Szczerski: Rozmowy Dudy z organizacjami żydowskimi miały poprawić relacje
Dotyczyło ono tego, że "w ostatnim czasie w rozmowach polsko-żydowskich pojawiło się bardzo wiele ekstremalnych stwierdzeń po obu stronach (...) i że wszyscy, którym na dobrych relacjach polsko-żydowskich powinno zależeć, mają obowiązek i ogromną odpowiedzialność, żeby utrzymać tę dyskusję w torach pewnego ładu i dbać o to, by nie zniszczyć tkanki współpracy polsko-żydowskiej" - sprecyzował prezydencki minister.
Zaznaczył, że polsko-żydowskie relacje "mają podstawę do tego, by być dobre, dlatego że kultura żydowska w Polsce się rozwija, relacje polityczne dotąd były dość intensywne, a świadomość wspólnej historii jest obecna".
Dodał, że w ostatnim czasie "po stronie żydowskiej doszło do bardzo wielu stwierdzeń, pojęć, słów, które nie powinny były paść", a z kolei "strona żydowska napotykała ostre zwroty, które padły ze strony polskiej". "Powstało duże napięcie emocjonalne związane oczywiście głównie z dyskusją na temat nowelizacji ustawy o IPN. Dzisiaj jest moment, kiedy trzeba poszukiwać tkanki łączącej, dlatego że (...) nie mogą te najbardziej radykalne odłamy po obu stronach decydować o naturze samej dyskusji" - powiedział szef gabinetu polskiego prezydenta.
Źródło: wgospodarce.pl