Minister Zalewska: Dawno nie było takiego szacunku dla nauczycieli

Zalewska wskazała również, że nie doszły do niej sygnały o "chaosie organizacyjnym" po likwidacji gimnazjów. Tłumaczyła, że do końca marca odbywało się przekształcanie gimnazjów w szkoły podstawowe i "do tego czasu kuratoria wspólnie z samorządowcami musiały podjąć uchwały o przekształceniu". Wtedy były najtrudniejsze problemy, bo zapadały decyzje o tworzeniu sieci szkół. Jednak kuratorzy i ministerstwo na bieżąco je rozwiązywali - stwierdziła minister.
Dodała, że nie potwierdziły się również obawy o dużej liczbie zwolnień nauczycieli spowodowanych przez reformę. Mówili nawet o 100 tys.. My twierdziliśmy, że liczba etatów się zwiększy i mieliśmy rację (...) jest w sumie 17 868 dodatkowych etatów, a oprócz tego średnio na każdego nauczyciela przypada jedna godzina tygodniowo więcej - powiedziała Zalewska. Wskazała, że konieczność zatrudniania się nauczycieli w kilku placówkach oświatowych w celu zebrania pełnego etatu również nie wynika z reformy, "tylko niżu demograficznego".
Źródło: RMF24.pl
/k