Paweł Adamowicz: Dobry, zły czy brzydki?

Prezydent Gdańska z pewnością nie boi się budzić kontrowersji. Zaciekle występuje przeciwko obecnej władzy – broni sądów, trybunałów i chętnie reprezentuje postulaty liberalnej lewicy. Jedni nazywają go pogardliwe „Budyniem”, dla innych jest obrońcą demokracji i krzewicielem postępowych „europejskich wartości”. Wielu gdańszczan wciąż go popiera; w ciągu prawie dwóch dekad rządzenia grzechów popełnił jednak sporo, dostarczając swoim przeciwnikom narzędzi do bolesnego grillowania go. Czy jesienią Paweł Adamowicz przedłuży swój mandat o kolejne 4 lata? 
 Paweł Adamowicz: Dobry, zły czy brzydki?
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Na łamach najnowszego "Tygodnika Solidarność" Robert Wąsik podejmuje temat prezydentury Pawła Adamowicza. Redaktor sporą część tekstu poświęca na tzw. "Układ Gdański", punktuje liczne grzechy i zaniedbania urzędującego prezydenta, stawia pytanie o jego wierność dziedzictwu Solidarności, na który prezydent bardzo chętnie się powołuje, a także pokrótce przybliża sylwetkę kontrkandydata z ramienia PiS - Kacpra Płażyńskiego. Czy starcie młodego mecenasa z Pawłem Adamowiczem bądź też Jarosławem Wałęsą będzie swoistą walką Dawida z Goliatem?

O układzie gdańskim:
 

Już prawie dwadzieścia lat mija od czasu, gdy Paweł Adamowicz objął urząd prezydenta miasta Gdańska. Dla jednych tak długie rządy są dowodem na skuteczność polityka; inni jako przyczyny sukcesu wskazują pewnego rodzaju zabetonowanie lokalnej sceny politycznej. Podnoszone są głosy informujące o istnieniu swoistej siatki wpływów, która obecnie ma zarządzać Grodem Neptuna. „Układ gdański”, bo o nim właśnie mowa, to określenie formalnych i nieformalnych powiązań między obecnymi władzami Gdańska a różnymi grupami interesu ze szczególnym naciskiem na środowiska deweloperskie, a w innych wydaniach także związane z wymiarem sprawiedliwości, częścią prokuratorów, a nawet są zarzuty, że być może i sędziów. (...) Przez wiele lat nie mówiło się o układzie gdańskim, o korupcji gdańskiej, o uwikłaniu czołowych polityków z tego miasta w kryminalne afery, dlatego że Gdańsk był pod ochroną, jako miejsce zamieszkania Lecha Wałęsy, z Gdańska pochodził premier Donald Tusk. Kto miał się odezwać? – pytał opozycjonista z czasów PRL Krzysztof Wyszkowski w programie „Bez retuszu” na antenie TVP Info. Wskazał, że układ obejmuje wszystkie rejony i struktury: samorządowe, miejskie, finansowe...


- czytamy w tekście. Sprawę specjalnie dla "TS" komentuje Andrzej Skiba, politolog i prezes Instytutu Debaty Publicznej z Gdańska:
 

Nie jest żadną tajemnicą, że jeśli ktoś rządzi długo, to tworzy wokół siebie swoisty dwór, który składa się z wielu formalnych i nieformalnych powiązań (...) Spora część klasy politycznej rządzącej Polską w latach 2007-2015 wywodziła się z Gdańsku lub miała tu swoje akcje. Chodzi o środowisko tzw. gdańskich liberałów, zaangażowanych w Kongres Liberalno-Demokratyczny, związanych z częścią Unii Demokratycznej i Unii Wolności. To są środowiska Donalda Tuska 


– tłumaczy Andrzej Skiba.
 

Dowodów na istnienie „układu gdańskiego” nie ma, a dla niektórych komentatorów jest to jedynie hasło publicystyczne wymyślone przez media. Lecz porażająca bierność służb i instytucji państwowych choćby w przypadku afery Amber Gold rodzi pytania, czy taka działalność byłaby możliwa bez roztoczenia nad nią parasola ochronnego zarówno na szczeblu lokalnym, jak i państwowym. Pojawiają się hipotezy, że piramida finansowa nieprzypadkowo powstała właśnie w Gdańsku, wskazując, że to właśnie panujący w tym mieście układ umożliwił prowadzenie takiej działalności...


- czytamy w tekście.

Grzechy Pawła Adamowicza
–  Paweł Adamowicz jest nie do przyjęcia. Dla mnie to przypadek polityka skompromitowanego – powiedziała przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zapytana, czy zamierza poprzeć kandydaturę Adamowicza na kolejną kadencję. Od prezydenta odcięła się również jego macierzysta partia. – Niemożliwe jest, by kandydatem PO na prezydenta Gdańska był Paweł Adamowicz – poinformował Grzegorz Schetyna. Co tak bardzo pogrążyło prezydenta? Może posiadanych 36 kont bankowych, może wizyta CBA w gdańskim ratuszu, może niejasne oświadczenia majątkowe za lata 2010-2012, ws. których toczy się postępowanie w prokuraturze, a za które grozi mu do 3 lat więzienia. Może awaria przepompowni ścieków na Ołowiance, w wyniku której wpuszczono do Motławy 100-150 mln litrów ścieków? Może nasilające się problemy z komunikacją miejską, w której brakuje zarówno kierowców, jak i pojazdów, a pomysłów na wyjście z kryzysu nie widać? Może szerokie przyzwolenie władz miasta na kontrowersyjne inwestycje deweloperskie?
 

Quattro Towers, Bastion Wałowa, Forum Gdańsk, Gedania – przykłady inwestycji budzących sprzeciw społeczników i mieszkańców można mnożyć, a komentarzy, że interes deweloperów w Gdańsku stoi wyżej od interesu mieszkańców nie brakuje


- pisze redaktor. Po szersze wyjaśnienie tych spraw zapraszamy do pełnej wersji artykułu. 

Na bakier z ideałami "S"
 

Paweł Adamowicz, występując jako prezydent, często powołuje się na dziedzictwo Solidarności. Sęk w tym, że w swoich działaniach zaprzecza solidarnościowym ideałom zarówno w sensie społeczno-gospodarczym, jak i ideowym


– mówi „Tygodnikowi Solidarność” Adam Chmielecki, politolog i publicysta z Gdańska. 
 

Adamowicz przez wiele lat był czołowym politykiem Platformy, najbardziej liberalnej i antysolidarnościowej władzy w Polsce po roku ’89. Od kilku lat pojawia się na Marszach Równości, wspiera środowiska LGBT, a przecież dziedzictwo Solidarności wprost wywodzi się z chrześcijaństwa i nauki społecznej Kościoła katolickiego (...) Program i sukces Solidarności, ten wielki zbiorowy wysiłek Polaków, Paweł Adamowicz redukuje tylko do jednej postaci: Lecha Wałęsy. Chciałbym, żeby miasto Gdańsk miało prezydenta, który lepiej rozumie solidarnościowe dziedzictwo i na nim buduje markę miasta


- komentuje Adam Chmielecki. 

Walka Dawida z Goliatem?

Kacper Płażyński, kandydat na prezydenta miasta Gdańska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, to syn zmarłego w katastrofie smoleńskiej marszałka Macieja Płażyńskiego, aktywny obywatelsko prawnik, który mimo młodego wieku wypracował spory dorobek, jeśli chodzi o działalność społeczną, mający „czyste ręce”, któremu nie można zarzucić skompromitowania niejasnymi powiązaniami czy układami. Niektórzy porównują jego sytuację z tą Andrzeja Dudy – na początku kampanii wyborczej też niewielu na niego stawiało, jednak on, objeżdżając kraj i wsłuchując się w głos wyborców, zyskiwał ich poparcie. Wydaje się, że Kacper Płażyński podąża podobną drogą... - pisze na temat Kacpra Płażyńskiego Robert Wąsik. 

Po pełną wersję artykułu zapraszamy do najnowszego numeru "Tygodnika Solidarność". 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne z ostatniej chwili
Lubelskie: Śmigłowiec zerwał linie energetyczne

Jak informuje 4 Skrzydło Lotnictwa Szkolnego w mediach społecznościowych, dziś w godzinach popołudniowych w rejonie miejscowości Okrzeja (powiat łukowski) w woj. lubelskim, podczas realizacji lotu szkoleniowego doszło do zerwania linii energetycznej niskiego napięcia.

Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie z ostatniej chwili
Lewandowski padł ofiarą oszustów. Sieć obiegło niepokojące nagranie

Wielka popularność Roberta Lewandowskiego przyciągnęła uwagę nie tylko fanów futbolu, ale także oszustów, którzy postanowili wykorzystać jego wizerunek dla własnych celów. Ostatnio w sieci pojawiły się ostrzeżenia przed fałszywymi nagraniami z udziałem polskiego piłkarza, które są produktem zaawansowanej technologii "Deepfake".

USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy z ostatniej chwili
USA: Kluczowy krok Senatu ws. przyjęcia pakietu pomocowego dla Ukrainy

Senat zagłosował we wtorek za ograniczeniem debaty nad pakietem 95 mld dol. na pomoc Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi. Głosowanie pozwoli na uchwalenie ustawy najpóźniej w środę, choć końcowe głosowanie możliwe jest jeszcze we wtorek w nocy.

Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją Wiadomości
Antoni Rybczyński: Alarm! Niemcy chcą nas chronić przed Rosją

Niemcy przypominają sąsiada, który mówi Ci, że pomoże chronić dom przed bandziorami, a potem pomaga im zrobić skok. Co więcej, ten sąsiad jest tak bezczelny, że po pewnym czasie – mimo iż wszyscy w okolicy doskonale wiedzą, że był cichym wspólnikiem rabusiów – znów zabiera głos na zebraniu mieszkańców i zapewnia, że tym razem to na pewno odstraszy napastników.

Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję z ostatniej chwili
Rozenek-Majdan ogłosiła zaskakującą decyzję

Małgorzata Rozenek-Majdan, która do tej pory była bardzo aktywna w mediach społecznościowych podjęła ważną decyzję. Internauci ostatnio byli zaniepokojeni faktem, że na profilach celebrytki pojawia się coraz mniej treści.

Jutro w PE debata nt. skrajnie prawicowego ataku na Zielony Ład z ostatniej chwili
Jutro w PE debata nt. "skrajnie prawicowego ataku" na Zielony Ład

W środę w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata dot. protestów przeciwko Zielonemu Ładowi, które w ciągu ostatnich miesięcy przelały się przez Europę, a także Polskę. Debata nosi tytuł "atak na klimat i przyrodę".

Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo z ostatniej chwili
Premier Wielkiej Brytanii: Myśliwce Typhoon będą patrolować polskie niebo

Między Polską a Wielką Brytanią istnieje wielka więź, która w sytuacji wojny na Ukrainie buduje bezpieczeństwo - mówił we wtorek premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. Przypomniał, że Wielka Brytania przeznaczy 500 mln funtów dodatkowej pomocy dla Ukrainy.

Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści z ostatniej chwili
Gwiazda muzyki bardzo chora. Fatalne wieści

Celine Dion to kanadyjska piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. Od dłuższego już czasu nie czuje się najlepiej. Artystka cierpi z powodu ciężkiej i uporczywej choroby, która utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Bliska osoba gwiazdy wyznała, że jest coraz gorzej. Dion nie jest w stanie wychodzić z domu, ograniczyła również kontakty z mediami. Chwilowa poprawa na początku 2023 okazała się złudna.

Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. audytu w CPK. Ekspert zabiera głos

Jak poinformowano w oficjalnym komunikacie, spółka CPK dała potencjalnym oferentom dodatkowy miesiąc na przygotowanie ofert w przetargach na audyty zewnętrzne. "Byłoby to wszystko nawet zabawne, gdyby rzecz nie dotyczyła kluczowej inwestycji rozwojowej dla Polski" – gorzko komentuje ekspert ds. lotniczych Maciej Wilk, obecnie dyrektor operacyjny Flair Airlines.

Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie z ostatniej chwili
Szef NATO: Obecność żołnierzy w Polsce to ważne przesłanie

Żołnierze, którzy stacjonują w Polsce, to swego rodzaju przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

REKLAMA

Paweł Adamowicz: Dobry, zły czy brzydki?

Prezydent Gdańska z pewnością nie boi się budzić kontrowersji. Zaciekle występuje przeciwko obecnej władzy – broni sądów, trybunałów i chętnie reprezentuje postulaty liberalnej lewicy. Jedni nazywają go pogardliwe „Budyniem”, dla innych jest obrońcą demokracji i krzewicielem postępowych „europejskich wartości”. Wielu gdańszczan wciąż go popiera; w ciągu prawie dwóch dekad rządzenia grzechów popełnił jednak sporo, dostarczając swoim przeciwnikom narzędzi do bolesnego grillowania go. Czy jesienią Paweł Adamowicz przedłuży swój mandat o kolejne 4 lata? 
 Paweł Adamowicz: Dobry, zły czy brzydki?
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Na łamach najnowszego "Tygodnika Solidarność" Robert Wąsik podejmuje temat prezydentury Pawła Adamowicza. Redaktor sporą część tekstu poświęca na tzw. "Układ Gdański", punktuje liczne grzechy i zaniedbania urzędującego prezydenta, stawia pytanie o jego wierność dziedzictwu Solidarności, na który prezydent bardzo chętnie się powołuje, a także pokrótce przybliża sylwetkę kontrkandydata z ramienia PiS - Kacpra Płażyńskiego. Czy starcie młodego mecenasa z Pawłem Adamowiczem bądź też Jarosławem Wałęsą będzie swoistą walką Dawida z Goliatem?

O układzie gdańskim:
 

Już prawie dwadzieścia lat mija od czasu, gdy Paweł Adamowicz objął urząd prezydenta miasta Gdańska. Dla jednych tak długie rządy są dowodem na skuteczność polityka; inni jako przyczyny sukcesu wskazują pewnego rodzaju zabetonowanie lokalnej sceny politycznej. Podnoszone są głosy informujące o istnieniu swoistej siatki wpływów, która obecnie ma zarządzać Grodem Neptuna. „Układ gdański”, bo o nim właśnie mowa, to określenie formalnych i nieformalnych powiązań między obecnymi władzami Gdańska a różnymi grupami interesu ze szczególnym naciskiem na środowiska deweloperskie, a w innych wydaniach także związane z wymiarem sprawiedliwości, częścią prokuratorów, a nawet są zarzuty, że być może i sędziów. (...) Przez wiele lat nie mówiło się o układzie gdańskim, o korupcji gdańskiej, o uwikłaniu czołowych polityków z tego miasta w kryminalne afery, dlatego że Gdańsk był pod ochroną, jako miejsce zamieszkania Lecha Wałęsy, z Gdańska pochodził premier Donald Tusk. Kto miał się odezwać? – pytał opozycjonista z czasów PRL Krzysztof Wyszkowski w programie „Bez retuszu” na antenie TVP Info. Wskazał, że układ obejmuje wszystkie rejony i struktury: samorządowe, miejskie, finansowe...


- czytamy w tekście. Sprawę specjalnie dla "TS" komentuje Andrzej Skiba, politolog i prezes Instytutu Debaty Publicznej z Gdańska:
 

Nie jest żadną tajemnicą, że jeśli ktoś rządzi długo, to tworzy wokół siebie swoisty dwór, który składa się z wielu formalnych i nieformalnych powiązań (...) Spora część klasy politycznej rządzącej Polską w latach 2007-2015 wywodziła się z Gdańsku lub miała tu swoje akcje. Chodzi o środowisko tzw. gdańskich liberałów, zaangażowanych w Kongres Liberalno-Demokratyczny, związanych z częścią Unii Demokratycznej i Unii Wolności. To są środowiska Donalda Tuska 


– tłumaczy Andrzej Skiba.
 

Dowodów na istnienie „układu gdańskiego” nie ma, a dla niektórych komentatorów jest to jedynie hasło publicystyczne wymyślone przez media. Lecz porażająca bierność służb i instytucji państwowych choćby w przypadku afery Amber Gold rodzi pytania, czy taka działalność byłaby możliwa bez roztoczenia nad nią parasola ochronnego zarówno na szczeblu lokalnym, jak i państwowym. Pojawiają się hipotezy, że piramida finansowa nieprzypadkowo powstała właśnie w Gdańsku, wskazując, że to właśnie panujący w tym mieście układ umożliwił prowadzenie takiej działalności...


- czytamy w tekście.

Grzechy Pawła Adamowicza
–  Paweł Adamowicz jest nie do przyjęcia. Dla mnie to przypadek polityka skompromitowanego – powiedziała przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer zapytana, czy zamierza poprzeć kandydaturę Adamowicza na kolejną kadencję. Od prezydenta odcięła się również jego macierzysta partia. – Niemożliwe jest, by kandydatem PO na prezydenta Gdańska był Paweł Adamowicz – poinformował Grzegorz Schetyna. Co tak bardzo pogrążyło prezydenta? Może posiadanych 36 kont bankowych, może wizyta CBA w gdańskim ratuszu, może niejasne oświadczenia majątkowe za lata 2010-2012, ws. których toczy się postępowanie w prokuraturze, a za które grozi mu do 3 lat więzienia. Może awaria przepompowni ścieków na Ołowiance, w wyniku której wpuszczono do Motławy 100-150 mln litrów ścieków? Może nasilające się problemy z komunikacją miejską, w której brakuje zarówno kierowców, jak i pojazdów, a pomysłów na wyjście z kryzysu nie widać? Może szerokie przyzwolenie władz miasta na kontrowersyjne inwestycje deweloperskie?
 

Quattro Towers, Bastion Wałowa, Forum Gdańsk, Gedania – przykłady inwestycji budzących sprzeciw społeczników i mieszkańców można mnożyć, a komentarzy, że interes deweloperów w Gdańsku stoi wyżej od interesu mieszkańców nie brakuje


- pisze redaktor. Po szersze wyjaśnienie tych spraw zapraszamy do pełnej wersji artykułu. 

Na bakier z ideałami "S"
 

Paweł Adamowicz, występując jako prezydent, często powołuje się na dziedzictwo Solidarności. Sęk w tym, że w swoich działaniach zaprzecza solidarnościowym ideałom zarówno w sensie społeczno-gospodarczym, jak i ideowym


– mówi „Tygodnikowi Solidarność” Adam Chmielecki, politolog i publicysta z Gdańska. 
 

Adamowicz przez wiele lat był czołowym politykiem Platformy, najbardziej liberalnej i antysolidarnościowej władzy w Polsce po roku ’89. Od kilku lat pojawia się na Marszach Równości, wspiera środowiska LGBT, a przecież dziedzictwo Solidarności wprost wywodzi się z chrześcijaństwa i nauki społecznej Kościoła katolickiego (...) Program i sukces Solidarności, ten wielki zbiorowy wysiłek Polaków, Paweł Adamowicz redukuje tylko do jednej postaci: Lecha Wałęsy. Chciałbym, żeby miasto Gdańsk miało prezydenta, który lepiej rozumie solidarnościowe dziedzictwo i na nim buduje markę miasta


- komentuje Adam Chmielecki. 

Walka Dawida z Goliatem?

Kacper Płażyński, kandydat na prezydenta miasta Gdańska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, to syn zmarłego w katastrofie smoleńskiej marszałka Macieja Płażyńskiego, aktywny obywatelsko prawnik, który mimo młodego wieku wypracował spory dorobek, jeśli chodzi o działalność społeczną, mający „czyste ręce”, któremu nie można zarzucić skompromitowania niejasnymi powiązaniami czy układami. Niektórzy porównują jego sytuację z tą Andrzeja Dudy – na początku kampanii wyborczej też niewielu na niego stawiało, jednak on, objeżdżając kraj i wsłuchując się w głos wyborców, zyskiwał ich poparcie. Wydaje się, że Kacper Płażyński podąża podobną drogą... - pisze na temat Kacpra Płażyńskiego Robert Wąsik. 

Po pełną wersję artykułu zapraszamy do najnowszego numeru "Tygodnika Solidarność". 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe