Ordo Iouris: Media i środowiska feministyczne znacznie zawyżyły liczbę uczestników tzw. „czarnego piątku”

- Media i środowiska feministyczne znacznie zawyżyły liczbę uczestników tzw. „czarnego piątku”, który miał miejsce 23 marca. Frekwencja na pojedynczym Marszu dla Życia, który odbył się ostatnio w Szczecinie była porównywalna do liczby uczestników wszystkich „czarnopiątkowych” protestów w Warszawie. Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły więc frekwencję o prawie 69 tys. osób. To nie jedyne kłamstwo związane z aktywnością środowisk feministycznych – kilka miesięcy temu, w oficjalnym piśmie Barbary Nowackiej skierowanym do Sejmu RP dwukrotnie zawyżono liczbę podpisów pod proaborcyjnym projektem - twierdzi Ordo Iouris.
/ zrzut ekranu - Youtube.com

 Według szczegółowych danych udostępnionych w ramach informacji publicznej przez Komendę Stołeczną Policji we wszystkich wydarzeniach, które odbyły się tego dnia w Warszawie w ramach tzw. „czarnego piątku” wzięło udział ok. 21 tys. osób. - Nie przeszkodziło to jednak mediom ani organizatorom przekazać informacji o rzekomo 55-tys. tłumie, który miał przejść w ramach tego wydarzenia ulicami Warszawy. Co ciekawe, źródłem tych zawyżonych danych jest warszawski ratusz, ten sam, który po antyrządowej manifestacji w maju 2016 r. podawał, że wzięło w niej udział 240 tys. osób. Dane policyjne mówiły wówczas o 45 tys. protestujących. Nawet portal gazeta.pl przyznał, że z jego obliczeń wynika, że demonstrowało wówczas 55 tys. osób - informuje Ordo Iouris. 

Policja wskazała, że 23 marca odbyły się trzy zgromadzenia związane z tzw. „czarnym piątkiem”. W godz. 14:10 - 16:45 odbył się protest przed gmachem Sejmu RP. Po jego zakończeniu uczestnicy przeszli pod siedzibę PiS, gdzie w godz. 18:15 - 19:25 trwało kolejne zgromadzenie. Policja podaje, że te dwa wydarzenia w swoim kulminacyjnym momencie zgromadziły łącznie ok. 20 tys. osób.

Trzecie wydarzenie odbywało się w godz. 15:05-17:00 (a więc równolegle z protestem pod gmachem Sejmu RP). Zgromadzenie rozpoczęto pod budynkiem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i kontynuowano w ramach przemarszu do ronda gen. de Gaulle’a. Policja wskazała, że w tym wydarzeniu wzięło udział ok. 600 osób.

Zdawać by się mogło, że zawyżenie liczy uczestników warszawskiego „czarnego piątku” o 35 tys. jest szczytem manipulacji. Tymczasem Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Co więcej szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły więc frekwencję o prawie 69 tys. osób. Dla porównania: 69 tys. to cała populacja Gniezna (dane GUS za 2016 r.).

- Oczywiste zawyżenie liczebności marcowego protestu jest kolejną kompromitacją środowisk aborcyjnych. Podczas gdy środowiska feministyczne, pomimo ogromnego wsparcia finansowego zza granicy muszą uciekać się do oszustwa, by stworzyć pozory poparcia dla swoich postulatów, oddolnie organizowane ruchy pro-life znajdują coraz większe poparcie społeczne. Doskonałym przykładem jest Marsz dla Życia, który odbył się 15 kwietnia w Szczecinie i zgromadził 20 tys. uczestników. Co ciekawe, organizatorki „czarnego piątku” apelowały, by nie organizować lokalnych protestów i prosiły o przyjazd na „główne” wydarzenia do Warszawy. Tymczasem szczeciński Marsz dla Życia jest jedną z wielu lokalnych manifestacji pro-life i nie gromadzi wszystkich obrońców życia ludzi nienarodzonych z całej Polski - możemy przeczytać w oświadczeniu Ordo Iouris. 

 


 

POLECANE
 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co otwiera furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności z ostatniej chwili
Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w obchodach 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. – Śląsk to ziemia, która wypełniona jest miłością do Polski i ciężką pracą, ale też tragicznymi wspomnieniami i krwią, cierpieniem dziewięciu górników zamordowanych przez komunistów 44 lata temu – podkreślił Karol Nawrocki.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje polityka
Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje

Rosja nie zamierza zgodzić się na bożonarodzeniowe zawieszenie broni. Kreml otwarcie deklaruje, że rozejm byłby jedynie szansą dla Ukrainy na przygotowanie się do dalszych działań wojennych.

To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi tylko u nas
To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyda w czwartek wyrok ws. pozwu, złożonego przez ponad 30 osób, przeciwko prof. Andrzejowi Zybertowiczowi. Pozywający to uczestnicy i rodziny osób biorących udział w obradach Okrągłego Stołu w 1989 r. Poczuli się oni urażeni słowami znanego socjologa, który w lutym 2019 r., jako juror młodzieżowej debaty oxfordzkiej, zacytował znanego opozycjonistę Andrzeja Gwiazdę. 

REKLAMA

Ordo Iouris: Media i środowiska feministyczne znacznie zawyżyły liczbę uczestników tzw. „czarnego piątku”

- Media i środowiska feministyczne znacznie zawyżyły liczbę uczestników tzw. „czarnego piątku”, który miał miejsce 23 marca. Frekwencja na pojedynczym Marszu dla Życia, który odbył się ostatnio w Szczecinie była porównywalna do liczby uczestników wszystkich „czarnopiątkowych” protestów w Warszawie. Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły więc frekwencję o prawie 69 tys. osób. To nie jedyne kłamstwo związane z aktywnością środowisk feministycznych – kilka miesięcy temu, w oficjalnym piśmie Barbary Nowackiej skierowanym do Sejmu RP dwukrotnie zawyżono liczbę podpisów pod proaborcyjnym projektem - twierdzi Ordo Iouris.
/ zrzut ekranu - Youtube.com

 Według szczegółowych danych udostępnionych w ramach informacji publicznej przez Komendę Stołeczną Policji we wszystkich wydarzeniach, które odbyły się tego dnia w Warszawie w ramach tzw. „czarnego piątku” wzięło udział ok. 21 tys. osób. - Nie przeszkodziło to jednak mediom ani organizatorom przekazać informacji o rzekomo 55-tys. tłumie, który miał przejść w ramach tego wydarzenia ulicami Warszawy. Co ciekawe, źródłem tych zawyżonych danych jest warszawski ratusz, ten sam, który po antyrządowej manifestacji w maju 2016 r. podawał, że wzięło w niej udział 240 tys. osób. Dane policyjne mówiły wówczas o 45 tys. protestujących. Nawet portal gazeta.pl przyznał, że z jego obliczeń wynika, że demonstrowało wówczas 55 tys. osób - informuje Ordo Iouris. 

Policja wskazała, że 23 marca odbyły się trzy zgromadzenia związane z tzw. „czarnym piątkiem”. W godz. 14:10 - 16:45 odbył się protest przed gmachem Sejmu RP. Po jego zakończeniu uczestnicy przeszli pod siedzibę PiS, gdzie w godz. 18:15 - 19:25 trwało kolejne zgromadzenie. Policja podaje, że te dwa wydarzenia w swoim kulminacyjnym momencie zgromadziły łącznie ok. 20 tys. osób.

Trzecie wydarzenie odbywało się w godz. 15:05-17:00 (a więc równolegle z protestem pod gmachem Sejmu RP). Zgromadzenie rozpoczęto pod budynkiem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i kontynuowano w ramach przemarszu do ronda gen. de Gaulle’a. Policja wskazała, że w tym wydarzeniu wzięło udział ok. 600 osób.

Zdawać by się mogło, że zawyżenie liczy uczestników warszawskiego „czarnego piątku” o 35 tys. jest szczytem manipulacji. Tymczasem Ogólnopolski Strajk Kobiet posunął się jeszcze dalej i poinformował, że protest w Warszawie zgromadził prawie 90 tys. osób. Co więcej szacunki te miały rzekomo pochodzić od Policji. Organizatorki protestu zawyżyły więc frekwencję o prawie 69 tys. osób. Dla porównania: 69 tys. to cała populacja Gniezna (dane GUS za 2016 r.).

- Oczywiste zawyżenie liczebności marcowego protestu jest kolejną kompromitacją środowisk aborcyjnych. Podczas gdy środowiska feministyczne, pomimo ogromnego wsparcia finansowego zza granicy muszą uciekać się do oszustwa, by stworzyć pozory poparcia dla swoich postulatów, oddolnie organizowane ruchy pro-life znajdują coraz większe poparcie społeczne. Doskonałym przykładem jest Marsz dla Życia, który odbył się 15 kwietnia w Szczecinie i zgromadził 20 tys. uczestników. Co ciekawe, organizatorki „czarnego piątku” apelowały, by nie organizować lokalnych protestów i prosiły o przyjazd na „główne” wydarzenia do Warszawy. Tymczasem szczeciński Marsz dla Życia jest jedną z wielu lokalnych manifestacji pro-life i nie gromadzi wszystkich obrońców życia ludzi nienarodzonych z całej Polski - możemy przeczytać w oświadczeniu Ordo Iouris. 

 



 

Polecane