"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę". Minister Przydacz podtrzymuje stanowisko prezydenta Nawrockiego

Co musisz wiedzieć:
- Zakończyło się spotkanie w Waszyngtonie poświęcone Ukrainie bez udziału przedstawicieli Polski.
- Ukraina otrzyma gwarancje amerykańskie poprzez zakup amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów ze środków europejskich.
- Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, stwierdził, że "w tym formacie dyskusje prowadzili premier Tusk i wicepremier Sikorski".
- Minister Przydacz potwierdził, że prezydent Nawrocki nie wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę.
"Nie wyśle polskich chłopców na wojnę"
Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, był gościem RMF FM. Rozmowa toczyła się przede wszystkim wokół szczytu w Waszyngtonie, zorganizowanego w sprawie Ukrainy.
Ustalenia co do obecności Polski zapadały w sobotę i niedzielę. W tym formacie dyskusje prowadził premier Tusk i wicepremier Sikorski. I to oni nie zgłosili obecności Polski na rozmowach w Waszyngtonie
– mówił minister Przydacz, tłumacząc nieobecność prezydenta RP w tym formacie.
Znamy przebieg wczorajszych rozmów. Trzeba sobie zdać sprawę, że to spotkanie ''koalicji chętnych'' – chętnych m.in. do wysłania wojsk na Ukrainę
– podkreślił minister.
Jak dodał, "w ramach takiej dyskusji Polska ma jasne stanowisko" i "pan prezydent Nawrocki powiedział, że na wojnę polskich chłopców nie wyśle". Nie wykluczył jednak innych form pomocy walczącej Ukrainie.
- "Do psychiatry szoruj". Burza w sieci po programie TVN
- "Woda niezdatna". Pilny komunikat GIS
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?
Szczyt w Waszyngtonie
Donald Trump przyjął Wołodymyra Zełenskiego 18 sierpnia około godz. 20.30 czasu polskiego. Po zakończonym spotkaniu dołączyli do nich: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił, że było to udane spotkanie, że odbył z Trumpem bardzo dobre rozmowy – "najlepsze do tej pory". Na briefingu po spotkaniu podał, że zostaną Ukrainie udzielone gwarancje bezpieczeństwa, które obejmują pakiet amerykańskiej broni o wartości 90 mld dolarów. Pakiet ma być sfinansowany ze środków europejskich.
Poinformował też, że Trump zadzwonił w poniedziałek do Putina podczas wizyty europejskich liderów w Białym Domu. Strona rosyjska zaproponowała, na początek, przeprowadzenie spotkania dwustronnego – między Rosją i Ukrainą. Następnie miałoby zostać zorganizowane spotkanie trójstronne – z udziałem USA.