Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że Włochy szybko nie będą miały rządu

Już mija dwa tygodnie po wyborach parlamentarnych we Włoszech i na razie żadna z trzech największych sił w nowym parlamencie oficjalnie nie zaproponowała rozpoczęcia rozmów koalicyjnych.
/ pixabay.com
Z żadną inicjatywą nie wyszedł do tej pory także prezydent Włoch Sergio Matarella, ponoć czeka na to, że ugrupowania, które zajęły czołowe miejsca w wyborach same rozpoczną rozmowy o utworzeniu nowego rządu.

Trwają spekulacje, że rząd może utworzyć Ruch pięciu gwiazd, który wprawdzie zajął 2 miejsce w wyborach, ale jak twierdzą znawcy włoskiej sceny politycznej może on próbować stworzyć parlamentarną większość zarówno z centrolewicą Partią Demokratyczną jak i prawicową Ligą Północną z bloku 4 partii Sylvio Berlusconiego.

Wszyscy czekają jednak na pierwsze posiedzenie nowego parlamentu, które odbędzie 23 marca i ma dać odpowiedź czy podczas kształtowania jego kierownictwa, zwiąże się jakaś parlamentarna większość.

Przypomnijmy tylko, że wyborach parlamentarnych we Włoszech, które obyły się 5 marca centroprawica osiągając wynik ok. 37%, drugie miejsce zajął Ruch Pięciu Gwiazd ok. 32, 6%, trzecie z kolei rządząca centrolewica z wynikiem ok.23%.

Tak naprawdę jednak zwycięzcą tych wyborów jest Ruch pięciu gwiazd, ponieważ jest jednolitą partią polityczną i w związku z tym będzie miał w obydwu izbach włoskiego parlamentu najwięcej posłów i senatorów.

Frekwencja wyborcza była bardzo wysoka wyniosła ponad 72%, w wyniku wyborów dojdzie do poważnych przetasowań na włoskiej scenie politycznej, ale jak się okazuje ponad 50% głosujących wyraziło swój bardzo krytyczny stosunek do tego, co dzieje się w Unii Europejskiej.

Przypomnijmy także, że centroprawica to blok aż z 4 ugrupowań: wiodącym była Forza Italia Berlusconiego, kolejne to antyimigrancka i eurosceptyczna Liga Północna Matteo Salviniego, równie eurosceptyczna partia Bracia Włoch Giorgii Melani, oraz chrześcijańsko-demokratyczna partia My z Włochami.

W samym bloku centroprawicowym doszło do zmiany lidera, lepszy wynik od, do tej pory wiodącego Forza Italia Berlusconiego, osiągnęła Liga Północna Salviniego i w tej sytuacji zgodnie z umową koalicyjną to ta partia powinna wskazywać kandydata na premiera.

To przewraca dotychczasowe ustalenia do góry nogami, ponieważ chcąc niejako rzutem na taśmę poprawić szanse wyborcze tego bloku, Berlusconiemu udało się namówić wręcz w ostatniej chwili Antonio Tajaniego obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego do wyrażenia zgody na kandydowanie na premiera.

Tajani długo się wahał, jego zgoda na bycie premierem, jeżeli blok centroprawicowy wygra wybory, została ogłoszona w poprzedni piątek wieczorem na dzień przed ciszą wyborczą, teraz w sytuacji, kiedy Forza Italia przegrała z Ligą Północną, na pewno już tym kandydatem nie będzie.

Niezależnie jednak, kto tym kandydatem zostanie ostatecznie ogłoszony, to będzie on miał bardzo trudną misję utworzenia nowego rządu, bo zwycięzcy wyborów będą mieli w izbie niższej parlamentu tylko około 270 mandatów, podczas gdy do utworzenia większości potrzeba przynajmniej 316 głosów (izba niższa liczy 630 posłów).

Jak już wspomniałem, mimo zajęcia drugiego miejsca, tak naprawdę zwycięzcą tych wyborów jest jednak Ruch Pięciu Gwiazd, który przekraczając 30% poparcia udowodnił, że Włosi chcą nie tylko głębokich zmian w swoim kraju, ale także są bardzo niezadowoleni z tego, co dzieje się w Unii Europejskiej.

Ruch Pięciu Gwiazd, parę lat temu stworzony przez ponad 70 -letniego komika Beppe Grillo, a teraz kierowany przez bardzo młodego, bo zaledwie 31-letniego Luigi Di Maio, którego zresztą twórca tego ruchu przeforsował na to stanowisko wbrew całemu kierownictwu partii, w tych wyborach zatrząsnął włoską sceną polityczną.

Politycy tego ugrupowania w kampanii wyborczej głosili, że chcą wyrwać włoską gospodarkę z zastoju poprzez znaczącą redukcję obowiązującego ustawodawstwa i obniżenie podatków dla firm, a także bardzo mocno krytykowali Unię Europejską (robią to zresztą od ponad 3 lat w Parlamencie Europejskim mając 14 europosłów).

Wcześniej Ruch miał nawet pomysł, aby po wygranych wyborach zorganizować referendum w sprawie wyjścia Włoch ze strefy euro, ale w kampanii wyborczej z tej propozycji się wycofał.

**Jednak Ruch pięciu gwiazd mimo tego sukcesu nie kwapi się do podejmowania rozmów koalicyjnych, z jednej strony, dlatego, że do tej pory był izolowany na włoskiej scenie politycznej, z drugiej, dlatego, że czas działa na jego korzyść.

Jeżeli okaże się, że żadnej z trzech największych sił politycznych w obecnym parlamencie nie uda się przyciągnąć jakiegoś koalicjanta, to Włochy po sporych perturbacjach na jesieni mogą czekać kolejne wybory parlamentarne, a wtedy ich zwycięzca będzie już tylko jeden- Ruch pięciu gwiazd, który może samodzielnie zdobyć większość.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
PiS szykuje mocny cios w koalicję 13 grudnia na rocznicę rządu z ostatniej chwili
PiS szykuje mocny cios w koalicję 13 grudnia na rocznicę rządu

13 grudnia minie rok od powołania gabinetu Donalda Tuska. Jak ustaliła Wirtualna Polska, Prawo i Sprawiedliwość planuje wykorzystać tę datę do ofensywy politycznej, koncentrując się na jednym z najbardziej newralgicznych dla rządu tematów – dramatycznej sytuacji w ochronie zdrowia.

Nie żyje polski aktor. Miał tylko 11 lat Wiadomości
Nie żyje polski aktor. Miał tylko 11 lat

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje Nikodem Marecki, młody aktor znany z filmów „Biała odwaga” i „Zołza” oraz serialu „Szpital św. Anny”. Informację potwierdziła Szkoła Podstawowa im. T. Kościuszki w Niedźwiedziu, do której chłopiec uczęszczał.

Niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe: Linia Angermünde-Szczecin i tajemnicza deklaracja w zakresie obronności z ostatniej chwili
Niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe: Linia Angermünde-Szczecin i tajemnicza deklaracja w zakresie obronności

Polska i Niemcy ogłosiły nowe porozumienia w sprawach obronności, infrastruktury i wsparcia Ukrainy, ale uwagę przyciąga jeden zapis — powołanie tajemniczej grupy roboczej w MON, której celów nie ujawniono. Konsultacje w Berlinie przyniosły też decyzje o modernizacji linii łączących polskie miasta z niemieckimi, rozbudowie korytarzy NATO i zwrocie polskich dóbr kultury.

Niepokojące sceny w Tatrach. Turystów nic nie powstrzymało Wiadomości
Niepokojące sceny w Tatrach. Turystów nic nie powstrzymało

Nagrania z Morskiego Oka wywołały wiele emocji. W sieci pojawiły się filmy pokazujące turystów biegających po cienkim, dopiero tworzącym się lodzie, mimo jasnych apeli Tatrzańskiego Parku Narodowego o unikanie takich zachowań. Wśród osób widocznych na nagraniach są nie tylko dorośli, ale również dzieci. Internauci nie kryją oburzenia.

Tusk w Berlinie zapowiedział, że… Polska może sama wypłacić zadośćuczynienia ofiarom wojny z ostatniej chwili
Tusk w Berlinie zapowiedział, że… Polska może sama wypłacić zadośćuczynienia ofiarom wojny

– Jeżeli nie uzyskamy szybkiej i jednoznacznej deklaracji Niemiec ws. wypłat zadośćuczynień dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej, to rozważę decyzję o wypełnieniu tej potrzeby przez Polskę. Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać ten gest – powiedział premier Donald Tusk w Berlinie.

BBC: Gruzińska policja mogła użyć broni chemicznej z I wojny światowej do tłumienia protestów Wiadomości
BBC: Gruzińska policja mogła użyć broni chemicznej z I wojny światowej do tłumienia protestów

Śledztwo BBC wskazuje, że podczas masowych antyrządowych demonstracji w Tbilisi w 2024 r. gruzińskie służby mogły stosować nielegalną substancję chemiczną – camite, środek używany przez wojska francuskie w czasie I wojny światowej i uznawany za wyjątkowo toksyczny oraz długotrwale drażniący. Gruziński rząd odrzuca te podejrzenia.

Ważny wiceminister odchodzi z rządu z ostatniej chwili
Ważny wiceminister odchodzi z rządu

Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk podjął decyzję o odejściu z rządu – poinformowała w poniedziałek na platformie X Polska 2050, z którą związany jest Duszczyk. Jak ustaliła PAP w źródłach zbliżonych do resortu, Duszczyk zakończył pracę w MSWiA z końcem listopada.

Donald Tusk przybył do Berlina na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe z ostatniej chwili
Donald Tusk przybył do Berlina na niemiecko-polskie konsultacje międzyrządowe

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powitał w poniedziałek po godz. 14.30 premiera Donalda Tuska, który wraz z członkami swojego gabinetu przybył do Berlina na 17. polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe dotyczące m.in. bezpieczeństwa.

Wiadomości
Rosnące ceny piwa sprawiają, że częściej sięgamy po tańszy alkohol

Wzrost cen piwa, który w ostatnich miesiącach zauważyło dwie trzecie Polaków, zmusza konsumentów do zmiany nawyków zakupowych. Z najnowszego badania Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna wynika, że co trzeci Polak ogranicza spożycie piwa lub szuka dla niego tańszej, alkoholowej alternatywy. Eksperci ostrzegają przed daleko idącymi skutkami dla branży piwowarskiej.

„Żelazny promień” – nowa broń Izraela. Laser, który „zmienia zasady walki” Wiadomości
„Żelazny promień” – nowa broń Izraela. Laser, który „zmienia zasady walki”

Jeszcze przed końcem roku do izraelskiej armii trafi „Żelazny promień” – laserowy system obrony przeciwrakietowej i krajowy system przechwytywania laserowego o dużej mocy, poinformował w poniedziałek Danny Gold, szef działu badań i rozwoju ministerstwa obrony. Prace nad „Żelaznym promieniem” trwały ponad dekadę – przypomniał portal Times of Israel.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Wygląda na to, że Włochy szybko nie będą miały rządu

Już mija dwa tygodnie po wyborach parlamentarnych we Włoszech i na razie żadna z trzech największych sił w nowym parlamencie oficjalnie nie zaproponowała rozpoczęcia rozmów koalicyjnych.
/ pixabay.com
Z żadną inicjatywą nie wyszedł do tej pory także prezydent Włoch Sergio Matarella, ponoć czeka na to, że ugrupowania, które zajęły czołowe miejsca w wyborach same rozpoczną rozmowy o utworzeniu nowego rządu.

Trwają spekulacje, że rząd może utworzyć Ruch pięciu gwiazd, który wprawdzie zajął 2 miejsce w wyborach, ale jak twierdzą znawcy włoskiej sceny politycznej może on próbować stworzyć parlamentarną większość zarówno z centrolewicą Partią Demokratyczną jak i prawicową Ligą Północną z bloku 4 partii Sylvio Berlusconiego.

Wszyscy czekają jednak na pierwsze posiedzenie nowego parlamentu, które odbędzie 23 marca i ma dać odpowiedź czy podczas kształtowania jego kierownictwa, zwiąże się jakaś parlamentarna większość.

Przypomnijmy tylko, że wyborach parlamentarnych we Włoszech, które obyły się 5 marca centroprawica osiągając wynik ok. 37%, drugie miejsce zajął Ruch Pięciu Gwiazd ok. 32, 6%, trzecie z kolei rządząca centrolewica z wynikiem ok.23%.

Tak naprawdę jednak zwycięzcą tych wyborów jest Ruch pięciu gwiazd, ponieważ jest jednolitą partią polityczną i w związku z tym będzie miał w obydwu izbach włoskiego parlamentu najwięcej posłów i senatorów.

Frekwencja wyborcza była bardzo wysoka wyniosła ponad 72%, w wyniku wyborów dojdzie do poważnych przetasowań na włoskiej scenie politycznej, ale jak się okazuje ponad 50% głosujących wyraziło swój bardzo krytyczny stosunek do tego, co dzieje się w Unii Europejskiej.

Przypomnijmy także, że centroprawica to blok aż z 4 ugrupowań: wiodącym była Forza Italia Berlusconiego, kolejne to antyimigrancka i eurosceptyczna Liga Północna Matteo Salviniego, równie eurosceptyczna partia Bracia Włoch Giorgii Melani, oraz chrześcijańsko-demokratyczna partia My z Włochami.

W samym bloku centroprawicowym doszło do zmiany lidera, lepszy wynik od, do tej pory wiodącego Forza Italia Berlusconiego, osiągnęła Liga Północna Salviniego i w tej sytuacji zgodnie z umową koalicyjną to ta partia powinna wskazywać kandydata na premiera.

To przewraca dotychczasowe ustalenia do góry nogami, ponieważ chcąc niejako rzutem na taśmę poprawić szanse wyborcze tego bloku, Berlusconiemu udało się namówić wręcz w ostatniej chwili Antonio Tajaniego obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego do wyrażenia zgody na kandydowanie na premiera.

Tajani długo się wahał, jego zgoda na bycie premierem, jeżeli blok centroprawicowy wygra wybory, została ogłoszona w poprzedni piątek wieczorem na dzień przed ciszą wyborczą, teraz w sytuacji, kiedy Forza Italia przegrała z Ligą Północną, na pewno już tym kandydatem nie będzie.

Niezależnie jednak, kto tym kandydatem zostanie ostatecznie ogłoszony, to będzie on miał bardzo trudną misję utworzenia nowego rządu, bo zwycięzcy wyborów będą mieli w izbie niższej parlamentu tylko około 270 mandatów, podczas gdy do utworzenia większości potrzeba przynajmniej 316 głosów (izba niższa liczy 630 posłów).

Jak już wspomniałem, mimo zajęcia drugiego miejsca, tak naprawdę zwycięzcą tych wyborów jest jednak Ruch Pięciu Gwiazd, który przekraczając 30% poparcia udowodnił, że Włosi chcą nie tylko głębokich zmian w swoim kraju, ale także są bardzo niezadowoleni z tego, co dzieje się w Unii Europejskiej.

Ruch Pięciu Gwiazd, parę lat temu stworzony przez ponad 70 -letniego komika Beppe Grillo, a teraz kierowany przez bardzo młodego, bo zaledwie 31-letniego Luigi Di Maio, którego zresztą twórca tego ruchu przeforsował na to stanowisko wbrew całemu kierownictwu partii, w tych wyborach zatrząsnął włoską sceną polityczną.

Politycy tego ugrupowania w kampanii wyborczej głosili, że chcą wyrwać włoską gospodarkę z zastoju poprzez znaczącą redukcję obowiązującego ustawodawstwa i obniżenie podatków dla firm, a także bardzo mocno krytykowali Unię Europejską (robią to zresztą od ponad 3 lat w Parlamencie Europejskim mając 14 europosłów).

Wcześniej Ruch miał nawet pomysł, aby po wygranych wyborach zorganizować referendum w sprawie wyjścia Włoch ze strefy euro, ale w kampanii wyborczej z tej propozycji się wycofał.

**Jednak Ruch pięciu gwiazd mimo tego sukcesu nie kwapi się do podejmowania rozmów koalicyjnych, z jednej strony, dlatego, że do tej pory był izolowany na włoskiej scenie politycznej, z drugiej, dlatego, że czas działa na jego korzyść.

Jeżeli okaże się, że żadnej z trzech największych sił politycznych w obecnym parlamencie nie uda się przyciągnąć jakiegoś koalicjanta, to Włochy po sporych perturbacjach na jesieni mogą czekać kolejne wybory parlamentarne, a wtedy ich zwycięzca będzie już tylko jeden- Ruch pięciu gwiazd, który może samodzielnie zdobyć większość.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane