Naukowcy wyeliminują zespół Downa?

Naukowcy, którzy znaleźli sposób na wyciszenie dodatkowego, 21. chromosomu w ludzkim organizmie, a więc – to jeszcze melodia przyszłości – wyeliminowanie jednej z najbardziej rozpoznawalnych chorób świata, czyli zespołu Downa, za kilka lat mogą się spodziewać Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny. Wprowadzenie na etapie płodowym terapii eliminującej tę chorobę będzie gigantycznym krokiem ludzkości naprzód. Jednak ze świata genetyki dochodzą również niepokojące informacje, bo inna grupa badaczy nauczyła się operować materiałem genetycznym na poziomie pozwalającym projektować konkretne cechy przyszłego dziecka – od urody po zdolności intelektualne. A pomaga im w tym... sztuczna inteligencja.
 Naukowcy wyeliminują zespół Downa?
/ fot. pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Zespół Downa to zespół cech, które są wynikiem obecności dodatkowego 21. chromosomu. W komórkach ciała powinno znajdować się 46 chromosomów, ale w przypadku zespołu Downa zamiast pary, a więc dwóch 21. chromosomów – występują trzy.
  • Międzynarodowy zespół lekarzy i biologów pobrał komórki skóry od mężczyzn z zespołem Downa i... cofnął je w rozwoju do poziomu embrionalnego.
  • Szwajcarski zespół przedstawił metodę edycji genomu z udziałem sztucznej inteligencji, która zajmuje się projektowaniem.

Z pewnością znacie dzieci, a nawet dorosłych chorujących na zespół Downa. Lata kampanii społecznych doprowadziły do zwiększenia akceptacji ludzi na niego chorych, choć jeszcze kilka dekad temu zamykano ich w zakładach psychiatrycznych i traktowano często nie lepiej niż zwierzęta. Za chorobę, która w charakterystyczny sposób zmienia wygląd chorych, znacznie ogranicza ich zdolności intelektualne i niemal zawsze prowadzi do choroby Alzheimera ujawniającej się w piątej dekadzie życia (jeżeli chory nie umrze wcześniej na serce – to również jeden z niewidocznych objawów), odpowiada dodatkowy, 21. chromosom, którego zwykle nie mamy. Pojawia się on dość losowo, choć prawdopodobieństwo choroby wzrasta z wiekiem kobiety, która akurat zachodzi w ciążę.

 

Leczenie na etapie embrionalnym

Chorych na zespół Downa łączy wyjątkowo ciepłe podejście do świata i innych ludzi. Ogromna naiwność i miłość, którą okazują światu, sprawia, że lubią się przytulać i niemal zawsze są uśmiechnięci. Bezspornie jednak w dzisiejszych społeczeństwach wymagają pomocy – nie tylko najbliższych, ale często także ludzi obcych.

To choroba, za którą nie można winić rodziców – towarzyszy ludzkości właściwie od samego początku, a ponieważ pojawia się znienacka, nie ma mowy o jej ewolucyjnym wyeliminowaniu. Jest genetyczna – to kolejny problem, bo jeszcze do niedawna podręczniki do medycyny i biologii uczyły wprost, że tej choroby nie da się wyleczyć ani wyciszyć. Dzisiaj wiadomo już, że być może niedługo problem dzieci z zespołem Downa zniknie. Oto międzynarodowy zespół lekarzy i biologów, któremu przewodniczy Jeanne Lawrence z University of Massachusetts Medical School, pobrał komórki skóry od mężczyzn z zespołem Downa i... cofnął je w rozwoju do poziomu embrionalnego.

Było to możliwe dzięki wszczepieniu do komórek genu znanego jako XIST. Gen ów ma funkcje wyciszającą i zwykle znajduje się w chromosomie X – wycisza ten chromosom u kobiet. Po aktywacji genu XIST w chromosomie 21. także ten chromosom został wyciszony. Od tej pory komórki, w których występował, zaczęły rozwijać się normalnie. Jak na razie jednak niemożliwe jest podobne działanie na embrionach. Dlaczego?

 

Zmiany nanoszone kolejno

– Nie wiem, jak można byłoby to zrobić we wszystkich ważnych komórkach ciała w momencie, kiedy diagnozuje się u dziecka zespół Downa – wyjaśnia Robin Lovell-Badge z londyńskiego National Institute of Medical Research, biorący udział w badaniach. Dodaje jednak, że można próbować wyłączać 21. chromosom w komórkach na różnym poziomie rozwoju i obserwować, czy niektóre z konsekwencji choroby mogą zostać cofnięte.

Z kolei amerykańscy genetycy sugerują, że ich badania mogą pomóc w tworzeniu całościowych terapii chromosomowych potrzebnych w walce z zespołem Downa i innymi genetycznymi zaburzeniami. Gdyby okazało się to skuteczne, diagnoza zespołu Downa przestałaby być wyrokiem pięknego, choć trudniejszego życia dla chorego.

Perspektywa rewolucyjnej zmiany, choć wciąż odległa – jak zapewniają lekarze zajmujący się problemem – może się okazać w rzeczywistości dużo bliższa. Szczególnie że do zespołów pracujących nad wyeliminowaniem tej choroby na etapie embrionalnym dołączają kolejni naukowcy i coraz częściej informują o następnych osiągnięciach.

Eksperymenty na ludzkich genach niosą jednak również zagrożenia. Oto szwajcarski zespół przedstawił metodę edycji genomu, która może otworzyć drogę do lepszych terapii genowych i innych genetycznych modyfikacji. Badacze połączyli słynną technikę CRISPR (wykorzystującą naturalną zdolność komórek do naprawy uszkodzonego DNA) ze... sztuczną inteligencją. Sama metoda CRISP znana jest przynajmniej od trzech dekad – wiadomo, że pozwala na wprowadzanie zaplanowanych mutacji, a nawet wklejanie całych genów do genomu. Zaprzęgnięcie do jej wykorzystania algorytmów sztucznej inteligencji oznacza świadome przekazanie maszynom możliwości projektowania nowych ludzi.

 

Kto lub co zaprojektuje nowego człowieka?

Metody zmian i przeprogramowywania genotypu z udziałem sztucznej inteligencji (narzędzie otrzymało nazwę Pythia nawiązującą do starogreckiej kapłanki Apollina w Delfach, która przewidywała przyszłość) zostały już przetestowane w hodowlach ludzkich komórek, które umożliwiły wyjątkowo precyzyjne edycje genetyczne. Później naukowcy sprawdzili swoją metodę na innych organizmach, w tym na małej tropikalnej żabie wykorzystywanej często w badaniach biomedycznych oraz u żywych myszy, u których z powodzeniem edytowali DNA w komórkach mózgu – o czym piszą autorzy badań w jednym z ostatnich numerów magazynu „Nature Biotechnology”. Czas na kolejne kroki. Skoro – co zostało udowodnione – zaletą nowej metody jest to, że działa ona skutecznie we wszystkich komórkach, w tym również w narządach, w których nie zachodzi podział komórkowy (na przykład w mózgu), można zabrać się za projektowanie nie tylko hodowli komórek, ale całych organizmów. Apetytu na te działania nie ukrywają zespoły pracujące nad rozwojem metody i zaprzęgnięcia do niej sztucznej inteligencji. Zaprojektowanie nowego człowieka będzie kolejnym krokiem. Wymyślą go algorytmy.


 

POLECANE
Rutte: Chiny mogą zmusić Rosję do ataku na NATO z ostatniej chwili
Rutte: Chiny mogą zmusić Rosję do ataku na NATO

Gdyby Chiny wystąpiły przeciw Tajwanowi, to jest bardzo prawdopodobne, że zmuszą Rosję, by zaatakowała NATO — stwierdził we wtorek sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte. Według niego strategia ta miałaby odciągnąć uwagę NATO od Indo-Pacyfiku.

Donald Trump: Rosyjska gospodarka wkrótce się zapadnie z ostatniej chwili
Donald Trump: Rosyjska gospodarka wkrótce się zapadnie

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nie wie, dlaczego Władimir Putin kontynuuje wojnę przeciwko Ukrainie. Ocenił, że rosyjska gospodarka się wkrótce zapadnie. Potwierdził też, że będzie rozmawiał z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o sprzedaży rakiet Tomahawk.

Jak Trump ograł Putina na Bliskim Wschodzie tylko u nas
Jak Trump ograł Putina na Bliskim Wschodzie

Bliski Wschód zmienia się na oczach świata. Po miesiącach wojny Izraela z Hamasem to nie Rosja, lecz Stany Zjednoczone – pod przywództwem Donalda Trumpa – stały się architektem pokoju. Dla Putina to największa geopolityczna porażka od lat.

Awaria sieci komórkowej w Małopolsce. Służby szukają przyczyn z ostatniej chwili
Awaria sieci komórkowej w Małopolsce. Służby szukają przyczyn

We wtorek w gminach Szczawnica i Krościenko nad Dunajcem (powiat nowotarski, Małopolska) doszło do poważnej awarii sieci komórkowej. Mieszkańcy i turyści mają trudności z wykonywaniem połączeń. Numer alarmowy 112 działa bez zakłóceń.

Wizz Air wydał komunikat dla podróżnych z Poznania z ostatniej chwili
Wizz Air wydał komunikat dla podróżnych z Poznania

W 2026 roku z Portu Lotniczego Poznań-Ławica będzie można polecieć do dwóch nowych europejskich miast. Linia Wizz Air uruchomi loty do Podgoricy w Czarnogórze oraz do Bazylei na pograniczu Szwajcarii, Francji i Niemiec. Nowe kierunki to kolejny krok w rozwoju siatki połączeń z Poznania.

Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż partyjny. Spodoba się Grzegorzowi Braunowi

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, partia Donalda Tuska mogłaby jednak stracić władzę, bo jej dwaj koalicjanci - Polska 2050 i PSL - znaleźliby się pod progiem wyborczym - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Stałoby się tak mimo nieznacznego prowadzenia Koalicji Obywatelskiej w sondażu. Większość miałaby za to koalicja PiS i Konfederacji. 

Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte z ostatniej chwili
Porozumienie w Strefie Gazy pod znakiem zapytania. Przejście graniczne zamknięte

Hamas w poniedziałek miał przekazać Izraelowi zwłoki 28 zabitych zakładników, ale wydał tylko cztery ciała. Z powodu niedotrzymania terminu Izrael nie otworzy, jak wcześniej planowano, przejścia granicznego w Rafah i ograniczy pomoc humanitarną – przekazał portal Times of Israel.

Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r. tylko u nas
Nominat Bodnara zmasakrował w SN zarzut o niezdolności do orzekania sędziów powołanych po 2017 r.

Mec. Bartosz Lewandowski przypomniał mało znane i niewygodne postanowienie Sądu Najwyższego. Zgodnie z nim – jak pisze prawnik – „zasiadanie w składzie sądu przez sędziego powołanego po 2017 r. absolutnie nie oznacza, że istnieje podstawa do uchylenia wyroku i stwierdzenia istnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej”. To wyjątkowo niewygodne postanowienie dla obecnej władzy, zwłaszcza że wydane w składzie z sędzią, który zawdzięcza awans b. ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi.

Kancelaria Prezydenta ujawnia budżet na 2026 rok. Mniej niż Kancelaria Premiera z ostatniej chwili
Kancelaria Prezydenta ujawnia budżet na 2026 rok. "Mniej niż Kancelaria Premiera"

Kancelaria Prezydenta RP opublikowała szczegóły planowanego budżetu na 2026 rok. Choć wydatki wzrosną o blisko 9 proc., administracja Karola Nawrockiego wciąż dysponować będzie mniejszymi środkami niż Kancelaria Premiera czy parlament. Kancelaria Prezydenta podkreśla: "Większe koszty to efekt inwestycji, remontów i intensywnej aktywności międzynarodowej".

Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy Wiadomości
Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy

Zimny wiatr, przelotne deszcze i możliwe przymrozki - aura 1 listopada może dać się we znaki wielu odwiedzającym cmentarze.

REKLAMA

Naukowcy wyeliminują zespół Downa?

Naukowcy, którzy znaleźli sposób na wyciszenie dodatkowego, 21. chromosomu w ludzkim organizmie, a więc – to jeszcze melodia przyszłości – wyeliminowanie jednej z najbardziej rozpoznawalnych chorób świata, czyli zespołu Downa, za kilka lat mogą się spodziewać Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny. Wprowadzenie na etapie płodowym terapii eliminującej tę chorobę będzie gigantycznym krokiem ludzkości naprzód. Jednak ze świata genetyki dochodzą również niepokojące informacje, bo inna grupa badaczy nauczyła się operować materiałem genetycznym na poziomie pozwalającym projektować konkretne cechy przyszłego dziecka – od urody po zdolności intelektualne. A pomaga im w tym... sztuczna inteligencja.
 Naukowcy wyeliminują zespół Downa?
/ fot. pixabay

Co musisz wiedzieć:

  • Zespół Downa to zespół cech, które są wynikiem obecności dodatkowego 21. chromosomu. W komórkach ciała powinno znajdować się 46 chromosomów, ale w przypadku zespołu Downa zamiast pary, a więc dwóch 21. chromosomów – występują trzy.
  • Międzynarodowy zespół lekarzy i biologów pobrał komórki skóry od mężczyzn z zespołem Downa i... cofnął je w rozwoju do poziomu embrionalnego.
  • Szwajcarski zespół przedstawił metodę edycji genomu z udziałem sztucznej inteligencji, która zajmuje się projektowaniem.

Z pewnością znacie dzieci, a nawet dorosłych chorujących na zespół Downa. Lata kampanii społecznych doprowadziły do zwiększenia akceptacji ludzi na niego chorych, choć jeszcze kilka dekad temu zamykano ich w zakładach psychiatrycznych i traktowano często nie lepiej niż zwierzęta. Za chorobę, która w charakterystyczny sposób zmienia wygląd chorych, znacznie ogranicza ich zdolności intelektualne i niemal zawsze prowadzi do choroby Alzheimera ujawniającej się w piątej dekadzie życia (jeżeli chory nie umrze wcześniej na serce – to również jeden z niewidocznych objawów), odpowiada dodatkowy, 21. chromosom, którego zwykle nie mamy. Pojawia się on dość losowo, choć prawdopodobieństwo choroby wzrasta z wiekiem kobiety, która akurat zachodzi w ciążę.

 

Leczenie na etapie embrionalnym

Chorych na zespół Downa łączy wyjątkowo ciepłe podejście do świata i innych ludzi. Ogromna naiwność i miłość, którą okazują światu, sprawia, że lubią się przytulać i niemal zawsze są uśmiechnięci. Bezspornie jednak w dzisiejszych społeczeństwach wymagają pomocy – nie tylko najbliższych, ale często także ludzi obcych.

To choroba, za którą nie można winić rodziców – towarzyszy ludzkości właściwie od samego początku, a ponieważ pojawia się znienacka, nie ma mowy o jej ewolucyjnym wyeliminowaniu. Jest genetyczna – to kolejny problem, bo jeszcze do niedawna podręczniki do medycyny i biologii uczyły wprost, że tej choroby nie da się wyleczyć ani wyciszyć. Dzisiaj wiadomo już, że być może niedługo problem dzieci z zespołem Downa zniknie. Oto międzynarodowy zespół lekarzy i biologów, któremu przewodniczy Jeanne Lawrence z University of Massachusetts Medical School, pobrał komórki skóry od mężczyzn z zespołem Downa i... cofnął je w rozwoju do poziomu embrionalnego.

Było to możliwe dzięki wszczepieniu do komórek genu znanego jako XIST. Gen ów ma funkcje wyciszającą i zwykle znajduje się w chromosomie X – wycisza ten chromosom u kobiet. Po aktywacji genu XIST w chromosomie 21. także ten chromosom został wyciszony. Od tej pory komórki, w których występował, zaczęły rozwijać się normalnie. Jak na razie jednak niemożliwe jest podobne działanie na embrionach. Dlaczego?

 

Zmiany nanoszone kolejno

– Nie wiem, jak można byłoby to zrobić we wszystkich ważnych komórkach ciała w momencie, kiedy diagnozuje się u dziecka zespół Downa – wyjaśnia Robin Lovell-Badge z londyńskiego National Institute of Medical Research, biorący udział w badaniach. Dodaje jednak, że można próbować wyłączać 21. chromosom w komórkach na różnym poziomie rozwoju i obserwować, czy niektóre z konsekwencji choroby mogą zostać cofnięte.

Z kolei amerykańscy genetycy sugerują, że ich badania mogą pomóc w tworzeniu całościowych terapii chromosomowych potrzebnych w walce z zespołem Downa i innymi genetycznymi zaburzeniami. Gdyby okazało się to skuteczne, diagnoza zespołu Downa przestałaby być wyrokiem pięknego, choć trudniejszego życia dla chorego.

Perspektywa rewolucyjnej zmiany, choć wciąż odległa – jak zapewniają lekarze zajmujący się problemem – może się okazać w rzeczywistości dużo bliższa. Szczególnie że do zespołów pracujących nad wyeliminowaniem tej choroby na etapie embrionalnym dołączają kolejni naukowcy i coraz częściej informują o następnych osiągnięciach.

Eksperymenty na ludzkich genach niosą jednak również zagrożenia. Oto szwajcarski zespół przedstawił metodę edycji genomu, która może otworzyć drogę do lepszych terapii genowych i innych genetycznych modyfikacji. Badacze połączyli słynną technikę CRISPR (wykorzystującą naturalną zdolność komórek do naprawy uszkodzonego DNA) ze... sztuczną inteligencją. Sama metoda CRISP znana jest przynajmniej od trzech dekad – wiadomo, że pozwala na wprowadzanie zaplanowanych mutacji, a nawet wklejanie całych genów do genomu. Zaprzęgnięcie do jej wykorzystania algorytmów sztucznej inteligencji oznacza świadome przekazanie maszynom możliwości projektowania nowych ludzi.

 

Kto lub co zaprojektuje nowego człowieka?

Metody zmian i przeprogramowywania genotypu z udziałem sztucznej inteligencji (narzędzie otrzymało nazwę Pythia nawiązującą do starogreckiej kapłanki Apollina w Delfach, która przewidywała przyszłość) zostały już przetestowane w hodowlach ludzkich komórek, które umożliwiły wyjątkowo precyzyjne edycje genetyczne. Później naukowcy sprawdzili swoją metodę na innych organizmach, w tym na małej tropikalnej żabie wykorzystywanej często w badaniach biomedycznych oraz u żywych myszy, u których z powodzeniem edytowali DNA w komórkach mózgu – o czym piszą autorzy badań w jednym z ostatnich numerów magazynu „Nature Biotechnology”. Czas na kolejne kroki. Skoro – co zostało udowodnione – zaletą nowej metody jest to, że działa ona skutecznie we wszystkich komórkach, w tym również w narządach, w których nie zachodzi podział komórkowy (na przykład w mózgu), można zabrać się za projektowanie nie tylko hodowli komórek, ale całych organizmów. Apetytu na te działania nie ukrywają zespoły pracujące nad rozwojem metody i zaprzęgnięcia do niej sztucznej inteligencji. Zaprojektowanie nowego człowieka będzie kolejnym krokiem. Wymyślą go algorytmy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe