Za błąd na przelewie odpowiada wysyłający

Ostatnio, jeden z operatorów telefonii komórkowej, przestrzegał przed fałszywymi fakturami, przy użyciu których oszuści okradają obywateli. Do klientów sieci, trafiają e-maile z podrobionymi fakturami za usługi telekomunikacyjne.
/ www.pexels.com

Fałszywe faktury zawierają numer rachunku bankowego, niby należącego do sieci działającej zupełnie legalnie. Tymczasem, jest to konto zarejestrowane w jednym z tzw rajów podatkowych.

 

Niestety, banki nie weryfikują zgodności danych adresata przelewu, z numerem rachunku bankowego. I stąd cały kłopot.

 

Przede wszystkim trzeba zatem samemu sprawdzić, czy na fakturze, którą otrzymujemy drogą elektroniczną, jest numer konta, który znamy. W razie wątpliwości, możemy sprawdzić go w umowie zawartej z operatorem albo zadzwonić na infolinię. Na nieuczciwość może nas naprowadzić niezgodność kwoty na fakturze.

 

Warto też wziąć pod uwagę fakt, że opłacając faktury przez Internet, najpierw trzeba zalogować się na stronę operatora, gdzie łatwo jest sprawdzić numer do przelewu. Przy tej okazji trzeba zwrócić uwagę, by połączenie ze stroną internetową było szyfrowane.

 

Jednak nie tylko opłaty przez Internet mogą być niebezpieczne. Także w wersji papierowej, można otrzymać fakturę z nieprawdziwym numerem konta do przelewu. Tutaj też kluczowe jest sprawdzenie numeru konta, z numerem na umowie – jeśli taką umowę mamy.

 

Trudniejsza sytuacja jest wtedy, gdy przelew wysyłany jest jednorazowo. Numeru konta nie ma więc z czym porównać. A konsekwencje błędu są takie same.

 

Jeśli chodzi o odzyskanie pieniędzy przesłanych na niewłaściwe konto, to bank może zwrócić się do osoby, na której konto one trafiły. Nie przekaże jednak kontaktu do niej wysyłającemu przelew. Efekt nie jest więc pewny.

 

Może też być tak, że pieniądze na niewłaściwe kontro prześle księgowa. W takiej sytuacji, odpowiedzialny za brak pieniędzy na koncie właściwego odbiorcy nadal jest ten, kto był zobowiązany do zapłaty. Musi więc wykonań poprawny przelew, a dopiero później może jedynie dochodzić od księgowej zwrotu pieniędzy. Jeśli jest ona pracownikiem, to jedynie do wysokości trzech jej pensji.

 

Anna Grabowska


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Małopolska Rada ds. Rodziny omówiła projekty wsparcia rodzin na 2026 r., a także powitała nowych członków podczas posiedzenia z udziałem władz województwa i samorządowców.

Służby prowadzą przeszukanie u szefa biura Zełenskiego z ostatniej chwili
Służby prowadzą przeszukanie u szefa biura Zełenskiego

Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) prowadzą przeszukania u Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w dzielnicy rządowej w Kijowie — poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda.

Trump ogłosił całkowite wstrzymanie migracji z krajów rozwijających się z ostatniej chwili
Trump ogłosił całkowite wstrzymanie migracji z krajów rozwijających się

Prezydent USA Donald Trump w czwartek zapowiedział wstrzymanie na stałe migracji z „państw Trzeciego Świata”, odebranie świadczeń publicznych cudzoziemcom i odebranie obywatelstwa „migrantom zakłócającym spokój”. Problemy Ameryki – przekonywał – może rozwiązać tylko „odwrotna migracja”.

Viktor Orban spotka się dziś z Władimirem Putinem z ostatniej chwili
Viktor Orban spotka się dziś z Władimirem Putinem

Premier Węgier Viktor Orban potwierdził w piątek rano, że tego dnia spotka się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, a ich rozmowy będą dotyczyć dostaw rosyjskiej ropy naftowej i gazu dla Budapesztu oraz wojny w Ukrainie – poinformowała Agencja Reutera.

Szef biura Zełenskiego: Nie oddamy Rosji terytorium z ostatniej chwili
Szef biura Zełenskiego: Nie oddamy Rosji terytorium

Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział w czwartek, że Ukraina nie odda Rosji terytorium. Jak dodał, Kijów jest gotowy, by rozmawiać o linii demarkacyjnej, wyznaczającej terytorium kontrolowane przez obie strony.

Rafał Brzoska chce zainwestować 100 mln euro w polską gigafabrykę AI z ostatniej chwili
Rafał Brzoska chce zainwestować 100 mln euro w polską gigafabrykę AI

Rafał Brzoska deklaruje gotowość zainwestowania nawet 100 mln euro prywatnego kapitału w Baltic AI Gigafactory – polską gigafabrykę AI.

Ważny komunikat dla rodziców: Ostatnie dni na złożenie wniosku. Można otrzymać 300 zł z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla rodziców: Ostatnie dni na złożenie wniosku. Można otrzymać 300 zł

Rodzice i opiekunowie mają czas tylko do końca listopada, aby zgłosić się po 300-złotowe świadczenie z programu „Dobry Start”. To jednorazowa wypłata na wyposażenie dzieci w niezbędne materiały szkolne. Wnioski przyjmowane są wyłącznie online.

Wojsko dostaje instrukcje ws. pseudokibiców. Kibice pytają: „Zemsta Tuska?” pilne
Wojsko dostaje instrukcje ws. "pseudokibiców". Kibice pytają: „Zemsta Tuska?”

Według dowództwa armii ostrzeżenia dotyczące „środowisk pseudokibiców” wynikają z "sygnałów służb specjalnych" o możliwej infiltracji i wykorzystaniu tych środowisk w działaniach dywersyjnych.

Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon Wiadomości
Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon

Francuskie służby od miesięcy ostrzegały, że w przepełnionym więzieniu w Dijon gwałtownie spada poziom zabezpieczeń. Teraz ich obawy się potwierdziły: dwóch osadzonych zdołało przepiłować kraty i zniknąć.

Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza z ostatniej chwili
Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza

54 proc. Niemców uważa, że koalicja rządowa pod wodzą kanclerza Friedricha Merza rozpadnie się do 2029 roku – wynika z sondażu Instytutu Insa, opublikowanego w czwartek w „Bildzie”.

REKLAMA

Za błąd na przelewie odpowiada wysyłający

Ostatnio, jeden z operatorów telefonii komórkowej, przestrzegał przed fałszywymi fakturami, przy użyciu których oszuści okradają obywateli. Do klientów sieci, trafiają e-maile z podrobionymi fakturami za usługi telekomunikacyjne.
/ www.pexels.com

Fałszywe faktury zawierają numer rachunku bankowego, niby należącego do sieci działającej zupełnie legalnie. Tymczasem, jest to konto zarejestrowane w jednym z tzw rajów podatkowych.

 

Niestety, banki nie weryfikują zgodności danych adresata przelewu, z numerem rachunku bankowego. I stąd cały kłopot.

 

Przede wszystkim trzeba zatem samemu sprawdzić, czy na fakturze, którą otrzymujemy drogą elektroniczną, jest numer konta, który znamy. W razie wątpliwości, możemy sprawdzić go w umowie zawartej z operatorem albo zadzwonić na infolinię. Na nieuczciwość może nas naprowadzić niezgodność kwoty na fakturze.

 

Warto też wziąć pod uwagę fakt, że opłacając faktury przez Internet, najpierw trzeba zalogować się na stronę operatora, gdzie łatwo jest sprawdzić numer do przelewu. Przy tej okazji trzeba zwrócić uwagę, by połączenie ze stroną internetową było szyfrowane.

 

Jednak nie tylko opłaty przez Internet mogą być niebezpieczne. Także w wersji papierowej, można otrzymać fakturę z nieprawdziwym numerem konta do przelewu. Tutaj też kluczowe jest sprawdzenie numeru konta, z numerem na umowie – jeśli taką umowę mamy.

 

Trudniejsza sytuacja jest wtedy, gdy przelew wysyłany jest jednorazowo. Numeru konta nie ma więc z czym porównać. A konsekwencje błędu są takie same.

 

Jeśli chodzi o odzyskanie pieniędzy przesłanych na niewłaściwe konto, to bank może zwrócić się do osoby, na której konto one trafiły. Nie przekaże jednak kontaktu do niej wysyłającemu przelew. Efekt nie jest więc pewny.

 

Może też być tak, że pieniądze na niewłaściwe kontro prześle księgowa. W takiej sytuacji, odpowiedzialny za brak pieniędzy na koncie właściwego odbiorcy nadal jest ten, kto był zobowiązany do zapłaty. Musi więc wykonań poprawny przelew, a dopiero później może jedynie dochodzić od księgowej zwrotu pieniędzy. Jeśli jest ona pracownikiem, to jedynie do wysokości trzech jej pensji.

 

Anna Grabowska



 

Polecane