43. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Piotr Duda: Wierzymy w Jezusa Chrystusa. Nie pozwolimy schować naszych sztandarów do szuflady historii

– Szczególne podziękowania kieruje do naszych pocztów sztandarowych. Jesteście wielcy. Niezależnie od tego czy pada deszcz, śnieg czy jest piękna pogoda, wy zawsze stoicie. Pokażcie te nasze sztandary, podnieście je, a my podziękujmy im, że są zawsze z nami. Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – mówił dziś na Pielgrzymce Ludzi Pracy przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
 43. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Piotr Duda: Wierzymy w Jezusa Chrystusa. Nie pozwolimy schować naszych sztandarów do szuflady historii
/ Fot. Tygodnik Solidarność / Marcin Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Dziś dobiegł końca drugi dzień 43. Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę.
  • Swoje przemówienie do pielgrzymów na błoniach wygłosił przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
  • – Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – mówił do zebranych na jasnogórskich błoniach szef NSZZ "Solidarność".

 

Tylko Razem

Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda podkreślał w swoim wystąpieniu jak ważne jest to, że ludzie pracy przybywają do Częstochowy razem, w jednej pielgrzymce.

To już po raz 43. spotykamy się tu na Wzgórzu Jasnogórskim w Pielgrzymce Ludzi Pracy. Nie w pielgrzymce różnych zawodów, tylko Pielgrzymce Ludzi Pracy, tak jak sobie tego życzył bł. ks. Jerzy Popiełuszko. To dla nas wielka wartość, że mimo upływu tylu lat spotykamy się w trzecią sobotę i niedzielę września, aby modlić się u tronu Jasnogórskiej Pani. Przybywamy tutaj, aby podziękować Matce Bożej za opiekę, za pracę, bezpieczną pracę, ale i pracę godną, która pozwala nam utrzymać siebie i nasze rodziny. To bardzo ważne, abyśmy byli w tym dniu razem. To bardzo ważne, że pielęgnujemy testament naszego patrona ks. Jerzego. Jesteśmy tutaj wszyscy razem i za to wam bardzo z całego serca dziękuję 

– zaznaczył.

 

"Wierzymy w Jezusa Chrystusa"

Szef Związku mówił, że każdy przybył na Jasną Górę przynosząc własne intencje, ale Pielgrzymka Ludzi Pracy to także "wielka demonstracja naszej wiary i przywiązania do wartości, które związek zawodowy Solidarność ma wpisane w statucie: wartości chrześcijańskich i społecznej nauki Kościoła".

Dumnie z tego miejsca mówimy: Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa. I niesiemy to w codziennej naszej pracy, aby pracownikom w Polsce żyło się godnie, a praca była bezpieczna. To szczególna pielgrzymka, bo spotykamy się w naszym jubileuszu, w 45. rocznicę powstania NSZZ "Solidarność". Tak, to już 45 lat, a Solidarność ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mimo różnych przeciwności my jesteśmy, nie tylko trwamy, ale i rozwijamy się. Jesteśmy profesjonalnym związkiem zawodowym, który walczy o godność pracownika, związkiem zawodowym wyjątkowym, bo o poglądach konserwatywnych i chyba jedynym na świecie, który ma patrona księdza, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

 – zwracał uwagę Piotr Duda.

"Chcemy rozmawiać, ale po drugiej stronie jest głucha cisza"

Przewodniczący mówił również o tym, że Solidarność jest otwarta na dialog na każdym szczeblu: zakładu pracy, województwa czy kraju i nie boi się rozmów, ale do tego potrzebna jest także wola drugiej strony. 

Dzisiaj sytuacja w naszym kraju zmierza w bardzo złym kierunku. Brak nam drugiej strony do rozmów, a problemów jest mnóstwo. Coraz gorsza sytuacja w zakładach pracy, zwolnienia grupowe, likwidacja całych zakładów pracy, która spowodowana jest tym, z czym związek zawodowy Solidarność od wielu lat walczy, czyli ze zgniłym Zielonym Ładem, który niszczy polską gospodarkę i niszczy polskie rodziny. Dlatego chcemy prowadzić dialog i rozmawiać, ale po drugiej strony jest głucha cisza

– stwierdził szef "S".

Piotr Duda mówił, że przypomina mu to "najgorsze lata 2008-2015", gdy władze sprawował tak jak i dzisiaj Donald Tusk.

– Dialog społeczny to podstawa funkcjonowania demokratycznego państwa i tego dialogu z tego miejsca się domagamy – apelował.

W tym kontekście nawiązał do przyszłorocznych podwyżek dla pracowników sfery budżetowej, które rząd w opozycji do stanowiska strony społecznej ustalił na poziomie 3 proc. – To jest tylko dodatek inflacyjny, bo to nie ma nic wspólnego z podwyżką – podkreślał przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Przywołał też inna decyzję ekipy premiera Donalda Tuska, a mianowicie wzrost minimalnego wynagrodzenia do 4806 zł i najniższej stawki godzinowej za pracę do 31,40 zł w 2026 roku.

To jest wstyd dla tego rządu, bo stawka godzinowa w przyszłym roku wzrośnie o 90 groszy. To jest 90 groszy wstydu dla tego rządu. Dlatego domagamy się dialogu i rozmów na forum Rady Dialogu Społecznego, która w tym roku też ma swój jubileusz 10-lecia. Od prawie półtora roku zapraszamy na posiedzenie RDS premiera polskiego rządu i nie doczekaliśmy się spotkania. Odbyły się dwa spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, kolejne będzie w październiku z prezydentem Nawrockim, ale Premier nie chce prowadzić dialogu i spotykać się ze stroną społeczną

– argumentował przewodniczący "S".

Piotr Duda powiedział, że ze wszystkimi problemami "jak zawsze damy radę, bo jesteśmy jednością". – Tak jak nasze hasło na 45. rocznicę powstania naszego Związku "Tylko Razem". Dlatego przetrwaliśmy i funkcjonujemy te 45 lat, bo nie podzieliliśmy się na poszczególne grupy zawodowe czy branże. Jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym, tak jak chcieli tego strajkujący w 1980 roku i to kontynuujemy do dnia dzisiejszego – przekonywał.

Przewodniczący przypomniał też słowa bł. ks. Popiełuszki: "Bez względu na to, jaki wykonujesz zawód, jesteś człowiekiem" mówiąc, że stały się one "fundamentem pracy związku zawodowego Solidarność".

Popatrzcie tutaj na siebie, siedzicie obok wszyscy: nauczyciele, górnicy, hutnicy, sfera budżetowa, strażacy, służby mundurowe – tak chciał ks. Jerzy, bo każdy jest równy. Każdy w zakładzie pracy wykonuje swoją ciężką pracę jak tylko potrafi i każdy chce za to otrzymać godne wynagrodzenie. To dla Solidarności najważniejsze, dlatego cieszę się, że przybywamy na Jasną Górę w Pielgrzymce Ludzi Pracy, nie jednego zawodu, ani jednej branży. Dziękuję wam, za to, że niesiemy wysoko sztandary Solidarności, że jesteśmy związkiem zawodowym profesjonalnie przygotowanym do naszych działań, ale także nie zapominamy o naszej wspaniałej historii, historii najcudowniejszego związku zawodowego, jaki można było sobie wymarzyć, o wartości chrześcijańskich i nauce społecznej kościoła

 – zaznaczył Piotr Duda.

"Jesteśmy dumni z naszym sztandarów" 

Z okazji kolejnego jubileuszu podziękował rodzinie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, która co roku przybywa na Pielgrzymkę Ludzi Pracy.

To dla nas pokazanie wielkiej solidarności. A także ten bukiet białych róż, która tak uwielbiała mama Marianna. Wiemy, że ona jest także dzisiaj z nami, tak jak jest z nami ks. Jerzy. Dziękuję bardzo naszym duszpasterzom, Bóg zapłać, że jesteście z nami nie tylko od święta, ale w codziennej naszej związkowej pracy. Jesteście z nami na dobre i na złe. Podziękujmy naszym bohaterom, tym z 1980 roku, których na tę pielgrzymkę przybyło wielu. To dzięki nim możemy cieszyć się wolnością w naszym kraju i niezależnym związkiem zawodowym. Bardzo dziękuję gospodarzom Ojcom Paulinom za tą przyjaźń, że możemy tutaj czuć się jak w domu. Jeszcze raz Bóg zapłać. Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że możemy się tutaj spotykać i modlić się u stóp Jasnogórskiej Pani, ale także wykonywać swoją ciężką związkową pracę, która przynosi nam wymierne efekty

– dziękował przewodniczący Duda.

– Szczególne podziękowania kieruje do naszych pocztów sztandarowych. Jesteście wielcy. Niezależnie od tego czy pada deszcz, śnieg czy jest piękna pogoda, wy zawsze stoicie. Pokażcie te nasze sztandary, podnieście je, a my podziękujmy im, że są zawsze z nami. Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – podkreślił.

 


 

POLECANE
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy z ostatniej chwili
Przewodnicząca Bundestagu nie owija w bawełnę: Niemcy burdelem Europy

Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner domaga się zaostrzenia prawa dotyczącego prostytucji. Twierdzi, że obowiązujące przepisy nie chronią kobiet, a Niemcy stały się „burdelem Europy”. Jej zdaniem konieczny jest zakaz kupowania seksu i zamykanie domów publicznych – na wzór tzw. modelu nordyckiego.

Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody z ostatniej chwili
Poseł Marcin Józefaciuk opuszcza Klub Koalicji Obywatelskiej. Ujawnił powody

Marcin Józefaciuk poinformował, że rezygnuje z członkostwa w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił w środę wieczorem w serwisie X, podkreślając, że została ona wymuszona sposobem, w jaki odwołano go z sejmowej Komisji Edukacji i Nauki. "Bez rozmowy, bez wcześniejszej informacji, bez możliwości wyjaśnienia" - zaznaczył

Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

REKLAMA

43. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Piotr Duda: Wierzymy w Jezusa Chrystusa. Nie pozwolimy schować naszych sztandarów do szuflady historii

– Szczególne podziękowania kieruje do naszych pocztów sztandarowych. Jesteście wielcy. Niezależnie od tego czy pada deszcz, śnieg czy jest piękna pogoda, wy zawsze stoicie. Pokażcie te nasze sztandary, podnieście je, a my podziękujmy im, że są zawsze z nami. Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – mówił dziś na Pielgrzymce Ludzi Pracy przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
 43. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Piotr Duda: Wierzymy w Jezusa Chrystusa. Nie pozwolimy schować naszych sztandarów do szuflady historii
/ Fot. Tygodnik Solidarność / Marcin Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Dziś dobiegł końca drugi dzień 43. Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę.
  • Swoje przemówienie do pielgrzymów na błoniach wygłosił przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
  • – Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – mówił do zebranych na jasnogórskich błoniach szef NSZZ "Solidarność".

 

Tylko Razem

Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda podkreślał w swoim wystąpieniu jak ważne jest to, że ludzie pracy przybywają do Częstochowy razem, w jednej pielgrzymce.

To już po raz 43. spotykamy się tu na Wzgórzu Jasnogórskim w Pielgrzymce Ludzi Pracy. Nie w pielgrzymce różnych zawodów, tylko Pielgrzymce Ludzi Pracy, tak jak sobie tego życzył bł. ks. Jerzy Popiełuszko. To dla nas wielka wartość, że mimo upływu tylu lat spotykamy się w trzecią sobotę i niedzielę września, aby modlić się u tronu Jasnogórskiej Pani. Przybywamy tutaj, aby podziękować Matce Bożej za opiekę, za pracę, bezpieczną pracę, ale i pracę godną, która pozwala nam utrzymać siebie i nasze rodziny. To bardzo ważne, abyśmy byli w tym dniu razem. To bardzo ważne, że pielęgnujemy testament naszego patrona ks. Jerzego. Jesteśmy tutaj wszyscy razem i za to wam bardzo z całego serca dziękuję 

– zaznaczył.

 

"Wierzymy w Jezusa Chrystusa"

Szef Związku mówił, że każdy przybył na Jasną Górę przynosząc własne intencje, ale Pielgrzymka Ludzi Pracy to także "wielka demonstracja naszej wiary i przywiązania do wartości, które związek zawodowy Solidarność ma wpisane w statucie: wartości chrześcijańskich i społecznej nauki Kościoła".

Dumnie z tego miejsca mówimy: Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa. I niesiemy to w codziennej naszej pracy, aby pracownikom w Polsce żyło się godnie, a praca była bezpieczna. To szczególna pielgrzymka, bo spotykamy się w naszym jubileuszu, w 45. rocznicę powstania NSZZ "Solidarność". Tak, to już 45 lat, a Solidarność ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mimo różnych przeciwności my jesteśmy, nie tylko trwamy, ale i rozwijamy się. Jesteśmy profesjonalnym związkiem zawodowym, który walczy o godność pracownika, związkiem zawodowym wyjątkowym, bo o poglądach konserwatywnych i chyba jedynym na świecie, który ma patrona księdza, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

 – zwracał uwagę Piotr Duda.

"Chcemy rozmawiać, ale po drugiej stronie jest głucha cisza"

Przewodniczący mówił również o tym, że Solidarność jest otwarta na dialog na każdym szczeblu: zakładu pracy, województwa czy kraju i nie boi się rozmów, ale do tego potrzebna jest także wola drugiej strony. 

Dzisiaj sytuacja w naszym kraju zmierza w bardzo złym kierunku. Brak nam drugiej strony do rozmów, a problemów jest mnóstwo. Coraz gorsza sytuacja w zakładach pracy, zwolnienia grupowe, likwidacja całych zakładów pracy, która spowodowana jest tym, z czym związek zawodowy Solidarność od wielu lat walczy, czyli ze zgniłym Zielonym Ładem, który niszczy polską gospodarkę i niszczy polskie rodziny. Dlatego chcemy prowadzić dialog i rozmawiać, ale po drugiej strony jest głucha cisza

– stwierdził szef "S".

Piotr Duda mówił, że przypomina mu to "najgorsze lata 2008-2015", gdy władze sprawował tak jak i dzisiaj Donald Tusk.

– Dialog społeczny to podstawa funkcjonowania demokratycznego państwa i tego dialogu z tego miejsca się domagamy – apelował.

W tym kontekście nawiązał do przyszłorocznych podwyżek dla pracowników sfery budżetowej, które rząd w opozycji do stanowiska strony społecznej ustalił na poziomie 3 proc. – To jest tylko dodatek inflacyjny, bo to nie ma nic wspólnego z podwyżką – podkreślał przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Przywołał też inna decyzję ekipy premiera Donalda Tuska, a mianowicie wzrost minimalnego wynagrodzenia do 4806 zł i najniższej stawki godzinowej za pracę do 31,40 zł w 2026 roku.

To jest wstyd dla tego rządu, bo stawka godzinowa w przyszłym roku wzrośnie o 90 groszy. To jest 90 groszy wstydu dla tego rządu. Dlatego domagamy się dialogu i rozmów na forum Rady Dialogu Społecznego, która w tym roku też ma swój jubileusz 10-lecia. Od prawie półtora roku zapraszamy na posiedzenie RDS premiera polskiego rządu i nie doczekaliśmy się spotkania. Odbyły się dwa spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, kolejne będzie w październiku z prezydentem Nawrockim, ale Premier nie chce prowadzić dialogu i spotykać się ze stroną społeczną

– argumentował przewodniczący "S".

Piotr Duda powiedział, że ze wszystkimi problemami "jak zawsze damy radę, bo jesteśmy jednością". – Tak jak nasze hasło na 45. rocznicę powstania naszego Związku "Tylko Razem". Dlatego przetrwaliśmy i funkcjonujemy te 45 lat, bo nie podzieliliśmy się na poszczególne grupy zawodowe czy branże. Jesteśmy jednolitym związkiem zawodowym, tak jak chcieli tego strajkujący w 1980 roku i to kontynuujemy do dnia dzisiejszego – przekonywał.

Przewodniczący przypomniał też słowa bł. ks. Popiełuszki: "Bez względu na to, jaki wykonujesz zawód, jesteś człowiekiem" mówiąc, że stały się one "fundamentem pracy związku zawodowego Solidarność".

Popatrzcie tutaj na siebie, siedzicie obok wszyscy: nauczyciele, górnicy, hutnicy, sfera budżetowa, strażacy, służby mundurowe – tak chciał ks. Jerzy, bo każdy jest równy. Każdy w zakładzie pracy wykonuje swoją ciężką pracę jak tylko potrafi i każdy chce za to otrzymać godne wynagrodzenie. To dla Solidarności najważniejsze, dlatego cieszę się, że przybywamy na Jasną Górę w Pielgrzymce Ludzi Pracy, nie jednego zawodu, ani jednej branży. Dziękuję wam, za to, że niesiemy wysoko sztandary Solidarności, że jesteśmy związkiem zawodowym profesjonalnie przygotowanym do naszych działań, ale także nie zapominamy o naszej wspaniałej historii, historii najcudowniejszego związku zawodowego, jaki można było sobie wymarzyć, o wartości chrześcijańskich i nauce społecznej kościoła

 – zaznaczył Piotr Duda.

"Jesteśmy dumni z naszym sztandarów" 

Z okazji kolejnego jubileuszu podziękował rodzinie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, która co roku przybywa na Pielgrzymkę Ludzi Pracy.

To dla nas pokazanie wielkiej solidarności. A także ten bukiet białych róż, która tak uwielbiała mama Marianna. Wiemy, że ona jest także dzisiaj z nami, tak jak jest z nami ks. Jerzy. Dziękuję bardzo naszym duszpasterzom, Bóg zapłać, że jesteście z nami nie tylko od święta, ale w codziennej naszej związkowej pracy. Jesteście z nami na dobre i na złe. Podziękujmy naszym bohaterom, tym z 1980 roku, których na tę pielgrzymkę przybyło wielu. To dzięki nim możemy cieszyć się wolnością w naszym kraju i niezależnym związkiem zawodowym. Bardzo dziękuję gospodarzom Ojcom Paulinom za tą przyjaźń, że możemy tutaj czuć się jak w domu. Jeszcze raz Bóg zapłać. Dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że możemy się tutaj spotykać i modlić się u stóp Jasnogórskiej Pani, ale także wykonywać swoją ciężką związkową pracę, która przynosi nam wymierne efekty

– dziękował przewodniczący Duda.

– Szczególne podziękowania kieruje do naszych pocztów sztandarowych. Jesteście wielcy. Niezależnie od tego czy pada deszcz, śnieg czy jest piękna pogoda, wy zawsze stoicie. Pokażcie te nasze sztandary, podnieście je, a my podziękujmy im, że są zawsze z nami. Jesteśmy dumni z naszym sztandarów i nigdy nie pozwolimy, aby te sztandary ktokolwiek chował do szuflady historii – podkreślił.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe