Zełenski o Polakach: "W razie ataku nie uratują ludzi". Kosiniak-Kamysz odpowiada

Co musisz wiedzieć:
- Zełenski uderza w polskie wojsko porównując je do ukraińskiego
- „Nie zdołają uratować ludzi” – mówi prezydent Ukrainy o Polakach
- Kosiniak-Kamysz: „Słowa Zełenskiego były niepotrzebne i nieprawdziwe”
Zełenski porównuje Polskę do Ukrainy
Prezydent Ukrainy w rozmowie ze Sky News mówił o ukraińskich możliwościach obrony powietrznej. Podkreślał, że siły powietrzne, jednostki obrony przeciwlotniczej, grupy mobilne, myśliwce i drony przechwytujące tworzą wielosystemową strukturę, która zadziałała podczas niedawnego ataku rosyjskich dronów. Spośród 810 maszyn udało się wówczas zestrzelić aż 700.
- Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców
- Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia
- Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Nagła dymisja w MSZ
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Było to żenujące". Burza po programie TVN
- Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: "Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne"
- To prawdziwy skarb. Sensacyjne odkrycie pod Hrubieszowem
Polska pod ostrzałem słów Zełenskiego
Ukraiński przywódca odniósł się do niedawnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
To nie jest przesłanie do naszych polskich przyjaciół, oni nie są w stanie wojny, więc zrozumiałe jest, że nie są gotowi na takie rzeczy. Ale nawet jeśli porównać: 810 dronów, a my zestrzeliliśmy ponad 700, oni mieli, jak sądzę, 19 dronów i zestrzelili cztery. Nie mieli ataku rakiet ani balistyki. I oczywiście nie zdołają uratować ludzi, jeśli nastąpi zmasowany atak
– stwierdził Zełenski.
Odpowiedź szefa MON
Na te słowa odpowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Orzyszu.
Słowa Wołodymyra Zełenskiego były niepotrzebne i nieprawdziwe
– ocenił. Przyznał, że Polska nie jest w stanie wojny, a przepisy prawa i oddziaływanie są inne niż na Ukrainie.
Polska w NATO
Wicepremier przypomniał, że polscy żołnierze są gotowi działać.
Zawsze mówiłem, że jeżeli taka potrzeba zajdzie, to użyta będzie broń. To się stało. To jest pierwszy raz w historii NATO (...). Polska jest państwem pokojowym, Sojusz Północnoatlantycki jest sojuszem odstraszania i obrony na rzecz pokoju i bezpieczeństwa. I my z tej drogi nie schodzimy
– podkreślił.
Jestem pewien naszych umiejętności i zdolności
– dodał.
Polska pomagała Ukrainie
Kosiniak-Kamysz zaznaczył również, że to dzięki pomocy Polski i innych państw NATO Ukraina mogła prowadzić działania przez ostatnie trzy lata. Bez tego, jak stwierdził, wiele operacji wojennych byłoby „niemożliwych do przeprowadzenia”.