Solidarność 2025. Związkowe podsumowanie roku

Protest, demonstracja, manifestacja, pikieta – konia z rzędem temu, kto policzy, ile razy te określenia przewijały się w „Tygodniku Solidarność” na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.
Trzech mężczyzn z flagami biało-czerwonymi w tle
Trzech mężczyzn z flagami biało-czerwonymi w tle / Tygodnik Solidarność / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Tekst pokazuje, że w 2024–2025 NSZZ „Solidarność” prowadziła intensywną falę protestów przeciwko polityce rządu i UE, zwłaszcza w obszarze energetyki, Zielonego Ładu, płac i dialogu społecznego.
  • W zeszły roku Solidarność krytykowała marginalizowanie związków przez rząd Donalda Tuska, broniła układów zbiorowych pracy i reagowała na zwolnienia oraz pogorszenie warunków pracy w kluczowych spółkach Skarbu Państwa.
  • Artykuł podkreśla jubileuszowy, tożsamościowy charakter działań Związku, jego silne zakorzenienie w etyce chrześcijańskiej oraz bliską współpracę z prezydentami Andrzejem Dudą i Karolem Nawrockim.

 

Zmierzch polskiej energetyki

Na spotkaniu opłatkowym z przedstawicielami sekretariatów i sekcji branżowych przewodniczący Solidarności Piotr Duda zapowiadał, że rok 2025 będzie z jednej strony trudny, a z drugiej radosny, „bo to nasz kolejny jubileusz”. Słowa te padły na dzień przed styczniową demonstracją o nazwie „Zmierzch polskiej energetyki”. Na początku roku górnicy i energetycy z Solidarności wyszli na ulice Warszawy, by zaprotestować przeciwko wygaszaniu bloków węglowych, począwszy od 2025 roku w elektrowni Rybnik, Kozienice, Łaziska i Dolna Odra. Przed Ministerstwem Aktywów Państwowych związkowcy zostawili wówczas znicze i baner z napisem: „Polsko, nie zamykaj kopalń i elektrowni. Polakom zostaną tylko świeczki”.

– Decyzje o przyspieszonym zamknięciu Elektrowni Dolna Odra i Elektrowni Rybnik były zarzewiem naszego dzisiejszego spotkania w tym miejscu. To w budynku PGE zapadają złe decyzje dla Polski, złe decyzje dla naszych elektrowni, a co za tym idzie – także dla naszych kopalń, dla wszystkich zakładów kooperujących z elektrowniami i z kopalniami oraz dla całej polskiej gospodarki. Energetyka jest krwioobiegiem całej gospodarki, całego przemysłu. Bez wydolnej energetyki nie będą funkcjonowały żadne zakłady w naszym kraju. To, co dzieje się w budynku PGE, woła o pomstę do nieba. Dlatego tutaj jesteśmy, żeby powiedzieć: „Precz z tą polityką!”

– grzmiał ze sceny Jarosław Grzesik, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „S”.

 

Zielony Ład

O odchodzeniu od węgla słychać już od dłuższego czasu, ale kolejne elementy unijnej polityki klimatycznej dotkną nie tylko mieszkańców Śląska i pracowników elektrowni. Podatek klimatyczny wynikający z systemu ETS2 przełoży się na wyższe ceny benzyny, węgla czy gazu. Sprawę postanowiono na razie odsunąć w czasie – do 2028 roku. Solidarność nie przestaje jednak bić na alarm. W zeszłym roku na zlecenie Związku powstał raport pn. „Drapieżny Zielony (nie)Ład”. Związek wziął na tapetę wspomniany system ETS2, który ma objąć opłatami za emisję transport drogowy i budownictwo.

Nie było lepszej okazji do zademonstrowania swojego niezadowolenia z polityki klimatycznej Unii Europejskiej niż wizyta Ursuli von der Leyen w Gdańsku. Szefowa Komisji Europejskiej wraz z kolegium komisarzy przyjechała do Europejskiego Centrum Solidarności, by spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem i jego ministrami. Na miejscu „powitali” ją związkowcy z Solidarności, rolnicze traktory ustawione obok historycznej Sali BHP i scena, z której Piotr Duda domagał się od premiera Tuska przeprowadzenia referendum i wyrzucenia Zielonego Ładu do kosza.

W międzyczasie głos Solidarności został wzmocniony m.in. wypowiedzią Donalda Trumpa, który ogłosił stan awaryjny w energetyce i zapowiedział:

„Będziemy wiercić, kochanie, wiercić. Obniżymy ceny, wypełnimy swoją strategiczną rezerwę do pełna i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat”.

Podkreślił też, że Stany Zjednoczone skończą z polityką Zielonego Nowego Ładu i podpisał dekret wycofujący USA z porozumienia paryskiego. Na zaprzysiężenie prezydenta Trumpa udali się do Waszyngtonu w imieniu NSZZ „Solidarność” Piotr Duda i Bartłomiej Mickiewicz.

 

Dialog społeczny

W ciągu ostatnich 12 miesięcy niezadowolenie społeczne odczuwane było w wielu branżach, nie tylko prywatnych. Skuteczna okazała się presja ze strony strażaków, policjantów i więzienników, którym udało się wywalczyć dodatek mieszkaniowy. Początkowo rząd przyznał „mieszkaniówkę” tylko służbom podległym MSWiA, dlatego niejako na lodzie zostali funkcjonariusze Służby Więziennej. Dopiero po Ogólnopolskiej Manifestacji Więzienników udało im dopiąć swego i zmiękczyć stanowisko rządu. Świadczenie mieszkaniowe w kwocie od 900 do 1800 zł ma wpłynąć na konta więzienników i pozostałych mundurowych z wyrównaniem od lipca.

Rząd premiera Tuska nie okazał się jednak tak hojny w kwestii podwyżek wynagrodzeń dla pracowników sfery finansów publicznych i uznał, że w przyszłym roku muszą się oni zadowolić jedynie 3-procentową podwyżką płac. To dokładnie tyle, ile ma wynieść inflacja i zarazem mniej, niż proponowali związkowcy (12 procent) oraz pracodawcy (5 procent).

Powołanie Sztabu Akcji Protestacyjnej

Koalicja rządowa nie poszła na kompromis ze związkowcami również w kwestii płacy minimalnej. W przyszłym roku najniższa krajowa wzrośnie o 140 zł brutto, a stawka godzinowa o „90 groszy wstydu”, jak ujął to Piotr Duda. Dla Solidarności był to jasny sygnał, że dialog przemienia się w monolog. Z tego powodu na posiedzeniu Komisji Krajowej w Zakopanem Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej i rozpoczęła przygotowania do ogólnokrajowej manifestacji. Związek przedstawił też listę swoich postulatów. Znalazły się na niej żądania „zakończenia praktyki jednostronnego narzucania rozwiązań oraz przywrócenia rzeczywistej roli Rady Dialogu Społecznego” czy natychmiastowego wycofania się z wypowiadania układów zbiorowych pracy w spółkach Skarbu Państwa. Ten ostatni postulat dotyczy w szczególności trzech państwowych firm: Poczty Polskiej, PKP Cargo oraz Enea S.A.

 

Walka o ZUZP

W zeszłym roku Zarząd Poczty Polskiej wypowiedział Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, który obowiązywał w firmie od 2015 roku. Pracodawcy nie udało się porozumieć ze stroną społeczną w sprawie nowego dokumentu, a po ósmej rundzie negocjacyjnej związkowcy z Solidarności postanowili pozostać na sali obrad. Rozpoczęty przez nich „czynny protest” trwał prawie miesiąc od lutego do marca 2025 roku w warszawskiej centrali spółki. Ostatecznie jednak ZUZP został zastąpiony Regulaminem Wynagradzania. Władze Poczty Polskiej postanowiły także zawiesić Program Dobrowolnych Odejść, którym objęto od początku roku około 5 tysięcy pracowników Poczty. Mniej więcej 90 proc. z nich przyjęło tę ofertę, a pozostałych pracowników miały objąć zwolnienia grupowe.

Redukcję zatrudnienia – po raz kolejny – przeprowadzono także w PKP Cargo, gdzie byłego p.o. prezesa Marcina Wojewódkę zastąpiła Agnieszka Wasilewska-Semail. Władze spółki pod wodzą nowej prezes przedstawiły związkom zawodowym propozycje: albo zgodzicie się, żeby ZUZP przestał obowiązywać z końcem października, albo zwolnimy pracowników. Związki odrzuciły to ultimatum, więc firma ogłosiła we wrześniu zwolnienia grupowe do 500 pracowników.

Na jesieni zawrzało również w innej państwowej firmie, Enei. 18 września Zarząd postanowił wypowiedzieć ZUZP w Enea S.A. i odwołać przedstawicieli pracowników z zarządów i rad nadzorczych spółek zależnych GK Enea. Związkowcy wyszli na ulice najpierw Poznania, a potem Warszawy.

– Jeżeli rząd nie otworzy nam drzwi do dialogu, to my te drzwi wyważymy sami. Dialog został zaorany przez ten rząd. Obserwujecie codziennie protesty rolników, górników, hutników, dziś protest energetyków. Dzisiaj rozpoczął się także protest nauczycieli z Solidarności, a jutro protestować będą kolejarze. To pokazuje jedno: ten rząd nie usiądzie do rozmów i negocjacji w sposób normalny, pokojowy. Do każdych spotkań trzeba ich zmuszać. Oni mają dialog w poszanowaniu

– mówił przewodniczący Solidarności Piotr Duda.

 

Obrona praw w zakładach pracy

Poza dużymi protestami w stolicy związkowcy jak zawsze dbali o chleb powszedni, broniąc swoich praw w zakładach pracy. Członkowie Solidarności pikietowali przed zakładem GHG w Nidzicy, domagając się wyższych płac; związkowcy z Aquinos Bedding Poland w Łodzi protestowali, żądając wypłat zaległych wynagrodzeń, pracownicy Adler Polska manifestowali przed biurowcem firmy w Bielsku-Białej, walcząc o wyższe pensje i ochronę na wypadek zwolnień; natomiast załoga firmy Plati pikietowała pod zakładem w Górkach, domagając się wypłaty należnych im odpraw i odszkodowań w związku z likwidacją firmy.
Z kolei Solidarność w Grupie Azoty z powodzeniem walczyła o podwyższenie ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi, by ratować polskiego czempiona, którego dług urósł do 11,5 mld zł – dodatkowe, unijne opłaty celne na nawozy ze Wschodu zaczęły obowiązywać od lipca.

 

Tylko Razem!

Rok 2025 był też czasem jubileuszu 45-lecia powstania NSZZ „Solidarność” i ostatnią prostą prezydentury Andrzeja Dudy. Podziękowania za 10-letnią współpracę delegaci złożyli na ręce prezydenta Dudy w kwietniu na Krajowym Zjeździe Delegatów w Kołobrzegu, a także podczas serii spotkań promujących jego autobiografię „To ja. Andrzej Duda”. Były już prezydent w specjalnym wydaniu książki ze wstępem Piotra Dudy zawarł dodatkowy rozdział poświęcony NSZZ „Solidarność”.

32. Krajowy Zjazd Delegatów rozpoczął się tradycyjnie od Mszy Świętej, w trakcie której związkowcy modlili się za ludzi pracy, a także za duszę zmarłego papieża Franciszka – to z jego upoważnienia Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dekret ustanawiający bł. ks. Jerzego Popiełuszkę patronemem Solidarności.

Andrzej Duda wykorzystał swój ostatni zjazd w roli prezydenta, aby wręczyć zasłużonym działaczom związkowym odznaczenia państwowe. Zaapelował wtedy do Solidarności, żeby „pilnowała Polski” i aby się nie zmieniała. Złożył również deklarację, że jest gotowy do dalszej służby na rzecz naszego kraju:

„Zbliżając się do końca swojej prezydenckiej służby, zbliżam się do niej bez żalu, bo swoją służbę traktowałem od początku jako umowę z Wami, z ludźmi Solidarności. Kończę służbę na stanowisku prezydenta, ale nie kończę jednak swojej służby dla Rzeczpospolitej. Jeśli stanie przede mną zadanie służby Polsce, podejmę je, niezależnie od tego, jak bardzo będzie trudne".

 

Umowa programowa z prezydentem

Ustępujący prezydent Andrzej Duda przybył także do Gdańska, gdzie wraz z nowym prezydentem Karolem Nawrockim świętowali najważniejszą dla Związku rocznicę – podpisania Porozumień Sierpniowych.

– Staję tutaj wobec państwa z osobistym wzruszeniem, bowiem przez ostatnie 4 lata miałem wielki zaszczyt i ogromne zobowiązanie w imieniu obecnego z nami prezydenta Andrzeja Dudy wręczać jako prezes IPN Krzyże Wolności i Solidarności naszym bohaterom. Wręczałem je tu, w Sali BHP, i w całej Polsce. Wręczałem je tym, którzy uciekli z wizji państwa polskiego na wiele dekad po roku 1989, tym którzy zachowali się jak trzeba w roku 1980, a o których państwo polskie na wiele lat i wiele dekad zapomniało, którzy nie usłyszeli nigdy od Polski: „Dziękuję za to, że w sierpniu byłeś w Stoczni Gdańskiej, Stoczni Szczecińskiej i całej Polsce, aby walczyć o naszą wolność i niepodległość”. To o nich jest dzisiejsze święto

– mówił w historycznej Sali BHP prezydent Karol Nawrocki, który w lutym podpisał w tejże sali – tak jak jego poprzednik – umowę programową z NSZZ „Solidarność”.

Zawiera ona w dużym skrócie zobowiązanie prezydenta do ochrony zdobyczy pracowniczych i społecznych ostatnich lat, takich jak wolne niedziele, wiek emerytalny czy programy dla rodzin.

W tym kontekście warto odnotować, że w 2025 roku udało się – z rocznym opóźnieniem – wdrożyć unijną dyrektywę o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE, o co zabiegała Solidarność. Losy tej dyrektywy ważyły się do samego końca, ale w symboliczny dla Polaków dzień 11 listopada TSUE rozstrzygnął sprawę po myśli Solidarności i jeszcze w tym samym miesiącu prezydent Nawrocki podpisał ustawę o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych.

– Trybunał zachował się tym razem tak, jak powinien, i potwierdził to, co dla nas było jasne od lat, i o co Solidarność walczyła przez tak długi czas – potwierdził, że płace w UE muszą zapewniać godność i sprawiedliwość, a drogą do tego są odpowiednia płaca minimalna z jednej strony i układy zbiorowe pracy z drugiej strony

– skomentował Piotr Duda.

 

„Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa”

NSZZ „Solidarność” opiera swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej, dlatego nie można pominąć jednego z fundamentalnych wydarzeń, którym jest Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę. W tym roku odbywała się ona pod hasłem „W Ojców wierze daj wytrwanie, Maryjo”. Związkowcy po raz 43. przybyli do Częstochowy, by wypełnić duchowy testament bł. ks. Popiełuszki – inicjatora Pielgrzymek Ludzi Pracy.

– Dumnie z tego miejsca mówimy: „Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa”. I niesiemy to w codziennej naszej pracy, aby pracownikom w Polsce żyło się godnie, a praca była bezpieczna. To szczególna pielgrzymka, bo spotykamy się podczas naszego jubileuszu, w 45. rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”. Tak, to już 45 lat, a Solidarność ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mimo różnych przeciwności my jesteśmy, nie tylko trwamy, ale i rozwijamy się. Jesteśmy profesjonalnym związkiem zawodowym, który walczy o godność pracownika, związkiem zawodowym wyjątkowym, bo o poglądach konserwatywnych, i chyba jedynym na świecie, który ma patrona księdza, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

– zwracał uwagę w swoim przemówieniu Piotr Duda.

Przewodniczący w szczególny sposób podziękował pocztom sztandarowym, podkreślając, że Solidarność jest z nich dumna i nigdy nie pozwoli, aby ktokolwiek schował je do szuflady historii.

[Niektóre śródtytuły i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]


 

POLECANE
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. Nikt nie przekazywał żadnych informacji z ostatniej chwili
Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Modlinie. "Nikt nie przekazywał żadnych informacji"

Setki pasażerów czekały w terminalu bez informacji, a część rejsów została całkowicie odwołana. Gwałtowna śnieżyca doprowadziła do wielogodzinnego paraliżu jednego z kluczowych lotnisk w regionie.

Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów? Wiadomości
Trzeci największy bank w Polsce znika. Co z kontami klientów?

Jedna z największych instytucji finansowych w Polsce przygotowuje się do rebrandingu. Zmiana ma nastąpić w 2026 roku, a klienci nie muszą obawiać się rewolucji w codziennym bankowaniu.

Paraliż na S7. Stoją w korku już ponad 14 godzin z ostatniej chwili
Paraliż na S7. "Stoją w korku już ponad 14 godzin"

Nie ustępują utrudnienia na trasie S7, a kierowcy informują o wielogodzinnych korkach w rejonie Mławy. "Niektórzy kierowcy stoją w korku już ponad 14 godzin!" – informuje serwis miejskireporter.pl.

Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach z ostatniej chwili
Pilny apel szefa MSWiA: Polacy powinni unikać podróży w najbliższych godzinach

Intensywne opady śniegu i silny wiatr mogą w nocy sparaliżować drogi w wielu regionach kraju. Szef MSWiA Marcin Kierwiński apeluje o rozwagę i ograniczenie podróży do absolutnego minimum.

Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy gorące
Policja zatrzymała Nigeryjczyka podejrzanego o milionowe oszustwa i pranie pieniędzy

Śledczy mówią o wieloletnim procederze, dziesiątkach fałszywych tożsamości i niemal milionie złotych strat. Zatrzymany Nigeryjczyk usłyszał 12 zarzutów i trafił do tymczasowego aresztu.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity - wynika z informacji przekazanych PAP przez przewoźnika. Obecnie ruch odbywa się bez zakłóceń.

Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży pilne
Ropa najtańsza od lat. Najgorszy rok od pandemii i widmo nadpodaży

Rok 2025 zapisuje się jako wyjątkowo słaby dla rynku ropy naftowej. Spadki cen sięgają niemal 20 procent, a inwestorzy coraz częściej mówią o nadpodaży i braku impulsów do odbicia.

Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos z ostatniej chwili
Zimowy paraliż na S7. Wiceminister infrastruktury zabrał głos

Ruch na drodze ekspresowej S7 w woj. warmińsko-mazurskim i mazowieckim w kierunku Gdańska i Warszawy został udrożniony i odbywa się jednym pasem – poinformował w środę rano wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Według niego służby robią wszystko, aby jeszcze dziś trasa była całkowicie udrożniona.

Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN z ostatniej chwili
Nowe doniesienia. Zwrot w sprawie właściciela TVN

Warner Bros. Discovery w przyszłym tygodniu ponownie rozważy poprawioną ofertę przejęcia od Paramount Skydance. Według źródeł Bloomberga spółka odrzuci ofertę.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

REKLAMA

Solidarność 2025. Związkowe podsumowanie roku

Protest, demonstracja, manifestacja, pikieta – konia z rzędem temu, kto policzy, ile razy te określenia przewijały się w „Tygodniku Solidarność” na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.
Trzech mężczyzn z flagami biało-czerwonymi w tle
Trzech mężczyzn z flagami biało-czerwonymi w tle / Tygodnik Solidarność / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • Tekst pokazuje, że w 2024–2025 NSZZ „Solidarność” prowadziła intensywną falę protestów przeciwko polityce rządu i UE, zwłaszcza w obszarze energetyki, Zielonego Ładu, płac i dialogu społecznego.
  • W zeszły roku Solidarność krytykowała marginalizowanie związków przez rząd Donalda Tuska, broniła układów zbiorowych pracy i reagowała na zwolnienia oraz pogorszenie warunków pracy w kluczowych spółkach Skarbu Państwa.
  • Artykuł podkreśla jubileuszowy, tożsamościowy charakter działań Związku, jego silne zakorzenienie w etyce chrześcijańskiej oraz bliską współpracę z prezydentami Andrzejem Dudą i Karolem Nawrockim.

 

Zmierzch polskiej energetyki

Na spotkaniu opłatkowym z przedstawicielami sekretariatów i sekcji branżowych przewodniczący Solidarności Piotr Duda zapowiadał, że rok 2025 będzie z jednej strony trudny, a z drugiej radosny, „bo to nasz kolejny jubileusz”. Słowa te padły na dzień przed styczniową demonstracją o nazwie „Zmierzch polskiej energetyki”. Na początku roku górnicy i energetycy z Solidarności wyszli na ulice Warszawy, by zaprotestować przeciwko wygaszaniu bloków węglowych, począwszy od 2025 roku w elektrowni Rybnik, Kozienice, Łaziska i Dolna Odra. Przed Ministerstwem Aktywów Państwowych związkowcy zostawili wówczas znicze i baner z napisem: „Polsko, nie zamykaj kopalń i elektrowni. Polakom zostaną tylko świeczki”.

– Decyzje o przyspieszonym zamknięciu Elektrowni Dolna Odra i Elektrowni Rybnik były zarzewiem naszego dzisiejszego spotkania w tym miejscu. To w budynku PGE zapadają złe decyzje dla Polski, złe decyzje dla naszych elektrowni, a co za tym idzie – także dla naszych kopalń, dla wszystkich zakładów kooperujących z elektrowniami i z kopalniami oraz dla całej polskiej gospodarki. Energetyka jest krwioobiegiem całej gospodarki, całego przemysłu. Bez wydolnej energetyki nie będą funkcjonowały żadne zakłady w naszym kraju. To, co dzieje się w budynku PGE, woła o pomstę do nieba. Dlatego tutaj jesteśmy, żeby powiedzieć: „Precz z tą polityką!”

– grzmiał ze sceny Jarosław Grzesik, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „S”.

 

Zielony Ład

O odchodzeniu od węgla słychać już od dłuższego czasu, ale kolejne elementy unijnej polityki klimatycznej dotkną nie tylko mieszkańców Śląska i pracowników elektrowni. Podatek klimatyczny wynikający z systemu ETS2 przełoży się na wyższe ceny benzyny, węgla czy gazu. Sprawę postanowiono na razie odsunąć w czasie – do 2028 roku. Solidarność nie przestaje jednak bić na alarm. W zeszłym roku na zlecenie Związku powstał raport pn. „Drapieżny Zielony (nie)Ład”. Związek wziął na tapetę wspomniany system ETS2, który ma objąć opłatami za emisję transport drogowy i budownictwo.

Nie było lepszej okazji do zademonstrowania swojego niezadowolenia z polityki klimatycznej Unii Europejskiej niż wizyta Ursuli von der Leyen w Gdańsku. Szefowa Komisji Europejskiej wraz z kolegium komisarzy przyjechała do Europejskiego Centrum Solidarności, by spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem i jego ministrami. Na miejscu „powitali” ją związkowcy z Solidarności, rolnicze traktory ustawione obok historycznej Sali BHP i scena, z której Piotr Duda domagał się od premiera Tuska przeprowadzenia referendum i wyrzucenia Zielonego Ładu do kosza.

W międzyczasie głos Solidarności został wzmocniony m.in. wypowiedzią Donalda Trumpa, który ogłosił stan awaryjny w energetyce i zapowiedział:

„Będziemy wiercić, kochanie, wiercić. Obniżymy ceny, wypełnimy swoją strategiczną rezerwę do pełna i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat”.

Podkreślił też, że Stany Zjednoczone skończą z polityką Zielonego Nowego Ładu i podpisał dekret wycofujący USA z porozumienia paryskiego. Na zaprzysiężenie prezydenta Trumpa udali się do Waszyngtonu w imieniu NSZZ „Solidarność” Piotr Duda i Bartłomiej Mickiewicz.

 

Dialog społeczny

W ciągu ostatnich 12 miesięcy niezadowolenie społeczne odczuwane było w wielu branżach, nie tylko prywatnych. Skuteczna okazała się presja ze strony strażaków, policjantów i więzienników, którym udało się wywalczyć dodatek mieszkaniowy. Początkowo rząd przyznał „mieszkaniówkę” tylko służbom podległym MSWiA, dlatego niejako na lodzie zostali funkcjonariusze Służby Więziennej. Dopiero po Ogólnopolskiej Manifestacji Więzienników udało im dopiąć swego i zmiękczyć stanowisko rządu. Świadczenie mieszkaniowe w kwocie od 900 do 1800 zł ma wpłynąć na konta więzienników i pozostałych mundurowych z wyrównaniem od lipca.

Rząd premiera Tuska nie okazał się jednak tak hojny w kwestii podwyżek wynagrodzeń dla pracowników sfery finansów publicznych i uznał, że w przyszłym roku muszą się oni zadowolić jedynie 3-procentową podwyżką płac. To dokładnie tyle, ile ma wynieść inflacja i zarazem mniej, niż proponowali związkowcy (12 procent) oraz pracodawcy (5 procent).

Powołanie Sztabu Akcji Protestacyjnej

Koalicja rządowa nie poszła na kompromis ze związkowcami również w kwestii płacy minimalnej. W przyszłym roku najniższa krajowa wzrośnie o 140 zł brutto, a stawka godzinowa o „90 groszy wstydu”, jak ujął to Piotr Duda. Dla Solidarności był to jasny sygnał, że dialog przemienia się w monolog. Z tego powodu na posiedzeniu Komisji Krajowej w Zakopanem Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej i rozpoczęła przygotowania do ogólnokrajowej manifestacji. Związek przedstawił też listę swoich postulatów. Znalazły się na niej żądania „zakończenia praktyki jednostronnego narzucania rozwiązań oraz przywrócenia rzeczywistej roli Rady Dialogu Społecznego” czy natychmiastowego wycofania się z wypowiadania układów zbiorowych pracy w spółkach Skarbu Państwa. Ten ostatni postulat dotyczy w szczególności trzech państwowych firm: Poczty Polskiej, PKP Cargo oraz Enea S.A.

 

Walka o ZUZP

W zeszłym roku Zarząd Poczty Polskiej wypowiedział Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, który obowiązywał w firmie od 2015 roku. Pracodawcy nie udało się porozumieć ze stroną społeczną w sprawie nowego dokumentu, a po ósmej rundzie negocjacyjnej związkowcy z Solidarności postanowili pozostać na sali obrad. Rozpoczęty przez nich „czynny protest” trwał prawie miesiąc od lutego do marca 2025 roku w warszawskiej centrali spółki. Ostatecznie jednak ZUZP został zastąpiony Regulaminem Wynagradzania. Władze Poczty Polskiej postanowiły także zawiesić Program Dobrowolnych Odejść, którym objęto od początku roku około 5 tysięcy pracowników Poczty. Mniej więcej 90 proc. z nich przyjęło tę ofertę, a pozostałych pracowników miały objąć zwolnienia grupowe.

Redukcję zatrudnienia – po raz kolejny – przeprowadzono także w PKP Cargo, gdzie byłego p.o. prezesa Marcina Wojewódkę zastąpiła Agnieszka Wasilewska-Semail. Władze spółki pod wodzą nowej prezes przedstawiły związkom zawodowym propozycje: albo zgodzicie się, żeby ZUZP przestał obowiązywać z końcem października, albo zwolnimy pracowników. Związki odrzuciły to ultimatum, więc firma ogłosiła we wrześniu zwolnienia grupowe do 500 pracowników.

Na jesieni zawrzało również w innej państwowej firmie, Enei. 18 września Zarząd postanowił wypowiedzieć ZUZP w Enea S.A. i odwołać przedstawicieli pracowników z zarządów i rad nadzorczych spółek zależnych GK Enea. Związkowcy wyszli na ulice najpierw Poznania, a potem Warszawy.

– Jeżeli rząd nie otworzy nam drzwi do dialogu, to my te drzwi wyważymy sami. Dialog został zaorany przez ten rząd. Obserwujecie codziennie protesty rolników, górników, hutników, dziś protest energetyków. Dzisiaj rozpoczął się także protest nauczycieli z Solidarności, a jutro protestować będą kolejarze. To pokazuje jedno: ten rząd nie usiądzie do rozmów i negocjacji w sposób normalny, pokojowy. Do każdych spotkań trzeba ich zmuszać. Oni mają dialog w poszanowaniu

– mówił przewodniczący Solidarności Piotr Duda.

 

Obrona praw w zakładach pracy

Poza dużymi protestami w stolicy związkowcy jak zawsze dbali o chleb powszedni, broniąc swoich praw w zakładach pracy. Członkowie Solidarności pikietowali przed zakładem GHG w Nidzicy, domagając się wyższych płac; związkowcy z Aquinos Bedding Poland w Łodzi protestowali, żądając wypłat zaległych wynagrodzeń, pracownicy Adler Polska manifestowali przed biurowcem firmy w Bielsku-Białej, walcząc o wyższe pensje i ochronę na wypadek zwolnień; natomiast załoga firmy Plati pikietowała pod zakładem w Górkach, domagając się wypłaty należnych im odpraw i odszkodowań w związku z likwidacją firmy.
Z kolei Solidarność w Grupie Azoty z powodzeniem walczyła o podwyższenie ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi, by ratować polskiego czempiona, którego dług urósł do 11,5 mld zł – dodatkowe, unijne opłaty celne na nawozy ze Wschodu zaczęły obowiązywać od lipca.

 

Tylko Razem!

Rok 2025 był też czasem jubileuszu 45-lecia powstania NSZZ „Solidarność” i ostatnią prostą prezydentury Andrzeja Dudy. Podziękowania za 10-letnią współpracę delegaci złożyli na ręce prezydenta Dudy w kwietniu na Krajowym Zjeździe Delegatów w Kołobrzegu, a także podczas serii spotkań promujących jego autobiografię „To ja. Andrzej Duda”. Były już prezydent w specjalnym wydaniu książki ze wstępem Piotra Dudy zawarł dodatkowy rozdział poświęcony NSZZ „Solidarność”.

32. Krajowy Zjazd Delegatów rozpoczął się tradycyjnie od Mszy Świętej, w trakcie której związkowcy modlili się za ludzi pracy, a także za duszę zmarłego papieża Franciszka – to z jego upoważnienia Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dekret ustanawiający bł. ks. Jerzego Popiełuszkę patronemem Solidarności.

Andrzej Duda wykorzystał swój ostatni zjazd w roli prezydenta, aby wręczyć zasłużonym działaczom związkowym odznaczenia państwowe. Zaapelował wtedy do Solidarności, żeby „pilnowała Polski” i aby się nie zmieniała. Złożył również deklarację, że jest gotowy do dalszej służby na rzecz naszego kraju:

„Zbliżając się do końca swojej prezydenckiej służby, zbliżam się do niej bez żalu, bo swoją służbę traktowałem od początku jako umowę z Wami, z ludźmi Solidarności. Kończę służbę na stanowisku prezydenta, ale nie kończę jednak swojej służby dla Rzeczpospolitej. Jeśli stanie przede mną zadanie służby Polsce, podejmę je, niezależnie od tego, jak bardzo będzie trudne".

 

Umowa programowa z prezydentem

Ustępujący prezydent Andrzej Duda przybył także do Gdańska, gdzie wraz z nowym prezydentem Karolem Nawrockim świętowali najważniejszą dla Związku rocznicę – podpisania Porozumień Sierpniowych.

– Staję tutaj wobec państwa z osobistym wzruszeniem, bowiem przez ostatnie 4 lata miałem wielki zaszczyt i ogromne zobowiązanie w imieniu obecnego z nami prezydenta Andrzeja Dudy wręczać jako prezes IPN Krzyże Wolności i Solidarności naszym bohaterom. Wręczałem je tu, w Sali BHP, i w całej Polsce. Wręczałem je tym, którzy uciekli z wizji państwa polskiego na wiele dekad po roku 1989, tym którzy zachowali się jak trzeba w roku 1980, a o których państwo polskie na wiele lat i wiele dekad zapomniało, którzy nie usłyszeli nigdy od Polski: „Dziękuję za to, że w sierpniu byłeś w Stoczni Gdańskiej, Stoczni Szczecińskiej i całej Polsce, aby walczyć o naszą wolność i niepodległość”. To o nich jest dzisiejsze święto

– mówił w historycznej Sali BHP prezydent Karol Nawrocki, który w lutym podpisał w tejże sali – tak jak jego poprzednik – umowę programową z NSZZ „Solidarność”.

Zawiera ona w dużym skrócie zobowiązanie prezydenta do ochrony zdobyczy pracowniczych i społecznych ostatnich lat, takich jak wolne niedziele, wiek emerytalny czy programy dla rodzin.

W tym kontekście warto odnotować, że w 2025 roku udało się – z rocznym opóźnieniem – wdrożyć unijną dyrektywę o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w UE, o co zabiegała Solidarność. Losy tej dyrektywy ważyły się do samego końca, ale w symboliczny dla Polaków dzień 11 listopada TSUE rozstrzygnął sprawę po myśli Solidarności i jeszcze w tym samym miesiącu prezydent Nawrocki podpisał ustawę o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych.

– Trybunał zachował się tym razem tak, jak powinien, i potwierdził to, co dla nas było jasne od lat, i o co Solidarność walczyła przez tak długi czas – potwierdził, że płace w UE muszą zapewniać godność i sprawiedliwość, a drogą do tego są odpowiednia płaca minimalna z jednej strony i układy zbiorowe pracy z drugiej strony

– skomentował Piotr Duda.

 

„Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa”

NSZZ „Solidarność” opiera swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej, dlatego nie można pominąć jednego z fundamentalnych wydarzeń, którym jest Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę. W tym roku odbywała się ona pod hasłem „W Ojców wierze daj wytrwanie, Maryjo”. Związkowcy po raz 43. przybyli do Częstochowy, by wypełnić duchowy testament bł. ks. Popiełuszki – inicjatora Pielgrzymek Ludzi Pracy.

– Dumnie z tego miejsca mówimy: „Tak, wierzymy w Jezusa Chrystusa”. I niesiemy to w codziennej naszej pracy, aby pracownikom w Polsce żyło się godnie, a praca była bezpieczna. To szczególna pielgrzymka, bo spotykamy się podczas naszego jubileuszu, w 45. rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”. Tak, to już 45 lat, a Solidarność ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Mimo różnych przeciwności my jesteśmy, nie tylko trwamy, ale i rozwijamy się. Jesteśmy profesjonalnym związkiem zawodowym, który walczy o godność pracownika, związkiem zawodowym wyjątkowym, bo o poglądach konserwatywnych, i chyba jedynym na świecie, który ma patrona księdza, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

– zwracał uwagę w swoim przemówieniu Piotr Duda.

Przewodniczący w szczególny sposób podziękował pocztom sztandarowym, podkreślając, że Solidarność jest z nich dumna i nigdy nie pozwoli, aby ktokolwiek schował je do szuflady historii.

[Niektóre śródtytuły i sekcja "Co musisz wiedzieć" pochodzą od redakcji]



 

Polecane