Wielka akcja przeciwko gangowi przemycającemu tytoń. Prokuratorzy z Gliwic połączyli kilka wątków w kraju


Zatrzymania są efektem zakrojonego na szeroką skalę śledztwa prowadzonego od 2017 roku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
„Wszystko zaczęło się jednocześnie od śledztwa rozpoczętego przez policjantów w Bielsku-Białej Zarządu w Katowicach CBŚP. Ci policjanci wpadli na trop nielegalnych papierosów rozprowadzanych na terenie województwa śląskiego. Natomiast funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej rozpoczęli swoje działania, z których wynikało, że na teren województwa warmińsko-mazurskiego przez wschodnią granicę kraju sprowadzane są nielegalne papierosy. Szybko okazało się, że obie sprawy łączą się”
Jak ustalono w śledztwie, członkowie grupy przemycali papierosy, które następnie trafiały do województwa śląskiego, a tam były sprzedawane indywidualnym odbiorcom. Według funkcjonariuszy podejrzani mogli wprowadzić do obrotu ponad 20 mln sztuk papierosów o szacunkowej wartości ponad 14 mln zł.
Akcję zatrzymania członków gangu, funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego OSG przeprowadzili jednocześnie na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, podlaskiego i łódzkiego. Zatrzymano czterech podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym jej herszta. Natomiast funkcjonariusze CBŚP zatrzymali na terenie województwa śląskiego i świętokrzyskiego kolejnych osiem osób, w tym również jednego podejrzanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
W efekcie tych działań dwóch mężczyzn w wieku 43 i 44 lat usłyszało zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, mającą na celu popełnienie przestępstw związanych z nabywaniem i obrotem wyrobami tytoniowymi. Grozić im może kara do 10 lat pozbawienia wolności. Siedmiu kolejnym osobom w wieku od 29 do 59 lat postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co grozi do 5 lat więzienia. Natomiast trzech mężczyzn w wieku 27, 40 i 53 lata usłyszało zarzut posiadania oraz nabywania nielegalnych papierosów i grozi im do 3 lat odsiadki.