Sąd Najwyższy uznał premiera Czech za agenta służby bezpieczeństwa
Sąd Najwyższy Słowacji odrzucił skargę czeskiego premiera Andreja Babisza w sporze ze słowackim Instytutem Pamięci Narodowej (UPN), który utrzymuje, że ten był agentem komunistycznej służby bezpieczeństwa.

/ Źródło: screen YouTube
Według słowackich mediów uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego zostanie opublikowane w najbliższym czasie. Kancelaria adwokacka reprezentująca czeskiego premiera jak dotąd nie zareagowała na orzeczenie sądu, argumentując, że musi poczekać na pisemne uzasadnienie wyroku.
Informację o decyzji sądu, która miała zapaść 31 maja, przekazał w czwartek portal Dennik N, powołując się na rzeczniczkę sądu Alexandrę Vożanovą.
Babisz, który studiował na Słowacji i w latach osiemdziesiątych pracował w słowackim przedsiębiorstwie handlu zagranicznego, złożył skargę na słowacki UPN dotyczącą umieszczenia jego nazwiska w spisie tajnych współpracowników komunistycznych tajnych służb (StB). Czeski premier zdecydowanie zaprzecza, jakoby współpracował z StB. Twierdzi, że miał kontakt z funkcjonariuszami tej służby, kiedy pracował w czechosłowackim przedsiębiorstwie handlu zagranicznego Petrimex, ale że funkcjonariusze ci interesowali się jedynie działalnością owego przedsiębiorstwa.
Źródło: TVP Info
Informację o decyzji sądu, która miała zapaść 31 maja, przekazał w czwartek portal Dennik N, powołując się na rzeczniczkę sądu Alexandrę Vożanovą.
Babisz, który studiował na Słowacji i w latach osiemdziesiątych pracował w słowackim przedsiębiorstwie handlu zagranicznego, złożył skargę na słowacki UPN dotyczącą umieszczenia jego nazwiska w spisie tajnych współpracowników komunistycznych tajnych służb (StB). Czeski premier zdecydowanie zaprzecza, jakoby współpracował z StB. Twierdzi, że miał kontakt z funkcjonariuszami tej służby, kiedy pracował w czechosłowackim przedsiębiorstwie handlu zagranicznego Petrimex, ale że funkcjonariusze ci interesowali się jedynie działalnością owego przedsiębiorstwa.
Źródło: TVP Info