IPN wyda grę planszową poświęconą historii Polski i Węgier

Siedem lat temu nakładem Instytutu Pamięci Narodowej ukazała się gra „ZnajZnak” autorstwa Karola Madaja. Gra okazała się ogromnym sukcesem edukacyjnym i w swoich różnych wersjach rozeszła się w ponad 80 tysiącach egzemplarzy, ciesząc się dużym uznaniem wśród nauczycieli. W 2018 r. ukaże się wydanie specjalne poświęcone historii Polski i Węgier o dwujęzycznym tytule „ZnajZnak – Felismered?”
 IPN wyda grę planszową poświęconą historii Polski i Węgier
/ ipn.gov.pl
Dzieje Polski i Węgier splatają się ze sobą od tysiąca lat. Wystarczy tylko przypomnieć małżeństwa pierwszych Piastów, polsko-węgierska unię personalną w czasach Kazimierza Wielkiego, Stefana Batorego – Węgra na polskim tronie, polskie legiony walczące na Węgrzech w czasie Wiosny Ludów… Na wzajemną przyjaźń i wsparcie Polacy i Węgrzy mogli liczyć także w obliczu zagrożenia ze strony największych totalitaryzmów tamtych czasów – nazizmu i komunizmu. Poznański Czerwiec i Rewolucja 1956 r., która wybuchła niecałe pół roku później, po raz kolejny zbliżyły nasze narody. A jednak, pomimo bliskich związków między naszymi krajami i okazywanej sobie po wielekroć pomocy, wciąż zbyt mało wiemy o naszej wspólnej przeszłości.

Dlatego z okazji polsko-węgierskich obchodów sześćdziesiątej rocznicy wydarzeń, które miały miejsce w Polsce i na Węgrzech w 1956 r., rozpoczęto prace nad nowym wydaniem gry „ZnajZnak”. Podobnie jak pierwowzór, „ZnajZnak – Felismered?” jest narzędziem edukacyjnym opartym na rozpoznawaniu symboli. Zawiera 132 karty do gry, a na każdej z nich znajduje się dwanaście symboli. Dwie dowolnie wybrane karty mają zawsze jakiś jeden wspólny obrazek. Gracze porównują karty i starają się wcześniej niż przeciwnik dostrzec wspólny znak na dwóch kartach, a następnie go zidentyfikować. Zwycięzcą zostaje gracz, który poprawnie wskaże i opisze więcej znaków. Do weryfikacji służą informacje na rewersach kart, gdzie umieszczono opisy każdego z symboli po polsku i węgiersku. Liczą się zatem nie tylko spostrzegawczość i refleks, lecz także wiedza. Gra została przygotowana w taki sposób, by podczas wspólnych spotkań mogły grać osoby z Polski i Węgier, nawet nie posługując się wspólnym językiem. Język obrazów jest wszak uniwersalny.

Gra trafi do sprzedaży jeszcze w maju 2018 r. Jednocześnie grać może od 2 do 26 osób w wieku od 10 lat. Przeciętny czas rozgrywki to 15 minut.

Źródło: ipn.gov.pl
kos

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Chodzi o Kate Middleton z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Chodzi o Kate Middleton

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, została odznaczona Orderem Towarzyszy Honoru.

Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski z ostatniej chwili
Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski

– Niemcy czuły się komfortowo w swoim błędnym założeniu, że problem został rozwiązany i celowo unikały tej kwestii przez dziesięciolecia, więc nie powinny być zaskoczone, że Polska i Grecja mówią teraz, że mają niedokończone sprawy – mówi o sprawie reparacji wojennych od Niemiec Andreas Rodder, profesor historii współczesnej z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji.

Thun: Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski z ostatniej chwili
Thun: "Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski"

– Pracuje się po pierwsze dla całej Unii Europejskiej, po drugie dla całej Polski. Oczywiście reprezentuje się swój region, to znaczy trzeba być wyczulony co dla tego regionu jest specjalnie dobre – twierdzi europoseł Polski 2050 Róża Thun.

Język podhalański następny po języku śląskim? Znamienne słowa naukowca z ostatniej chwili
"Język podhalański" następny po "języku śląskim"? Znamienne słowa naukowca

– Nie ma przeszkód, aby gwara górali podhalańskich stała się językiem regionalnym. Ta mowa jest faktycznie żywa i włada nią około 100 tys. osób – ocenił w rozmowie z PAP dr Artur Czesak, dialektolog, leksykograf, badacz słowiańskich mikrojęzyków literackich, juror konkursów gwarowych oraz członek Rady Języka Śląskiego.

Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy Wiadomości
Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy

Kilka tygodni temu napisałem o rządzie przejściowym Tuska, który po upływie 100 dni zaliczył spektakularną klapę. Kompromitacja „koalicji 13 grudnia” w realizacji swoich obietnic wyborczych na ten startowy okres funkcjonowania, już wtedy pozwoliła na postawienie twardej tezy, iż ten rząd ma charakter rzeczywiście przejściowy.

Kokaina w niemieckich supermarketach z ostatniej chwili
Kokaina w niemieckich supermarketach

W jedenastu supermarketach w Berlinie i Brandenburgii w pudełkach po bananach odnaleziono kokainę.

Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: 10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem... z ostatniej chwili
Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: "10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem..."

"Ciągłe ataki premiera Donalda Tuska na amerykańskich Republikanów osłabiają bezpieczeństwo Polski" – ocenia wpisy Donalda Tuska atakujące PiS prezydencki minister Marcin Mastalerek.

Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku: Motocyklista z pasażerem spłonęli żywcem z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku: Motocyklista z pasażerem spłonęli żywcem

Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął wraz z pasażerem. Policjanci nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku, do którego doszło w sobotę pod Oleśnicą na Dolnym Śląsku.

Idą podwyżki cen gazu? Jest to ogromny wzrost z ostatniej chwili
Idą podwyżki cen gazu? "Jest to ogromny wzrost"

Według informacji podanych przez serwis niezalezna.pl, który powouje się na wiadomości od PGNiG, trzeba być przygotowanym na podwyżkę cen gazu.

Mazurek mocno o aferze Pegasusa: Nie można podsłuchiwać polityków, ale wbijać im na chatę... z ostatniej chwili
Mazurek mocno o "aferze" Pegasusa: "Nie można podsłuchiwać polityków, ale wbijać im na chatę..."

– Nie można podsłuchiwać polityków, podsłuchiwać ich nie można, tak? Ale wbijać im na chatę, robić kipisz bez uchylenia immunitetu, wbijać się na chatę bez udziału żadnych świadków, bez udziału ich samych, to można, tak? – pyta dziennikarz Robert Mazurek.

REKLAMA

IPN wyda grę planszową poświęconą historii Polski i Węgier

Siedem lat temu nakładem Instytutu Pamięci Narodowej ukazała się gra „ZnajZnak” autorstwa Karola Madaja. Gra okazała się ogromnym sukcesem edukacyjnym i w swoich różnych wersjach rozeszła się w ponad 80 tysiącach egzemplarzy, ciesząc się dużym uznaniem wśród nauczycieli. W 2018 r. ukaże się wydanie specjalne poświęcone historii Polski i Węgier o dwujęzycznym tytule „ZnajZnak – Felismered?”
 IPN wyda grę planszową poświęconą historii Polski i Węgier
/ ipn.gov.pl
Dzieje Polski i Węgier splatają się ze sobą od tysiąca lat. Wystarczy tylko przypomnieć małżeństwa pierwszych Piastów, polsko-węgierska unię personalną w czasach Kazimierza Wielkiego, Stefana Batorego – Węgra na polskim tronie, polskie legiony walczące na Węgrzech w czasie Wiosny Ludów… Na wzajemną przyjaźń i wsparcie Polacy i Węgrzy mogli liczyć także w obliczu zagrożenia ze strony największych totalitaryzmów tamtych czasów – nazizmu i komunizmu. Poznański Czerwiec i Rewolucja 1956 r., która wybuchła niecałe pół roku później, po raz kolejny zbliżyły nasze narody. A jednak, pomimo bliskich związków między naszymi krajami i okazywanej sobie po wielekroć pomocy, wciąż zbyt mało wiemy o naszej wspólnej przeszłości.

Dlatego z okazji polsko-węgierskich obchodów sześćdziesiątej rocznicy wydarzeń, które miały miejsce w Polsce i na Węgrzech w 1956 r., rozpoczęto prace nad nowym wydaniem gry „ZnajZnak”. Podobnie jak pierwowzór, „ZnajZnak – Felismered?” jest narzędziem edukacyjnym opartym na rozpoznawaniu symboli. Zawiera 132 karty do gry, a na każdej z nich znajduje się dwanaście symboli. Dwie dowolnie wybrane karty mają zawsze jakiś jeden wspólny obrazek. Gracze porównują karty i starają się wcześniej niż przeciwnik dostrzec wspólny znak na dwóch kartach, a następnie go zidentyfikować. Zwycięzcą zostaje gracz, który poprawnie wskaże i opisze więcej znaków. Do weryfikacji służą informacje na rewersach kart, gdzie umieszczono opisy każdego z symboli po polsku i węgiersku. Liczą się zatem nie tylko spostrzegawczość i refleks, lecz także wiedza. Gra została przygotowana w taki sposób, by podczas wspólnych spotkań mogły grać osoby z Polski i Węgier, nawet nie posługując się wspólnym językiem. Język obrazów jest wszak uniwersalny.

Gra trafi do sprzedaży jeszcze w maju 2018 r. Jednocześnie grać może od 2 do 26 osób w wieku od 10 lat. Przeciętny czas rozgrywki to 15 minut.

Źródło: ipn.gov.pl
kos


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe