Raport NIK: Zatrudnianie Ukraińców poza kontrolą państwa

Polskie placówki dyplomatyczne wydały ponad 180 razy więcej pozwoleń na pracę od Czech, Słowacji i Węgier. Urzędnik konsularny na rozpatrzenie wniosku o wizę pracowniczą złożonego przez cudzoziemca ma od dwóch do czterech minut. Nasz system zatrudniania obcokrajowców jest fikcją – alarmuje Raport NIK.
 Raport NIK: Zatrudnianie Ukraińców poza kontrolą państwa
/ Źródło: screen YouTube
Liczba wiz wydawanych Ukraińcom rośnie w imponującym tempie – w 2016 r. wydano ich 652 tys., a w roku ubiegłym już 845 tys. Polskie placówki konsularne na Ukrainie wydały w okresie 2014–2016 łącznie ponad 3 mln wiz, w tym 1,3 mln pracowniczych. W tym czasie placówki Czech, Słowacji i Węgier wydały ich jedynie 16 tys. – ponad 180 razy mniej.

Czytaj także: Ukraińcy mieszkający w Polsce chcą zarabiać więcej

Prawdopodobnie te statystyki są efektem wprowadzonego u nas w 2012 r. uproszczonego systemu zatrudniania. Pozwala on cudzoziemcom na podjęcie pracy, po tym jak zostanie zarejestrowane w urzędzie pisemne oświadczenie pracodawcy w tej sprawie. Według NIK ten system przyczynia się do kombinatorstwa. Na prośbę kontrolerów izby Straż Graniczna skontrolowała 48 podmiotów, które zarejestrowały oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców i wystąpiły o zezwolenie na pracę dla nich. Z obcokrajowców, którzy na ich podstawie przekroczyli granicę, 72 proc. w ogóle nie podjęło legalnego zatrudnienia. Co więcej, na podstawie danych z ZUS ustalono, że praktycznie nie zgłaszano takich osób do ubezpieczenia.

Według NIK to świadczy o tym, że oświadczenia i zezwolenia na pracę są wykorzystywane po to, by cudzoziemcy dostali wizę do kraju, który jest w strefie Schengen. – W szczególności dotyczy to firm, które rejestrują fikcyjną działalność gospodarczą i nie mają możliwości organizacyjno-finansowych zatrudnienia cudzoziemców – diagnozuje NIK.

Czytaj także: Już w czerwcu Ukraińcy przyjadą do nas bez wiz. Nastąpi ucywilizowanie rynku pracy?

NIK zwraca uwagę, że urzędy konsularne na wschodzie nie były przygotowane na wprowadzenie uproszczonej procedury zatrudniania cudzoziemców. Nie miały dostępu do baz danych powiatowych urzędów pracy oraz Straży Granicznej, której funkcjonariusze kontrolują podmioty deklarujące chęć przyjęcia ich do pracy.

Źródło: forsal.pl

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Raport NIK: Zatrudnianie Ukraińców poza kontrolą państwa

Polskie placówki dyplomatyczne wydały ponad 180 razy więcej pozwoleń na pracę od Czech, Słowacji i Węgier. Urzędnik konsularny na rozpatrzenie wniosku o wizę pracowniczą złożonego przez cudzoziemca ma od dwóch do czterech minut. Nasz system zatrudniania obcokrajowców jest fikcją – alarmuje Raport NIK.
 Raport NIK: Zatrudnianie Ukraińców poza kontrolą państwa
/ Źródło: screen YouTube
Liczba wiz wydawanych Ukraińcom rośnie w imponującym tempie – w 2016 r. wydano ich 652 tys., a w roku ubiegłym już 845 tys. Polskie placówki konsularne na Ukrainie wydały w okresie 2014–2016 łącznie ponad 3 mln wiz, w tym 1,3 mln pracowniczych. W tym czasie placówki Czech, Słowacji i Węgier wydały ich jedynie 16 tys. – ponad 180 razy mniej.

Czytaj także: Ukraińcy mieszkający w Polsce chcą zarabiać więcej

Prawdopodobnie te statystyki są efektem wprowadzonego u nas w 2012 r. uproszczonego systemu zatrudniania. Pozwala on cudzoziemcom na podjęcie pracy, po tym jak zostanie zarejestrowane w urzędzie pisemne oświadczenie pracodawcy w tej sprawie. Według NIK ten system przyczynia się do kombinatorstwa. Na prośbę kontrolerów izby Straż Graniczna skontrolowała 48 podmiotów, które zarejestrowały oświadczenia o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców i wystąpiły o zezwolenie na pracę dla nich. Z obcokrajowców, którzy na ich podstawie przekroczyli granicę, 72 proc. w ogóle nie podjęło legalnego zatrudnienia. Co więcej, na podstawie danych z ZUS ustalono, że praktycznie nie zgłaszano takich osób do ubezpieczenia.

Według NIK to świadczy o tym, że oświadczenia i zezwolenia na pracę są wykorzystywane po to, by cudzoziemcy dostali wizę do kraju, który jest w strefie Schengen. – W szczególności dotyczy to firm, które rejestrują fikcyjną działalność gospodarczą i nie mają możliwości organizacyjno-finansowych zatrudnienia cudzoziemców – diagnozuje NIK.

Czytaj także: Już w czerwcu Ukraińcy przyjadą do nas bez wiz. Nastąpi ucywilizowanie rynku pracy?

NIK zwraca uwagę, że urzędy konsularne na wschodzie nie były przygotowane na wprowadzenie uproszczonej procedury zatrudniania cudzoziemców. Nie miały dostępu do baz danych powiatowych urzędów pracy oraz Straży Granicznej, której funkcjonariusze kontrolują podmioty deklarujące chęć przyjęcia ich do pracy.

Źródło: forsal.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe