Dzięki działaniu MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości porzucony trzylatek wrócił do Polski

Skuteczne starania Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także polskiej policji pozwoliły na powrót do Polski trzyletniego chłopca, którego mama porzuciła w Bułgarii u obcej rodziny. Pomyślna interwencja była możliwa także dzięki pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie i współpracy bułgarskich partnerów.
 Dzięki działaniu MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości porzucony trzylatek wrócił do Polski
/ pixabay.com

- Trudno o większą satysfakcję niż radość z interwencji, dzięki której polskie dziecko, wywiezione za granicę, wraca do kraju. Dzieci to największa wartość, jaką mamy, dlatego jestem dumny, że - przy współpracy MSZ i polskiej opieki społecznej - udało się sprowadzić trzylatka do Polski - podkreśla Michał Wójcik, Wiceminister Sprawiedliwości. - Dzieci nie mogą płacić za błędy dorosłych.

Pracownicy Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie zaalarmowali policję w styczniu 2018 r., gdy zorientowali się, że trzylatek zaginął. Urwał się też kontakt z jego mamą, która korzystała ze wsparcia opieki społecznej. Wkrótce okazało się, że kobieta wyjechała z synem do Bułgarii, ale do Polski wróciła już bez dziecka.

W lutym 2018 r., natychmiast, gdy tak alarmujące informacje dotarły do Ministerstwa Sprawiedliwości, jego przedstawiciele włączyli się w poszukiwania chłopca. Dziecko udało się odnaleźć bułgarskiej policji – zostało pozostawione w listopadzie 2017 r. u obcych ludzi, a potem umieszczone w ośrodku pomocy społecznej w Warnie.

Strona polska podjęła starania, by sprowadzić chłopca do kraju. By jednak było to możliwe, musiała zostać uregulowana sytuacja prawna trzylatka. Ministerstwo Sprawiedliwości Bułgarii zostało powiadomione, że Polska będzie wnioskować o repatriację dziecka, dzięki czemu to nie strona bułgarska rozstrzygnie ostatecznie o losie trzylatka. Nasi partnerzy otrzymali za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości wszystkie potrzebne dokumenty dotyczące dziecka. W staraniach o powrót chłopca uczestniczył Konsulat RP w Warnie, a także przedstawiciele opieki społecznej z obu krajów.

15 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Zawierciu zdecydował, że trzylatek – do czasu zakończenia całego postępowania - trafi do polskiej rodziny zastępczej i upoważnił dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie do przywiezienia dziecka z Bułgarii do kraju. Chłopczyk wrócił do Polski 13 maja już razem z jego nową opiekunką z polskiej rodziny zastępczej. Szczęśliwe zakończenie tej sprawy było możliwe także dzięki dobrej współpracy bułgarskich partnerów - podkreśla Wiceminister Michał Wójcik.

Decyzją prokuratora, matka, która zostawiła chłopca w Bułgarii, została oddana pod dozór policji i usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia.

Źródło: centrumprasowe.pap.pl


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

Dzięki działaniu MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości porzucony trzylatek wrócił do Polski

Skuteczne starania Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a także polskiej policji pozwoliły na powrót do Polski trzyletniego chłopca, którego mama porzuciła w Bułgarii u obcej rodziny. Pomyślna interwencja była możliwa także dzięki pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie i współpracy bułgarskich partnerów.
 Dzięki działaniu MSZ i Ministerstwa Sprawiedliwości porzucony trzylatek wrócił do Polski
/ pixabay.com

- Trudno o większą satysfakcję niż radość z interwencji, dzięki której polskie dziecko, wywiezione za granicę, wraca do kraju. Dzieci to największa wartość, jaką mamy, dlatego jestem dumny, że - przy współpracy MSZ i polskiej opieki społecznej - udało się sprowadzić trzylatka do Polski - podkreśla Michał Wójcik, Wiceminister Sprawiedliwości. - Dzieci nie mogą płacić za błędy dorosłych.

Pracownicy Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie zaalarmowali policję w styczniu 2018 r., gdy zorientowali się, że trzylatek zaginął. Urwał się też kontakt z jego mamą, która korzystała ze wsparcia opieki społecznej. Wkrótce okazało się, że kobieta wyjechała z synem do Bułgarii, ale do Polski wróciła już bez dziecka.

W lutym 2018 r., natychmiast, gdy tak alarmujące informacje dotarły do Ministerstwa Sprawiedliwości, jego przedstawiciele włączyli się w poszukiwania chłopca. Dziecko udało się odnaleźć bułgarskiej policji – zostało pozostawione w listopadzie 2017 r. u obcych ludzi, a potem umieszczone w ośrodku pomocy społecznej w Warnie.

Strona polska podjęła starania, by sprowadzić chłopca do kraju. By jednak było to możliwe, musiała zostać uregulowana sytuacja prawna trzylatka. Ministerstwo Sprawiedliwości Bułgarii zostało powiadomione, że Polska będzie wnioskować o repatriację dziecka, dzięki czemu to nie strona bułgarska rozstrzygnie ostatecznie o losie trzylatka. Nasi partnerzy otrzymali za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości wszystkie potrzebne dokumenty dotyczące dziecka. W staraniach o powrót chłopca uczestniczył Konsulat RP w Warnie, a także przedstawiciele opieki społecznej z obu krajów.

15 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Zawierciu zdecydował, że trzylatek – do czasu zakończenia całego postępowania - trafi do polskiej rodziny zastępczej i upoważnił dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Będzinie do przywiezienia dziecka z Bułgarii do kraju. Chłopczyk wrócił do Polski 13 maja już razem z jego nową opiekunką z polskiej rodziny zastępczej. Szczęśliwe zakończenie tej sprawy było możliwe także dzięki dobrej współpracy bułgarskich partnerów - podkreśla Wiceminister Michał Wójcik.

Decyzją prokuratora, matka, która zostawiła chłopca w Bułgarii, została oddana pod dozór policji i usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia.

Źródło: centrumprasowe.pap.pl



 

Polecane
Emerytury
Stażowe