że Tomasz K. poświadczył nieprawdę w dokumentacji medycznej pacjentki.
„Niezgodnie z rzeczywistym stanem lekarz wpisał w niej, że rozpoznaje u pacjentki 11-tygodniową ciążę zagrożoną poronieniem, że poronienie to jest w trakcie oraz że w związku z tym na życzenie pacjentki podjęto próbę przerwania ciąży. W rzeczywistości ciąża pacjentki rozwijała się prawidłowo i brak było jakichkolwiek wskazań uprawniających do przeprowadzenia zabiegu aborcji”
Już po ujawnieniu przestępstwa usiłowania przeprowadzenia nielegalnej aborcji, lekarz bezprawnie i samowolnie usunął dokumentację medyczną pacjentki prowadzoną w formie elektronicznej. Na niewiele mu się to jednak zdało. I tak odpowie za swój czyn przed sądem.