Przełom ws. reparacji? BAS: "Zrzeczenie się roszczeń dot. dochodzenia odszkodowań nie ma mocy prawnej"
Beneficjenci fundacji „Polsko-Niemieckie Pojednanie” otrzymując świadczenie pieniężne zobowiązani byli do złożenia oświadczenia woli, którego treścią było „zobowiązanie się do nieodwołalnej rezygnacji z dochodzenia świadczeń wykraczających poza ramy Ustawy Fundacyjnej, wobec Republiki Federalnej Niemiec, Niemieckich Krajów Związkowych i innych niemieckich instytucji publicznych z tytułu pracy przymusowej oraz szkód majątkowych, a także wobec niemieckich przedsiębiorstw z tytułu wszelkich roszczeń w związku z nazistowskim bezprawiem”
- czytamy w opinii przygotowanej przez Biuro Analiz Sejmowych, cytowanej przez wpolityce.pl. Portal podaje, że fundacja „Polsko-Niemieckie Pojednanie” wypłaciła ofiarom nazizmu mieszkającym w Polsce świadczenia o charakterze pomocy humanitarnej na ogólną sumę 731.843.600 zł. Fundacja wypłaciła tę kwotę 1.060.689 osobom, co per capita wyniosło 689,97 zł. Zdaniem sejmowych ekspertów nie były to odszkodowania, lecz "symboliczna pomoc humanitarna", która nie stanowiła nawet 1% sumy, jaką rząd Niemiec przeznaczył na odszkodowania dla państw Europy Zachodniej, Izraela czy USA - mimo, iż Polska poniosła w II wojnie światowej największe straty.
Analiza treści tego oświadczenia prowadzi do wniosku, że celem jego miało być zrzeczenie się przez beneficjentów Fundacji wszelkich roszczeń o charakterze odszkodowawczym, które wynikały z bezprawia nazistowskiego
- pisze BAS.
Należy zauważyć, iż w obowiązującym porządku prawnym nie można jednostronnie zrzec się roszczenia, a zatem oświadczenie beneficjentów Fundacji o zrzeczeniu się wszelkich roszczeń odszkodowawczych, wynikających z bezprawia nazistowskiego, powinno być oceniane w świetle przepisów dotyczących zwolnienia z długu
- czytamy.
źródło: wpolityce.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#