Wielki problem wielu polskich firm. Tracą na tym rocznie ok. 180 mld zł

Ponad 2,5 mln Polaków ma problem z terminową spłatą swoich zobowiązań. Niespłacone długi są ogromnym problemem dla całej gospodarki i sektora przedsiębiorstw, które przeznaczają 5–6 proc. całości swoich kosztów, żeby sobie z tym poradzić. Statystycznie niewielki procent długów udaje się wyegzekwować. Np. komornicy odzyskują mniej więcej co piątą złotówkę. Eksperci Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych podkreślają, że proponowane zmiany w prawie dotyczącym przedawnienia roszczeń, w większym stopniu chroniące dłużników, mogą jeszcze pogorszyć te statystyki.
 Wielki problem wielu polskich firm. Tracą na tym rocznie ok. 180 mld zł
/ pixabay.com

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że między 2014 a 2016 rokiem całkowita wartość zadłużenia gospodarstw domowych w Polsce zwiększyła się o 23 proc. Dziś 40,5 proc. gospodarstw ma kredyty, z tego 13,9 proc. to kredyty mieszkaniowe. Pozostałe 32 proc. stanowią inne kredyty i pożyczki: konsumpcyjne, konsolidacyjne, na działalność gospodarczą i zawodową, pożyczki pozabankowe, zadłużenie na kartach kredytowych. Dla 5,2 proc. gospodarstw zobowiązania z tego tytułu (nie mieszkaniowe) przekraczają 50 tys. zł.

– Połowa gospodarstw domowych w Polsce nie ma żadnych zobowiązań finansowych. Jeszcze więcej, bo aż 80 proc., bez problemów wywiązuje się z zaciągniętych zobowiązań. Problem dotyczy zatem około 20 proc. polskich gospodarstw domowych. W tej liczbie jest około 6 proc., które naprawdę mają problemy, ale jedynie dla 0,3 proc. są one tak poważne, że są oni niewypłacalni lub zbliżają się do tej niewypłacalności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Roter, prezes Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Problemy z terminową spłatą dotyczą nie tylko niespłaconych rat kredytów i pożyczek, ale również rachunków za telefon i media, alimentów, grzywien czy mandatów za jazdę komunikacją bez ważnego biletu.

– Banki tracą kilkanaście miliardów złotych przez kredytobiorców, którzy nie zwracają kredytów. My, konsumenci zyskujemy natomiast co roku kilkanaście miliardów złotych z odsetek z depozytów, które składamy w bankach. Gdyby wszyscy dłużnicy kredytowi w bankach zwracali pieniądze – w portfelach gospodarstw domowych byłoby 15-17 mld zł więcej z tytułu uzyskiwanych odsetek. Ta kwota miałaby poważne skutki dla wzrostu gospodarczego i konsumpcji, co widać na przykładzie kwoty, która trafia do gospodarki z tytułu programu 500+ [ponad 20 mld zł – red.] – podkreśla Andrzej Roter.

Prezes KPF zwraca uwagę, że gospodarstwa domowe i dłużnicy, którzy nie regulują w terminie swoich zobowiązań są potężnym problemem nie tylko dla banków, ale przede wszystkim – dla całej gospodarki i sektora przedsiębiorstw. Firmy nie chcą współpracować z dłużnikami, są wręcz gotowe sprzedawać im tylko za gotówkę. W efekcie 8 na 10 ma kłopoty z odzyskiwaniem należności.

– Polskie przedsiębiorstwa – żeby poradzić sobie z problemem niewywiązywania się przez kontrahentów ze swoich zobowiązań – wydają równowartość ok. 5–6 proc. całości swoich kosztów. To w skali całej gospodarki około 150–180 mld zł. Wyobraźmy sobie, jak pozytywnym impulsem dla gospodarki byłoby to, gdyby przedsiębiorstwa nie musiały ponosić tych kosztów. Wówczas wspomniane kwoty podniosłyby ich dochody, a w efekcie budżet państwa otrzymałby podatki od tych kwot. Warto zauważyć też potencjał dla zwiększenia wzrostu gospodarczego – w Polsce ok. 600 tys. małych i średnich przedsiębiorstw zleca zarządzanie wierzytelnościami profesjonalnym firmom, które w skali roku odzyskują dla MŚP ok. 20 mld zł. Jednak podobnej kwoty w ogóle nie udaje się odzyskać. Jak wyglądałby polski PKB, gdyby ta kwota trafiła do przedsiębiorstw? – mówi Andrzej Roter.

W badaniu „Moralność finansowa Polaków”, przeprowadzonym na zlecenie KPF i partnerów, ankietowani jednoznacznie deklarują, że należy spłacać swoje zobowiązania finansowe. Jednocześnie rośnie też akceptacja dla zachowań, które pozwalają tego uniknąć (np. przepisywania majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem, zmiana rachunku bankowego, żeby uniknąć zajęcia komorniczego albo praca na czarno, żeby uniknąć ściągania długów z pensji). Polacy są skłonni usprawiedliwiać naruszanie przez konsumentów norm prawnych i standardów etycznych w ponad jednej piątej takich sytuacji.

 W ostatnich kilku latach branża windykacyjna zrobiła bardzo dużo, żeby przekonać rynek – i również samych dłużników – że jest częścią sektora usług finansowych. Zmieniła też filozofię podejścia do dłużnika – dziś jest to przede wszystkim klient. Filozofia koncyliacyjna polega na tym, że w pierwszej rozmowie – jeżeli uda się skontaktować z dłużnikiem – rozmawia się o tym, ile jest on w stanie spłacać, a nie o tym, że dług ma być spłacony natychmiast – mówi Andrzej Roter.

Prezes KPF ocenia, że sytuację mogą pogorszyć zaproponowane przez resort sprawiedliwości zmiany w przepisach odnoszące się do przedawnienia roszczeń majątkowych czy egzekucji komorniczej.

– Nowe przepisy mogą wpłynąć na zwiększenie zjawiska hazardu moralnego. A jeśli tak, to zachwiana może zostać równowaga między dobrym rozumieniem praw i obowiązków przez samych dłużników. Wszelkie rozwiązania, które mogą zburzyć ten balans, mogą wpływać na zachowania rynkowe i po pewnym czasie powodować negatywne skutki dla kondycji moralnej, jak i dla gospodarki – mówi Andrzej Roter. 

Resort sprawiedliwości zaproponował nowelizację Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta, której głównym założeniem jest praktycznie ustanowienie braku możliwości sądowego dochodzenia roszczeń przedawnionych – nawet jeśli dłużnik czułby się w obowiązku spłacić swoje zobowiązanie.

Prezes KPF ocenia, że pod względem poziomu ściągalności długów branża windykacyjna w Polsce nie odbiega od rynków europejskich. Dojrzałość rynku finansowego w Polsce okazała się pozytywną przesłanką do wejścia na polski rynek inwestorów zagranicznych. To dlatego na rozpoczęcie działalności nad Wisłą zdecydowali się najwięksi, światowi gracze. Polska zaczyna również wyznaczać trendy w kwestii zaawansowania technologicznego i filozofii podejścia do klientów, co sprawdza się na zagranicznych rynkach.

– Firmy z polskim kapitałem odnoszą duże sukcesy, inwestując i rozpoczynając działalność poza granicami kraju. Członkowie KPF są m.in. w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Bułgarii, Rumunii, Hiszpanii, we Włoszech i odnoszą tam sukcesy. One biorą się stąd, że poziom kultury korporacyjnej jest często wyższy niż przeciętna europejska. Filozofia podejścia do klienta zaskakuje rynki zagraniczne, a w tle są zasady dobrych praktyk – podkreśla Andrzej Roter.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

REKLAMA

Wielki problem wielu polskich firm. Tracą na tym rocznie ok. 180 mld zł

Ponad 2,5 mln Polaków ma problem z terminową spłatą swoich zobowiązań. Niespłacone długi są ogromnym problemem dla całej gospodarki i sektora przedsiębiorstw, które przeznaczają 5–6 proc. całości swoich kosztów, żeby sobie z tym poradzić. Statystycznie niewielki procent długów udaje się wyegzekwować. Np. komornicy odzyskują mniej więcej co piątą złotówkę. Eksperci Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych podkreślają, że proponowane zmiany w prawie dotyczącym przedawnienia roszczeń, w większym stopniu chroniące dłużników, mogą jeszcze pogorszyć te statystyki.
 Wielki problem wielu polskich firm. Tracą na tym rocznie ok. 180 mld zł
/ pixabay.com

Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że między 2014 a 2016 rokiem całkowita wartość zadłużenia gospodarstw domowych w Polsce zwiększyła się o 23 proc. Dziś 40,5 proc. gospodarstw ma kredyty, z tego 13,9 proc. to kredyty mieszkaniowe. Pozostałe 32 proc. stanowią inne kredyty i pożyczki: konsumpcyjne, konsolidacyjne, na działalność gospodarczą i zawodową, pożyczki pozabankowe, zadłużenie na kartach kredytowych. Dla 5,2 proc. gospodarstw zobowiązania z tego tytułu (nie mieszkaniowe) przekraczają 50 tys. zł.

– Połowa gospodarstw domowych w Polsce nie ma żadnych zobowiązań finansowych. Jeszcze więcej, bo aż 80 proc., bez problemów wywiązuje się z zaciągniętych zobowiązań. Problem dotyczy zatem około 20 proc. polskich gospodarstw domowych. W tej liczbie jest około 6 proc., które naprawdę mają problemy, ale jedynie dla 0,3 proc. są one tak poważne, że są oni niewypłacalni lub zbliżają się do tej niewypłacalności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Roter, prezes Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.

Problemy z terminową spłatą dotyczą nie tylko niespłaconych rat kredytów i pożyczek, ale również rachunków za telefon i media, alimentów, grzywien czy mandatów za jazdę komunikacją bez ważnego biletu.

– Banki tracą kilkanaście miliardów złotych przez kredytobiorców, którzy nie zwracają kredytów. My, konsumenci zyskujemy natomiast co roku kilkanaście miliardów złotych z odsetek z depozytów, które składamy w bankach. Gdyby wszyscy dłużnicy kredytowi w bankach zwracali pieniądze – w portfelach gospodarstw domowych byłoby 15-17 mld zł więcej z tytułu uzyskiwanych odsetek. Ta kwota miałaby poważne skutki dla wzrostu gospodarczego i konsumpcji, co widać na przykładzie kwoty, która trafia do gospodarki z tytułu programu 500+ [ponad 20 mld zł – red.] – podkreśla Andrzej Roter.

Prezes KPF zwraca uwagę, że gospodarstwa domowe i dłużnicy, którzy nie regulują w terminie swoich zobowiązań są potężnym problemem nie tylko dla banków, ale przede wszystkim – dla całej gospodarki i sektora przedsiębiorstw. Firmy nie chcą współpracować z dłużnikami, są wręcz gotowe sprzedawać im tylko za gotówkę. W efekcie 8 na 10 ma kłopoty z odzyskiwaniem należności.

– Polskie przedsiębiorstwa – żeby poradzić sobie z problemem niewywiązywania się przez kontrahentów ze swoich zobowiązań – wydają równowartość ok. 5–6 proc. całości swoich kosztów. To w skali całej gospodarki około 150–180 mld zł. Wyobraźmy sobie, jak pozytywnym impulsem dla gospodarki byłoby to, gdyby przedsiębiorstwa nie musiały ponosić tych kosztów. Wówczas wspomniane kwoty podniosłyby ich dochody, a w efekcie budżet państwa otrzymałby podatki od tych kwot. Warto zauważyć też potencjał dla zwiększenia wzrostu gospodarczego – w Polsce ok. 600 tys. małych i średnich przedsiębiorstw zleca zarządzanie wierzytelnościami profesjonalnym firmom, które w skali roku odzyskują dla MŚP ok. 20 mld zł. Jednak podobnej kwoty w ogóle nie udaje się odzyskać. Jak wyglądałby polski PKB, gdyby ta kwota trafiła do przedsiębiorstw? – mówi Andrzej Roter.

W badaniu „Moralność finansowa Polaków”, przeprowadzonym na zlecenie KPF i partnerów, ankietowani jednoznacznie deklarują, że należy spłacać swoje zobowiązania finansowe. Jednocześnie rośnie też akceptacja dla zachowań, które pozwalają tego uniknąć (np. przepisywania majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem, zmiana rachunku bankowego, żeby uniknąć zajęcia komorniczego albo praca na czarno, żeby uniknąć ściągania długów z pensji). Polacy są skłonni usprawiedliwiać naruszanie przez konsumentów norm prawnych i standardów etycznych w ponad jednej piątej takich sytuacji.

 W ostatnich kilku latach branża windykacyjna zrobiła bardzo dużo, żeby przekonać rynek – i również samych dłużników – że jest częścią sektora usług finansowych. Zmieniła też filozofię podejścia do dłużnika – dziś jest to przede wszystkim klient. Filozofia koncyliacyjna polega na tym, że w pierwszej rozmowie – jeżeli uda się skontaktować z dłużnikiem – rozmawia się o tym, ile jest on w stanie spłacać, a nie o tym, że dług ma być spłacony natychmiast – mówi Andrzej Roter.

Prezes KPF ocenia, że sytuację mogą pogorszyć zaproponowane przez resort sprawiedliwości zmiany w przepisach odnoszące się do przedawnienia roszczeń majątkowych czy egzekucji komorniczej.

– Nowe przepisy mogą wpłynąć na zwiększenie zjawiska hazardu moralnego. A jeśli tak, to zachwiana może zostać równowaga między dobrym rozumieniem praw i obowiązków przez samych dłużników. Wszelkie rozwiązania, które mogą zburzyć ten balans, mogą wpływać na zachowania rynkowe i po pewnym czasie powodować negatywne skutki dla kondycji moralnej, jak i dla gospodarki – mówi Andrzej Roter. 

Resort sprawiedliwości zaproponował nowelizację Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta, której głównym założeniem jest praktycznie ustanowienie braku możliwości sądowego dochodzenia roszczeń przedawnionych – nawet jeśli dłużnik czułby się w obowiązku spłacić swoje zobowiązanie.

Prezes KPF ocenia, że pod względem poziomu ściągalności długów branża windykacyjna w Polsce nie odbiega od rynków europejskich. Dojrzałość rynku finansowego w Polsce okazała się pozytywną przesłanką do wejścia na polski rynek inwestorów zagranicznych. To dlatego na rozpoczęcie działalności nad Wisłą zdecydowali się najwięksi, światowi gracze. Polska zaczyna również wyznaczać trendy w kwestii zaawansowania technologicznego i filozofii podejścia do klientów, co sprawdza się na zagranicznych rynkach.

– Firmy z polskim kapitałem odnoszą duże sukcesy, inwestując i rozpoczynając działalność poza granicami kraju. Członkowie KPF są m.in. w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Bułgarii, Rumunii, Hiszpanii, we Włoszech i odnoszą tam sukcesy. One biorą się stąd, że poziom kultury korporacyjnej jest często wyższy niż przeciętna europejska. Filozofia podejścia do klienta zaskakuje rynki zagraniczne, a w tle są zasady dobrych praktyk – podkreśla Andrzej Roter.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe