[Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie] Trucizna. Bomba rycynowa. Nowe formy ataku islamistów

Nowe formy ataku islamistów w Europie? Trucizna na którą nie ma antidotum i gotowe bomby - tak mógł wyglądać ostateczny arsenał zatrzymanego w Niemczech Tunezyjczyka, który miał kontakty z islamskimi ekstremistami. W domu zatrzymanego imigranta znaleziono tysiące nasion tzw. rącznika pospolitego, z których można wydobyć rycynę. To trucizna silniejsza od cyjanku. Tunezyjczyk miał korzystać z instrukcji tzw. Państwa Islamskiego.
 [Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie] Trucizna. Bomba rycynowa. Nowe formy ataku islamistów
/ grafika modyfikowana

Przykład zatrzymania tego potencjalnego terrorysty tylko potwierdza schemat poprzednich takich aresztowań. Tunezyjczyk nie dość, że miał utrzymywać kontakty z terrorystami to jeszcze dwukrotnie w zeszłym roku odwiedzał Syrię a niemieckie służby podobno o tym nie wiedziały. W jego domu oprócz „arsenału biologicznego” znaleziono także elementy do konstrukcji bomb. „Bomba rycynowa” to nie autorski pomysł Tunezyjczyka zatrzymanego w Niemczech. Kilka tygodni wcześniej francuskie służby udaremniły „biologiczny” zamach terrorystyczny i aresztowały potencjalnych zamachowców, braci egipskiego pochodzenia. Również oni szykowali „rycynowy” atak. Czy w Europie kogoś jeszcze dziwią takie informacje? To żadne novum dla zachodniej opinii publicznej. Dzień powszedni. Nie pozwala to jednak oswoić strachu. Nie wiąże się z tym możliwość przyzwyczajenia się Europejczyków do niebezpieczeństwa. Zwłaszcza, że tym razem w rękach islamistów pojawia się kolejny arsenał - atak z użyciem broni „biologicznej”. Z badań wynika, że przykładowo w Belgii aż 30% obywateli obawia się korzystać z metra, właśnie z uwagi na potencjalny zamach islamistów. W europejskich miastach odwoływane są imprezy masowe - nie inaczej, z obawy przed atakami. Doszło do tego, że w niemieckim Bergkamen w Zagłębiu Ruhry nie odbyła się w Boże Ciało tradycyjna procesja. Powód? Możliwość zamachów terrorystycznych. Organizatorów procesji nie wsparła lokalna policja, więc ostatecznie nie mogła się odbyć „ze względów bezpieczeństwa”. Zamknięty krąg. Z jednej strony ryzyko ataku, z drugiej brak wsparcia ze strony państwowych służb (zwłaszcza gdy dotyczy to wydarzeń o profilu chrześcijańskim), więc zakaz organizacji. Niemiecki kontrwywiad (BfV) ostrzega, że w każdej chwili są możliwe „rycynowe” ataki ze strony islamistów.

Czy Polska jest bezpieczna? Na pewno bezpieczniejsza niż zachodnia Europa, aczkolwiek nie wolna od zagrożeń. „Dżihad nie ma granic” - taki napis w języku arabskim pojawił się na zhakowanych przez cyber-islamistów polskich portalach internetowych. Celem wirtualnego ataku typu „Deface” (podmiana treści) były serwisy internetowe: Radia Tczew, Telewizji Świnoujście, Telewizji Sudeckiej oraz polskojęzyczny portal z Wielkiej Brytanii – Cooltora24 Londyn. Brzmi absurdalnie? Bez względu na ocenę efektów hakerskiego ataku pozostaje tylko jedna konkluzja: warto uważać. Do dziś w Polsce takie tematy, np.: sprawa „talibów w Klewkach” budzi politowanie, takie „newsy” raczej są traktowane jako wesoła egzotyka, folklor, żart. Odległe, nas nie dotyczą. Z jednej strony to wielkie szczęście, że mamy taki komfort podejścia do sprawa, porównajmy się do Francuzów, Brytyjczyków czy Niemców. Z drugiej jednak strony czy ich ojczyzny są od nas tak geograficznie odległe, że w Polsce nie ma takiego ryzyka? Właściciel portali zgłosił sprawę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dość o Europie. Wystarczy, że opinia publiczna Starego Kontynentu zapomniała o chrześcijanach na Bliskim Wschodzie. W Europie to „rykoszet” tych ataków, które bliskowschodnich chrześcijan dotknęły bezpośrednio i z ogromną siłą. W cieniu tych patologicznych zjawisk, które obserwujemy u naszych unio-sąsiadów o losie bliskowschodnich chrześcijan w piątek przypomniał Papież Franciszek:

- „istnieje niebezpieczeństwo, że z Bliskiego Wschodu znikną chrześcijanie”.

Przekaz Ojca Świętego przypomina brutalną prawdę o exodusie wyznawców Chrystusa z „matecznika” chrześcijaństwa. Oczywiście głównym sprawcą dramatu chrześcijan z ostatnich lat jest ISIS. W jednym z poprzednich felietonów pisałem o zamachach islamistów w Indonezji. Z tego najliczniejszego muzułmańskiego państwa świata dotarły informacje o wyroku kary śmierci dla głównego ideologa dżihadu z tego kraju - Amana Abdurrahmana. Był on „tubą propagandową” tzw. Państwa Islamskiego oraz liderem organizacji terrorystycznej Jemaah Ansharut Daulah (JAD) w Indonezji i namawiał swoich rodaków do wyjazdu „na dżihad” do Syrii. Co to oznacza? Warto przypomnieć, że zamachy terrorystyczne sprzed miesiąca w tym kraju i bunt dżihadystów w więzieniu opóźniły jego proces - być może miały go nawet uratować przed takim wyrokiem. Na całym świecie, od Europy do dalekiej Azji, trwają kolejne aresztowania i procesy islamistów. Także indonezyjski wymiar sprawiedliwości pokazał, że chce ich surowo osądzić. Nie tylko Europa, ale w zasadzie cały świat boi się zamachów.

Mike Bruszewski


 

POLECANE
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła z ostatniej chwili
Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła

Naczelna Izba Lekarska wszczyna kontrolę wobec lekarza, który wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak ustaliło Radio ESKA, decyzja zapadła po wniosku europosła PiS Jacka Ozdoby, który wskazał na możliwy brak rzetelności opinii.

„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ pilne
„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ

Rosyjskie małżeństwo, które miało należeć do antyputinowskiej opozycji, przez lata otrzymywało stypendium finansowane przez polski rząd. Śledztwo ujawniło, że Igor R. był agentem FSB i szpiegował nawet rosyjskich opozycjonistów w Polsce.

Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje pilne
Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje

Umowa zwrotu 160 hektarów ziemi w Zabłotni ma zostać sfinalizowana w najbliższym czasie. Właściciel nieruchomości zgodził się oddać działkę za pierwotną cenę sprzedaży i zrzekł się roszczeń inwestycyjnych.

REKLAMA

[Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie] Trucizna. Bomba rycynowa. Nowe formy ataku islamistów

Nowe formy ataku islamistów w Europie? Trucizna na którą nie ma antidotum i gotowe bomby - tak mógł wyglądać ostateczny arsenał zatrzymanego w Niemczech Tunezyjczyka, który miał kontakty z islamskimi ekstremistami. W domu zatrzymanego imigranta znaleziono tysiące nasion tzw. rącznika pospolitego, z których można wydobyć rycynę. To trucizna silniejsza od cyjanku. Tunezyjczyk miał korzystać z instrukcji tzw. Państwa Islamskiego.
 [Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie] Trucizna. Bomba rycynowa. Nowe formy ataku islamistów
/ grafika modyfikowana

Przykład zatrzymania tego potencjalnego terrorysty tylko potwierdza schemat poprzednich takich aresztowań. Tunezyjczyk nie dość, że miał utrzymywać kontakty z terrorystami to jeszcze dwukrotnie w zeszłym roku odwiedzał Syrię a niemieckie służby podobno o tym nie wiedziały. W jego domu oprócz „arsenału biologicznego” znaleziono także elementy do konstrukcji bomb. „Bomba rycynowa” to nie autorski pomysł Tunezyjczyka zatrzymanego w Niemczech. Kilka tygodni wcześniej francuskie służby udaremniły „biologiczny” zamach terrorystyczny i aresztowały potencjalnych zamachowców, braci egipskiego pochodzenia. Również oni szykowali „rycynowy” atak. Czy w Europie kogoś jeszcze dziwią takie informacje? To żadne novum dla zachodniej opinii publicznej. Dzień powszedni. Nie pozwala to jednak oswoić strachu. Nie wiąże się z tym możliwość przyzwyczajenia się Europejczyków do niebezpieczeństwa. Zwłaszcza, że tym razem w rękach islamistów pojawia się kolejny arsenał - atak z użyciem broni „biologicznej”. Z badań wynika, że przykładowo w Belgii aż 30% obywateli obawia się korzystać z metra, właśnie z uwagi na potencjalny zamach islamistów. W europejskich miastach odwoływane są imprezy masowe - nie inaczej, z obawy przed atakami. Doszło do tego, że w niemieckim Bergkamen w Zagłębiu Ruhry nie odbyła się w Boże Ciało tradycyjna procesja. Powód? Możliwość zamachów terrorystycznych. Organizatorów procesji nie wsparła lokalna policja, więc ostatecznie nie mogła się odbyć „ze względów bezpieczeństwa”. Zamknięty krąg. Z jednej strony ryzyko ataku, z drugiej brak wsparcia ze strony państwowych służb (zwłaszcza gdy dotyczy to wydarzeń o profilu chrześcijańskim), więc zakaz organizacji. Niemiecki kontrwywiad (BfV) ostrzega, że w każdej chwili są możliwe „rycynowe” ataki ze strony islamistów.

Czy Polska jest bezpieczna? Na pewno bezpieczniejsza niż zachodnia Europa, aczkolwiek nie wolna od zagrożeń. „Dżihad nie ma granic” - taki napis w języku arabskim pojawił się na zhakowanych przez cyber-islamistów polskich portalach internetowych. Celem wirtualnego ataku typu „Deface” (podmiana treści) były serwisy internetowe: Radia Tczew, Telewizji Świnoujście, Telewizji Sudeckiej oraz polskojęzyczny portal z Wielkiej Brytanii – Cooltora24 Londyn. Brzmi absurdalnie? Bez względu na ocenę efektów hakerskiego ataku pozostaje tylko jedna konkluzja: warto uważać. Do dziś w Polsce takie tematy, np.: sprawa „talibów w Klewkach” budzi politowanie, takie „newsy” raczej są traktowane jako wesoła egzotyka, folklor, żart. Odległe, nas nie dotyczą. Z jednej strony to wielkie szczęście, że mamy taki komfort podejścia do sprawa, porównajmy się do Francuzów, Brytyjczyków czy Niemców. Z drugiej jednak strony czy ich ojczyzny są od nas tak geograficznie odległe, że w Polsce nie ma takiego ryzyka? Właściciel portali zgłosił sprawę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Dość o Europie. Wystarczy, że opinia publiczna Starego Kontynentu zapomniała o chrześcijanach na Bliskim Wschodzie. W Europie to „rykoszet” tych ataków, które bliskowschodnich chrześcijan dotknęły bezpośrednio i z ogromną siłą. W cieniu tych patologicznych zjawisk, które obserwujemy u naszych unio-sąsiadów o losie bliskowschodnich chrześcijan w piątek przypomniał Papież Franciszek:

- „istnieje niebezpieczeństwo, że z Bliskiego Wschodu znikną chrześcijanie”.

Przekaz Ojca Świętego przypomina brutalną prawdę o exodusie wyznawców Chrystusa z „matecznika” chrześcijaństwa. Oczywiście głównym sprawcą dramatu chrześcijan z ostatnich lat jest ISIS. W jednym z poprzednich felietonów pisałem o zamachach islamistów w Indonezji. Z tego najliczniejszego muzułmańskiego państwa świata dotarły informacje o wyroku kary śmierci dla głównego ideologa dżihadu z tego kraju - Amana Abdurrahmana. Był on „tubą propagandową” tzw. Państwa Islamskiego oraz liderem organizacji terrorystycznej Jemaah Ansharut Daulah (JAD) w Indonezji i namawiał swoich rodaków do wyjazdu „na dżihad” do Syrii. Co to oznacza? Warto przypomnieć, że zamachy terrorystyczne sprzed miesiąca w tym kraju i bunt dżihadystów w więzieniu opóźniły jego proces - być może miały go nawet uratować przed takim wyrokiem. Na całym świecie, od Europy do dalekiej Azji, trwają kolejne aresztowania i procesy islamistów. Także indonezyjski wymiar sprawiedliwości pokazał, że chce ich surowo osądzić. Nie tylko Europa, ale w zasadzie cały świat boi się zamachów.

Mike Bruszewski



 

Polecane
Emerytury
Stażowe