Pokaz europejskiej "solidarności" – ruszyła budowa Nord Stream 2

W rozmowie z Polskim Radiem rzecznik prasowy Nord Stream Steffen Seibert nie chciał ustosunkować się do decyzji sądu w Greifswaldzie, a kwestię momentu rozpoczęcia budowy gazociągu pozostawił sprawą otwartą.
– Przedstawiliśmy w sądzie ważny dokument z którego wynika, że w połowie maja możemy rozpoczynać budowę. I na razie trzymamy się tego planu. Decyzję kiedy rozpoczniemy budowę podejmiemy w ostatniej chwili. Wszystko mamy przygotowane, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła – stwierdził Selbert
Niemiecka organizacja ekologiczna Naturschutzbund Deutschland (NABU) w zeszłym tygodniu złożyła w Wyższym Sądzie Administracyjnym w Greifswaldzie wniosek o wstrzymanie budowy niemieckiego odcinka gazociągu Nord Stream 2.
Według posiadanego zezwolenia rosyjsko-niemieckie konsorcjum ma rozpocząć budowę 15 maja.
Wicemin. #Szymański w wywiadzie dla @Politico o #NordStream2:
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ???????? (@MSZ_RP) 15 maja 2018
Nawet jeśli wydaje się, że gazociąg przyniesie korzyści Niemcom i Rosji w perspektywie krótkoterminowej, #Europa jako całość straci, a ostatecznym zwycięzcą okaże się #Rosja.
“Skandal w Der Spiegel. Niemieccy dziennikarze bronią Rosji oraz Nord Stream 2 i kupczą losem Ukrainy”
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) 15 maja 2018
via @Energetyka_24 https://t.co/rerLxp3FiX
“Skandal w Der Spiegel. Niemieccy dziennikarze bronią Rosji oraz Nord Stream 2 i kupczą losem Ukrainy”
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) 15 maja 2018
via @Energetyka_24 https://t.co/rerLxp3FiX