Gersdorf w holenderskiej prasie: Na demonstracji 500 osób. Gdzie jest gniew ludu? - "Nie wiem"
Gersdorf: Wiem co powiedział komisarz Timmermans: nie możemy dla was zrobić wszystkiego. Ma rację. To bardzo smutne, że szczególnie młodzi ludzie w akcjach protestacyjnych nie zdali egzaminu. Oni urodzili się w latach 90-tych i mieli już całkiem dobre życie. Oni nie potrafią sobie nawet wyobrazić jak to jest, gdy nie może się na przykład posiadać paszportu i swobodnie podróżować po Europie. A ja wiem jak to jest.
Holtland: Ostrzega pani przed miękką formą autorytaryzmu w Polsce. A może wyborcy tego chcą?
Gersdorf: Myślę, że ludzie są zdezorientowani i szczęśliwi z tym swoim 500 plus. Owszem, to jest bardzo ważny program dla wielu wyborców. Wydobył wielu ludzi z ubóstwa. Miało się to zdarzyć o wiele wcześniej. Ale nikt nie myśli o tym, jaka będzie sytuacja za 5 lat. Przewiduję załamanie gospodarcze.
(...)
Holtland: Co będzie pani robić 3 lipca?
Gersdorf: Będę miała wykład dla studentów wydziału prawa. Już to zaplanowałam.
Holtland: A 4 lipca?
Gersdorf: Na pewno nie przykuję się łańcuchami do biurka i nie każę się usunąć stamtąd przez policję. Nie wiem co się zdarzy. O 8.00, tak jak zawsze, zjawię się w pracy. Partia rządząca zagra bardzo odważnie, jeśli zakaże mi wstępu. Nie wiem czy to jeszcze zadziała - mówi wskazując na swą kartę wstępu.
Holtland: Będzie pani stawiać opór?
Gersdorf: Nie, nie będę z nimi walczyć.
Holtland: Na pewno będą kamery.
Gersdorf: Czekamy na to - mówi uśmiechając się.
Tłumaczenie Marian Panic