Co musisz wiedzieć?

• Tomasz Terlikowski startuje z nowym programem „Terlikowski. Istota rzeczy” w serwisie TVN24+.
• Premierowe odcinki będą ukazywać się co dwa tygodnie, a prowadzący podejmie w nich tematy fundamentalne – od moralności po politykę.
• Start programu wywołał kontrowersje w sieci. Wielu komentatorów krytykuje Terlikowskiego za zmianę kierunku medialnej kariery. Wcześniej gospodarz programu TVN był m.in. redaktorem naczelnym Telewizji Republika

Terlikowski w programie TVN24+

Jak czytamy w serwisie "Wirtualne Madia", program będzie miał formę rozmowy z zaproszonymi gośćmi – publicystami, naukowcami i twórcami – którzy zaprezentują różne perspektywy i doświadczenia. Premierowe odcinki pojawią się co dwa tygodnie, we wtorki. Oprócz programu, Terlikowski będzie regularnie publikował teksty w serwisie TVN24+.

Reakcje i komentarze w sieci

Start programu wywołał duże poruszenie wśród komentatorów na portalu X. Wielu internautów krytycznie oceniło współpracę Terlikowskiego z TVN24+, przypominając jego wieloletnią aktywność w mediach prawicowych i religijnych.

„Przykład Terlikowskiego, to smutny przykład, gdzie pogoń za splendorem i poklepaniem po plecach może człowieka doprowadzić” – napisał Jan Molski.

Mateusz Wortolec dodał: „Pamiętam jak w mediach katolickich zaczynał. Jeżeli to prawda, to w moich oczach upadek tego człowieka”.

Inny komentator wspominał: „Gdy przed laty Terlikowski z żoną pisali w Gazecie Polskiej, to ja zanim przystąpiłem do czytania artykułu, czyniłem w myślach ekspiację. Artykuły redaktora Tomasza były jak rekolekcje. Zresztą tak jak parę lat wcześniej artykuły Elizy Michalik. 'Ja to wam wszystko napiszę'”.

Kariera medialna Terlikowskiego

Tomasz Terlikowski ma za sobą długą drogę zawodową w różnych mediach. Pracował w Radiu Plus, redakcji katolickiej Telewizji Polskiej, kanale Religia.tv oraz Polskim Radiu 24. Publikował m.in. we „Frondzie”, „Gościu Niedzielnym” i „Rzeczpospolitej”.

W 2013 roku został członkiem zarządu Telewizji Republika, a w latach 2014–2017 pełnił funkcję jej redaktora naczelnego. Później był dyrektorem programowym, aż do 2019 roku. Ostatecznie zakończył współpracę z Republiką w grudniu 2022 roku.

Lizał, lizał i się dolizał.

Przykład Terlikowskiego, to smutny przykład gdzie pogoń, za splendorem i poklepaniem po plecach może człowieka doprowadzić. pic.twitter.com/uZcRSClVzQ

— Jan Molski 🇵🇱 (@JanMolskiIII) October 1, 2025

Gdy przed laty Terlikowski z żoną pisali w Gazecie Polskiej, to ja zanim przystąpiłem do czytania artykułu, czyniłem w myślach ekspiację. Artykuły redaktora Tomasza były jak rekolekcje. Zresztą tak jak parę lat wcześniej artykuły Elizy Michalik. "Ja to wam wszystko napiszę" pic.twitter.com/vtSzMr0al2

— Scerb@_tY_$uChar (@Szczerba_tY_rUY) October 1, 2025

Pamiętam jak mediach katolickich zaczynał. Jeżeli to prawda to w moich oczach upadek tego człowieka

— Mateusz Wortolec (@m_wortolec) October 1, 2025