"Prezydent i premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem". Onet broni swojej publikacji
Cała wypowiedź Nauert [Rzeczniczki Departamentu Stanu USA] jest książkowym przykładem dyplomatycznej odpowiedzi, która ma na celu zastosowanie uniku i nie odniesienie się wprost do przedstawionych faktów. Mówiąc wprost, rzeczniczka Departamentu Stanu zdementowała informacje, które nie znalazły się w artykule Onetu (...) Rzeczniczka przyznała, że nie rozmawiała o tej sprawie z amerykańskim dyplomatą, który miał postawić ultimatum polskim władzom
- bronią swoich tez dziennikarze Onetu. Ponadto piszą o notatce polskiej ambasady ze spotkania z wysokiej rangi oficjelem amerykańskim, która nosi numer Z-99/2018. Publikują także treść analizy Jana Parysa, który do 28 lutego był szefem gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych, który w odniesieniu do w/w notatki miał napisać:
Ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem. Moim zdaniem uregulowanie sporu z USA jest ważniejsze niż spór z Izraelem czy rozmowy z KE na temat praworządności
- cytuje dokument Onet. Jan Parys miał pisać w nim, że konieczne jest podjęcie decyzji, które "wyeliminują kwestie sporne", a zmiany w ustawie o IPN powinny być skonsultowane z Departamentem Stanu.
Rzeczniczka Departamentu Stanu po raz kolejny potwierdziła, że USA mają poważne zastrzeżenia do ustawy o IPN. O nich właśnie napisaliśmy
- podsumowują Andrzej Gajcy i Andrzej Stankiewicz.
CZYTAJ WIĘCEJ. Morawiecki o doniesieniach Onetu: To nieprawda, ktoś został wprowadzony w błąd
źródło: onet.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#