Trafił Kosa na R. Czarneckiego: Verhofstadt kojarzy mi się z filmem "Głupi i głupszy"

- Lepiej niech on nic nie mówi o zagranicznych pieniądzach, bo przypomina alkoholika, który zwraca uwagę, że ktoś coś pije, nawet nie wiedząc co jest zawartością kubka. Muszę powiedzieć, że sytuacja bezkarności tego pana jest zupełnie nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że zapłaci za to co mówi. Przypomnę, że to ten sam człowiek, który porównywał Orbana do Hitlera, w kwietniu tego roku i nazywał faszystami uczestników polskiego Marszu Niepodległości. - w rozmowie z Mateuszem Kosiński ostatnie słowa Guya Verhostadta, o tym, że Jarosłąw Kaczyński jest cheerleaderką Putina ocenia Ryszard Czarnecki, europoseł.
 Trafił Kosa na R. Czarneckiego: Verhofstadt kojarzy mi się z filmem "Głupi i głupszy"
/ screen YouTube

Tysol.pl: Panie pośle, czy czuje się pan cheerleaderką Putina?

Ryszard Czarnecki: Verhofstadt prawdę mówiąc w piętkę goni i szaleju się objadł. Jego atak na męża stanu, jakim jest Jarosław Kaczyński, jest nie tylko moralnie obrzydliwy, bo to oczywiste, ale w tym przypadku stawiając takie zarzuty wykazuje kompletny brak instynktu samozachowawczego. Każdy, łącznie ze studentem politologii, przypomni sobie, że był on na pasku, czyli zatrudniony przez firmę związaną z Gazpromem, a to instrument rosyjskiej polityki imperialnej.

Verhofstadt, który mówi o związkach z Rosją jest osobą, która budzi skojarzenia z amerykańskim filmem – „I kto to mówi”? Szczerze mówiąc jest jeszcze jedno filmowe skojarzenie w jego kontekście – „Głupi i głupszy”. Niedawno szerokim echem rozbrzmiała jego afera związana z firmą, która była „zaparkowana” i została ujawniona w ramach Panama Papers i tam figuruje jako osoba, która co roku miała wypłacana kilkadziesiąt tysięcy euro z tejże właśnie firmy. Więc lepiej niech on nic nie mówi o zagranicznych pieniądzach, bo przypomina alkoholika, który zwraca uwagę, że ktoś coś pije, nawet nie wiedząc co jest zawartością kubka. Muszę powiedzieć, że sytuacja bezkarności tego pana jest zupełnie nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że zapłaci za to co mówi. Przypomnę, że to ten sam człowiek, który porównywał Orbana do Hitlera, w kwietniu tego roku i nazywał faszystami uczestników polskiego Marszu Niepodległości.

Skąd ta jego niechęć do Polski?

Myślę, że sytuacja w której „klasyczni” liberałowie nie są reprezentowani w polskim parlamencie, a i też nie ma takiej reprezentacji w Parlamencie Europejskim, to pierwszy powód, dla którego pan Verhofstadt zionie antypolskim jadem.

Drugi powód jego konsekwentnego antypolonizmu jest to, że w jego wizji, jednego euro-państwa, wizji Europy skrajnie federalistycznej, Polska opowiada się za koncepcją Europy narodów, jest więc zawadą i przeszkodą. Według niego im bardziej Polska jest atakowana tym jest słabsza. Chciałby chętnie poświęcić Polskę na ołtarzu nowej, zjednoczonej Europy, w której jak widać demokratyczne werdykty poszczególnych społeczeństw i narodów nie liczą się wcale.

Trzeci powód tej antypolskiej histerii to fakt, że Polska jest w Europie krajem ludzi wierzących, krajem katolickim, w którym wartości chrześcijańskie są bardziej respektowane i odnosi się do nich w życiu publicznym. To coś co denerwuje tego pana, w którego ojczyźnie – Belgii takich zachowań już nie ma. Mówiąc krótko – mieszanka tych trzech elementów powoduje, że Verhofstadt ma antypolską obsesję, co widać, słychać i czuć.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Verhofstadt jednym tchem wymienia - Le Pen, Wilders, Farage, Orbán, Kaczyński, Salvini. Czy można tych polityków traktować jako jeden mianownik?

Klituś-bajduś módl się za nami. (śmiech). To są bajki, jakieś zupełne political fiction. My jesteśmy w jednej grupie z brytyjskimi konserwatystami, którzy byli zaciekle atakowali przez pana Faraga. Verhofstadt o tym wie, kłamie w żywe w oczy. Gdy chodzi o panią Le Pen to można powiedzieć krótko – gdzie Rzym, a gdzie Krym? Można oczywiście dyskutować - czy eurorealizm PiS-u jest tak samo daleko od eurosceptycyzmu pani Le Pen, jak od euroentuzjazmu PO i CDU? natomiast mówienie o Jarosławie Kaczyńskim i pani Le Pen w kontekście Rosji to szczerze mówiąc myślę, że zimny prysznic by się Belgowi przydał. Ale on wie, że łże, natomiast jest motywowany ideologiczne i politycznie, dlatego mówi to co mówi.

Jest szansa, że po najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego politycy jak Verhofstadt, czy Juncker będą odgrywać mniejszą rolę?

Juncker już powiedział, że nie będzie kandydował na szefa Komisji Europejskiej. Co do establishmentu unijnego, według wszystkich sygnałów – bardzo stracą chadecy (Europejska Partia Ludowa), czyli formacja gdzie jest PO i PSL. Bardzo stracą socjaliści, co do liberałów, to wiatr w ich żagle dmucha Macron. Natomiast jaki będzie wynik - zobaczymy. Jedno jest pewne – nie wiem ile posłów będzie miał Verhofstadt, jaka będzie jego pozycja. W obecnym Parlamencie głównie krzyczy, nawet w momencie kandydowania na szefa PE w styczniu zeszłego roku obawiał się przegranej nie tylko z Tajanim, bo było wiadome, że przegra, ale bał się przegranej nawet z Helga Stevens, kandydatką konserwatystów, naszej frakcji. Jedno jest pewne – parlament będzie zupełnie inny, mniej lewoskrętny niż obecnie. Z dużo większą reprezentacją konserwatystów, tradycjonalistów, narodowców, eurorealistów, ale także eurosceptyków i euronegacjonistów. W związku z tym myślę, że ziejący jadem, hałaśliwy pan Verhofstadt będzie w mniejszości.

Jest pan znanym kibicem piłki nożnej. W którym momencie skończymy mundial?

Kibic to taka istota, która myśli sercem, uczuciami, a nie dokonuje chłodnej analizy. Marzę o pierwszej czwórce, wierzę w ćwierćfinał.

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Książę Walii wydał nowy komunikat.

Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens z ostatniej chwili
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens

– Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem (...) Kapitałem dialektu śląskiego jest jego mozaikowość. Na ten dialekt śląski składa się kilkadziesiąt gwar. Próba kodyfikacji będzie zawsze z krzywdą dla którejś z tych gwar. Nie dajmy się zwariować – twierdzi językoznawca prof. Jan Miodek.

Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję

– Rosja od lat łamie porozumienia ws. rozprzestrzeniania broni nuklearnej, relokuje tę broń na Białoruś, stwarza zagrożenie, w związku z tym program Nuclear Sharing powinien być rozszerzony na wschodnią flankę NATO – uważa prezydent Andrzej Duda. – Byłaby to adekwatna odpowiedź na działania Rosji – ocenił.

Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO] z ostatniej chwili
Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO]

Podczas przemówienia marszałka Sejmu Szymona Hołowni doszło do niecodziennej sytuacji.

Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują, i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji Republika.

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz–Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

REKLAMA

Trafił Kosa na R. Czarneckiego: Verhofstadt kojarzy mi się z filmem "Głupi i głupszy"

- Lepiej niech on nic nie mówi o zagranicznych pieniądzach, bo przypomina alkoholika, który zwraca uwagę, że ktoś coś pije, nawet nie wiedząc co jest zawartością kubka. Muszę powiedzieć, że sytuacja bezkarności tego pana jest zupełnie nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że zapłaci za to co mówi. Przypomnę, że to ten sam człowiek, który porównywał Orbana do Hitlera, w kwietniu tego roku i nazywał faszystami uczestników polskiego Marszu Niepodległości. - w rozmowie z Mateuszem Kosiński ostatnie słowa Guya Verhostadta, o tym, że Jarosłąw Kaczyński jest cheerleaderką Putina ocenia Ryszard Czarnecki, europoseł.
 Trafił Kosa na R. Czarneckiego: Verhofstadt kojarzy mi się z filmem "Głupi i głupszy"
/ screen YouTube

Tysol.pl: Panie pośle, czy czuje się pan cheerleaderką Putina?

Ryszard Czarnecki: Verhofstadt prawdę mówiąc w piętkę goni i szaleju się objadł. Jego atak na męża stanu, jakim jest Jarosław Kaczyński, jest nie tylko moralnie obrzydliwy, bo to oczywiste, ale w tym przypadku stawiając takie zarzuty wykazuje kompletny brak instynktu samozachowawczego. Każdy, łącznie ze studentem politologii, przypomni sobie, że był on na pasku, czyli zatrudniony przez firmę związaną z Gazpromem, a to instrument rosyjskiej polityki imperialnej.

Verhofstadt, który mówi o związkach z Rosją jest osobą, która budzi skojarzenia z amerykańskim filmem – „I kto to mówi”? Szczerze mówiąc jest jeszcze jedno filmowe skojarzenie w jego kontekście – „Głupi i głupszy”. Niedawno szerokim echem rozbrzmiała jego afera związana z firmą, która była „zaparkowana” i została ujawniona w ramach Panama Papers i tam figuruje jako osoba, która co roku miała wypłacana kilkadziesiąt tysięcy euro z tejże właśnie firmy. Więc lepiej niech on nic nie mówi o zagranicznych pieniądzach, bo przypomina alkoholika, który zwraca uwagę, że ktoś coś pije, nawet nie wiedząc co jest zawartością kubka. Muszę powiedzieć, że sytuacja bezkarności tego pana jest zupełnie nie do przyjęcia. Mam nadzieję, że zapłaci za to co mówi. Przypomnę, że to ten sam człowiek, który porównywał Orbana do Hitlera, w kwietniu tego roku i nazywał faszystami uczestników polskiego Marszu Niepodległości.

Skąd ta jego niechęć do Polski?

Myślę, że sytuacja w której „klasyczni” liberałowie nie są reprezentowani w polskim parlamencie, a i też nie ma takiej reprezentacji w Parlamencie Europejskim, to pierwszy powód, dla którego pan Verhofstadt zionie antypolskim jadem.

Drugi powód jego konsekwentnego antypolonizmu jest to, że w jego wizji, jednego euro-państwa, wizji Europy skrajnie federalistycznej, Polska opowiada się za koncepcją Europy narodów, jest więc zawadą i przeszkodą. Według niego im bardziej Polska jest atakowana tym jest słabsza. Chciałby chętnie poświęcić Polskę na ołtarzu nowej, zjednoczonej Europy, w której jak widać demokratyczne werdykty poszczególnych społeczeństw i narodów nie liczą się wcale.

Trzeci powód tej antypolskiej histerii to fakt, że Polska jest w Europie krajem ludzi wierzących, krajem katolickim, w którym wartości chrześcijańskie są bardziej respektowane i odnosi się do nich w życiu publicznym. To coś co denerwuje tego pana, w którego ojczyźnie – Belgii takich zachowań już nie ma. Mówiąc krótko – mieszanka tych trzech elementów powoduje, że Verhofstadt ma antypolską obsesję, co widać, słychać i czuć.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Verhofstadt jednym tchem wymienia - Le Pen, Wilders, Farage, Orbán, Kaczyński, Salvini. Czy można tych polityków traktować jako jeden mianownik?

Klituś-bajduś módl się za nami. (śmiech). To są bajki, jakieś zupełne political fiction. My jesteśmy w jednej grupie z brytyjskimi konserwatystami, którzy byli zaciekle atakowali przez pana Faraga. Verhofstadt o tym wie, kłamie w żywe w oczy. Gdy chodzi o panią Le Pen to można powiedzieć krótko – gdzie Rzym, a gdzie Krym? Można oczywiście dyskutować - czy eurorealizm PiS-u jest tak samo daleko od eurosceptycyzmu pani Le Pen, jak od euroentuzjazmu PO i CDU? natomiast mówienie o Jarosławie Kaczyńskim i pani Le Pen w kontekście Rosji to szczerze mówiąc myślę, że zimny prysznic by się Belgowi przydał. Ale on wie, że łże, natomiast jest motywowany ideologiczne i politycznie, dlatego mówi to co mówi.

Jest szansa, że po najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego politycy jak Verhofstadt, czy Juncker będą odgrywać mniejszą rolę?

Juncker już powiedział, że nie będzie kandydował na szefa Komisji Europejskiej. Co do establishmentu unijnego, według wszystkich sygnałów – bardzo stracą chadecy (Europejska Partia Ludowa), czyli formacja gdzie jest PO i PSL. Bardzo stracą socjaliści, co do liberałów, to wiatr w ich żagle dmucha Macron. Natomiast jaki będzie wynik - zobaczymy. Jedno jest pewne – nie wiem ile posłów będzie miał Verhofstadt, jaka będzie jego pozycja. W obecnym Parlamencie głównie krzyczy, nawet w momencie kandydowania na szefa PE w styczniu zeszłego roku obawiał się przegranej nie tylko z Tajanim, bo było wiadome, że przegra, ale bał się przegranej nawet z Helga Stevens, kandydatką konserwatystów, naszej frakcji. Jedno jest pewne – parlament będzie zupełnie inny, mniej lewoskrętny niż obecnie. Z dużo większą reprezentacją konserwatystów, tradycjonalistów, narodowców, eurorealistów, ale także eurosceptyków i euronegacjonistów. W związku z tym myślę, że ziejący jadem, hałaśliwy pan Verhofstadt będzie w mniejszości.

Jest pan znanym kibicem piłki nożnej. W którym momencie skończymy mundial?

Kibic to taka istota, która myśli sercem, uczuciami, a nie dokonuje chłodnej analizy. Marzę o pierwszej czwórce, wierzę w ćwierćfinał.

#REKLAMA_POZIOMA#



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe