Piąty dzień protestu w PG Silesia. "Wszyscy czują się dobrze. Akcja protestacyjna trwa"
Co musisz wiedzieć:
- Górnicy z PG Silesia rozpoczęli w poniedziałek przed Wigilią protest pod ziemią, decydując się po zakończeniu zmiany nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni.
- Powodem protestu jest m.in. brak objęcia kopalni PG Silesia nowelizacją ustawy górniczej i niewypłacenie świadczeń.
- W Wigilię górników odwiedził Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
Pod ziemią przebywa 20 górników
Pod ziemią przebywa obecnie 20 górników. Wspiera ich 6 pracowników przeróbki.
Wszyscy czują się dobrze; są zdrowi. Akcja protestacyjna nadal trwa
– przekazał rano PAP Kazimierz Grajcarek.
Protest rozpoczął się w poniedziałkowe rano. Nie ma charakteru strajku. Obecnie w kopalni trwa przerwa świąteczna. Po niej wydobycie zostanie wznowione.
"Będą protestowali do skutku"
Protestujący domagają się przyjazdu do Czechowic-Dziedzic ministra energii Miłosza Motyki.
Motyka w przesłanym w czwartek drugim piśmie zadeklarował gotowość wsparcia dialogu społecznego i rozwiązania sporu. Zaprosił protestujących oraz związkowców na posiedzenie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Ma się ono odbyć 7 stycznia w śląskim urzędzie wojewódzkim.
Do tej propozycji górnicy i związkowcy również odnieśli się krytycznie. Przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda napisał na platformie X, że "wobec braku jakiejkolwiek odpowiedzi na postulaty, górnicy kontynuują protest i deklarują, że zostaną pod ziemią do skutku".
"Ten człowiek nie dorósł do pełnienia funkcji, jaka została mu powierzona"
Piotr Duda opublikował także stanowisko podpisane przez liderów związków zawodowych w Silesii. Wskazali w nim, że tylko przyjazd ministra Motyki do protestujących i rozmowa z przedstawicielami załogi może doprowadzić do przerwania protestu.
"Minister Miłosz Motyka śmieje się górnikom z PG Silesia prosto w twarz. Po kompromitacji, która ma miejsce w ciągu ostatnich dni, wyjście dla niego jest tylko jedno - powinien niezwłocznie podać się do dymisji. Ten człowiek nie dorósł do pełnienia funkcji, jaka została mu powierzona"
- podkreślił przewodniczący Piotr Duda.
Związkowcy zaproponowali też warunki porozumienia. Ministerstwo energii ma zagwarantować pracownikom Silesii - w przypadku upadłości, likwidacji lub decyzji zatrudnionego – alokację na najbliższą kopalnię od ich miejsca zamieszkania.
Domagają się by resort skierował do Sejmu nowelę ustawy górniczej, która spowoduje objęcie nią Silesii (Chodzi o instrumenty osłonowe, jakie od 1 stycznia 2026 r. znowelizowana w grudniu ustawa zapewnia pracownikom spółek z udziałem Skarbu Państwa likwidującym kopalnie. Nie objęła ona Silesii, bo ta jest prywatna – PAP).
Od właściciela PG Silesia, czyli Grupy Bumech, a także zarządcy sądowego, górnicy domagają gwarancji na piśmie, że wobec protestujących nie zostaną wyciągnięte konsekwencje, ustalenia terminu wypłaty nagrody barbórkowej, a także powołania zespołu, którego celem będzie poprawa bezpieczeństwa związanego z niskim obłożeniem stanowisk pracy.
"Pracujemy nad nowelizacją, która obejmie wszystkich górników"
W miniony wtorek prezydencki minister Karol Rabenda, który był na kopalni, przypomniał o deklaracji prezydenta Karola Nawrockiego. Po podpisaniu ustawy zwracał on uwagę, że znowelizowane prawo nie obejmuje wszystkich górników w Polsce, a przez to nie traktuje ich równo. Zapowiedział wniesienie własnej poprawki do ustawy. -
Pracujemy nad nią, aby przed najbliższym posiedzeniem Sejmu wystąpić z inicjatywą zmiany tej ustawy, by objęła ona wszystkich górników
- podkreślił minister.
W najbliższy poniedziałek w kopalni zbierze się Rada Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność".
Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia
Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach jest największą prywatną kopalnią węgla w Polsce. Jej udział w polskim rynku w 2022 r. wynosił około 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w produkcji węgla kamiennego łącznie.
Pod koniec listopada zarządca masy sanacyjnej Silesii zawiadomił związki o zamiarze zwolnień grupowych. Dotyczyłyby one ponad 750 osób.
Grupa Bumech, właściciel spółki PG Silesia eksploatującej kopalnię, podała 8 grudnia br., że złożyła zarządcy masy sanacyjnej PG Silesia ofertę dzierżawy kopalni. Bumech zadeklarował przejęcie wybranych pracowników w trybie art. 23(1) Kodeksu pracy. W tej sytuacji zarządca masy sanacyjnej przesunął ewentualne zwolnienia na styczeń.
- Czy w najbliższy piątek (drugi dzień świąt) obowiązuje post? Wszystko zależy od biskupa
- List abp. Przybylskiego po wypadku w KWK Pniówek: Szacunek dla trudu i poświęcenia górników
- Życzenia Przewodniczącego KEP: narodził się jako Światłość dla pogubionych, Pokój dla niespokojnych [video]
- Papież: to mnie smuci; jestem bardzo rozczarowany; ponawiam apel
- Życzenia od Redakcji. Pięknych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia
- Idealny pomysł na ukierunkowanie miłosierdzia - internat dla niewidomych chłopców z ośrodka w Laskach
- Wigilia w Betlejem. Powrót Bożego Narodzenia
- Francuzi murem z Bożym Narodzeniem w przestrzeni publicznej
- Dziś Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Jaka jest jej geneza i tradycje?
- Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi: Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel




